Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-27, 17:08
Te porównania są trochę śmieszne. Owszem wieki temu w raz odpalonym dieslu z klasyczną pompą wtryskową można było zdjąć pasek klinowy , odpiąć akumulator i nie gasząc silnika na stacjach przejechać do Lizbony. Teraz ilość elektroniki ,czujników i innych podatnych na awarie pierdół zarówno w silniku benzynowym jak i dieslu jest porównywalna, z czego akurat cewki, świece i kable to najtrwalszy j najbardziej awarioodporny element.
Marka: Opel
Model: Astra F
Silnik: 1.4 60 KM
Rocznik: 1995
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 89 Skąd: Jasło
Wysłany: 2013-03-28, 09:18
Nie ma co porównywać benzyna vs. diesel, to dwa różne silniki do dwóch różnych zastosowań. Diesle co jest pewne "lubią prace", na dojazdy do pracy 3 km średnio się nadają, ani to ekonomia ani żywotność jednostki, po rozgrzaniu się i dłuższej pracy diesel jest silnikiem ekonomicznym i bezawaryjnym (np.: ciężarówki i taxi z karkołomnymi przebiegami) najlepiej o tym świadczą, fakt faktem im nowszy diesel tym cichszy dynamiczniejszy i bardziej awaryjny, benzyniaki z kolei są w zasadzie bezawaryjne, wytrzymałe i długowieczne nawet przy użytkowaniu auta sporadycznym ich wadą jest tylko wg.mnie większe spalanie co w trasie jest odczuwalne za to przy jeździe na miejscu nie...
Reasumując diesel jest świetnym wyborem na trasy, benzyniak na dojazdy do pracy, zakupy itp. Ja osobiście obecnie mam starego prostego turbo diesla i dzięki Bogu jak na razie po 20 latach i 240 000 km pozostaje bezawaryjny i tani w utrzymaniu, aczkolwiek jeśli bym kiedyś zmieniał auto na znacznie nowsze już bym jednostki wysokoprężnej nie wybrał ze względu na koszty serwisowania nawet sprawdzonego 1.5 dCi, wolałbym prostego benzyniaka 8V do którego zawsze można założyć LPG i skracając tym jego żywotność mam ekonomiczne auto również na większe przebiegi.
P.S. Ale to tylko moja opinia i zawsze są wyjątki, np. BMW 5 E34 gdzie 2,5 TDS pali tyle samo co 2,0 benzyna o tej samej mocy, a jego awaryjność pozostawia wiele do życzenia.
_________________ Stan licznika: 179 832 km
Ostatnio zmieniony przez Łukasz 2013-03-28, 09:21, w całości zmieniany 2 razy
wadą [benzyniaków] jest tylko wg.mnie większe spalanie co w trasie jest odczuwalne za to przy jeździe na miejscu nie...
Noczyjawiem... Bez specjalnych poświęceń jestem w stanie jechać w trasie tak, że mój silnik wypije 6,5 l/100. Za to w mieście, przy normalnym ruchu w dzień nie ma większych szans na zejście poniżej 8,5.
Marka: Ford
Model: Focus III
Silnik: 1.6 EB 150KM
Rocznik: 2013 Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-28, 14:57
yadoctor napisał/a:
Ale wtryskiwaczy nie wymieniasz raz na 50.000. A nawet nie raz na 150.000.
Nawet jak bym wymieniał komplet świec co 50 tyś., to wydaję na to 60zł. Przy 200 tyś. (przy takim przebiegu na polskim paliwie wtryski się już spokojnie mogą kończyć) wydam w sumie 240 zł. To mniej, niż kosztuje jeden wtrysk do 1.5 DCi.
Przy moich przebiegach, dwustu tysięcy kilometrów pewnie nie zrobiłbym w całym okresie użytkowania nowego auta, więc wydałbym na świece może ze dwie bańki. Jeszcze bańkę na kable? Jak cewka padnie, niech jej będzie, czwartą bańkę. Cztery stówki przez 10 lat eksploatacji auta to nie są pieniądze.
Nie twierdzę, że benzyna jest lepsza/tańsza, tylko że akurat mówienie, że piętą achillesową silników benzynowych jest zapłon iskrowy, mnie bawi, bo to akurat jest raczej bezawaryjne, a nawet jak się coś zużyje, to wymiana jest tania. Porównując to do słabych punktów nowoczesnych diesli (DPF, EGR, dwumasy), benzyna jest po prostu pancerna ;)
Porównując to do słabych punktów nowoczesnych diesli (DPF, EGR, dwumasy), benzyna jest po prostu pancerna ;)
Się naprodukowałeś, ale na forum, mimo obecności użytkowników 1.5 dCi jakoś nie widać tych setek tematów o zepsutych dwumasach ;) Co ciekawe, o rzekomych usterkach diesli piszą praktycznie wyłącznie kierowcy benzyniaków. Czyżby mała bzdurka?
Na razie na Forum jeden przypadek z Torunia (falowanie obrotów). Chyba to jakaś wada fabryczna bo serwis zwodzi z naprawą. Wśród miłośników benzyny zgłoszonych jest na Forum trochę więcej usterek.
Jak wieść gminna niesie DPF, dwumasa to urządzenia bardzo awaryjne i kosztowne w naprawie, ale odpukać wpisów na naszym Forum brak.
Trzeba jednak wziąść pod uwagę, że aut z silnikiem wysokoprężnym jest mniej niż zasilanych benzyną. Czekam na chwilę jak zachowają się silniki benzynowe gdy wprowadzona zostanie norma 10% biopaliwa i jaka będzie liczba oktanowa w tym paliwie. Już to przerabiają użytkownicy w Australii (unleded 91). Albo płacić drożej, albo dolewać komponetów podnoszących liczbę oktanową.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-29, 16:06
yadoctor napisał/a:
Co ciekawe, o rzekomych usterkach diesli piszą praktycznie wyłącznie kierowcy benzyniaków. Czyżby mała bzdurka?
Zaraz tam bzdurka. :] Obiegowa opinia o awaryjności diesli pochodzi przede wszystkim od użytkowników typowych diesli - a typowym dieslem w Polsce jest 10-cio lub lepiej -letnie TDI, które (wbrew temu, o czym przekonany jest właściciel ;) przejechało ponad pół miliona km, pod koniec będąc serwisowanym przez Cytryna i Gumiaka. :] Przy takich przebiegach faktycznie pada sprzęgło, turbina, wtryski, pompa, co ino, i faktycznie nie są to tanie rzeczy. Owszem, były doniesienia o padających turbodieslach przy śmiesznych przebiegach, a nawet jeszcze na gwarancji - ale to były jednostkowe przypadki, z resztą Dacia też ma taki.
Sam znam z pierwszej ręki kilka padniętych sprzęgieł, turbin, itp., ale wszystkie przy przebiegach kilku-kilkunastokrotnie większych niż najstarsza starowinka z tego forum. :]
Owszem, były doniesienia o padających turbodieslach przy śmiesznych przebiegach, a nawet jeszcze na gwarancji - ale to były jednostkowe przypadki, z resztą Dacia też ma taki.
W żony Focusie 1.6TDCI rocznik 2005 przy przebiegu 130.000 padła turbina na początku lutego. Auto kupiliśmy roczne w salonie Forda z przebiegiem 14.000km. Cały czas serwisowane w serwisie ASO Forda. Turbina niby wymieniona na regenerowaną (poza ASO, bo w ASO krzyknęli panowie 5.500PLN). Razem z robotą i częściami ponad 2.000PLN. W maju jak odbiorę Sandero Focus wraca do warsztatu i będą poprawiać bo przed awarią jechał od 1,8 tyś obrotów, a teraz muszę kręcić na 3 tyś, żeby zaczął jechać.
_________________ Były: Seicento Sporting, Saxo VTS
Są: Panda VAN, Opel Astra F Caravan
Lecę bo chcę :)
Z informacji zastosowania trzycylindrowego silnika 0.9 Tce w samochodach Renault wynika, że regulacja zaworów jest automatyczna a układ wtryskowy Bosch motronic. Nie znalazłem informacji jaki układ wtryskowy zostanie zastosowany w przypadku Daci (ze względu na oszczędności może być zastosowany tańszy układ wtryskowy).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum