Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-19, 19:02
Nie nie ceną.
Kojarzę tą firmę. Słyszałem również o niej najlepsze opinie.
Poza tym Lemforder jest dostawcą części dla producentów aut - nie pamiętam już których.
Cholera nie było czasu podjechać na wrsztat i na razie położyłem się pod autem i na tyle ile mogłem posprawdzałem czy nie ma luzów i do jasnej cholery nie ma luzów żadnych ani na wachaczu ani na końcówce drązka, więc co mi zaczyna postukiwać. Wnerwia mnie to, ja lubię jak zawieszenie pracuje miękko i cicho. Jedyne co mnie dziwi od samego początku to kostrukcja drążka kierowniczego, bo on chodzi na boki i facet na stacji diagnostycznej myślał że takie luzy są a to taka konstrukcja jest.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-20, 20:43
waski napisał/a:
Cholera nie było czasu podjechać na wrsztat i na razie położyłem się pod autem i na tyle ile mogłem posprawdzałem czy nie ma luzów i do jasnej cholery nie ma luzów żadnych ani na wachaczu ani na końcówce drązka, więc co mi zaczyna postukiwać. Wnerwia mnie to, ja lubię jak zawieszenie pracuje miękko i cicho. Jedyne co mnie dziwi od samego początku to kostrukcja drążka kierowniczego, bo on chodzi na boki i facet na stacji diagnostycznej myślał że takie luzy są a to taka konstrukcja jest.
W taki sposób ręką nie zauważysz lekkich luzów.
Tylko trzepaki na stacji diagnostycznej.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-25, 08:56
Ciekawe jest to że u mnie w sumie już chyba od momentu wyjazdu z salonu coś puka w lewym
kole przy skrętach w lewo w przypadku kiedy wjeżdżam w mała dziurkę na ulicy - może mieć głębokość 3 cm a wali coś w zawieszeniu jakby dwa garnki stukały o siebie.
Także jak pech to pech. U was to chociaż było dobrze przez jakieś 50 tyś kilometrów, a u mnie od nowości coś stuka w zawieszeniu przy lewym kole.
Dziwne jest jednak to, że byłem w stacji diagnostycznej (nie ASO) na trzepakach i żadnych luzów nie wykryto, wszystko sztywne i niby oki.
A jednak coś puka przy skrętach w lewo po najeździe na dziurę w ulicy.
W prawym kole tego nie słyszałem - także gdzieś jest jakiś mały luz.
Przy jeździe na wprost stuków nie ma - tylko przy skręcie w lewo i tylko w lewym kole.
Podejrzewam że to albo luz w sworzniu kulistym wachacza, albo w końcówce drążka.
Ręką macałem, ale takich luzów się raczej ręką nie dostrzeże.
Jednak skoro na stacji diagnostycznej nie wykryto luzów to może to coś innego puka - hałas jest taki jakby dwa garnki waliły o siebie - hałas bardzo głośny jakby zawieszenie miało się urwać.
Nie mam ogólnie pojęcia co to może być.
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-05-25, 10:02
Moze lozysko przy gornym mocowaniu "makpersona"?
Skoro slychac zawsze, to z trafna diagnoza i usunieciem problemu zaden warsztat nie powinien miec problemu.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-25, 10:11
KaS602 napisał/a:
Moze lozysko przy gornym mocowaniu "makpersona"?
Skoro slychac zawsze, to z trafna diagnoza i usunieciem problemu zaden warsztat nie powinien miec problemu.
Zawsze to nie słychać. Tylko przy wjeździe w dziurę skręcając w lewo słychać stuki w lewym kole.
Na wprost jak wjadę w tą dziurę to słychać nie będzie - jest wtedy cisza.
Ale gdyby łożysko Mackpersona to by chyba było je słychać przy skręcaniu kierownicą, a u mnie jest cicho przy skręcaniu kierownicą.
I jeszcze tak wcale zawsze nie słychać - trudny przypadek :)
waski napisał/a:
Jedyne co mnie dziwi od samego początku to kostrukcja drążka kierowniczego, bo on chodzi na boki i facet na stacji diagnostycznej myślał że takie luzy są a to taka konstrukcja jest.
Jak chodzi na boki ? Wczoraj patrzyłem u siebie i drążek kierowniczy nie chodził na boki.
W którym miejscu chodzi ci na boki ?
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2009-05-25, 10:41, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-25, 10:23
Kratylos napisał/a:
a ja mam tak samo -- przy mocnym skrecie w lewo i jezdzie po nierownosciach slychac stukotanie... przy prawym kole
ale to u mnei jest od okolo roku... ani sien ei powieksza ani nie zmiejsza...
To jest akurat chyba proste. Jeśli stuka ci w prawym kole przy skręcie w lewo, to na bank masz luzy w sworzniu kulistym w wachaczu w prawym kole.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-25, 11:55
Mariusz napisał/a:
Artur, a może z amorem coś się dzieje?
Nie wiem, Mariusz - będę musiał podjechać do Przyguckich i sprawdzić to.
No ale tak na zdrowy rozsądek, to amor na jazdę wprost jest oki a przy skręcie w lewo nie jest ?
A tak w ogóle to chciałbym się przejechać innym Sandero i sprawdzić czy w innym też tak puka czy nie. Musimy się kiedyś Mariusz spotkać w Łodzi to wtedy się bym przejechał kawałek twoim autem na drodze którą znam i na której ten stukacz w zawieszeniu się u mnie pojawia.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2009-05-25, 21:48, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-25, 21:26
wox napisał/a:
Może to Was rozbawi, ale może koło uderza w jakieś elementy nadkola? To tylko taka moja drobna sugestia, którą oczywiście łatwo wykluczyć.
Też to podejrzewałem/am, ale wtedy były by jakieś ślady, że coś o coś obija, braki w w farbie, czy porysowany plastyk nadkola - ale przyglądałem się i nic, wszystko wygląda poprawnie. Może jak auto będzie na podnośniku to wtedy coś się dojrzy więcej.
Beckie napisał/a:
Może też nadkole być luźne. Braki w mocowaniach pewnie są.
I te braki w mocowaniach przy skręcie w lewo na dziurach pukają a przy jeździe na wprost na dziurach nie pukają ?
Raczej mało to prawdopodobne.
Poza tym nie ma żadnych braków mocowania, kurcze no wszystko wygląda niby oki.
Jak pojadę do ASO, auto wejdzie na podnośnik to wtedy z mechanikiem przyjrzymy się bliżej co i jak. Oczywiście sesję zdjęciową z wizyty wstawię na forum.
Miałem podobnie, stuki z prawej strony przy wjeżdzaniu na nawet mały krawężnik jak koła były skręcone, był uszkodzony łącznik stabilizatora prawy/stabilizator uderzał o wahacz/.ASO wymieniło oba łączniki w ramach gwarancji.
Wymieniene miałem końcówki drążków już raz z każdej strony, raz lewy raz prawy w odstępach co 10 tys km. Przymierzam się do wymiany dwóch bo walą niemiłosiernie przebieg 96 tys.
Ostatnio zmieniony przez sierpik 2011-12-03, 16:46, w całości zmieniany 1 raz
auto mialo nieco ponad 18 000 na liczniku stwierdzono ze lewa koncowka jest do wymiany
ASO uznało wówczas, że końcówka nie kwalifikuje się do wymiany i wszystko jest ok. Do tej pory końcówki nie były jeszcze wymieniane, pomimo upływu czasu i zwiększeniu przebiegu. Ostatni raz prosiłam o sprawdzenie ich stanu po 60 tys, niedługo powtórka.
_________________ 12 lat i ponad 230 000 km za nami
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-17, 09:15
Nic nie czułem konkretnie, może jedynie dźwięk przy pokonywaniu progów hamujacych ale to też związane z wahaczem i silent blok. Teraz jest cicho sztywno płynnie tak jak powinno być.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-04-17, 09:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-08-14, 11:10
Byłem w ASO - sam wraz z mechanikiem szukaliśmy i nic.
Byłem na stacji diagnostycznej - również nic.
Więc problem olałem. Teraz mija już 4 rok użytkowania auta i już tego nie słyszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum