oczywiście Dacie się nie psują
Zadnej wizyty w ASO, żadnych wymian oleju zero spotkań z mechanikami i pełnia szczęścia
To tak jak z człowiekiem im mniej spotkań z lekarzem to człowiek zdrowszy i na leki nie wydaje
gigi303 napisał/a:
nie robiłeś przeglądu gwarancyjnego po 15 tys?
żadnych przeglądów.
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2009-06-22, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Zgoda (z tą "rękojmią" i rezygnacją z usług ASO), ale w takim przypadku ja jednak (zakładam, że Ty też tak robisz/będziesz robił) wykonywałbym samodzielnie bądź w zaprzyjaźnionym warsztacie wszystkie czynności obsługowe zgodnie z harmonogramem.
Edit:
Chodzi po prostu o to, by (po olaniu ASO, a przy tym gwarancji) dbać o samochód we własnym zakresie.
Ostatnio zmieniony przez wox 2009-06-24, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
rękojmia nie ma nic wspólnego z gwarancją, więc przeglądy nie muszą byc.
Te przeglądy to tylko sciąganie kasy bo z czego by żyli Zdunek i inni.
Gdyby była większa wiedza o rękojmi to to gwarancje by przestały istnieć.
Bo jak można dawać gwarancję i obwarowywać ją tym że musimy płacić za to żeby sprawdzić czy samochód jest jeszcze sprawny.
A wymiana oleju czy jest warunkiem uznania reklamacji na przykład zamka w drzwiach.
To jest jakiś absurd.
Można było jescze dopisać w gwarancji obowiązkowe mycie auta raz w tygodniu w myjni u Zdunka lub innego autoryzowanego.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-06-24, 21:18
Oczywiście masz rację i tak powinno być, ale czy w rzeczywistości tak bezproblemowo co kolwiek ci naprawią w ASO jeśli odpukać coś by sie wydarzyło.... obyś nie musiał tego sprawdzać
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2009-06-25, 07:30
W umowie jest wyraźnie, że samochód jest na gwarancji jeżeli obsługę serwisową robi autoryzowany serwis.
Ja pracuję na dziale utrzymania ruchu. Większośc sprzętu mamy na gwarancji.Nie możemy sami dotykać się do sprzętu bo stracimy gwarancję.Umowa jest jasna i przejżysta.
FWKOT Ty poprostu za każdą usterkę nawet drobną , która podlega wymianie w ramach gwarancji musisz zapłacić
FWKOT Ty poprostu za każdą usterkę nawet drobną , która podlega wymianie w ramach gwarancji musisz zapłacić
Ale może się okazać, że i tak wyjdzie taniej niż to co się "przepłaci" za przęglądy w ASO.
fwkot, ile kosztowało Cię serwisowanie autka po za ASO do tej pory
Pewno mi nie uwierzysz ale 0 zł 00 groszy.
Dlaczego miałbym sewisować poza ASO gdyby sie coś stało - zrobiłbym to w ASO korzystając z rękojmi.
Wiem nie było by to proste wytłumaczyć im iż mają obowiązek to zrobić.
Ale takie jest prawo i nie mieliby wyjścia.
W umowie jest wyraźnie, że samochód jest na gwarancji jeżeli obsługę serwisową robi autoryzowany serwis.
A właśnie że nie <; Przynajmniej nie na pewno, natomiast całość jest skonstruowana bardzo sprytnie (choć nie wiem, czy do końca świadomie) i faktycznie tak to wygląda na pierwszy i kilka kolejnych rzutów oka.
Otóż w rzeczywistości należy jedynie przedstawić prawidłowo wypełnione książki: gwarancji i przeglądów. Z czego w tej drugiej napisane jest jak powinny być wypełnione potwierdzenia przeglądu. W tym: wymaga się ostemplowania strony, a przeznaczone do tego miejsce na niej jest podpisane: "Pieczątka Autoryzowanego Serwisu DACIA"... Tylko co wtedy, gdy znajdzie się tam pieczątka innego serwisu, nieautoryzowanego? Czy to będzie nieprawidłowo? Albo jeśli stempel owej innej firmy będzie na stronie, ale nie w odpowiednim "okienku"?
Tak czy owak, ze względu na GVO, wydaje mi się, że jest to na pewno zapis wprowadzający w błąd - a może i tzw. klauzula niedozwolona? Zamierzam napisać nt do UOKiK-u... <:
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2009-06-25, 18:51
Rękojmia obowiązuje wtedy kiedy towar jest niezgodny z umową.Jak wyjeżdżałeś podpisałeś,że pojazd jest ok!!
W Twoim przypadku usterki wynikające z eksploatacji podlegające gwarncji nie zostaną bezpłatnie usunięte bo zrezygnowałeś z wizyt serwisowych
No ale gwarancja jest jednak na 3 lata, wiec rezygnacja nie musi sie oplacac, chyba ze zrobisz 100000 km w rok, czy dwa... Niby Dacia jest niezawodna, ale bywaja wyjatki i jak ci cos za 2 lata strzeli za 5000 zl to bedziesz sie plul, ze pozalowales na te przeglady... zwlaszcza, ze nie sa takie drogie: 1 - 100 zl, 2 mnie wyniosl jakies 250, a gdybym sobie nie dal wcisnac swiec to by bylo 200, jeszcze wysprzataja autko ;) .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum