Znalezionych wyników: 340

Cytat:

Odpowiedz: Ten samochód nie osiąga 180km/h chyba, że spadając z urwiska ;)

Logan 3, 189 km/h. Sporo zakrętów, więc test nie w pełni obiektywny.

Odnosząc się do tematu - Jogger Expesion

Cena wyjściowa 82.200
Rabat z salonu - 2.050
Rabat grupa zawodowa -2.500
Easy service 5l/80kkm + 500

Za około 76.000 nowe auto z listopada 2024

Wpłata własna 35.000

24 miesiące

Oczywiście LPG

Logan 3 z 2022 próba resetu informacji o wymaganym przeglądzie przy pomocy v-link i ResetService - niepowodzenie.

Generalnie v-link się łączy, odczytuje błędy i parametry

Dokładnie. Poza tym jest tam napis ile mm, dość głęboko wytłoczony. Zauważysz przy wymianie kół.

Cytat:

Stepway III ma tarcze 258mm, lub 280mm ale niestety nie wiem od czego to zależy ponieważ auto występuje w jednej opcji silnikowej.

Takie różnice są np. w Joggerze w zależności od wersji na ile osób jest rejestracja. Ale Sandero III czy Logan MCV II? Może akurat montowali te, które mieli w zapasie :shock:

Cytat:

Nie mówili też, żeby przez pierwsze 1-2 tyś. km jeździć więcej na benzynie, więc póki co nie spaliłem nawet 20 litrów benzyny.

W Loganie III od razu jeździłem na LPG.
Joggerem pierwsze 100km na Pb, dalej LPG (choć jest zimno i nie zawsze włączy się instalacja).
Raczej ważniejsze od "teorii spiskowych" jest jeżdżenie co 3000-4000 km na Pb przez ok 100 km (najlepiej w trasie) celem obniżenia korekt/spalania średniego oraz zużycie i do tankowanie świeżej benzyny. Pomaga przy porannym szarpaniu.

Auto po wyjeździe z salonu "wypala" osłony, elementy wydechu. Powinieneś dostać taką informację od dealera. I jest to fakt! Przy pierwszym tankowaniu czuć było ostry zapach. Dlatego ja swoje auta staram się docierac w trasie. Planuję odwiedziny rodziny, czy miejsc, które krążyły jako pomysł do zwiedzenia. Poza tym łagodne warunki pracy silnika przy pierwszych 3000 km owocują dalszą bez usterkowa eksploatacją i niskim spalaniem paliwa.
Dodatkowo, jeśli sięgniesz do tylnych nadkoli, to zobaczysz jeszcze nie zastygniętą mastykę. Najpierw sprawdzić czy trochę tego mazidła nie skapnelo na tłumik lub osłonę. Ewentualnie czy coś nie trafiło w okolice silnika. Ja mam pokryte pół tylnej felgi, więc nie będę rozpisywał się o wyważeniu. :-?

Ponadto zauważ, że masz krótki tłumik... Przy niekorzystnym kierunku wiatru spaliny mogą trafiać do kabiny.
Jeśli wykluczysz to co napisałem, to leć do serwisu.
Powodzenia!

Logan II 1.0 sce:
4,7 trasa 110km/h
5,7 miasto lato
6,3 miasto zima
Lekka noga zrobi dobre wyniki, ale wystarczy przycisnąć by spalanie było powyżej 6 litrów.
Służył ponad 5 lat. Nie było sensu gazować.

Logan III 2022, też nie ma czujnika otwarcia z informacją na wyświetlaczu (otwarta klapa bagażnika oraz drzwi mają informacje w postaci ikon oraz napisu)

Oczywiście, że walą w rogi! :evil:

Kiedyś zapytałem kasjerkę czy w błotniki też tankują, bo zawsze mi wchodziło 37-38 litrów, a tu nagle 41!

Uśmiechnęła się tylko i mówiła coś o prawach fizyki... Nie chciałem zburzać jej toku tłumaczenia, bo w sumie fajnie, że jako dzisiejsza młoda osoba coś kurna wie... :lol:

Akurat fizyka, to mój konik 8-)

Dziś auto wjechało na sprawdzenie.
Niestety nie dotarłem do końca demontażu kolektora ssącego z uwagi na brak dostępu do 3 śrub (zdjęcie). O ile jedną z nich próbowałem ruszyć przez otwór pomiędzy kanałami i gdyby nie awaria złączki giętej, to było by ok, to dwie "dolne" nie dawały możliwości dotarcia do nich. Pewnie demontaż pasa przedniego rozwiązałby sprawę ale to byłoby za dużo na dzisiejszy plan.

Także pozostało dokładne umycie (demontaż dolotu do filtra pozwolił na głębsze czyszczenie w okolicy czujnika oraz rozrusznika) i dalsza kontrola. Od wymiany oleju właściwe nie pojawił się dodatkowy wyciek/brud w miejscach umytych.

Na pewno nie był to wyciek spod korka czy filtra oleju, bo tam jest wzorowo czysto.

Czy jest to wyciek spod pokrywy zaworów która ma tendencje do odkształcania się, czy błąd montażu w postaci zbyt małej ilości uszczelnienia, to na chwilę obecną nie jest możliwe do weryfikacji. Wszystko umyte i złożone w całość. Trzy śruby od chłodniczki oleju lekko dociągnięte. Przy, okazji wymieniony płyn chłodzący i tu mógłbym powiedzieć, że 7 lat pomimo małego przebiegu zrobiło swoje (drobinki kamienia misce).

Jeżdżę dalej, obserwuję. Przy okazji wymiany płynu hamulcowego dam znać czy coś się dzieje.

Podczas wymiany oleju zauważyłem brudny i tłusty silnik pod spodem i z przodu. Wszystko zostało umyte gdzie tylko się dało sięgnąć z kanału.
Po dwóch tygodniach kontrola, która potwierdza, że jest jakiś wyciek/zapocenie.
Zanim auto trafi do warsztatu wrzucam zapytanie czy ktoś miał podobny problem?
Czujnik, chłodnica oleju?!

Dodaję zdjęcie poglądowe z oznaczeniem miejsca silnie zatłuszczonego.
Przebieg 68 kkm. Serwis olejowy co roku (8-10kkm). Jazda miejska.

(Kiedyś była usterka uszczelniacza koła pasowego - podobno liche części lub błąd montażu - ale wyciek był z boku silnika).

Co prawda Logan ale mam 80 tys. z gazem w dwa i pół roku. Po roku był wymieniony czujnik gazu (fabryczny działał), a po około 25 tys. nowe oprogramowanie (terkoczący zawór spustowy z turbiny). Poza tym bez problemu. Klocki piszczą ale przy zmianie kół będzie kontrola i czyszczenie.
EasySerwis co roku/30kkm plus co 15kkm samodzielnie olej i filtr LPG.

Masz taki odwrócony trójkąt na progu.

Zrobiłem dokładnie jak kolega Martinez. Nic nie widać. Całkiem szybko poszło.

Cytat:

uzysk na tunelu aerodynamicznym skompensuje zwiększone zużycie paliwa

Do pierwszego kamienia na szybie...
Mnie osobiście bardzo męczy jazda tempem innego pojazdu, wymaga ciągłych korekt. Przecież to jest jakiś dramat!
Czasem trafi się ktoś na podobnym ustawieniu tempomatu, więc jest łatwiej.

Osobiście wolę być tym z przodu, a najszczęśliwszy jestem gdy nikogo przede mną nie ma (po wyprzedzałem wszystkich i spokój na kilka :-/

minut).
Ale co kierowca, to inne fantazje...
(128km/h na tempomacie daje 123 na nawigacji i pochłania 7,75 l LPG, więc prawie jak za darmo - 19zl/100km, a to uczciwa cena ;-)

bez męczenia siebie a przede wszystkim innych)

U mnie metoda na sprężynki na kółkach od kluczy działa idealnie. Zestaw szybko demontowalny przed serwisem. :mrgreen:

Cytat:

Mechanik twierdzi, że to nie czujnik wału

Może się zdziwić :mrgreen:

Odkręć kluczem nr 10 czujnik położenia wału korbowego (2 śruby). Wyczyść ten "magnesik" z opiłków. Najlepiej psiknij wd40. Wkręć i ciesz się spokojem kolejne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.
Temat wielokrotnie przerabiany. Odwołaj mechanika i pojeździj.
Daj znać czy pomogło.
Na forum jest gdzieś temat.

Bez przesady, wyjmuję wycieraczkę i kładę ją "do góry nogami" przy progu by na niej klęknąć. Wkrętarką z biedronki wykręcam śrubę i naciskając DOLNY zatrzask odchylam klapkę w prawo i ją wyciągam. Ten sam typ był we wcześniejszej generacji (mam L2 i miałem mcv2). Zawsze było tak samo.
Powyższe czynności zajmują mi ok minuty z otwarciem auta i ostrożnym wyjęciem filtra (by paprochy nie poleciały za wykładzinę). Odkurzaczem zawsze wyciągam pozostałości liści i nasion. Pryskam połową "bomby" (nie wciskając do końca przycisku blokującego). Włączam silnik, nawiew na obieg zamknięty i klimę. Potem ustawiam bombę przy fotelu pasażera a drugą na tunelu środkowym za przednimi siedzeniami. Po kilku kilku minutach wyłączam klimę, otwieram szyby i drzwi i "suszę parownik". Wyłączam auto i zdejmuje klapkę, zakładam nowy filtr i ponownie zamykam klapkę. Wykręcam śrubkę.
Całość z czyszczeniem maks 15 minut!
Robię to 4-5 razy w roku.
Szkoda, że nie pokazałem filtra po 1,5 mca. Cały czarny (dużo jeżdżę a tu kurz, :?:

pyłki, sadza z kominów i spaliny).

Nie odpinam, ładowarka z biedry. Doładowuję kilka razy w roku.

https://www.daciaklub.pl/...c.php?p=1723385

Regulacja tylko na zimnym silniku!

Cytat:

chińskie produkty w żaden sposób nie pomagają utrzymać się komukolwiek z nas.

Święte słowa

* tak na marginesie:
Za 3000 zł wstawili mi kanał do budowanego przeze mnie garażu. Licząc tylko robociznę, to po 8 wymianach kanał mam "za darmo". Koparkowy wziął 200 zł, więc dodaję 1 wymianę. Interwały co 15 kkm robię sam (już 2 razy), a drugi samochód sam wymieniam raz w roku (10 kkm).
Z kim był nie rozmawiał, to większość puka się w głowę, gdy słyszy o kanale.
A Wy mnie utwierdzacie, że "warto było" :mrgreen: