Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-02-10, 11:05
Może to zależeć od tego, czy w aucie jest klima? W sensie że np. manualna klima załącza mi się automatycznie przy ustawieniu nawiewu na szyby(tzn. kontrolka klimy się zapala, nie wiem czy przy mrozach klima może działać?) i wtedy może wysuszać wnętrze lub samą szybę na tyle, że szyba nie przymarza?
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-10, 11:10
W daci klima jest manualna do bolu - musisz manualnie, palcem ja wlaczyc Pomaga jak jest juz w samochodzie cieplo, wtedy mozna osuszyc z wilgoci wnetrze. Jednak nie odmrozi szronu z szyby. Sugeruje uzyc jakiegos srodka chemicznego wyciagajacego wilogc ew zwyklych gazet.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-02-10, 11:24, w całości zmieniany 1 raz
Masz zapewne wodę w dywanikach i dlatego masz wilgoć. Dopóki się tej wody nie pozbędziesz to wilgoć pozostanie.
Możesz kupić pochłaniacz wilgoci, powinno pomóc lub zaparkuj w miejscu nasłonecznionym i delikatnie uchyl jedną szybę aby wilgoć miała drogę ewakuacji. Poza tym po każdej podróży przewietrz auto, aby ciepłe powietrze zdążyło się schłodzić. W ten sposób zapobiegniesz skraplaniu się pary wodnej na zimnej powierzchni i zamarzaniu.
Osuszacz uzywalem ale zamarza na mrozie...
Generalnie to wilgoc w aucie, snieg z butow na dywanikach. A masz wlaczony nawiew z zewnatrz czy zamkniety obieg powietrza?
PS. Klima moze sie nie wlaczyc przy tak niskich temperaturach na zewnatrz.
Weź zwykłą gazetę czarno białą i włóż pod dywaniki. Jak ci wciągnie wodę to wymień.
Nawiew zewnętrzny. Wewnętrzny możesz mieć do nabrania temperatury tzn. jak wskoczą pierwsze cegiełki. ale to tylko ze względu żebyś nie zamarzł przez wlatujące powietrze. Przynajmniej ja ta robię.
"A masz wlaczony nawiew z zewnatrz czy zamkniety obieg powietrza?" tzn ????
a jak lepiej ustawic ?
Zamkniety obieg powietrza moze szybciej nagrzewac wnetrze ale nie ma wymiany powietrza wiec wszelka wilgoc (np. z oddechu) zostaje w srodku samochodu i powoduje zaparowywanie (i zamarzanie na mrozie) szyb od wewnatrz. Takze generalnie uzywac otwartego obiegu.
Przy -25 C o żadnym szronie wewnątrz mojej Daćki nie było mowy. Po wejściu z kubkiem gorącej kawy do mocno wychłodzonego auta (postał 10 godzin na mrozie rzędu - 20 C) lekko zaparowały (i może przymarzły) tylne szyby, ale po nagrzaniu wnętrza po 10 min wszystkie szyby czyste. Chyba faktycznie u kolegi adriano musiało być sporo wilgoci w aucie, że przy -10 C pojawiał się szron.
Ostatnio zmieniony przez treblig1974 2012-02-10, 12:09, w całości zmieniany 2 razy
Tak jak Wojtek_pl pisze - pewnie jest używany obieg zamknięty - raz tylko zostawiłem samochód w takim stanie na noc. Teraz obieg otwarty jest używany na 5-10 minut przed dojazdem do domu i mam spokój
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-10, 13:12
...oraz klimatyzacji do osuszania wnętrza (tylko,czy klima przy minus 25 w ogóle działa?)
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1698 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-10, 15:03
Ja jeszcze mogę dołożyć:
- nie oddychać w samochodzie po wyłączeniu silnika (chuchanie na szyby)
- po wyjściu na mróz machnąć kilka razy drzwiami, żeby nagrzane wilgotne powietrze uciekło z samochodu, a wpadło mroźne-suche)
- nie oddychać w samochodzie po wyłączeniu silnika (chuchanie na szyby)
- po wyjściu na mróz machnąć kilka razy drzwiami, żeby nagrzane wilgotne powietrze uciekło z samochodu, a wpadło mroźne-suche)
a tak całkiem szczerze, z ręką na sercu - robisz tak?
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1698 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-10, 15:47
TD Pedro napisał/a:
a tak całkiem szczerze, z ręką na sercu - robisz tak?
Tak! Wyłączam silnik dopiero jak już się ubiorę we wszystko i poskładam wszystkie rzeczy. Macham drzwiami parę razy - trochę dziwnie się na mnie ludziska patrzą, ale co tam. Naskrobałem się i w Dusterze i już raz w Aveo szyb od środka i mi się znudziło. Odkąd stosuję się do wyżej wymienionych zasad jest luz.
Tak naprawde to zależy ile auto przejeżdża od odpalenia w mroźne dni. Jeżeli odpalasz i jedziesz pare kilometrów i gasisz to zawsze będziesz miał ten problem. Jedyna rada włóż gazetę zanim ci zaczną parować i kontroluj jej stan "namoczenia". I jeszcze jedna rada. Otrzep buty przed wejściem do auta byle nie o progi, jak to niektórzy zwykli robić. Poprostu siadasz na siedzeniu z nogami na zewnątrz, butami o siebie i się obracasz.
Otrzep buty przed wejściem do auta byle nie o progi, jak to niektórzy zwykli robić. Poprostu siadasz na siedzeniu z nogami na zewnątrz, butami o siebie i się obracasz.
Łooooo, Panie! Jak ja bym chciał tak zrobić! Jak usiądę bokiem na fotelu to nie ma szans abym przemieścił prawe kopyto pod kierownicą, nawet po uniesieniu kierownicy na maxa w górę (mam tak w Nubirze, a miejsca za mało dla kierowcy nie ma).
A wracając do pierwotnie poruszonego problemu: krótki dystans=> nienagrzane wnętrze=> para na szybkach i skrobanko. Efekt się potęguje jak mam komplet osób na pokładzie. Wtedy jakieś 1-2 km przed zakończeniem jazdy wyłączam ogrzewanie i po wygnaniu do domu "balastów" otwieram wszystkie drzwi oraz bagażnik i czekam 2-3 minutki. Oczywiście sposób kolego prezesa tez jest OK. Wtedy lepiej otworzyć okna po jednej stronie a wachlowanko urządzić drzwiami z przeciwnej strony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum