[tomala72]

[krakry1]

[esdziewiaty]

Ja osobiście polecam 1.5 dCi. 90 koni jeździło przyzwoicie( oczywiście bez szaleństw) w Megane 3, więc sądzę, że tutaj musi jeździc jeszcze lepiej paląc przy tym jeszcze mniej. Archaiczny benzynowy silnik owszem nie ma skomplikowanej techniki w sobie i to może byc dla wielu zaleta, ale jego spalanie wcale zaletą nie jest.

[pluto]

W pełni popieram silniki 1.5 dCi. 90 są bardzo ekonomiczne ,a zarazem bezawaryjne i w miare elastyczne w pełnym zakresie obrotów. W Dusterze sprawdza sie znakomicie

[monopios]

[Lukas87]

[benny86]

Kumpel z którym jeżdżę na zmianę do pracy zmienił 6letniego logana 1.4 75KM na sandero 1.5 dci 75KM i różnica w dynamice jest bardzo duża, nie wiem jak w sprincie do setki ale takie nie są zbyt istotne w budżetowym aucie. Natomiast kolosalna różnica jest w wyciszaniu wnętrza, nie wiem czy to różnica diesel/benzyna czy od 2005 coś zmienili po prostu w wygłuszeniu ale przy prędkości powyżej 90-100km/h dci jest znacznie cichsze.

Osobiście sam do końca nie wiem co bym wybrał,po tych 50-60kkm zarówno diesel jak i lpg się zwróci, LPG nawet szybciej.

[monopios]

Lukas87, Nie wiem czego ma się tyczyć Twój cytat, który można odczytać jako Twoją wypowiedz. Następnym razem zaznacz że to jest cytat, łatwiej będzie to ogarnąć.

[benny86]

[Lukas87]

[benny86]

Tylko że tak jak wspomniałem - w realnych warunkach, w zakresie od 90 do 150km/h diesel jest jednak lata świetlne cichszy. Że ma niższe obroty? No i co, pod tym konkretnym względem jest zdecydowanie lepszy.

[Marek1603]

Odczycie hałasu jest stricte indywidualne więc lepiej się nie wypowiadać na ten temat.

A tak nawiasem mówiąc to dacie nie są projektowane na 200km/h więc nie ma dużej różnicy w obrotach przy prędkościach rzędu 140km.
W związku z powyższym powyżej 120 spalanie w dieslu też idzie do góry.
U mnie 120-140 w trasie spalanie około 7,5l więc sam porównaj ile MCV-ka w dieslu przy tej prędkości spali.

[laisar]

[benny86]

[laisar]

[Prezes]

Zestawiając w Dusterze 1.5 dCi 85KM z 1.6 benzyną, to silnik benzynowy to straszny muł. Moment obrotowy i elastyczność są fantastyczne w dieslach. Ale jakoś takoś na moich trasach nie ma za bardzo kiedy tego wykorzystywać, a dźwięk diesla mi się trochę znudził - stąd teraz mam benzynę, która jak samochód się zatrzyma to się wydaje, że silnik nie pracuje. No i do mułowatości człowiek w ciągu 4 tysięcy kilometrów się przyzwyczaja i już myśli, że tak jest OK (pewnie póki znów do diesla nie wsiądzie).
Podobnie myślałem, że Polonez to strzała i błyskawica, a jak kupiłem Temprę 2.0, pojeździłem nią trochę i potem znów wsiadłem do tegoż Poloneza, to cały czas sprawdzałem, czy przypadkiem ręczny nie jest zaciągnięty. Człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja, a diesel nie przeszkadza na krótką metę, ale im dłużej nim jeździłem, tym bardziej klekot mnie drażnił - szczególnie zimą wydawał się głośniejszy.

[Seal]

[jjmalin]

hmmm cena diesla troche zaporowa ale te 90 KM warto. i wyposazenie nawet oki. jest radio ze sterowaniem pod kierownicą między innymi. różni się od mojego i to bardzo

[yakov]

W ramach głośności przytoczę moje obliczenia na podstawie materiałów firmowych:
- benzyna 5ty bieg -> 36,84 x 3,75 = 138 km/h -> 72,7 dB
- olej n. 5ty bieg -> 39,34 x 2,813 = 110 km/h -> 72,6 dB

[Auto Krytyk]

Dacia nie jest stworzona do jazdy po autostradach, brak wyciszenia i skrzynia za krótko zestopniowana, chyba że kupujesz do miasta to ok, diesel do 2-2,5 tys obr jest cichy i do 80-100km/j potem silnik burczy i szum powietrza daj znać do tego słabe wyciszenie i mamy symfonie. Zobacz ofertę na clio bo może się okazać w takiej samej cenie po rabatach i lepszym wyposażeniem.

[TD Pedro]

[Marek1603]

Powiem tak.

Kiedyś wracając od kumpla z firmy w Zawiercia, ja drakulą kumpel mondeo kombi 130KM, był pod wrażeniem autka bo ledwo nadążył za mną. Słowa jakie wypowiedział to: ładnie musiałem deptać i ledwo cię doganiałem. Więc ta 8-mio zaworówka nie jest taka mułowata i zła pod warunkiem jeżeli wiadomo jak z niej wyciągnąć jej możliwości.
Fakt trzeba deptać i spalanie rośnie ale nie o to chodzi tylko o przyjemność z jazdy, a naprawdę nie ma nic lepszego jak benzyna wkręcająca się na obroty. Najlepiej powyżej 2.0.
Teraz już mi przeszła taka jazda co widać na spalaniu w granicach 6.6l. Po prostu dojechać z punktu A do B bezpiecznie i w miarę szybko.

[MarkD]

[wox]

I ja dodam - bo jeżdżę "benzyną z turbiną", a wkrótce silniki TCe będą i w Daciach (co prawda w tym temacie moje zdanie jest na razie bezsensowne) - nie zamieniłbym się teraz na diesla (a dieslami przejeździłem prawie 200 tys. km). Benzyna górą (przynajmniej dla mnie).

[Prezes]