Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-12, 19:22
Alternator żadnego zapasu mocy to nie ma.
Jak już to sam akumulator posiada wystarczający prąd rozruchowy około 600A aby uruchomić taką sprężarkę.
Zbytnio nie wczytywałem się w dokumentację tego VTES, ale ciekawy jestem jak długo musi taka sprężarka pracować, czy pracuje non stop, czy tylko co jakiś czas się załącza i co steruje tą sprężarką.
Kiedy auto stoi i działa w nim tylko silnik, to alternator produkuje energii X - część zużywana jest ponownie przez silnik, a część doładowuje aku. Zgadza się?
Gdy jedziesz z prędkością maksymalną i w aucie włączone jest absolutnie wszystko - światła pozycyjne, drogowe, czasem migacze, podświetlenie deski rozdzielczej i przełączników, radio oraz podłączone do gniazda zapalniczki nawigacja i laptok pasażera - to wtedy alternator produkuje energii Y, znacznie większe od X. Prawda?
Jeśli dalej jedziesz z prędkością maksymalną, ale wyłączysz możliwe dużo odbiorników, to alternator będzie produkował energii w ilości Z: więcej niż X, ale mniej niż Y. Dobrze mówię?
No to jeżeli w 3. sytuacji włączysz sobie VTES-a, to wydaje mi się, że alternator jak najbardziej może wykorzystać "wolne moce produkcyjne", żeby go (częściowo?) napędzać... Tak? Czy jednak coś pokićkakałem? (;
(Opis oczywiście max uproszczony, a stany graniczne, ale pomiędzy nimi będzie dokładnie tak samo, różne będą tylko wielkości bezwzględne).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-12-12, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-12, 20:10
Dobrze Laisar, mnie chodziło bardziej o to, że alternator jako tako sam nie podoła takiej sprężarce, natomiast w parze z akumulatorem jak najbardziej.
Ale nadal nie mogę się doczytać co tą sprężarką steruje ?
Chociaż napisali na stronie, że "Time to Maximum Speed <350ms", czyli jakiś sterownik musi tym sterować.
Cytat:
W miejscu po kole zapasowym można zainstalować agregacik prądotwórczy i po problemie.
Na benzynę :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-12-12, 20:14, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-12, 20:14
jackthenight napisał/a:
...
Ale nadal nie mogę się doczytać co tą sprężarką steruje ?
Chociaż napisali na stronie, że "Time to Maximum Speed <350ms", czyli jakiś sterownik musi tym sterować.
etam sterownik .. prawa stopa kierowcy, jak w kazdym turbo
Ekhm... pytałem konkretnie o ten "zapas mocy alternatora" i tu chyba akurat nic nie pokićkałem (;
Natomiast co do dalszych obliczeń "na biletach": wszystko ładnie, ale... nie do końca.
Tzn. przy przyjętych założeniach - oczywiście się zgadza, ale niestety same założenia są trochę... niebaudzo <:
A to dlatego, że owo ustrojstwo wcale nie musi działać zero-jedynkowo: albo na biegu jałowym (1,5 A), albo przyśpieszać (350 A), by potem pracować w stanie ustalonym (220 A) w pobliżu swojego maksimum możliwości przez przykładowe 5 sek. z 60.
Całkiem dobrze powinno się również sprawdzać, pracując dłuższy czas bez przerwy, ale "na część gwizdka" - np ile będzie akurat wolnego zapasu na alternatorze + ewentualnie na ile chcemy sobie rozłożyć zawartość dodatkowego aku.
Czyli tak, jak klasyczna sprężarka - uturbiona czy kompresor napędzany paskiem - za to z wielkim plusem: sprężem niezależny od aktualnej prędkości obrotowej silnika i dostępnym praktycznie bez opóźnienia. O co właśnie głównie chodzi w tym wynalazku, ale nie tylko: bo zamiast wykorzystać go jedynie do lepszego przyśpieszania, równie dobrze można użyć tej sprężary do zwiększenia sprawności silnika.
Podpisano: nie przyp... się omc mgr inż. konstr. lotn. Laisar [:
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-12-12, 23:15, w całości zmieniany 1 raz
Ano właśnie: "turbo". Czyli są spaliny - jest spręż. Nie ma spalin - nie ma nic.
A tu możesz mieć inaczej: spalin brak (silnik na niskich obrotach), a sprężareczka radośnie pracuje, że hej! (:
Kabe napisał/a:
TYLKO podczas wystarczająco intensywnego przyspieszania.
Nie, to nie o przyśpieszanie chodzi - ale o obroty.
Kabe napisał/a:
W przypadku jazdy ze stałą prędkością dodatkowego ciśnienia praktycznie nie ma
Ależ jest, jak najbardziej.
Natomiast żeby wykorzystać pełnię możliwości wynalazku, to oczywiście pełna zgoda: przydałoby się znacznie więcej zabawek dodać do auta, niż tylko ową pompkę...
Kabe napisał/a:
z wrodzonej skromności nie wyliczę moich tytułów naukowych
Ależ śmiało - ja się specjalnie nieskromnie "pochwaliłem", bo tak naprawdę nie ma czym: "omc" = "O Mało Co"
A bardziej serio: chodziło o wytłumaczenie się i wskazanie specjalności - bo z prundu faktycznie jestem cienki, ale z wiatraczkami idzie mi już lepiej (;
bebe napisał/a:
Ja poproszę dwie! :)
Jakoś wiedziałem, że Ci się spodoba... [:
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-12-13, 00:30, w całości zmieniany 1 raz
W miejscu po kole zapasowym można zainstalować agregacik prądotwórczy i po problemie.
Nie agregacik ale AGREGAT. Całkiem spory. Bo pobór mocy przy przyspieszaniu to ponad 4 kW a podczas "steady state" zaledwie 2.6 kW . Albo nawet więcej, jeśli policzyć napięcie dawane przez alternator jako 14V a nie katalogowe 12V.
Nie wiem jaką moc daje alternator. Kiedyś było to chyba w okolicach 1 kW, teraz przy większej ilości elektrycznych bajerów może być więcej. Ale na pewno przy standardowej konfiguracji nie wystarczy do napędzania takiej turbiny. Czyli dochodzi koszt wymiany lub montażu drugiego alternatora. Ewentualnie jakiś sprytny moduł załączający turbinę tylko w określonych przypadkach, np podczas mocnego przyspieszania (włączanie się do ruchu czy też wyprzedzanie), kiedy mógłby ciągnąć prąd z akumulatora. Chwilowy pobór prądu z aku byłby rekompensowany ładowaniem z alternatora w czasie niekorzystania z turbiny. Ale i tak bym zalecał posiadanie drugiego akumulatora. Z tym chwilowym wykorzystaniem turbiny byłaby bardzo podobna sytuacja do wykorzystania wyciągarki w terenówkach. DA się, ale potem trzeba porządnie naładować akumulator. Pytanie jeszcze jaki stawiałaby opór zasysanemu powietrzu bez zasilania...
IMHO turbina elektryczna to fajny pomysł ale wymaga sporo przemyśleń i konkretnych przeróbek osprzętu silnika albo montażu fabrycznego zamiast zwykłych turbosprężarek.
Czy jak założę trzy to będę to będę miał tri-turbo, a jak cztery quattro-turbo :D
podoba mi się. ale myślę że podobnie jak ze sprężarką, w zależności od obrotów będzie pobierała więcej prądu. Także przy spokojnej jeździe na niskich obrotach nie będzie zauważalnego poboru, a jak ktoś weźmie to na autostradę i będzie utrzymywał spore obroty to... może brakować alternatora...
Chodzi o jedno i drugie a najważniejsze jest jakie sterowanie będzie miała ta sprężarka i jak będzie wyglądała mapa silnika z takim sterowaniem. Następuje istotna zmiana parametrów dolotowych dla mieszanki paliwo-powietrze w stosunku do tradycyjnego zasilania z turbosprężarką.
Widzę także problem z przeróbką kabli elektrycznych. Dla zasilania sprężarki potrzeba kabla co najmniej 25 mm2.
Z tego co widzę na schemacie to ta turbina elektryczna jest przeznaczona do silników z turbiną mechaniczną - napędzaną spalinami. Jest to coś w stylu wstępnego sprężania powietrza. Chodzi tu moim zdaniem o zmniejszenie efektu turbo dziury ponieważ przyspieszenie prędkości elektroturbiny są na poziomie ms (jak dobrze doczytałem) stąd też taki pobór prądu. Jest to chyba szybciej niż tradycyjnej turbiny.
Oczywiście sterowanie obrotami turbiny musi być uzależnione od stanu w jakim znajduje się silnik. Mam na myśli położenie pedału gazu, obroty silnika, obciążene, itd. Poprostu drugi sterownik.
Jest to fajne rozwiązanie bo profesjonalne ale drogie.
Co do wiatraczków z PC-ta to się możecie śmiać ale jest to tanie rozwiązane, które w jakichś rozsądnych (ograniczonych) granicach zdaje egzamin.
Mam go cały czas zainstalowanego i się sprawdza. Aktualnie średnie zużycie z całego baku 6,5 - 6,6l na zimówkach (6,7 - 6,8l na letniakach) przy porównywalnych trasach.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2011-12-13, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum