Martens, są, ale nie robią już usługi RustCheck :( Straszna lipa moim zdaniem :|
To mi ulżyło. Serwisujemy u nich każdy samochód po gwarancji, jeszcze się nie zdarzyło, by coś było nie tak, no i ceny - jak sam napisałeś, więcej niż rozsądne.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-06-19, 08:18
Czym zabezpieczyć profile i spód auta? Zwykle robiłem to fluidolem i bitexem. Skutki były doskonałe. Ale może teraz jest na rynku coś lepszego?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ja zrobiłem to Motipem do profili zamkniętych, i (wbrew sobie) będę go polecał.
http://sklep.motip.pl/kon...ml-fluidol.html
Tyle że ja zabezpieczałem autko zaraz po kupnie. W ubiegłym roku pomalowałe spód bitexem i jak mam rdzę to w zasadzie tylko tam gdzie nic nie było robione.
Motip nakładam też przed każdą zimą w miejsca gdzie wiem że będzie stała woda, wokół szyb, łączenie karoserii ze zderzakami, dół drzwi i takie tam. Znaczy gdzie popadnie. Na wiosnę jest troszkę kłopotu z usunięciem tego ale odczyszczam tylko to co widać.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2011-06-19, 18:26, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-06-19, 19:59
Ile puszek spraju 500 ml trzeba użyć żeby zabezpieczyć profile podwozia w MCV? Progi, podłużnice etc
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Mam pytanko skoro Logan był zabezpieczony w profilach woskiem to teraz jeśli chcę to samemu zrobić to lepiej zaaplikować taki wosk np. Tectyl ML , czy spokojnie można użyć Fluidolu . Czy te preparaty są ze sobą mieszalne . Auto ma 5 lat
Miałem do czynienia przy naprawie Merca i stwierdzam, że po usunięciu rdzy środek jest bardzo dobry. Ale uwaga, proces czyszczenia jest bardzo długi. Po pierwsze trzeba dokładnie odtłuścić powierzchnie przeznaczone do konserwacji. Wyczyszczenie zgrubnie ognisk rdzy i odkurzenie po mechanicznym czyszczeniu. Ponowne wymycie i wysuszenie, dobrze jest zastosować suche powietrze z kompresora. Nakładać pędzlem albo wałkiem z zachowaniem zabezpieczeń (rękawice, okulary). Środek powinien być pozostawiony na co najmniej 48 godzin aby dobrze wysechł. Temperatura minimalna co najmniej 15 stopni Celsjusza. Po wyschnięciu delikatnie usunąć pozostałości z reakcji rdzy z "Fertan".
Następnie można wyrównać powierzchnie i nałożyć podkład. Pozwolić na powolne wyschnięcie podkładu i po wyschnięciu przeanalizować powierzchnie. Jeżeli pojawią się brunatne zacieki, należy w tych miejscach ponowić operację.
Ja stosowałem oryginalny produkt niemiecki za 1 litr płaciłem 130 PLN. Środek jest bardzo wydajny 1 litr pozwala zakonserwować ponad 10 m kwadratowych powierzchni.
Wysłany: 2011-10-27, 20:45 dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne
Po półtora roku użytkowania postanowiłem zabezpieczyć Stepwaya żony Rustcheckiem.
Skłoniło mnie do tego marne zabezpieczenie fabryczne, bardzo cienkie i niedokładnie nałożone warstwy lakierów i mastik. We wszystkich modelach samochodów zabezpieczenia antykorozyjne są teraz słabsze niż kiedyś. Przez ostatnie 10 lat były kiepskie zimy i te niedoróbki nie pojawiały się szybko. Dopiero ostatnia zima i wywalone tony soli na jezdnie pokazały słabość fabrycznych zabezpieczeń.
Aby spać spokojnie zabezpieczyłem cały samochód profile i podwozie Rustcheckiem. Koszt 450 zł , zabieg do powtórzenia za trzy lata.
Moje poprzednie samochody też tak zabezpieczałem i nigdy nie było kłopotów z ich korozją.
Zyskiwały też przy odsprzedaży.
zyga03 co ty? Jak zaglądałem pod spód mojej DD to aż znajomy mechanik się za głowę złapał, że tak dobrze jest zabezpieczona od spodu fabrycznie. Dawno nie widział tak grubej i dokładnie położonej warstwy antykorozyjnej podwozia.
Ja wyznaję zasadę , że powłoki ochronne i antykorozyjne oraz dekoracyjne nakładane są zgodnie z obowiązującymi normami i standardami. Ciągłe wjeżdżanie do zamkniętego garaży powoduje roztapianie błota, powstawanie mikroogniw i szybka korozja. Samochód powinien stać pod wiatą i nie będziemy przyśpieszać jego korozji.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2011-10-28, 10:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-28, 11:25
U mnie po ostatniej zimie też nic nie było. Utlenia się tylko gdzieniegdzie to co żelazne jak bębny hamulcowe, może po weekendzie wrzucę fotkę. Tłumik lekko zmieniał kolor to go całego srebrzanką za 6 pln potraktowałem celem zabezpieczenia.
Niestety, chyba największą bolączką daciek jest właśnie nierówność w wykonaniu poszczególnych egzemplarzy - wiadomo, produkcja ręczne, ale też, mam wrażenie, albo mniejsza waga przykładana do kontroli jakości, albo większa tolerancja na odchylenia od standardu. Być może więcej kol. zydze03 faktycznie trafiła się słabiej zabezpieczona sztuka...
dziwny temat, bo logan nie posiada nadkoli metalowych będących elemetem konstrukcyjnym samochodu. W poprzednich autach kolumny makpersona:) zamocowane były do blaszanego nadkola stanowiącego element nośny skorupy samochodu i chroniącego komorę silnika przed brudem W loganie silnik i zawieszenie opiera się na ramie, a nie na nadkolu zaś komora silnika chroniona jest częściowo plastikową wkładką (nadkolem).
Ja pomazialem dzisiaj przod nadkoli tylnych kol takim bitexem jakims. Sam nie wiem czy to potrzebne ale mialem wrazenie, ze fabryczne zabezpieczenie bylo tam bardzo cienkie a ewidentnie widac, ze kola ladnie tam "plukaja" (tak jak wszedzie w nadkolu jest piasek to tak z przodu jak i z tylu sa paski idealnie domytego plastiku/metalu wyraznie odpowiadajace bieznikowi opony). Zobaczymy jak to wyjdzie - aktualnie wszystko schnie - wieczorem pojde zobaczyc jak z zaciekami itp itd. Jesli wszystko bedzie OK to nastepny ruch do przemyslenia to ten pomysl z guma lub gruba folia. Ojciec tez polecal (z krycia dachu) poprostu "wlepienie" takiej siatki montazowej i jej zamacianie - mysle, ze to by tez zdalo ladnie egzamin.
Ogolnie najbardziej mnie boli wlasnie zerowe zabezpieczenie przed uderzeniami kamieni a to w zimie - szczegolnie przy wyjazdach na slowacje (gdzie sypie sie zwirem a nie sola) powazna bolaczka (a przynajmniej - powod do obaw).
Pierwsze koty za ploty - jak bedzie OK to pewnie bede kontynuowal - teraz troche pojechalem na zywiol bo chcialem wykorzystac te ostatnie kilka tygodni suchej pogody itp itd :)
IMG_20111106_101039.jpg Po
Plik ściągnięto 372 raz(y) 32,16 KB
IMG_20111106_095714.jpg Przed
Plik ściągnięto 353 raz(y) 40,06 KB
_________________
Ostatnio zmieniony przez RnR 2011-11-06, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Ja kupiłem środek pt. baranek z masą, który zabezpiecza przed kamykami itp. ,historiami, profile wewnętrzne poszły woskiem ale najbardziej mnie niepokoi brak możliwości dokupienia tylnych nadkoli plastikowych do Logana. Jeżeli ktoś miałby info o takich nadkolach to bardzo proszę do mnie. Jak nie to w przyszłym roku moje nadkola zabezpieczy gruba papa termozgrzewalna (nakładana na gorąco - testowana przez kolegę mechanika) - podobno przynosi b. dobre efekty. Pozdrawiam.
_________________ Rafał
Ostatnio zmieniony przez rafals 2011-12-27, 16:19, w całości zmieniany 1 raz
Jestem właścicielem logana od niedawna. Wygląda na to że co najmniej pół zimy będzie musiał spędzić pod chmurką. Zona ma dizla a garaż jest jeden. Znajomy mechanik wyczyścił progi, błotniki i spryskał barankiem. Czy powinienem jeszcze o czymś pomyśleć. U nasady wycieraczek widzę drobne wykwity (może tak potraktować je czarnym hammeritem). Oczywiście zaopatrzę się niedługo w kultową uszczelkę. Błagam o kilka 'tipów'
Woskowanie owszem mam w planie (jakimś dobrym woskiem: może finish care) ale te przestrzenie zamknięte trochę mnie zniechęcają (czy kolega chce mnie może wpakować w jakiś demontaż tapicerki bo na to się nie piszę). Może cos jeszcze mogę zrobić we własnym zakresie nieinwazyjnie (na fluidolu np. podają że jest wężyk ułatwiający aplikację, czy to znaczy że można by jeszcze coś podziałać bez rozkręcania). Proszę o wyrozumiałość bo ja 'świeżak jestem'
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 815 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2012-09-28, 19:22
Ja bezpośrednio po zakupie samochodu zabezpieczyłem profile zamknięte Rust Check'iem. Zero rozbierania tapicerki. Tylko później przez jakiś czas trzeba uważać nanogawki spodni
Operację taka przeprowadziłem dokładnie rok temu , we wszystkie otwory techniczne zgodnie z rysunkiem
wprowadziłem produkt VALVOLINE TECTYL ML . Zużyłem do tej operacji 4 sztuk po 600ml.
Z tego co pamiętam otwory numer 9 10, 11 są pod osłonami.
Do zabezpieczenia samego podwozie użyłem TECTYL BODY SAFE (też spray) 5 szt po 600ml , razem z demontażem z przodu nadkoli ,a z tyłu osłony przewodów hamulcowych. Warstwa nanoszona dwukrotnie .
Zostało mi tylko ( do tej pory )zabezpieczenie zewnętrzne progów . Nie chcę tego robić czarnym barankiem bo obecnie progi są srebrne . Mam nawet już produkt (UBS szary) ale nie mam czasu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum