Wysłany: 2008-05-26, 10:40 Przegląd po 40 tys. mojego dCi
Jestem po przeglądzie po 40 klockach, wszystko oki, klocki do wymiany/sprawdzenia za kolejne 10 tysięcy (jeżeli wymiana to koszt koło 400zł). Całość zapłaciłem 724zł z groszami. Niestety jakieś drogie te filtry paliwa mają :( . Ścieżka diagnostyczna w normie - ten sam problem lewy przedni amor, jest słabszy - w porównaniu do prawego - różnica była bodajże 9% ale norma super speców w renault to 30% wiec wg nich wszytko jest oki...
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Może to był jakiś abonament.
Brak środków zmusił mnie do zmierzenia sie z tematem. Koszt całkowity to 240 zł. za tarcze i klocki. (bo klucze już miałem)
Marka: Renault
Model: Twingo I
Silnik: 1.2
Rocznik: 1997 Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 370 Skąd: Celestynów/Warszawa
Wysłany: 2008-05-27, 06:41 Re: Przegląd po 40 tys. mojego dCi
Black Eryk napisał/a:
Niestety jakieś drogie te filtry paliwa mają ...
Ja miałem problem z wymiana filtru paliwa.
Umówiłem się na przegląd główny w serwisie Kiljańczyka w stołecznych Alejach Jerozolimskich trzy tygodnie wcześniej. W trakcie przeglądu głownego okazało się, że nie ma w magazynie takiego filtra. Pytam, dlaczego nie zamówiono wcześniej, skoro konieczność wymiany wynika programowo z harmonogramu serwisowego. W odpowiedzi usłyszałem, że w Daciach z silnikiem diesla montowane są 3 albo i 4 różne rodzaje filtra paliwa. Montowane są jakoś bez konsekwencji, chyba na zasadzie co magazyn dał na taśmę montażowąw danym tygodniu. Jaki jest, nie wynika z numeru nadwozia, trzeba naocznie sprawdzić, co zamontowano. No więc sprawdzono, pobrano 40-procentową zaliczkę i obiecaną zamówić. Miał być za 2-3 dni. Obiecali zadzwonić...
Jako uprzejmy człowiek nie chciałem się im narzucać. Czekałem cierpliwie na telefon dwa... miesiące. Zrobiłem kolejne 10 000 km. Napisałem sążniste pismo, co o takim podejściu sądzę do kierownika serwisu. Reakcja była za pół godziny. Przepraszali, jakiś serwisant tłumaczył się, że to oni czekali na mój telefon itd. Podkreśliłem, że biorąc zaliczkę w gotówce, nie wolno takiego kitu wciskać, bo taka postawa kojarzy mi się raczej jednoznacznie. No dobrze, przeszło mi. Kiedy mogę przyjechać? Choćby jutro. Poprosiłem więc o zapisanie na jutro. Za kilka godzin telefon. Bardzo, bardzo przepraszają, ale muszą przesunąć termin o jeden dzień, bo filtr, który został zamówiony dla mnie został jakiś czas temu sprzedany... Przez chwilę poczułem, że potrafię latać...
Wreszcie się doczekałem, filt wymieniono (robocizna w ramach przeprosin gratis). Zaskoczył mnie koszt filtra. Coś około 140,00 zł. Najdroższy z możliwych, bo był to ten z układem wykrywania wody w paliwie...
Oczywiście za dwa dni zadzwoniła jakaś szczebiotka pytając czy byłem onego dnia w serwisie (!) i poinformowała, że ma do mnie tylko jedno pytanie - czy jestem w pełni zadowolony z obsługi... No jestem jak jasna cholera, aż chce mi się wyć z radości ...
Kolegom i koleżankom (?) z silnikiem diesla polecam więc przy umawianiu się na przegląd główny podjechanie do serwisu, aby serwis wiedział co siedzi w silniku i odpowiedni filtr miał w magazynie w dniu przeglądu.
Wysłany: 2008-05-27, 17:16 Re: Przegląd po 40 tys. mojego dCi
ZeneC napisał/a:
Coś około 140,00 zł. Najdroższy z możliwych
Pocieszę Was. W Fusionie z silnikiem TDCI filtr paliwa w ASO kosztował 260 zł! Poza serwisem (ale oryginalny fordowski filtr) ja kupiłem za 115 zł!
Widzę, że Wy nie macie namiarów na sklepy z częściami o normalnych, nie ASOwskich cenach. Ja na razie też nie namierzyłem takiego sklepu, ale raczej nic takiego nie istnieje (niestety). U Forda nie było z tym problemów.
Wyobraźcie to sobie, że ceny wszystkich części są przeważnie dwa razy tańsze niż w ASO....
W tym "zagadnieniu" Renault/Dacia robi swoich klientów w konia.
U mnie na Allegro komplet filtrów (powietrza+paliwa+oleju+przeciwpyłkowy) do Logana 1.4 kosztuje około 60 PLN. Nie są to filtry oryginalne, ale filtry produkowane w Polsce przez Vasco Filters.
Za komplet Filtronu zapłacę pewnie podobne pieniążki. Choć ten do oleju jak sądzę kupię oryginalny (46 pln. - 18% = 37,72 pln. ale jeszcze tylko jutro)
Pocieszę Was. W Fusionie z silnikiem TDCI filtr paliwa w ASO kosztował 260 zł!
Niestety mi powiedzieli że filtry w DCI to koszt od około 150 do około 300zł, a ja płaciłem bodajże 270zł ( ale nie powiem dokładnie bo teraz nie pamiętam ). Co do filtrów to rzeczywiście jakaś żenada - żeby nie było wiadomo jaki filtr - ale na swój nie musiałem czekać gdyż - gdy byłem na przeglądzie po 30 tysiacach - powiedziałem że bede za jakieś 3.5 miesiaca i że proszę o sprawdzenie co będzie do wymiany i jakie części będą potrzebne - oraz zeby sobie wszystko zanotowali - tak że jak się umówię na wizytę - żeby wszystko było w ciagu kilku godzin gotowe - bez żadnych komplikacji i problemów.. I tak się stało - auto przywiozłem o 7:30 a odebrałem o 12 - umyte...owszem ceny przeglądów dci są wyższe - ale jak się chce jechać ekonomicznie to na prawdę czasem zaskakuje mnie swoim pięknym spalaniem.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Po krótkim poszukiwaniu okazuje się, że akurat paliwa potrzebny jest odpowiednik Knecht KL 404/16 (nie żebym znalazł zamiennik ;) kosztujący normalnie we Francji 35€ + 10€ przesyłka, ale dostępny w promocji za 50%...
Czyli jeśli 150zł, to OK, ale przy 300 to już można spróbować zaoszczędzić co najmniej połowę, przywożąc swój.
Jasne że można własny - ale niestety filtry paliwa wg ASO są różne...
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
No jasne, od razu widać, że fachowcy - jedne są do paliwa, inne do oleju albo powietrza... <;
No ba
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2008-07-08, 10:14
Bo filtr paliwa w DCi ma jakiś system ( chyba podgrzewania i odparowywania wody ) dlatego jego normalna cena to ok. 300 zł ( może trochę mniej ).
Dostępny tylko w serwisach.
Odnośnie różnych części montowanych losowo we francuskich samochodach ( nie tylko Renault - w Peugeocie są cztery różne rodzaje szczęk hamulcowych - bez możliwości sprawdzenia jakie np. po numerze nadwozia ) dzieje się tak dlatego, że polityką francuskich firm produkujących samochody jest to, by użytkownik nie naprawiał ich sam - tylko w warsztatach, gdzie mechanik zdejmuje sobie starą część, idzie do magazynu i dobiera pasującą.
Niestety, jeżeli serwis ma słabego zaopatrzeniowca to nie dysponuje odpowiednią liczbą części i stąd te terminy.
A nie życzę nikomu, by w 1,5 DCi padła Wam pompa wspomagania kierownicy ( grane to było w Thalii 1,5 DCi po 90 000 km zepsuła się maglownica, z której cząstki poleciały do pompy wspomagania i rozwaliły pompę ). Otóż koszt nowej pompy wspomagania to 1300 zł ( li TYLKO w serwisie ) i nie ma możliwości zakupu zamiennika. Przy tym maglownica za 800 zł to szczegół. ( co prawda z awarią pompy serwis spotkał się po raz pierwszy - tak twierdzili ). Morał - dbajcie o pompy wspomagania.
Przy tym filtr za 300 to błahostka ( ale moim zdaniem i tak o 250 zł za drogi ).
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Bo filtr paliwa w DCi ma jakiś system ( chyba podgrzewania i odparowywania wody ) dlatego jego normalna cena to ok. 300 zł ( może trochę mniej ).
Dostępny tylko w serwisach.
Polityka Renault w tym zakresie jest TRAGICZNA!!! Legendy typu "nie kupuj aut na F..." są przesadzone, ale faktem jest, że serwisowanie aut francuskich (tu znowu ja przesadziłem - ściślej Renault) jest koszmarne. Przykład podaję (już gdzieś wcześniej pisałem): ASO Forda mówi mi, że filtr paliwa w TDCI kosztuje 260 zł. Ja znajduje odpowiedni sklep i kupuję taki sam filtr za 115 zł, który zabieram na przegląd.
Jeszcze w kwestii filtrów paliwa: ASO naciągają i kłamią; filtr jest drogi, bo ma grzałeczkę. Wg pracowników ASO (cały czas jeszcze mam na myśli Forda, ale w innych pewnie jest podobnie) grzałeczka jest "niedemontowalna" bo jest wtopiona w obudowę filtra. Po przeglądzie zażyczyłem sobie, by oddali mi stary filtr paliwa (faktem jest, że mechanik, który robił przegląd strasznie się ze mną "targował" żebym tego filtra nie brał - pewnie handlują tym sku.....syny). Rozpracowałem ten filtr dokładnie (łącznie z całkowitym rozwaleniem go, by zobaczyć jak wygląda wkład). Co się okazało? W razie przepalenia grzałki - można ją wykręcić (jest gwint i uszczelka). I pewnie dlatego tak im zależało na moim starym filtrze. Chyba wiecie o co mi chodzi? Np: przy uszkodzeniu samej grzałki, czy to naprawa gwarancyjna, czy nie, to dla klienta zamawiają niby nowy, drogi filtr (który mogą sobie zachować), a jemu wymieniają tylko grzałkę ze starego filtra.
Pisałem już nie raz, napiszę jeszcze raz (mam 11-letnią praktykę w kontaktach z ASO różnych marek) - Do ASO jeżdżę tylko po to, by utrzymać gwarancję i sprzedać auto z książką serwisową. Tamtejszych pracowników uważam za partaczy i delikatnie mówiąc - oszustów.
Bo filtr paliwa w DCi ma jakiś system ( chyba podgrzewania i odparowywania wody ) dlatego jego normalna cena to ok. 300 zł ( może trochę mniej ).
Dostępny tylko w serwisach.
Polityka Renault w tym zakresie jest TRAGICZNA!!! Legendy typu "nie kupuj aut na F..." są przesadzone, ale faktem jest, że serwisowanie aut francuskich (tu znowu ja przesadziłem - ściślej Renault) jest koszmarne. Przykład podaję (już gdzieś wcześniej pisałem): ASO Forda mówi mi, że filtr paliwa w TDCI kosztuje 260 zł. Ja znajduje odpowiedni sklep i kupuję taki sam filtr za 115 zł, który zabieram na przegląd.
Jeszcze w kwestii filtrów paliwa: ASO naciągają i kłamią; filtr jest drogi, bo ma grzałeczkę. Wg pracowników ASO (cały czas jeszcze mam na myśli Forda, ale w innych pewnie jest podobnie) grzałeczka jest "niedemontowalna" bo jest wtopiona w obudowę filtra. Po przeglądzie zażyczyłem sobie, by oddali mi stary filtr paliwa (faktem jest, że mechanik, który robił przegląd strasznie się ze mną "targował" żebym tego filtra nie brał - pewnie handlują tym sku.....syny). Rozpracowałem ten filtr dokładnie (łącznie z całkowitym rozwaleniem go, by zobaczyć jak wygląda wkład). Co się okazało? W razie przepalenia grzałki - można ją wykręcić (jest gwint i uszczelka). I pewnie dlatego tak im zależało na moim starym filtrze. Chyba wiecie o co mi chodzi? Np: przy uszkodzeniu samej grzałki, czy to naprawa gwarancyjna, czy nie, to dla klienta zamawiają niby nowy, drogi filtr (który mogą sobie zachować), a jemu wymieniają tylko grzałkę ze starego filtra.
Pisałem już nie raz, napiszę jeszcze raz (mam 11-letnią praktykę w kontaktach z ASO różnych marek) - Do ASO jeżdżę tylko po to, by utrzymać gwarancję i sprzedać auto z książką serwisową. Tamtejszych pracowników uważam za partaczy i delikatnie mówiąc - oszustów.
Niestety zgadzam się ... , a co do partactwa to powiem że to nie tylko partacze ale i żukojebcy ....
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Pasowałoby jak najczęściej uświadamiać sprzedawcom, że przez ASO tracą potencjalnych klientów. Chodzi mi o jedno (tylko o jedno) - i tak zgarniają kupę forsy na przeglądach, więc niech robią je SOLIDNIE i nie oszukują klientów.
jak najczęściej uświadamiać sprzedawcom, że przez ASO tracą potencjalnych klientów
Przynajmniej w warstwie werbalnej są tego chyba właściwie świadomi (np wywieszając transparent z hasłem: "Pierwsze auto sprzedaje salon, następne - serwis"), więc nie wiem które z następnych ogniw tak naprawdę zawodzi... oprócz tego że bezpośrednio zawsze winni są mechanicy, a odpowiedzialni - dyrektorzy ;)
Jedynym "batem" na ten - mentalny? - problem wydaje się być dyrektywa GVO, dlatego tym bardziej dziwią mnie zapowiedzi poddające w wątpliwość sens jej przedłużania /:
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2008-07-09, 11:39
wox napisał/a:
Pasowałoby jak najczęściej uświadamiać sprzedawcom, że przez ASO tracą potencjalnych klientów. Chodzi mi o jedno (tylko o jedno) - i tak zgarniają kupę forsy na przeglądach, więc niech robią je SOLIDNIE i nie oszukują klientów.
Znam parę osób w serwisie Renault i na moje pytanie dlaczego Logan - większy i moim zdaniem lepszy jest droższy od Thalii odpowiedzieli, że docelową polityką Renault jest zlikwidowanie modelu Thalia, a jego miejsce ma zająć właśnie Logan ( m. in. dlatego podobno został stworzony ).
A odnośnie samej marki Renault osoby te powiedziały, że koncern dąży do tego, by stworzyć grupę klientów, którzy nie idą do salonu po to, by kupić tani samochód, lecz po to, by kupić samochód marki Renault.
I to moim zdaniem tłumaczy ich polityke odnośnie części zamiennych, braku zamienników niektórych z nich itp. Oni po prostu nie dążą do przyciągania klienta, gdyż klient ma przyjść do nich sam - po samochód MARKI Renault ( tak jak niektórzy lecą po MB, BMW lub VW-Audi - bo według nich to porządne samochody i jak sąsiad ich zobaczy, to zzielenieje z zazdrości ).
Coś w tym musi być ...
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum