DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Dacia Logan MCV II by Dudu$ VOL.2

dudu$ - 2019-12-05, 21:42
Temat postu: Dacia Logan MCV II by Dudu$ VOL.2
Postanowiłem wystawić Lodgy na sprzedaż bo chciałem zawsze mieć Dustera. Kiedy Logdy została już sprzedana zastanawiałem się nad Dokkerem bo przesuwane drzwi boczne dla posiadaczy dzieci jest dużym plusem, a wyszło na to że stałem się częściowym posiadaczem Logana MCV II. Dlaczego częściowo? Bo poprzedni właściciel miał na niego kredyt i musi czekać 14 dni na otrzymanie zaświadczenia / pozwolenia z banku o możliwości wykreślenia go z dowodu rejestracyjnego. Z właścicielem spisałem sobie umowę przedwstępna, zapłaciłem 50% kwoty sprzedaży i zabrałem auto ze soba do domu, ze wszystkimi dokumentami typu karta pojazdu i dowód rejestracyjny.

Co do samego samochodu jest to Logan MCV II z 2016 r. przebiegiem 34tyś km, które w ASO było używane jako auto Demonstracyjne. Po roku odkupiła je znienawidzona przez wiele osób, tym mnie firma AAAuto, która następnie sprzedała je aktualnemu właścicielowi. Wersja wyposażenia Laureate + lakier metaliczny Szary Comete. Ogólnie auto w dobrym stanie a nawet bardzo dobrym ale ma / miało kilka mniejszych czy większych takich jak:
- kierownica w fatalnym stanie, wygląda jakby miała przebieg z 300tyś. km , pozostałe elementy auta wyglądają na te 34 tyś km poza tym sprawdziłem że w marcu br. pojazd ten miał na przeglądzie technicznym 29 tys km, a jak zostało sprzedawane z ASO miało na liczniku poniżej 20tyś km ( według AAAuto 15tyś km).
- Lakier z daleka wygląda ładnie ale z bliska już tak dobrze nie jest, boki auta porysowane przez gałęzie+lekkie otarcie na tylnym zderzaku oraz drzwiach prawych tylnych + gdzie nie gdzie małe odpryski lakieru
- Auto ogólnie brudne nie wyczyszczone do sprzedaży, w środku, na zewnątrz i pod maską brud.
- Tarcze hamulcowe w fatalnym stanie - duży rant
- Standardowo dla tego silnika głośna ( terkocząca) skrzynia biegów na biegu jałowym
- No i kolejna standardowa usterka tego silnika to zapocenia przy 4 śrubak od dekla zaworowego od strony grodzi.

Daćkę odebrałem jeszcze od obecnego właściciela we wtorek i od tego czasu zrobiłem następujące rzeczy:
- na allegro zakupiłem nową kierownicę za 275zł
- zakupiłem nowe lepiej chroniące gumy do srodka oraz matę bagażnika
- wypolerowałem oraz nawoskowałem całą karoserię dzięki czemu z lakieru zniknęło 80% rys
- Wyczyściłem cały srodek
- Umyłem silnik
- Wymieniłem klocki i tarcze hamulcowe ( z pomocą zaprzyjaźnionego mechanika bo nie miałem na to siły)
- Założyłem swoje koła z oponami zimowymi które zostały mi po Lodgy
- Wymieniłem manetkę wycieraczek na manetkę z płynną regulacją
- Aktywowałem kierunkowskazy autostradowe
- Wyłączyłem tylna wycieraczkę

Plany? to oczywiście stać się jego 100% właścicielem i wtedy do auta wpadną takie rzeczy jak przyciemnione szyby tylne, owiewki na cztery szyby, Media Nav Evolution, i jak fundusze pozwolą kupię identyczne alufelgi jak miałem w Lodgy czyli Dezent TX w kolorze grafitowym.

Na razie wklejam jedno zdjęcie. Więcej zamieszczę jak ogarnę większość rzeczy w tym aucie


toka93 - 2019-12-05, 21:49

Fajna, choć zdecydowanie nie mój kolor :)
Alufelga zdecydowanie mu się przyda. Ewentualnie mam grille z FL i od razu auto wygląda młodziej :)

eio - 2019-12-05, 21:56

Gratuluję dudu$. W Twoich rękach to będzie cudo. Szerokości życzę! Która to już Dacia? Trzecia?
dudu$ - 2019-12-05, 22:01

eio napisał/a:
Gratuluję dudu$. W Twoich rękach to będzie cudo. Szerokości życzę! Która to już Dacia? Trzecia?


Tak, to już moja trzecia Dacia w tym drugi Logan MCV II. Pewnie długo nią nie pojeżdżę i za te maksymalnie 2 lata zostanie sprzedana i może wtedy kupię wymarzonego Dustera albo co innego z tym, ze na pewno będzie spod znaku otwieracza do butelek ;)

toka93 - 2019-12-05, 22:03

W sumie co skłoniło do 1,2, a nie 0,9?
dudu$ - 2019-12-05, 22:34

toka93 napisał/a:
W sumie co skłoniło do 1,2, a nie 0,9?


1.2 16v już miałem i wiem jak to jeździ,mnie ten silnik nie przeszkadza chociaz wiadome jest ze jak każdy wolał bym mieć pod maska 0,9 Tce ale skąd taką wziąć ? Patrzyłeś na OLX ile jest ogłoszeń dotyczących sprzedaży MCV II ? Dużo tego nie ma a 90% tego co jest to z motorem D4F. Poza tym miałem pewne kryteria dotyczące kupna kolejnego auta i miało to być auto co najmniej z tego samego roku co Lodgy czyli 2016 oraz musiało mieć przebieg przebieg maksymalnie 60 tyś km. I tu trafił mi sie ten Logan auto z tego samego roku, 40% niższym przebiegiem i co najważniejsze jak załatwię wszystkie sprawy związane z zakupem, rejestracja zostanie mi w portfelu 10 tys zł a mnie się to podoba. Fakt, ze MCVka ma słabszy silnik, jest mniejsza w środku i ma mniejszy bagażnik oraz gorsze wyposażenia ale mi to nie przeszkadza poza tym ma kilka zalet takich jak lepsze własnościowi jezdne ( nie lata po drodze tak jak Lodgy), mniej pali ( według komputera około 7,5l/100km czyli 1l mniej niż Lodgy), da się do niej założyć LPG gdzie regulacja zaworów nie kosztuje 1000zł a z 200zł, szyby w niej nie drgają jak w Lodgy, ładniej wygląda ( przynajmniej z przodu) ,nic z tyłu nie stuka , nie puka oraz nie trzeszczą i nie odklejają sie górne uszczelki drzwi.

eio - 2019-12-05, 23:19

Nie wiedziałem że aż tyle problemów było z Lodgy. W moim MCV2 jeszcze nic. Albo już głuchy jestem i mam małe wymagania. Ale raczej nie.
dudu$ - 2019-12-06, 02:31

eio napisał/a:
Nie wiedziałem że aż tyle problemów było z Lodgy. W moim MCV2 jeszcze nic. Albo już głuchy jestem i mam małe wymagania. Ale raczej nie.


Raczej to nie były problemy tylko pierdoły które potrafiły człowieka zirytować. Już kiedyś gdzieś na naszym forum pisałem o porównaniu moich dwóch poprzednich aut czyli MCV II vs Lodgy i mimo tego że MCVka wyła starsza i miała większy przebieg nie miałem z nią prawie Żadnych problemów. Na liczniku miała przebieg 80 tyś km i do wymiany było tylko jedno uszczelnienie świecy zapłonowej oraz pociło się w okolicy śrub dekla zaworowega a w lodgy to między przebiegiem 38 tyś km a 60 tyś km wymieniany był czujnik temperatury silnika, piszczący wentylator nawiewu pracujący na pierwszym biegu, odklejające się i trzeszczące uszczelki, drgające przednie szyby i z tego co wiem pierwszy właściciel wymieniał jeszcze mi. wyprzęgnik. Ogólnie z jednej i drugiej Dacii byłem zadowolony i zawsze polecam każdemu auta tej marki

dudu$ - 2019-12-06, 10:33

Dzisiaj z samego rana kurier przywiózł mi zakupioną kierownicę. Wymiana trwała 5 minut i auto w środku od razu lepiej wygląda. Zastanawiam sie jak można tak zniszczyć kierownice i w jaki sposób. Właściciel zapewniał, ze gdy kupował to auto z przebiegiem poniżej 20 tyś km kierownica wyglądała jak nowa a on w ciągu niespełna 20 tys km dosłownie ją zabił. Zamieszczam zdjęcia do porównania starej i nowej kierownicy






Prezes - 2019-12-06, 12:56

Gratuluję! Powrót do korzeni :-P

Stara kierownica wygląda, jakby:
1. Była wstawiona po kolizji najtańszym kosztem
2. Twój nowy MCV ma więcej przebiegu niż poprzedni, którym z zadowoleniem jeździ moja siostra ;-)
3. Ostatni właściciel jak wskakiwał to kaloszami zawadzał :mrgreen:

Miałem auta co miały ponad 200 tys. km nalatane i nigdy kierownice czy inne rzeczy we wnętrzu tak nie wyglądały..

edit:
W sumie po lewej ta kiera zjechana - może i zahaczana była przy wchodzeniu

toka93 - 2019-12-06, 13:03

Zdecydowanie obszyłbym starą kierownicę skóra. Te plastikowe to porażka nad porażkami.
dudu$ - 2019-12-06, 19:16

Prezes napisał/a:
Gratuluję! Powrót do korzeni :-P

Stara kierownica wygląda, jakby:
1. Była wstawiona po kolizji najtańszym kosztem
2. Twój nowy MCV ma więcej przebiegu niż poprzedni, którym z zadowoleniem jeździ moja siostra ;-)
3. Ostatni właściciel jak wskakiwał to kaloszami zawadzał :mrgreen:

Miałem auta co miały ponad 200 tys. km nalatane i nigdy kierownice czy inne rzeczy we wnętrzu tak nie wyglądały..

edit:
W sumie po lewej ta kiera zjechana - może i zahaczana była przy wchodzeniu


Czwarta opcja to wadliwa kierownica lub nadmierna potliwość kierowcy i nerwowe trzymanie kierownicy. Auto w środku wygląda na te 34 tys. Km co ma na liczniku, pedały jak nowe, gałka zmiany biegów również jak i pozostałe elementy. Gdyby egzemplarz ten miał ponad 200tys km to i te elementy wyglądały by gorzej. Nie chcę mi się wierzyć aby ktoś kręcił licznik, wymienił galke zmiany biegów i pedały a zapomniał właśnie o kierownicy która kosztuje od 100zl w górę. Poza tym sprawdzałem przebieg w 2 miejscach i tak na 99% jest prawdziwy. No i nikt chyba nie dawil by się z zatajeniem prawdziwego przebiegu w Dacii gdzie przebieg o 100tys. Km większy to raptem 5 tysięcy złoty różnicy w kwocie auta

wat - 2019-12-08, 12:17

niestety były edycje kierownic tych szarych bynajmniej które po 100 tys wyglądały jak w innych markach po 300, obszyć skórką i spokój miec na lata
toka93 - 2019-12-08, 12:20

wat napisał/a:
niestety były edycje kierownic tych szarych bynajmniej które po 100 tys wyglądały jak w innych markach po 300, obszyć skórką i spokój miec na lata

I tak nic nie przebije serii kierownic w Logan I albo Sandero I z 2008-2009 roku.
15 tysięcy km przebiegu, a kierownica wyglądała gorzej, niż przy 500 tysiącach w jednym z dokkerow :)

wat - 2019-12-08, 12:24

wiem miałem sandacza z 2010 na gwarancji mi dwie kierownice wymieniali co 30 tysi
dudu$ - 2019-12-09, 23:15

Czyli możliwe jest że w MCVce którą kupuję również trafiła się wadliwa kierownica.Zainwestowałem te 275zł i mam problem ten rozwiązany. Oczywiście nie musiałem tego wymieniać bo i tak zawsze w aucie zakładam na kierownice pokrowiec skórzany który ma już prawie 4 lata i przejechane prawie 70 tys km ale jest to zabieg na przyszłość, gdy będę sprzedawał to auto. Co do samego auta, jak na razie jeździ i pokonuje kolejne km. Komputer pokazuje średnie spalanie między 7,3 a 7,6l/100km. Dzisiaj z nudów założyłem KUKa, zaworek zwrotny do tylnego spryskiwacza , doczyściłem silniczek oraz wyjąłem i wyczyściłem przepustnicę. Natomiast jutro umówiłem się z Jas_pikiem na zakup od niego MNE , które tego samego dnia wpadnie jeszcze do logana. Dzisiaj rozmawiałem z właścicielem i jest duża szansa, ze w tym tygodniu załatwię sprawy z zakupem. I tak z ciekawości może ktoś będzie mógł mi odpowiedzieć na jedno pytanie. Czy jeżeli w dowodzie rejestracyjnym jest wbity bank jako współwłaściciel to właściciel przed sprzedażą musi udać się do swojego wydziału komunikacyjnego w celu wykreślenia banku z dowodu, czy wystarczy jak zaświadczenie takie przekaże kupującemu,który zaświadczenie te pokaże w swoim wydziale komunikacji w trakcie przerejestrowania auta ?


Ftt - 2019-12-10, 20:43

Mam nadzieje, że nikt Cie nie wydymał z samochodem - może kierownica była w skórze + kołpaki ładniesze to komuś odsprzedali i wleciała zajechana kierwnica z Open-a bo kołpaki są od tej wersji :idea:


Taki troche off topic ale przypomniał mi się temat starego znajomego odnośnie praktyk pojedyńczych osób kupujących nowe auto i robiących duże przebiegi - przykład tyczył się Skody Superb w dieslu. Delikwent kupuje auto - robiąc rocznie załóżmy 120 tys (firma) bierze pod uwagę użytkowanie 3 lata aby straciło max 30% na wartości ale tu jest gwiazdka - co robi aby to było tyle utraty wartosci a nie o połowę więcej ?

Przy przebiegu np. 30 tys km wywala się kierownicę, gałkę z mieszkiem, fotel kierwcy oraz tapicerke z drzwi kierowcy - to sobie chowa w domu a do auta wrzuca te same używane części kupione byle były nawet do wersji wyposażenia nie muszą pasować. Serwisuje samochód poza ASO i przed każdym corocznym przeglądem cofa licznik z tych 120 tys na np 14 tys km - oczywiście tak samo korygowane są roboczogodziny pracy poszczególnych urządzeń w samochodzie żeby nikt się tego nie doszukał - wtedy też robi robi serwis olejowy w aso żeby został ładny ślad w książce serwisowej.

Praktyka taka trwa 3 lata - potem do sprzedaży wrzuca części, które wymontował przy 30 tys przebiegu. Auto jest wyprane, zrobiony jest detaling z zaprawkami po odpryskach czy śladach parkinowych, lądują opony ze zużyciem adekwatnym do przebiegu. Wycieki itp są maskowane, silnik wymyty i potem przykurzony przejazdem po polnych drogach.

Zamiast dojechanego auta z przebiegiem 360 tys klient kupuje auto z przebiegiem 32 tys km, salon PL, 1 właściciel, serwis ASO, i jak się udało bezwypadek.

To jest abusralny przykład ale pracując jako elektryk samochodowy zauważył że dla niektórych firm to normalny zabieg ratujący ich przed utratą wartości auta ... To podchodzi pod sąd ale weź to wykryj :-x

Witamy w PL ...

dudu$ - 2019-12-10, 21:16

Ftt napisał/a:
Mam nadzieje, że nikt Cie nie wydymał z samochodem - może kierownica była w skórze + kołpaki ładniesze to komuś odsprzedali i wleciała zajechana kierwnica z Open-a bo kołpaki są od tej wersji :)


Taki troche off topic ale przypomniał mi się temat starego znajomego odnośnie praktyk pojedyńczych osób kupujących nowe auto i robiących duże przebiegi - przykład tyczył się Skody Superb w dieslu. Delikwent kupuje auto - robiąc rocznie załóżmy 120 tys (firma) bierze pod uwagę użytkowanie 3 lata aby straciło max 30% na wartości ale tu jest gwiazdka - co robi aby to było tyle utraty wartosci a nie o połowę więcej ?

Przy przebiegu np. 30 tys km wywala się kierownicę, gałkę z mieszkiem, fotel kierwcy oraz tapicerke z drzwi kierowcy - to sobie chowa w domu a do auta wrzuca te same używane części kupione byle były nawet do wersji wyposażenia nie muszą pasować. Serwisuje samochód poza ASO i przed każdym corocznym przeglądem cofa licznik z tych 120 tys na np 14 tys km - oczywiście tak samo korygowane są roboczogodziny pracy poszczęgołnych urządzeń w samochodzie żeby nikt się tego nie doszukał - wtedy też robi robi serwis olejowy w aso żeby został ładny ślad w książce serwisowej.

Praktyka taka trwa 3 lata - potem do sprzedaży wrzuca części, które wymontował przy 30 tys przebiegu. Auto jest wyprane, zrobiony jest detaling z zaprawkami po odpryskach czy śladach parkinowych, lądują opony ze zużyciem adekwatnym do przebiegu. Wycieki itp są maskowane, silnik wymyty i potem przykurzony przejazdem po polnych drogach.

Zamiast dojechanego auta z przebiegiem 360 tys klient kupuje auto z przebiegiem 32 tys km, salon PL, 1 właściciel, serwis ASO, i jak się udało bezwypadek.

To jest abusralny przykład ale pracując jako elektryk samochodowy zauważył że dla niektórych firm to normalny zabieg ratujący ich przed utratą wartości auta ...

Witamy w PL ...


No niestety tak to jest z używanymi autami szczególnie tymi bez historii serwisowej. Tego Logana dobrze obejrzałem i wszystkie elementy oprócz tej kierownicy wygadają na przebieg deklarowany przez sprzedającego. Oczywiście można było by zastosować praktykę o, której piszesz ale przypadku takiego auta budżetowego jest to raczej nie opłacalne ponieważ w takim aucie z biegiem przejechanych km wszystko się zużywa i będzie miało ślady eksploatacji wiec należało by wymienić w sumie cały środek łącznie z podsufitką, wykładzina podłogowa, deska rozdzielczą itp. a to kosztowało by parę ładnych stówek. Poza tym ile ktoś mógłby zarobić złotówek na takim przekręcie? MCV II z tego ,rocznika tym samym silnikiem i dodatkowo instalacja LPG, przebiegiem ponad dwa razy większym ( od 70 do 100tyskm) stoją w internecie od 22 tyś zł do 26 tyś zł co jak na auto, które jako nowo warte było 38tyś km jest wysoka kwotą i nikt tego nie kupi. Do tego kwota zakupy całego środka w celu ukrycia prawdziwego przebiegu, ich zamontowanie w aucie to kolejny wydatek. Wątpię aby ktoś ryzykował i podkładał sie robiąc taki przekręt w Dacii za może 4-5 tyś zł.

Co do auta to dzisiaj wpadło Media Nav Evolution kupione od Jas_pika. Wszystko działa ok , jedyny minus jest taki, ze radio to pochodzi na 99% z Dustera 2 i ma białe podświetlanie przycisków co średnio komponuje się z pomarańczowym podświetlaniem w MCVce ale trudno tak musi teraz być.

toka93 - 2019-12-10, 21:23

Na krajowych autach mało kto takie wałki robi.
Ja właśnie dogaduję kwestię Stepway-a i pewnie też się do Jas_pika zgłoszę po navi, albo aktualizację obecnego.

dudu$ - 2019-12-12, 19:41

W dniu dzisiejszym autko otrzymało przyciemniane szyby tylne o 85% oraz obklejone słupki B i C na czarny mat. Ponadto dałem do lakiernika z pracy jeden z dwóch posiadanych przeze mnie kompletów oryginalnych kołpaków we wzór Grommy i ma je pomalować na czarno ( mam nadzieje że będzie to połysk). Jest to taki chwilowy mod bo mam zamiar kupić alufelgi jakie miałem w Lodgy ale na dzień dzisiejszy jest to koszt 1400zł wiec mi szkoda na kolejne felgi a do logana mam już dwa komplety kół stalowych z oryginalnym i kołpakami.








Hiszpan_JS - 2019-12-12, 19:47

Pięknieje w oczach :mrgreen:
toka93 - 2019-12-12, 19:48

Fajny karawan :)
kicpra - 2019-12-13, 10:29

czarne szyby zawsze na plus ;-)
Dymek - 2019-12-13, 10:37

dudu$ napisał/a:
Jest to taki chwilowy mod bo mam zamiar kupić alufelgi jakie miałem w Lodgy ale na dzień dzisiejszy jest to koszt 1400zł wiec mi szkoda na kolejne felgi...

Do tego krążownika to ja bym chyba zdobywał 16" felgi stalowe Bayadere, które dają do wersji Stepway, najlepiej z kołpakami w ciemnym graficie (od wersji Outdoor). Na pewno taniej a wygląd naprawdę zacny. Za każdą wymianą gum koła wzbudzają sensację u wulkanizatorów, bo są pewni że to alu...
Jak u mnie i u kol. Kicpra:

toka93 - 2019-12-13, 11:17

Mam komplet takich felg za 650zl z Clio IV z et44
I kołpaki po 100zl szt. nówki. Więc komplet z kołpakami zamyka się w 1100zl tylko że to 16"

dudu$ - 2019-12-13, 12:47

Tylko pamiętajcie, że pod maską mam silnik 1.2 16v a nie 0,9Tce a to duża różnica. Po zmianie na 16 calowe koła i szersze o centymetr opony dynamika tego silnika spadnie a jak wiadomo demonem prędkości on nie jest. Do tego dojdzie jeszcze większe spalanie o co najmniej 1 litr więc mało opłacalny biznes, a do Logana mam opony letnie 15 z 2016 roku z bieżnikiem około 7mm
kicpra - 2019-12-13, 14:40

Potwierdzam, wszyscy myślą, że to alusy :-D .
Bez przesady z tą dynamiką, jak miałem Golfa mk2 to kupiłem go na 13" 5J z oponami chyba 155, a poźniej wsadziłem mu alusy 15" 7J z oponkami 195/50 i jakiejś różnicy dużej w dynamice nie zauważyłem. Warto dodać, że jego moc to całe 54 konie :-D .

Dymek - 2019-12-13, 14:46

dudu$ napisał/a:
Po zmianie na 16 calowe koła i szersze o centymetr opony dynamika tego silnika spadnie ... Do tego dojdzie jeszcze większe spalanie o co najmniej 1 litr...

Tutaj to raczej przesadzasz. Różne tego typu mody się w życiu robiło i taka mała różnica w rozmiarówce nie dawała w zasadzie żadnych odczuwalnych, mierzalnych różnic.

dudu$ - 2019-12-17, 21:19

Dzisiaj udało mi się nareszcie podpisać umowę kupna-sprzedaży i jutro idę do wydziału komunikacji w celu przerejestrowania auta na siebie. Co tu pisac o praktycznie nowym aucie, jeździ skręca hamuje. W ciągu minionych 2 tygodni w auto włożyłem już trochę złotówek mi. na takie rzeczy:

- Wymiana tarcz i klocków części Boscha w IC po zniżkach około 330zł + robocizna 150zł
- Wymiana oleju wraz z filtrem oleju i powietrza - 1l oleju Elf 900SXR 28zł + 60zł za filtry
- Montaż MNE 350zł
- Wymiana kierownicy 275zł
- Nowe dywaniki gumowe oraz mata do bagażnika ( oryginalne są do niczego za krótkie) 219zł
- Przyciemniłem szyby oraz oklejone na czarno zostały słupki B i C - 700zł
- Zakupiłem owiewki na 4 szyby 100zł ( jeszcze za nie nie zapłaciłem bo czekam na dostawę)
- 200ml za lakier w kolorze nadwozia do pomalowania oryginalnych kołpaków - 70zł
- W dniu dzisiejszym ponadto wymieniłem jeszcze profilaktycznie świece zapłonowe i filtr kabinowy - 107zł.

Wyżej wymienione czynności kosztowały mnie prawie 2100zł gdy dodam koszt zakupu samochodu 22700zł daje mi to kwotę 24800zł. Jutro za przerejestrowanie zapłacę z 200zł + 2% podatku czyli 454zł. Po przerejestrowaniu auta zostanie opłacenie jeszcze AC, w AVIVIE wyszło mi 1025zł, odjąć zwrot za AC z lodgy 420zł muszę dopłacić 605zł czyli wszystko wyniesie mnie łącznie 26060zł i mam samochód zrobiony na tip top z tego samego rocznika co poprzednia Lodgy ale mniejszym przebiegiem o 25tys km ( lodgy 60tys km vs MCV II 35tys .km) i w budżecie domowym zostaje około 8500zł ze sprzedaży Lodgy :mrgreen:

Oczywiście 90% z powyższych rzeczy nie musiałem robić ale teraz wiem, że auto to jest zrobione tak, aby te 2 lata przejeździć bezinwestycyjnie.

Co do planów na przyszłość, myślę nad zdjęciu bębnów w celu wyczyszczenie pyłu i przesmarowaniu tarcz kotwicznych aby nie piszczały szczęki po zdjęciu nogi z pedału hamulca oraz zastanawiam sie nad wymiana panelu wokół radia na ten z poliftowej wersji, klamek wewnętrznych na chromowane oraz kratek wentylacyjnych na po FL

Marek1603 - 2019-12-18, 06:36

Brawo TY.
dudu$ - 2019-12-18, 14:05

Brawo JA :)

Autko zostało przerejestrowane wiec już jest moją własnością. Dzisiaj wpadł mod o którym wcześniej pisałem czyli oryginalne kołpaki pomalowane w kolor auta ( kod lakieru TEKKNA)







I jak lepiej wygląda ?

Jutro wpadną jeszcze owiewki na szyby i zastanawiam się nad przyciemnieniem kierunkowskazów bocznych.

toka93 - 2019-12-18, 15:34

Wygląda lepiej, ale nie na tym wzorze kołpaka. Jest on w mojej ocenie wyjątkowo szpetny
kicpra - 2019-12-18, 18:49

Jak dla mnie fajnie :) bezbarwny położyłeś, bo tak to szybko stracisz ten kolor :-D ?
Sporo zapłaciłeś za przyciemnienie szyb, według mnie.

dudu$ - 2019-12-18, 23:30

Kołpaki malował lakiernik z X letnim stażem wiec raczej na pewno położył bezbarwny. Zobaczę może w przyszłym roku jak coś mi odbiję kupię Nowe Alufelgi Deznt TX Graphit . Co do wzoru kołpaków te nie są rewelacyjne ale tez nie są najgorsze, na pewno wolał bym posiadać w swoim aucie kołpaki ze wzorem po FL ale nie mam zamiaru wydawać 150zł na kawałek plastiku szczególnie gdy posiadam 2 komplety kołpaków Grommy w stanie idealnym. Ale i tak uważam, że są one lepsze od tych zakładanych seryjnie w wersji Ambiance. Szyby przyciemniłem za 450zł . Ogólnie gdzie się nie pytałem w swojej okolicy tyle sobie za tą usługę krzyczeli, dodatkowe 250zł to oklejenie słupków B i C. Tak wiem jakbym poszukał mógłbym znaleźć coś taniej np tam gdzie ty oklejałeś czyli w okolicy ul Hynka ale nie widziało mi się odstawianie auta 20km od domu
kicpra - 2019-12-19, 23:05

Auto na oklejenie a Ty na zakupy do centrum Łopuszańska :-D
toka93 - 2019-12-19, 23:13

Borbet F glossy wyglądają jeszcze lepiej. Na białym dokkerze była kosa.
Belphegor - 2019-12-23, 11:26

Gdzie przy Hynka oklejają słupki w autach?
dudu$ - 2019-12-25, 13:41

Logan pokonuje kolejne km, w dniu wczorajszym na liczniku pyknęło 35tyś. km oraz wyjeździłem cały pełny bak dzięki czemu mogłem sprawdzić jakie jest spalanie tego egzemplarza. Rezerwa zapaliła mi się po przejechaniu równych 600km a gdy tankowałem na liczniku było 610km. Do baku weszło niespełna 44 litry ( do odbicia dokładnie 43,51l) co daje bardzo bobry wynik na poziomie niespełna 7,2l/100km czyli o 0,4l lepiej niż podaje producent w danych katalogowych :shock: . W porównaniu z poprzednimi moimi Daciami to obecna Dacia pali około 0,6l/100km mniej niż pierwszy logan MCV II z 2014 r. oraz o 1-1,3l/100km mniej niż Lodgy 1.6 Sce. Oczywiscie pisze tu do wartości minimalnych jakie udało mi się osiągnąć poprzednimi autami.

No i jak wcześniej pisałem tak zrobiłem, do Dacii wpadły owiewki a przy okazji wymieniłem jeszcze filtr kabinowy z węglem aktywnym oraz założyłem KUKa. Co do wad to od czasu do czasu podczas przejazdu przez tory tramwajowe albo jazdy po kocich łbach słychać takie dziwne tłuczenie jakby ktoś położył w bagażniku zamiast rolety arkusz blachy która podczas nierówności pracuje. Wszystko sprawdziłem, podregulowałem klapę bagażnika ale to nie to. Wczołgałem się dzisiaj pod auto i wydaje mi się, że odgłosy te wydaje jedna z osłon termicznych wydech która znajduje się na wysokości bagażnika. Gdy złapałem ją ręka było czuć , że ma luz i wydaje z siebie jakieś dźwięki, dokręciłem ręką jedna śrubkę która ja trzyma i luz trochę zmalał. Zobaczę podczas jazdy czy problem został rozwiązany .

Kauris - 2019-12-25, 15:45

Powtarzam się ale:
1. Odklejona od poprzeczki blacha poszycia dachu (też szukałem źródła w bagażniku, typowo blaszane dźwięki jak w dostawczaku na bruku, torowisku, większych dziurach). Teoretycznie można to wykryć uderzając pięścią w dach na wysokości poprzeczki - ale u mnie efekt był subtelny - gdybym nie wiedział, że to to, to bym przeoczył. Dopiero gdy po wygłuszeniu całej podłogi, nadkoli, klapy nie udało się tego wyeliminować, zacząłem myśleć o dachu. https://youtu.be/YC7HwTIdm1w?t=704
2. Plastikowy klin/rampa podnosząca wykładzinę na podłodze bagażnika za kanapą

dudu$ - 2019-12-25, 17:13

Kauris napisał/a:
Powtarzam się ale:
1. Odklejona od poprzeczki blacha poszycia dachu (też szukałem źródła w bagażniku, typowo blaszane dźwięki jak w dostawczaku na bruku, torowisku, większych dziurach). Teoretycznie można to wykryć uderzając pięścią w dach na wysokości poprzeczki - ale u mnie efekt był subtelny - gdybym nie wiedział, że to to, to bym przeoczył. Dopiero gdy po wygłuszeniu całej podłogi, nadkoli, klapy nie udało się tego wyeliminować, zacząłem myśleć o dachu. https://youtu.be/YC7HwTIdm1w?t=704
2. Plastikowy klin/rampa podnosząca wykładzinę na podłodze bagażnika za kanapą


Wróciłem właśnie z auta i myślę, ze masz rację z tym dachem. Kurcze drugie moje MCV II i nie słyszałem o tym problemie. Trzeba będzie to zrobić a wiąże się to z demontażem podsufitki. Jakieś wskazówki ? Problem jest z wyjściem tej podsufitki ? Tak na szybko zerknąłem i wydaje mi się, ze trzeba wszystko zdementować mi. boczki plastików z bagażnika, wszystkie plastiki słupków itp. Ja nie mam zamiaru wygłuszać dachu i zastanawiam się czy wystarczy jak rozbiorę połowę podsufitki do tyłu auta. Tylko czy dam rade podejść z masą uszczelniającą ? Napisz jakieś wskazówki ;)

Obejrzałem w przyśpieszeniu cały filmik. W sumie w miarę dobrze pokazany jest demontaż całej podsufitki. No cóż nie chce mi się tego robić ale chyba będę musiał. Po świętach mam kilka dni wolnego wiec w piątek będę jeździł po sklepach i szukał masy klejąc - uszczelniającej i jak kupię zabieram się za robotę. Mam nadzieje, że wystarczy jak rozbiorę podsufitkę do połowy auta...

dudu$ - 2019-12-25, 19:02

Z racji tego, ze żona z dzieciakami wyszła do tesciowej postanowiłem pogrzebać w Loganie. Udało mi się częściowo zdemontować podsufitkę. Rozebrałem połowę auta do słupków B które również zdemontowałem. Teraz zastanawiam sie czy jest sens demontować całą podsufitkę. Patrzyłem to dojście pistoletem z masą uszczelniającą jest, może nie idealne ale tragedii nie ma. Tak jak kolega Kauris pisał faktycznie w niektórych miejscach masa odkleiła się od poszycia dachu. No cóż auto rozkręcone, w piątek kupuję masę i myślę, ze w sobotę wszystko będzie już złożone do kupy.
Kauris - 2019-12-25, 21:05

Przy okazji tematu zdejmowania podsufitki można pochwalić dacię, że zmieniła klipsy trzymające "słoneczniki". Kulturalnie się je wyjmuje - wystarczy obrócić klips o 90 stopni.
W filmie jest pokazany demontaż podsufitki - ale to już wiesz :) I myślę, że da się to zrobić prawilnie tylko na opuszczonej podsufitce - i to też już w sumie wiesz :) Pewności nie mam, bo ja w warunkach polowych to robiłem i ...bez użycia masy uszczelniającej (coś tam podłożyłem - nie pamiętam). Priorytetem było dla mnie wtedy wygłuszenie tego dachu, a czasu było mało. Nie miałem masy i wyciskacza i sklepu pod ręką, a miałem materiały głuszące. Robiłem na opuszczonej podsufitce.

dudu$ - 2019-12-25, 21:46

Dzięki za info. Ja podsufitki nie będę całej demontowal. Pistolet podejdzie bez problemu przy częściowo opuszczonej podsufitce. Ja na szczęście robię to w garażu podziemnym więc mam sucho i ciepłej niż na dworze. Nie mam parcia na zrobienie tego na już bo pod domem stoi moje drugie auto Daewoo Lanos ale chciałbym mieć auto poskladane najpóźniej w niedzielę. Mam nadzieję że sklepy lakiernicze w mojej okolicy będę otwarte w piątek i będą mieli taka masę w niedużych pieniadzach
eio - 2019-12-26, 14:27

dudu$ napisał/a:
Logan pokonuje kolejne km, w dniu wczorajszym na liczniku pyknęło 35tyś. km oraz wyjeździłem cały pełny bak dzięki czemu mogłem sprawdzić jakie jest spalanie tego egzemplarza. Rezerwa zapaliła mi się po przejechaniu równych 600km a gdy tankowałem na liczniku było 610km. Do baku weszło niespełna 44 litry ( do odbicia dokładnie 43,51l) co daje bardzo bobry wynik na poziomie niespełna 7,2l/100km czyli o 0,4l lepiej niż podaje producent w danych katalogowych :shock: . W porównaniu z poprzednimi moimi Daciami to obecna Dacia pali około 0,6l/100km mniej niż pierwszy logan MCV II z 2014 r. oraz o 1-1,3l/100km mniej niż Lodgy 1.6 Sce. Oczywiscie pisze tu do wartości minimalnych jakie udało mi się osiągnąć poprzednimi autami.


Też sobie liczę średnie spalanie. Ale trzeba sobie zdawać sprawę z dodatkowej sprawy mogącej zakłócać wyniki. Każde urządzenie pomiarowe mierzy z jakimś błędem, także dystrybutory. W Polsce prawo zezwala na błąd dystrybutora (z tego co przeczytałem) nawet do ±0,5 litra paliwa na jeden zalany bak (50 litrów). Jedna sprawa - jeśli stacja paliw na każdym dystrybutorze wychodzi na 0, a inna - jeśli wynik pomiaru jest obciążony na korzyść właściciela stacji.

dudu$ - 2019-12-26, 15:45

Zazwyczaj tankuję tylko na jednej stacji i tylko z jednego maks 2 dystrybutorów. Teraz tankowałem na innej bo akurat nie miałem mojej stacji po drodze. Oczywiście zdaje sobie sprawę, ze wyniki mogą być delikatnie zaniżone/zawyżone ale od x lat zawsze tak liczę w każdym samochodzie wiec nie ma mowy aby wyniki jednego z poprzednich aut były specjalnie zaniżane
dudu$ - 2019-12-27, 16:44

Auto złożone do kupy, bez opuszczenia całej podsufitki jest ciężko ale jakoś udało mi się wcisnąć masy uszczelniająco-klejącej w niektóre miejsca. Może nie zrobiłem tego idealnie ale mam nadziej, że problem zostanie rozwiązany. Niestety przy demontażu / montażu połamały mi się 2 spinki ale nie płaczę z tego powodu. Może kiedyś je kupię i założę. No i na lakierze daćki się pojawiły kolejne ślady użytkowania . W wigilii będąc u rodziców ( warszawa Ochota) jakiś Fiut uderzył swoimi drzwiami w mój prawy przedni błotnik i niestety pojawiły się u mnie rysy i odpryski lakieru, jestem pewien w 100% że zrobił to ktoś z pasażerów Dacii Logan MCV I w kolorze identycznym jak moja czyli TEKKA na blachach Warszawskich z początkiem WD - moze ktos z forumowiczów, przyznac sie :P . Gdybym wcześniej zauważył to uszkodzenie mógłbym się z nim skonfrontować bo widziałem jak pakowali się do auta i odjeżdżali ale wtedy nie oglądałem auta do o koła ...
eio - 2019-12-27, 17:42

Kiedy czytałem pomyślałem, że masz ponadnaturalne zdolności - skoro po odpryskach lakieru na błotniku potrafiłeś wskazać dokładną markę pojazdu (i początkowe litery blachy :shock: ) winowajcy. Ale później się wyjaśniło :mrgreen: Też mam sporo śladów kontaktów z innymi autami. Dziś już mniej boli :-?
dudu$ - 2019-12-30, 21:46

No i udało się, przynajmniej na chwilę obecna, nie słychać już pracującego poszycia dachu. I taka tam sesja czekając dzisiaj u lekarza.







Dymek - 2019-12-31, 09:31

U Paaanie- teraz dałeś jednorazowo tysiącami pikseli aż mi internet na chwilę stanął :mrgreen:
Ale powiem szczerze- ta obecna MCV o niebo ładniejsza od tej poprzedniej... przede wszystkim ma jakiś kolor :-P
Kołpaxy wyszły bardzo fajnie.

dudu$ - 2019-12-31, 11:55

Dzięki za miłe słowa, mam jeszcze parę pomysłów w głowie typu przerobienie trochę środka na wersje po FL oraz wymianę grila na po FL ale na chwilę obecna trochę szkoda wydawać mi tyle pieniędzy na coś co nie ma wpływu na funkcjonalność auta. Coraz częściej zastanawiam się natomiast nad założeniem instalacji LPG. Dużo to auto nie pali PB ale jak mogę jeździć za 18zł /100km to dlaczego by nie ?
toka93 - 2019-12-31, 12:36

Dla zniwelowania kosztów. Pojawiły się atrapy FL w zamienniki. Więc jest ponad 100zl taniej niż oem :)
Prezes - 2019-12-31, 14:03

Ja bym uważał z lpg przy małym silniku. W punto montowałem kiedyś i spalanie sporo wzrosło. No i waga auta się podniesie, co na dynamice się odbije, plus jeszcze regulacje, ,etc. Ale Twoje auto, Twój wybór ;-)
dudu$ - 2019-12-31, 19:17

Prezes napisał/a:
Ja bym uważał z lpg przy małym silniku. W punto montowałem kiedyś i spalanie sporo wzrosło. No i waga auta się podniesie, co na dynamice się odbije, plus jeszcze regulacje, ,etc. Ale Twoje auto, Twój wybór ;-)


nad gazem się nadal zastanawiam, nie oszczędzam na aucie, kiedyś się już nauczyłem, ze lepiej pakować dobre części i podzespoły niż robić coś dwa razy. LPG miałem już w kilku autach, w których zazwyczaj sam zlecałem założenie instalacji, które później sam konserwowałem ( wymieniałem filtry) oraz regulowałem i nigdy nie miałem, żadnych problemów. Nie jestem przeciwnikiem LPG a wręcz zwolennikiem tylko, nie chcę zakładać instalacji do silnika z którym mogę mieć jakieś problemy. Podobno do D4F gaz nadaje się idealnie baa nawet wiadome jest, że fabrycznie był on montowany ale nie zmalałem w necie, żadnych informacji jakie przebiegi wytrzymują te silniki na tym paliwie i czy faktycznie głowica dostaje tak po dupie - regulacja zaworów. Niby zawory reguluje sie tu łatwo i przyjemnie ale problem jest aby się do nich dostać ( demontaż kolektora ssącego oraz sprężarki klimatyzacji). Swego czasu miałem thalię 1.4 8v w której silnik idealnie nadawał sie do LPG, a dostęp do zaworów był bardzo dobry. Luz zaworowy sprawdzałem przy przebiegu 90 tys km i już wtedy trzeba było coś tam regulować a silnik zasilany był wtedy tylko benzyną. Niektórzy w internecie piszą, że słabe są zawory ( za cienkie trzonki), instalatorzy instalacji LPG twierdzą inaczej ale wiadomo chcą zarobić to każdy kit wcisną. Na szczęście na razie stać mnie na benzynę wiec jeżdżę na niej, w MCV i tak jej spalanie jest mniejsze niż w Lodgy. Co ma być to będzie zobaczę po nowym roku.

A jak tam moja była MCVka? Jaki przebieg już ma na liczniku, jakieś większe awarie się przytrafiły oprócz nieszczelnej klimatyzacji? No i ogólnie jak wygląda po prawie 1,5 roku w rękach Twojej siostry ?

Prezes - 2020-01-03, 17:23

Przebiegu Twojej byłej nie znam, ale się dopytam. Śmiga cały czas. Prócz tej klimy to jeszcze opadała osłona przeciwsłoneczna, wyglądała na pęknięta na mocowaniu do sufitu, ale za niecałe 40 złociszy zamówiłem siostrze nową. Kamerka przestała działać i pokrowce strasznie się zniszczyły.. do kamerki na wiosnę zajrzę, a pokrowce ja to bym wyrzucił, ale jak będzie siostra chciała to zmieni na nową, bo psa czasem wozi. Samo autko dobrze jeździ i mało pali. Często jest myte więc i ładnie wygląda :mrgreen:
dudu$ - 2020-01-03, 19:35

Prezes napisał/a:
Przebiegu Twojej byłej nie znam, ale się dopytam. Śmiga cały czas. Prócz tej klimy to jeszcze opadała osłona przeciwsłoneczna, wyglądała na pęknięta na mocowaniu do sufitu, ale za niecałe 40 złociszy zamówiłem siostrze nową. Kamerka przestała działać i pokrowce strasznie się zniszczyły.. do kamerki na wiosnę zajrzę, a pokrowce ja to bym wyrzucił, ale jak będzie siostra chciała to zmieni na nową, bo psa czasem wozi. Samo autko dobrze jeździ i mało pali. Często jest myte więc i ładnie wygląda :mrgreen:


A która osłona przeciwsłoneczna pękła? Jeżeli ta od strony kierowcy to gdy ja kupowałem tamto auto, jego mocowanie było uszkodzone a z racji tego, że wtedy daszki te kosztowały trochę złotówek mnie udało się zregenerować to mocowanie które jak widać wytrzymało ponad 3 lata wiec nie było złym rozwiązaniem. Co do kamery to pewnie ona padła bo wątpię aby coś z wiązką się stało, przejściówką lub samym MNE. Kamera grosze kosztuje i nie jest elementem fabrycznym wiec można powiedzieć , że Logan jest w miarę wytrzymałem autem w którym do przebiegu ponad 100tyś km rozszczelniła się tylko klima i nic więcej więc nie jest źle. A z ciekawości zerknął byś czy przy śrubach od pokrywy zaworów od strony grodzi nie pojawia sie olej? Pytam ponieważ to standard w tych silnikach i w tym białym loganie robiłem to pasta uszczelniającą DIRCO i teraz muszę to samo zrobić w tym Grafitowym Loganie i nie wiem czy robic to tą sama pasta czy może klejem do gwintów w kolorze niebieskim

Prezes - 2020-01-04, 23:24

OK, zerknę następnym razem. Przebieg 106 tys. km, osłona od kierowcy, właśnie widać było, że klejona ;)
Kamerą się na wiosnę zainteresuję, teraz czasu nie mam za bardzo, a nie mieszkamy w jednym mieście i pogoda nie ta..

dudu$ - 2020-04-02, 12:40

Dawno tu nie zaglądałem więc czas najwyższy coś napisać. Od ostatniego postu auto dużo się nie zmieniło. Pod koniec stycznia została zamontowana instalacja gazowa oparta na sterowniku KME NEVO, reduktorze KME TUR 6 i wtryskiwaczach ALEX BARRACUDA. Po niespełna miesiącu instalacje musiałem przerobić po swojemu ( oczywiści zgodnie z obowiązującymi normami) i teraz założona jest tak jak powinna być, a ci nasi gazownicy to nie instalatorzy a wrzuczace instalacji pod maskę, o regulacji samej instalacji już nie wspomnę. Do tego przyciemniłem kierunkowskazy boczne, a od kolegi KICPRA odkupiłem moduł BIC do połączenia MNE z szyną CAN. W dniu wczorajszym doszły kolejne fanty i częściowo przerobiłem środek auta na taki po FL czyli wymieniłem kratki nawiewów, ramkę MNE oraz klamki wewnętrzne na chromowane. W miedzy czasie przeszedłem na setup letni czyli założyłem koła letnie i ustawiłem zbieżność. Co chciałbym zrobić jeszcze w aucie? Chodzi mi po głowie wymiana świateł tylnych na te z wersji STEPWAY bo są trochę przyciemnione ale jest to impreza nieopłacalna bo koszt jednej lampy to z 250zł. Chodziło mi po głowie wymiana z kolegą kicpra, bo jego MCVka jest rozbita i idzie do żyda ale niestety kolega nie jest zainteresowany.
Kauris - 2020-04-02, 17:21

Zmieniałeś też boczne kratki nawiewów? Jak to wymontować?
laisar - 2020-04-02, 18:09

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + krat* nawiew* = http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1248
Kauris - 2020-04-03, 22:55

Dziękuję.
eio - 2020-04-04, 10:52

dudu$ napisał/a:
ustawiłem zbieżność

Czy robiłeś to samodzielnie w garażu jakąś metodą chałupniczą? Czy w warsztacie?

toka93 - 2020-04-04, 11:44

W sensie chałupniczą na sznurki? :D
To chyba nie te czasu, bo już nawet lampowe to przeżytek.

eio - 2020-04-04, 12:44

toka93 napisał/a:
W sensie chałupniczą na sznurki? :D

Może być na sznurach lub czymś innym nieprofesjonalnym. Tę operację na sznurkach widziałem na YT. Autor mówił że wzorował się na jednym odcinku 101 napraw tvn. Podobno na rajdach korzystają z tego sposobu, żeby zminimalizować koszty transportu ładunku ze specjaistycznym sprzęte do różnych krajów. I podobno im to wychodzi precyzyjnie z jakimś dopuszczalnym błędem.

dudu$ - 2020-04-04, 14:33

Zbieżność za bardzo wpływa na bezpieczeństwo oraz komfort jazdy aby bawić się w jakieś sznurki. Koszt 100zł jakoś strasznie nie wpłynie na pogorszenie mojego budżetu domowego. Ustawienie zbieżności przeprowadzam w warsztatach, które się tym zajmują, w końcu tam ludzie też pracują na utrzymanie swoich rodzin
toka93 - 2020-04-04, 15:39

eio napisał/a:
toka93 napisał/a:
W sensie chałupniczą na sznurki? :D

Może być na sznurach lub czymś innym nieprofesjonalnym. Tę operację na sznurkach widziałem na YT. Autor mówił że wzorował się na jednym odcinku 101 napraw tvn. Podobno na rajdach korzystają z tego sposobu, żeby zminimalizować koszty transportu ładunku ze specjaistycznym sprzęte do różnych krajów. I podobno im to wychodzi precyzyjnie z jakimś dopuszczalnym błędem.


Na rajdach ustawia się zbieżność, aby auto jechało wprost, niekoniecznie zgodnie z zbieżnością.
Zbieżność ma duży wpływ na komfort jazdy, jednak aby go ustawić zawieszenie oraz ogumienie musi być w dobrym stanie bez luzów.

dudu$ - 2020-04-08, 16:30

Logan ma się dobrze i powoli pokonuje kolejne km. Z racji tego, niedawno miał kolegę lanosa , który 2 tygodnie temu został zamieniony na koleżankę Astre II 1.7DTI, robi trochę mniej km miesięcznie niż poprzednie Dacie ale i tak wychodzi średnio ponad 1000km. Spalanie zadowalające, przynajmniej w dobie epidemii, komputer pokazuje wartości 6,9-7,l /100km, oczywiście dotyczy to spalania PB a z racji tego, że jeżdżę na LPG spalanie gazu wyniesie pewnie +/- 8l/100km Dawno nie wrzucałem żadnych fotek więc czas najwyższy kilka nowych zapodać.













nowy - 2020-04-08, 18:38

Skąd masz w Loganie Driving Eco?
toka93 - 2020-04-08, 19:06

Podoba mi się pomysł z kołpakami :D
Pomaluję swoje Stepway-owe na czarne pod kolor auta.

dudu$ - 2020-04-08, 20:03

nowy napisał/a:
Skąd masz w Loganie Driving Eco?


kupujesz odpowiedni moduł BIC, tworzysz kawałek wiązki jak na zdjęciu i podpinasz pod szynę can. Już wiele osób na forum dokładało taki moduł do różnych Dacii, jest nawet temat na forum dotyczący odblokowania tryby ECO i ikony temperatury zewnętrznej, znajdź ten temat i poczytaj, dobrze opisał to kolega Dymek.

dudu$ - 2020-04-08, 20:09

toka93 napisał/a:
Podoba mi się pomysł z kołpakami :D
Pomaluję swoje Stepway-owe na czarne pod kolor auta.


Pamiętaj, że moje kołpaki nie są pomalowane na czarno tylko w kolor auta czyli Szary Comet lub jak kto woli TEKKNA wiec z tym czarnym kolorem trzeba być ostrożnym no chyba, że Twój Stepway będzie właśnie koloru czarnego

nowy - 2020-04-09, 06:55

dudu$ napisał/a:
nowy napisał/a:
Skąd masz w Loganie Driving Eco?


kupujesz odpowiedni moduł BIC, tworzysz kawałek wiązki jak na zdjęciu i podpinasz pod szynę can. Już wiele osób na forum dokładało taki moduł do różnych Dacii, jest nawet temat na forum dotyczący odblokowania tryby ECO i ikony temperatury zewnętrznej, znajdź ten temat i poczytaj, dobrze opisał to kolega Dymek.


Jak namierzę temat, to na pewno go przeczytam

laisar - 2020-04-09, 10:39

http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=14306
toka93 - 2020-04-09, 10:54

dudu$ napisał/a:
toka93 napisał/a:
Podoba mi się pomysł z kołpakami :D
Pomaluję swoje Stepway-owe na czarne pod kolor auta.


Pamiętaj, że moje kołpaki nie są pomalowane na czarno tylko w kolor auta czyli Szary Comet lub jak kto woli TEKKNA wiec z tym czarnym kolorem trzeba być ostrożnym no chyba, że Twój Stepway będzie właśnie koloru czarnego


Jest czarny nv676 :) Tylko wpierw kontrolnie spróbuję na jakimś w robocie żeby przymierzyć czy mi się spodoba :D

nowy - 2020-04-09, 11:39

laisar, Ty masz chyba jakiś spis treści, że na zawołanie wskazujesz docelowy temat ;-)

Podziękował :-)

tomas_102 - 2020-04-09, 12:22

Witam,
Ciekawy pomysł z tymi kołpakami. Logan nabrał charakteru i będzie się wyróżniał. Lubię takie mody.
Gratuluję auta.

dudu$ - 2020-04-17, 23:18

Jeden z niewielu plusów panującej pandemii koronawirusa. Człowiek ogranicza wychodzenie z domu a co za tym idzie jazdę samochodem. Ruch na drogach mały, zero korków to i można pojeździć ekonomicznie z zachowaniem zasad Eco Drivingu , a to skutkuje małym spalanie. Ostatnio tankowałem gaz 18 marca i zbiornik wystarczył mi na prawie miesiąc. Od tankowania przejechałem 585km z czego liczyłem że 30km to jazda na benzynie co daje mi średnie spalanie na poziomie około 7,9l/100km, jazda wyłącznie po mieście. Na zdjęciu jest przebieg około 10km mniejszy bo wtedy pierwszy auto przełączyło sie na PB ale po przełączeniu z powrotem na LPG przejechałem jeszcze kilka km.


wrzuć zdjęcie

dudu$ - 2020-05-03, 10:09

Dacia od 10 dni stała nie używana w garażu podziemnym, dlatego też, wczoraj z racji ładnej pogody wysłałem żonę z dzieciakami na działkę co pozwoliło mi przemyć auto i nałożyć na karoserię wosk. Źle według nie wygląda i po głowie chodzi mi głupi pomysł wystawienia na sprzedaż i szukanie po raz kolejny Dustera z podobnego rocznika może rok młodszego. Zastanawiam się czy udało by mi się znaleźć kupca za 30tyś zł. Patrząc w internecie ceny tych aut z tego samego rocznika ale 3 razy większym przebiegiem, bez MNE, lakieru Metalicznego i innych dodatków wahają się między 25-27tyś zł.








maciek - 2020-05-03, 16:57

fajnie wygląda twoja czarnula :-)
miela - 2020-05-05, 21:33

dudu$, jeśli wolno spytać, czemu chcesz zamienić na dustera? IMHO logan jednak bardziej praktyczny. Bagażnik większy :)

Do dustera ledwo mi wózek wchodził, a jak biorę jeszcze psa, to delikatnie mówiąc ma ograniczoną swobodę.

dudu$ - 2020-05-05, 21:51

Po prostu Duster zawsze mi się podobał. Może nie PH1 bo ta deska rozdzielcza z Logana 1 jakoś mi nie pasuje ale Duster 1 PH2 już wygląda dobrze. Fakt bagażnik w Dusterze jest mały bo w wersji napędzanej na jedna oś ma raptem 455l co w porównaniu z MCV II ( 573l) jest słabym wynikiem ale od czego są boxy dachowe? Fakt przy mojej rodzinie ( 2+3) bagażnik się liczy ale podchodzę do tego tak, że kiedyś ludzie jeździli całymi rodzinami maluchami czy później polonezami i jakoś się mieścili wiec w Dusterze też dałbym radę, no i może w końcu żona nauczyła by się zabierać na wyjazd najpotrzebniejsze rzeczy a nie pól chałupy bo może się przyda.
jacekviola - 2020-05-08, 13:16

dudu$ napisał/a:
, no i może w końcu żona nauczyła by się zabierać na wyjazd najpotrzebniejsze rzeczy a nie pól chałupy bo może się przyda.


heheh, skad ja to znam...

No przyznam że mialem podobny dylemat - duster zawsze mi się podobał, ten nowy to już w ogóle ale rzeczywiscie wielkie auto to to nie jest - tym bardziej że jezdzilem głównie kombiakam - astra G, H Vectra C, Golf V, VI, i parę innych. Czesto jezdzę sam i zabieram rower górski na pakę, zdarzalo się jechac na wakacje z żoną i dzieciakiem i jeszcze zabierać górala z kolami 29" "na pace" , nie na dachu. teraz mam obawy czy wlezie ale po pomiarach wyszlo ze chyba dam radę. Mozna bylo wziac logana MCV ale jakos mnie ten duster bardziej przekonuje.. moze ogólnie zadziornym wyglądem, przeswitem ( czesto zdarza mi się jezdzić na prace archeo w terenie) .. nie wiem. Coś ma w sobie to auto.

Jan Dusigaz - 2020-05-08, 20:19

Masz podobne rozterki jak ja przed zakupem... na początku miało być Sandero, później Logan w kombiaku ale małżonka narzekała że jakiś nie taki... później sandero stepway... ale jak do dustera się przysiadłem to mówię to jest to 😉 no i tak od 4 lat dzielnie służy 😉
Dymek - 2020-05-10, 13:30

dudu$ napisał/a:
Na zdjęciu jest przebieg około 10km mniejszy bo wtedy pierwszy auto przełączyło sie na PB. gb]

Zaraz- jeżeli jeździsz na LPG, to co właściwie liczy komputer na tym ekranie? Benzynę czy LPG, oba razem? Jak to interpretować?

dudu$ - 2020-05-11, 16:23

Dymek napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Na zdjęciu jest przebieg około 10km mniejszy bo wtedy pierwszy auto przełączyło sie na PB. gb]

Zaraz- jeżeli jeździsz na LPG, to co właściwie liczy komputer na tym ekranie? Benzynę czy LPG, oba razem? Jak to interpretować?



Średnie spalanie pokazane w ECO na MNE to spalanie benzyny. Spalanie LPG wyliczam po przebytym dystansie od tankowania minus 25-30km które przejeżdżam na PB. Z wyliczenia wychodzi mi, ze ostatnio spalił mi 7,9l LPG na 100km czyli o litr więcej niż benzyny

babol - 2020-05-15, 09:24

Bardzo fajnie ten twój Logan wygląda :) Miło się patrzy na niego. Sam chcę zadbać w końcu o swojego i zastanawiam się jak ogarnąć temat z lakierem. Nigdy nie nakładałem żadnego wosku itp. Więc doświadczenia brak :mrgreen: Do tego mieszkanie w centrum dużego miasta w bloku nie ułatwia zadania 8-) No ale trzeba będzie poszukać informacji co i jak...

Gratuluję samochodu - wizualnie prezentuje się bardzo ładnie ;)

dudu$ - 2020-05-15, 17:06

Ogólnie rzecz biorąc jeżeli nigdy nie maiłeś nakładanego wosku na karoserię to przydało by się lakier wyczyścić glinką lub prze polerować lekką pasta polerska i dopiero wtedy nałożyć wosk. Jeżeli masz małe rysy pasta polerska powinna je zniwelować a jak masz większe to dajesz wosk koloryzujący. Ja tak robię i lakier w moich Daciach zawsze wygląda dobrze. Mój logan jak go kupiłem miał zmęczony lakier, poprzedni właściciel w ogóle o niego nie dbał. Po całej prawej stronie była rysa którą na szczęście udało mi się zniwelować. Pozostały małe rysy, które traktuję po prostu woskiem koloryzującym i na pewien czas mam spokój.
babol - 2020-05-16, 14:03

Jakiejś konkretnej marki kosmetyków do lakieru używasz? Będę miał od poniedziałku trochę wolnego więc chciałbym poświęcić odrobinę czasu swojej dacii :)
dudu$ - 2020-05-16, 18:44

Ja chodzę do hipermarketu i kupuję Sonax albo Turtle ale bardziej wolę produkty tej drugiej firmy
dudu$ - 2020-06-19, 08:18

No i się kręci :-D . Od grudnia zrobiłem niespełna 6 tys km ale to dlatego, że w domu jest drugie auto, którym czasem sobie jeżdżę i zazwyczaj jest tak, że gdy odstawiam Dacię w piątek po południu do garażu to wyjeżdżam z niego dopiero w poniedziałek rano.



zrób gif online

dudu$ - 2020-06-22, 17:45

Dzisiaj do auta zawitało kilka gadżetów takich jak nakładki progowe przednie ( oryginalne z wersji laureate zaczęły się odklejać), Oryginalna nakładka ochronna na tylny zderzak, oraz na olx zakupiłem małego czarnego boxa dachowego, który będzie zamontowany na nowy oryginalny dedykowany do Logana MCV II bagażnik dachowy znaleziony na allegro za 160zł ( w ASO 460zł)






zrób serwer minecraft

toka93 - 2020-06-22, 17:51

Dorwałeś te czarne nakładki, czy te naklejki srebrne Dacia?
dudu$ - 2020-06-22, 22:11

Kolega Dymek proponował mi za 70zł przednie czarne akcesoryjne ale wcześniej na allegro zakupiłem je z RGB Warszawa za 109zł. Teraz poszukuje jeszcze tylnych nakładek na progi również akcesoryjnych i zastanawiam się nad zakupem i montażem podłokietnika, ale kwota 350zł za dedykowany akcesoryjny to trochę przesada.
toka93 - 2020-06-23, 06:35

Mam używkę jak chcesz :) tylko to jest ten przykręcany w bok fotela. I ma niebieska nitkę. Ale ogólnie ładny :)
Dymek - 2020-06-23, 08:45

dudu$ napisał/a:
Kolega Dymek proponował mi za 70zł przednie czarne akcesoryjne ale wcześniej na allegro zakupiłem je z RGB Warszawa za 109zł. Teraz poszukuje jeszcze tylnych nakładek na progi również akcesoryjnych...

Niestety- tylne od zawsze były znacznie droższe od przednich, pewnie dlatego że nie mają napisu i są dedykowane do Renault a do Dacii tak "przy okazji". W RRG 135zł i nigdy nie spotkałem by ktoś oferował je poniżej 115zł.

toka93 - 2020-06-23, 10:27

Niby mógłbym je sprzedać za 115zl ale + wysyłka 9zl do paczkomatu.
dudu$ - 2020-06-23, 20:48

toka93 napisał/a:
Mam używkę jak chcesz :) tylko to jest ten przykręcany w bok fotela. I ma niebieska nitkę. Ale ogólnie ładny :)


widziałem na Allegro za 170zł ale zastanawiam się, która to jest wersja tego podłokietnika, bo kilka osób u nas na forum montowało akcesoryjne podłokietniki dedykowane do sandero II/ Logana II i niby wyglądają podobnie ale ich mocowanie jest chyba inne.

dudu$ - 2020-06-23, 20:51

Dymek napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Kolega Dymek proponował mi za 70zł przednie czarne akcesoryjne ale wcześniej na allegro zakupiłem je z RGB Warszawa za 109zł. Teraz poszukuje jeszcze tylnych nakładek na progi również akcesoryjnych...

Niestety- tylne od zawsze były znacznie droższe od przednich, pewnie dlatego że nie mają napisu i są dedykowane do Renault a do Dacii tak "przy okazji". W RRG 135zł i nigdy nie spotkałem by ktoś oferował je poniżej 115zł.


teraz niestety sa niedostępne na Allegro, w ASO tak jak piszesz kosztują ponad 130zł. Najlepsze jest to, że do swojego poprzedniego Logana MCV II, od jednego z forumowiczów kupiłem komplet tych nakładek progowych ( na przód i tył) za kwotę 80zł :), szkoda ze teraz za taka kwotę jest to nie mozliwe

Dymek - 2020-06-24, 07:20

dudu$ napisał/a:
teraz niestety są niedostępne na Allegro, w ASO tak jak piszesz kosztują ponad 130zł.

Zależy jak się szuka:
KLIK1 (RRG)
KLIK2
KLIK3 (RRG)
Kiedyś było sporo tanich ofert, bo ludzie sprzedawali akcesoria, które dostawali za free za vouchery Dacii.

dudu$ - 2020-06-24, 16:55

Dymek napisał/a:
dudu$ napisał/a:
teraz niestety są niedostępne na Allegro, w ASO tak jak piszesz kosztują ponad 130zł.

Zależy jak się szuka:
KLIK1 (RRG)
KLIK2
KLIK3 (RRG)
Kiedyś było sporo tanich ofert, bo ludzie sprzedawali akcesoria, które dostawali za free za vouchery Dacii.


te na allegro znalazłem wcześniej ale tak jak wyżej pisałem kwota za którą sprzedają jest wysoka w porównaniu z tym co było kiedyś. Pewnie masz racje, że było spowodowana dużą ilością akcesoriów za bony 800zł.

dudu$ - 2020-08-23, 20:15

Autko dalej śmiga i pokonuje kolejne km. W dniu wczorajszym wróciłem z kolejnego wypadu znad polskiego morza. Po regeneracji maglownicy auto sprawne w 100% no może poza Media Nav Evolution, które jak pisałem na forum ma problem z wyłączaniem USB, będzie trzeba je oddać do specjalisty od tego typu sprzętów, może coś poradzi, a jak nie to będzie trzeba kiedyś kupić kolejną sztukę. Przed wyjazdem wymieniłem filtry gazowe i w trasę, spalanie w trasie + błąkanie się wokół Łeby dało rezultat około 6.8l/100km LPG przy prędkości 90km/h - na pokładzie 2 dorosłe osoby, dziecko 4 letnie , bliźniaki 1,5 roczne, bagażnik zapakowany do rolety i na dachu box o pojemności chyba 300l. Jeżeli ktoś uważa że takie auto nie nadaje się na trasę jest w błędzie, ani razu nie miałem problemu aby wyprzedzać na drogach krajowych ( oczywiście wiąże się to z redukcją z Vgo biegu na IIIci) ponadto na ekspresówce przez 40km non stop leciałem licznikowe 150-160km/h ( za równo na PB jaki i LPG) i to jak wyżej pisałem z Boxem dachowym :shock: W najbliższym czasie czeka mnie wymiana oleju i filtrów, ostatnio wlewałem Elfa SXR 5W40 ale teraz wleje coś lepszego i myslę, że będzie to VALVOLINE Synpower 5W40. Przebieg auta na dzień dzisiejszy to 44tyś i po głowie chodzi mi sprawdzenie luzu zaworowego, na gazie auto przejechało na razie 8 tyś km jak myślicie to już ten czas czy jeszcze wstrzymać się te 5-10 tyś km ?
toka93 - 2020-08-23, 20:24

Ja jadąc 120 już myślałem, czy nie wyjść z auta bo głośno :D
Dymek - 2020-08-23, 21:37

toka93 napisał/a:
Ja jadąc 120 już myślałem, czy nie wyjść z auta bo głośno :D

A ja po 11 latach w Matizie cały czas nie mogę się oswoić z niemalże kościelną ciszą w Sandero... :-P

toka93 - 2020-08-23, 21:42

Chyba muszę kupić Matiza na jakąś trasę :)
dudu$ - 2020-08-23, 22:00

Niestety Dacii jest głośno i to już przy 90km/h w porównaniu z innymi autami i to nawet tymi starymi budżetowymi. Od października zeszłego roku koło mojej Dacii w domu miałem jeszcze Lanosa, później Astrę II a od maja Fabię I z 2001 r. i w każdym z tych aut było o wiele ciszej. Jadać ponad 150km/h z całą rodzina, przy lekkiej mżawce, człowiek nie zwraca uwagi na głośność tylko skupia się na prowadzeniu auta, które w przypadku Dacii nie jest za rewelacyjne.
toka93 - 2020-08-24, 06:53

Silnika jako tako nie słychać, pęd powietrza już tak. I wydaje mi się że w skodzinie ojca jeszcze głośniej :)
Dymek - 2020-08-24, 07:47

dudu$ napisał/a:
Jadać ponad 150km/h z całą rodzina, przy lekkiej mżawce...

No to hardo... Tutaj się nie wypowiadam, bo z taką prędkością nigdy nie jeżdżę. Natomiast do 120km/h właściwie nie słyszę silnika TCe na tle szumu powietrza i na tle opon na "nowoczesnych" betonowych nawierzchniach. I to jest dla mnie szokiem, bo dotychczas jako 90% hałasu słyszałem głównie wyjące na wysokich obrotach silniki (właściwie w całej stajni Daewoo poza Leganzą). Nie mam niestety żadnego porównania pomiędzy TCe a Twoim klasycznym 1,2.

dudu$ - 2020-08-25, 10:34

Dzisiaj kolejne tankowanie LPG po powrocie z wakacji nad morzem. Do baku zatankowałem 36l gazu , teraz nie mam możliwości sprawdzenia ile km przejechałem ale spalanie wyszło 7,5l/LPG na 100km. Jazda była dynamiczniejsza niż przy ostatnim tankowaniu i połowa przejechanego dystansu była ciśniecie auta nawet do 5500obr./min oraz jazda z prędkością miedzy 110-160km/h. Za mną prawie 9 tys km przejechanych tym autem i mogę napisać że spalanie w mieście wynosi miedzy 8 a 8,5l/100km ( chociaż takie tylko raz miałem zazwyczaj 8.2), cyklu mieszanym ok. 7,5l natomiast w trasie przy prędkości 90km/h i z boxem dachowym 6,7-6,8l lpg. Pewnie gdybym go zdjął spokojnie zmieścił bym się w 6 l lub nawet lekko poniżej
dudu$ - 2020-09-01, 19:42

W dniu dzisiejszym w Loganie wymieniłem olej ( Valvoline SynPower 5w40) łącznie ze wszystkimi filtrami ( oleju, powietrza, kabiny z węglem aktywnym). Za części zapłaciłem łącznie 196zł. Ponadto od 2 tygodni auto czasem poszarpuje na LPG, zaczęło sie to po wymianie filtrów gazu, regulacja i ustawianie map na nowo nic nie pomaga wiec postanowiłem zainwestować dzisiaj w przewody wysokiego napięcia, za NGK zapłaciłem 100zł, niestety wymiana nie pomogła dlatego zakupiłem inny filtr fazy lotnej i wyjąłem i założyłem ponownie filtr fazy ciekłej. Dzisiaj próbowałem też złożyć sobie w 100% sprawne Media Nav Evolution ale na razie bez efektu, po złożeniu MNE z 2 sztuk, urządzenie włącza się ale staje na logo startowym. Radio zawiezione do Jas_pika i mam nadzieje że uda się je zreanimować. No i dzisiaj na liczniku zawitał taki o to przebieg :


dudu$ - 2020-09-07, 20:09

No i niestety Logana dalej gnębiły problemy opisane powyżej czyli sporadyczne poszarpywanie podczas przyśpieszania oraz podczas utrzymywania stałej prędkości np. 90km/h. Na początku myślałem, ze problem ten występuje tylko na LPG dlatego też przeprowadzałem regulacje i wymieniałem dwukrotnie filtry gazowe, ale wczoraj jadać na trasie zauważyłem że poszarpywanie występowało również na PB. Zdarzyło się również migniecie 2 razy kontrolką silnika, ale nie mogłem coś połączyć się ze złączem OBDII w celu odczytania błędów. W programie do LPG wyskoczyły mi 2 błędy - brak sygnału z wtryskiwaczy benzynowych 1-go i 4-go cylindra. Z informacji znalezionych w internecie, błędy te mogą być spowodowane uszkodzeniem cewki zapłonowej - Podczas jazdy na LPG sterownik gazu nie potrafi odczytać wypadnięcia zapłonu, a komputer PB kiedy wyłapuje taki błąd odłącza te wtryski PB przez co sterownik LPG łapie taki błąd, dlatego też dzisiaj w ciemno postanowiłem wymienić cewkę zapłonową. Za nową oryginalna w opakowaniu Renault + 4 nowe oryginalne świece zapłonowe zapłaciłem 173zł. Wymiana we własnym zakresie za free w 10 minut. Jak na razie po wymianie nie zauważyłem problemów, które występowały wcześniej ale przejechałem dopiero z 23km a poszarpywanie , o którym pisałem powyżej czasem pojawiało sie po 7km, a innym razem po 100km. Zobaczymy, pożyjemy mam nadzieje, że usterka została usunięta bo auto ma raptem 4 lata, przebieg 45 tys km a w ciągu 2 minionych wakacji i 4 tyś km 2 poważne awarie się zdarzyły.
toka93 - 2020-09-07, 20:14

Ehhh kupujesz gdzieś po kątach zamiast u mnie :-P
Swoją drogą te cewki raczej mocne. Jedynie jak gdzieś pękały i miały przebicie to dopiero awaria, więc t bardziej mnie dziwi. Nie była ta cekwa spuchnięta gdzieś przy tych śrubach do przykręcania?

dudu$ - 2020-09-07, 20:24

toka93 napisał/a:
Ehhh kupujesz gdzieś po kątach zamiast u mnie :-P
Swoją drogą te cewki raczej mocne. Jedynie jak gdzieś pękały i miały przebicie to dopiero awaria, więc t bardziej mnie dziwi. Nie była ta cekwa spuchnięta gdzieś przy tych śrubach do przykręcania?


problem był dosyć irytujący, a że znalazłem niedaleko od siebie nowe oryginały w dobrych cenach to z tego skorzystałem. poza tym toka93 nie wszystkie cześć masz w dobrej cenie :P Swego czasu szukałem krańcówki drzwi, za używkę oryginalna krzyknąłeś mi bodajże 20zł + wysyłka, a za tą samą krańcówkę z tym, ze nową zafoliowaną i również oryginalna z przesyłka zapłociem 32 albo 34zł, ale jak coś z chęcia przygarnę w dobrej cenie uszczelkę drzwi kierowcy, masz coś ?

toka93 - 2020-09-07, 20:38

Ano bo wtedy to ja nie miałem jeszcze tej hurtowni co teraz z oryginałami :) zresztą nie można mieć wszystkiego najtaniej :)
Z uszczelką zerkne, bo nie wiem czy mi jeszcze jakaś została.

Prezes - 2020-09-08, 11:56

dudu$, przed założeniem LPG miałeś takie problemy z poszarpywaniem?
dudu$ - 2020-09-08, 17:45

Prezes napisał/a:
dudu$, przed założeniem LPG miałeś takie problemy z poszarpywaniem?


Nie, ale po założeniu LPG również nie występowały. Na razie po wczorajszej wymianie nie poczułem ani razu poszarpywania i wydaje mi się że auto stało się zawsze. Atego co czytałem to cewki w tych silnikach lubią padać i nie ma tu znaczenia wiek auta czy jego przebieg

dudu$ - 2020-09-13, 06:41

Po ostatnich problemach z autem nie ma śladu, wymiana cewki i świec pomogła. Po tym zabiegu auto stało się bardziej dynamiczne i chętnie wkręca się na obroty. Dziwne bo bo nie w jednym aucie wymieniałem cewkę i nigdy nie miałem takiego odczucia. Wczoraj podróż prawie 200km/ na mazury na wesele, dla MCV II nie było problemu aby aby na drodze ekspresowej w 2 dorosłe osoby i 2ka dzieci + jakiś tam bagaż osiągnąć prędkość 170km/h jadać na LPG i dodatkowo z włączoną klimą :shock:
dudu$ - 2020-10-13, 18:56

I kolejny projekt można uznać jako zakończony. Niespełna godzinę temu Logan MCV II by Dudu$ VOL.2 zmienił właściciela. Z podwarszawskich Ząbek Daćka pojechała do Rzeszowa. Ogólnie tak z ciekawości wystawiłem logana na sprzedaż i nie na żadnym portalu typu otomoto czy olx a na Facebooku przez Marketplace. Czy jestem stratny? Jak na każdym aucie, ale nie wyszedłem źle. Według moich obliczeń jestem gdzieś 1000zł może 1500zł w plecy, ale patrzeć że Logan za 3 miesiące miałby 5 lat i jego przebieg zwiększył się już prawie do 47 tys km to mogę uznać jego sprzedaż za sukces. Teraz szukam kolejnego auta. Zastanawiałem sie czy nie kupić Mazdy 6 II generacji z 2008 lub 2010 roku, ale żona mówi że zaraz ja Ukradną i lepiej abym kupił sobie tego wymarzonego Dustera :) A czy tak się stanie ? Wszystko zależy czy znajdę sztukę, która będzie mnie interesować a na chwilę obecna na rynku jest jak dla mnie słaby wybór i do zakupu nowego auta bedę musiał jeździć wysłużonym Tico znajomego :shock:
Dracid - 2020-10-13, 21:56

Procentowo ile auto straciło w 4 lata (jeśli znasz cenę początkową, rzecz jasna) pi razy oko?
dudu$ - 2020-10-13, 22:18

Auta nie miałem od nowości, ale z tego co pamiętam jak wyjeżdżało z salonu kosztowało 42tyś zł. Ja w grudniu zeszłego roku za samochód z przebiegiem 34tyś km zapłaciłem 22700zł ale to była cena promocyjna bo wycena ubezpieczyciela była na 28tyś zł. Przez rok włożyłem w Logana łącznie z montażem instalacji LPG z 8-9 tyś zł ( montaż dodatków, media nav evo, przyciemnianie szyb i słupków, owiewki, wymiana kierownicy, regeneracja magla, malowanie kołpaków, wymiana kompletnego układu zapłonowego ). Sprzedałem za 29950zł :)
Dymek - 2020-10-14, 08:48

Dla mnie takie częste wymiany samochodów są ciut dziwne. Tym bardziej, gdy po każdym zakupie dokładamy jakieś wyposażenie, tak jak byśmy mieli jeździć wiele lat... :shock: Mój rekord szybkiej sprzedaży samochodu używanego to 6 lat od zakupu. Ale jeśli to takie hobby, to szanuję :lol:
miela - 2020-10-14, 08:55

Dymek napisał/a:
Dla mnie takie częste wymiany samochodów są ciut dziwne. Tym bardziej, gdy po każdym zakupie dokładamy jakieś wyposażenie, tak jak byśmy mieli jeździć wiele lat... :shock: Mój rekord szybkiej sprzedaży samochodu używanego to 6 lat od zakupu.


Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dla mnie trochę szkoda czasu, po co tyle było robić w aucie. Ale może po prostu niektórzy to lubią.

Kamo - 2020-10-14, 13:23

Panowie, bo jak to mawiał klasyk "nie o to chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go" ;-)
dudu$ - 2020-10-14, 13:45

Po gruntowniejszym przeliczeniu wszystkiego wyszło na to, ze po sprzedaży MCVki jestem w plecy nie 1500zł a do przodu 500zł :) Dlaczego tak często zmieniam auta ? Bo mi się po prostu nudzą i lubię w nich grzebać i coś robić. W Loganie nie było już nic do zrobienia co we własnym zakresie mogłem zrobić i tyle. Dodam, że od roku w moim domu koło Dacii stoi zawsze drugie auto, którym jeździ żona i tak pierwszy samochód który jej kupiłem był Daewoo Lanos za 1800zł, za 4 dni minie rok a od tego czasu żona jeździ juz czwartym swoim samochodem :). Po Lanosie przyszedł czas na Astrę II, później Skodę Fabię I Kombi a w miniona niedziele kupiłem Toyote Corollę E12 Sedan z 2004 r. Najważniejsze jest to, że nie tracę nigdy na zmianach aut, a jak już to jakieś grosze, które są po prostu wliczone w utratę wartości samego pojazdu
toka93 - 2020-10-14, 19:01

Czasami wymiana auta co rok/dwa ma sens. Sam tak robiłem i sprzedawałem z zyskiem. Powyżej 2 lat auto zbyt traci na wartości, żeby to miało sens finansowy.
dudu$ - 2020-10-14, 19:09

toka93 napisał/a:
Czasami wymiana auta co rok/dwa ma sens. Sam tak robiłem i sprzedawałem z zyskiem. Powyżej 2 lat auto zbyt traci na wartości, żeby to miało sens finansowy.


Dokładnie tak jest. Jest to moja trzecia sprzedana Dacia i druga po której wyszedłem na zero lub zarobiłem, fakt zarobek ten to 500zł ale z racji tego, że auto stało się starsze o rok i jego przebieg powiększył się to i tak jest to cos.

Teraz szukam kolejnej Dacii, chciałbym kupić Dustera ewentualnie Dokkera, ale jak znajdę Lodgy z dobrego rocznika, małym przebiegiem i za przyzwoitą cena to mogę ponownie wejść w ten model. Moje wymagania to rocznik minimum 2015 ( jeżeli mowa o Dusterze), silnik benzynowy ( chociaż Diesla w ostateczności też mógłbym wybrać) i przebieg jak najmniejszy najlepiej 40-60 tyś km ( w przypadku PB i 75tyś km nie będzie tragedia)

toka93 - 2020-10-14, 19:30

Od siebie powiem, że jeździłem każdą wersją silnikową Dustera i w tej budzie jak dla mnie mogą być tylko dwa silniki: 1,2TCE (jest ryzyko), albo 1,5 DCI 110KM. Reszta to pomyłka.
Killer King - 2020-10-14, 21:23

dudu$ napisał/a:
...za 4 dni minie rok a od tego czasu żona jeździ juz czwartym swoim samochodem :)...


W urzędzie komunikacji masz już pewnie przydzielone prywatne miejsce i okienko, bo inaczej podziwiam za wytrwałość.

dudu$ - 2020-10-14, 21:39

toka93 napisał/a:
Od siebie powiem, że jeździłem każdą wersją silnikową Dustera i w tej budzie jak dla mnie mogą być tylko dwa silniki: 1,2TCE (jest ryzyko), albo 1,5 DCI 110KM. Reszta to pomyłka.


Myślę, że Duster nawet ze słabszymi silnikami, będzie i tak dynamiczniejszy niż logan MCV II z motorem 1.2 16v. Mnie tam na dynamice nie zależy, ważne aby auto jechało do przodu i tyle. MCV-ką wyprzedzałem bez problemu jadać z cała rodziną i boxem na dachu więc jazda Dustere 1.6 nie będzie dla mnie problemem. Ojciec ma Dustera PH1 z 2011 r. z motorem K4M i napędem 4x4 i jakoś to jechało. Teściowa ma DDII z 2018 r. i motorem H4M i tym autem bardzo przyjemnie mi się jeździło, czy to w mieście czy w trasie.

Dymek - 2020-10-15, 07:30

toka93 napisał/a:
... jak dla mnie mogą być tylko dwa silniki: 1,2TCE (jest ryzyko), albo 1,5 DCI 110KM. Reszta to pomyłka.

Myślę, że niezależnie od wersji silnikowej Dustera, kol. dudu$ nie będzie go długo użytkował i przez te domniemane kilka miesięcy jazdy i tak będzie miał sporo frajdy. ;-)

dudu$ - 2020-10-15, 11:38

Dymek napisał/a:
toka93 napisał/a:
... jak dla mnie mogą być tylko dwa silniki: 1,2TCE (jest ryzyko), albo 1,5 DCI 110KM. Reszta to pomyłka.

Myślę, że niezależnie od wersji silnikowej Dustera, kol. dudu$ nie będzie go długo użytkował i przez te domniemane kilka miesięcy jazdy i tak będzie miał sporo frajdy. ;-)


Tu możesz mieć rację ponieważ, moja teściowa posiada Dustera II z grudnia 2018 r i ona co 5 lat zmienia samochody nie patrząc na ich przebieg, i tak na dzień dzisiejszy auto to ma z 12 tyś km a już Zona wstępnie ustaliła ze swoja matka że jak będzie go sprzedawała to my bierzemy go w ciemno za 30 tyś zł co przy małej utracie wartości tych aut będzie dobra opcją :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group