Dzisiaj (właściwie to wczoraj) trasę Zakopane (spod samej Wielkiej Krokwii) - (prawie) Nowy Sącz pokonałem ze śr. prędkością trochę ponad 60 km/h i zużyciem 4,9 l/100 km. Na pokładzie 2 os. dorosłe i 3 dzieci; klimatyzacja 50 %; trochę deszczu (ale cała droga mokra).
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-07-26, 15:33
Dziwne to spalanie w tym sceniku, większość na forach i w opiniach narzeka na te silniki tce że palą bardzo dużo 8-10l na trasie. Tym bardziej jeszcze z klimatyzacją, która lekko podnosi spalanie o 0,2-0,5 litra. W oszczędność diesli to ja wierzę ale benzyną sam lekkim autem bez klimatyzacji stosując max ecodriving i max prędkość 80-90 na trasie zszedłem do 4,9 l/100km z silnikiem megane 1,4 16V benzyna.
Dziwne to spalanie w tym sceniku, większość na forach i w opiniach narzeka na te silniki tce że palą bardzo dużo 8-10l na trasie. Tym bardziej jeszcze z klimatyzacją, która lekko podnosi spalanie o 0,2-0,5 litra. W oszczędność diesli to ja wierzę ale benzyną sam lekkim autem bez klimatyzacji stosując max ecodriving i max prędkość 80-90 na trasie zszedłem do 4,9 l/100km z silnikiem megane 1,4 16V benzyna.
Rzadko zeruję komputer i w cyklu mieszanym spokojnie mieszczę się w 7 litrach (w typowym tygodniu to schodzę poniżej 6,5 l). Sama jazda miejska sporo podnosi zużycie (kwestia częstego rozpędzania ciężkiego auta). W trasie jak się jednak utrzymuje stałą prędkość, to jest już dużo lepiej.
Ta jazda z Zakopanego, to była dość spokojna jazda po pustawej drodze (późny wieczór) i najprościej pisząc: zgodnie z przepisami ("zakopianką" do Nowego Targu i dalej 969 na Nowy Sącz).
Auto ma ekonomizer (ja już się przyzwyczaiłem i nie muszę na niego zwracać uwagi) i 6 bieg można wrzucać przy 57 - 58 km/h.
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-07-26, 20:26, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-07-26, 20:31
Jak dla mnie wyniki rewelacyjne, stosując maxymalnie jak potrafię eco-driving taki wynik osiągnąłem w sporo mniejszym clio 1.2 16v.... Za to na dystansie 2700km
W oszczędność diesli to ja wierzę ale benzyną sam lekkim autem bez klimatyzacji stosując max ecodriving i max prędkość 80-90 na trasie zszedłem do 4,9 l/100km z silnikiem megane 1,4 16V benzyna.
To Ci powiem Taxi, że jestem bardzo zaskoczony spalaniem TSI. Właściwie silnik stworzony do ecojazdy. Z trasy 2,5 tys km po Polsce, średnie spalanie 5,4l, 3 osoby, bagaż + klima 80% czasu. Jazda daleka od eco.
To Ci powiem Taxi, że jestem bardzo zaskoczony spalaniem TSI. Właściwie silnik stworzony do ecojazdy. Z trasy 2,5 tys km po Polsce, średnie spalanie 5,4l, 3 osoby, bagaż + klima 80% czasu. Jazda daleka od eco.
No do fabii to jest optymalny silnik. Yeti jest jednak ciezsze i mniej oplywowe, wiec dla 5.4 trzeba jednak jechac z zamiarem oszczedzania :)
Spędziłem kilka dni na Wyspie Sobieszewskiej. Cała wyprawa to ponad 1600 km. Dojazd i powrót po 700 km, a reszta to jazda po Trójmieście.
Jadąc TAM (w nocy) zużycie paliwa wyniosło 5,8 l/100 km przy średniej prędkości 73 km/h. (klimatyzacja od czasu do czasu; 2 osoby dorosłe, 3 dzieci, pełen bagażnik).
Całość (te ponad 1600 km) zakończyła się zużyciem 6,5 l/100 km przy średniej prędkości 53 km/h, ale doszła jazda po Trójmieście i POWRÓT w dzień (klimatyzacja prawie cały czas, sporo korków; wystarczy dodać, że powrót był dłuższy o 4 godziny).
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-31, 08:15
Mam prośbę do kolegi Wox. Jak ogólnie wygląda jazda w 3 rzędzie siedzeń czy da się tam normalnie jechać dorosłemu człowiekowi 100-200km. Jak byś mógł to zrób zdjęcia przestrzeni na nogi. Oglądałem Grandscenica w salonie ale wszystkie miały złożone te siedzenia. Plusem na pewno jest to że można 2 rząd przesunąć i w 3 rzędzie bez problemu powinny wejść osoby. Ile jest miejsca nad głową w 3 rzędzie?
Tak na szybko (na razie):
- przy max przesuniętych do tyłu fotelach 2 rzędu w 3 rzędzie raczej nie da się siedzieć (za mało miejsca na nogi); ale w 2 rzędzie jest b. dużo miejsca wtedy,
- przesuwając fotele 2 rzędu do przodu robimy miejsce w 3 rzędzie (można przesunąć tylko 2 fotele, jak chcemy jechać w 6 osób, wtedy jedna osoba w 2 rzędzie ma dalej sporo miejsca),
- fotele w 3 rzędzie są tak samo wygodne jak w 2, z tym że nie można już pochylać oparcia,
- w 3 rzędzie mogą siedzieć swobodnie osoby o wzroście poniżej 170 cm (chodzi o miejsce nad głową); na szerokość jest sporo miejsca,
- gorzej pod nogami - nie ma równej podłogi jak w MCV-ce (są prowadnice dla 2 rzędu).
Do niedzieli może wyrobię sie z jakimiś zdjęciami (ew. pytaj, jak coś niezbyt jasno napisałem).
Ostatnio zmieniony przez wox 2011-09-03, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-01, 15:12
Nie bo było zamknięte auto a ja tak z ciekawości zaglądałem. Chociaż jechałem jako pasażer nowym grandceniciem 1,9 dci 130km i fajnie się jechało ale chwilę tylko. Na nowego granscenica około 70-80 tys.zł mnie raczej nie będzie stać i raczej za 3-4 lata celowałbym albo w nowego Popstera albo w 2-3 letnią używkę grandscenica.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-09-04, 09:48
Dzięki za zdjęcia, czyli faktycznie ta regulacja przesuwania foteli dużo daje i idzie wypośrodkować miejsce w 2 i 3 rzędzie i będzie podobnie jak w MCV. Ja 5-6 pasażerów wiozę bardzo rzadko ale przydają się te miejsca w 3 rzędzie. Tutaj w Grandscenicu jest plus taki ze jest więcej miejsca w 2 rzędzie jak się fotele odsunie do tyłu max. Trochę mogą przeszkadzać nogom w 3 rzędzie te szyny od foteli ale nie jest źle.
Mam nadzieję, że pod względem awarii (jeśli w ogóle można to nazwać awarią) Scenic będzie się spisywał tak jak MCV-ka
Bo zaczyna się podobnie - pierwszy mały kłopot z MCV-ką, to była wymiana H4 po przejechaniu 28 tys. km. W Sceniku właśnie stuknęło 28 tys. km (dokładnie 28250) i padła mi żarówka (tu są H7).
Najśmieszniejsze jest to, że cała operacja zajęła mi około godziny (instrukcja wprowadza w błąd, bo na rysunku jest strzałka wskazująca na to, że trzeba coś przekręcić; dużo czasu straciłem na szukanie pomocy w internecie - bezskutecznie), a żarówkę tak naprawdę wymienia sie w sposób banalny (doszedłem do tego, gdy spróbowałem wyjąć drugą żarówkę) - po prostu wyjmuje się ją (jest na wcisk).
Oryginalną Osram wymieniłem na Tungsram.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum