Była już akcja "lekarze w kamasze", teraz czas na Dustera. Oto jakie pismo otrzymałem przedwczoraj pocztą:
Nie wiem, czy się śmiać czy płakać, ale wysłałem dziś odpowiedź poleconym i zobaczę, co z tego wyjdzie. Jeszcze nigdy nikt mi się nie chwalił takim listem ze znajomych, może ktoś z forum spotkał się już z taką sytuacją?
Marka: Dacia
Model: Duster 4x2
Silnik: 1.6 16v
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Paź 2011 Posty: 269 Skąd: spod Warszawy
Wysłany: 2013-06-13, 20:12
bushi napisał/a:
Skąd! Jest to urzędowe pismo opatrzone pieczątkami i przyszło z UM Łodzi :D
Kocham to miasto. Bywam, mam tam rodzinę, kolekcjonuję o nim ciekawostki, tę też dołączam do katalogu. Powinni je otoczyć murem i sprzedawać bilety. :) (Bez urazy...) :)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-13, 20:13 Re: DUSTER W KAMASZE
bushi napisał/a:
Nie wiem, czy się śmiać czy płakać, ale wysłałem dziś odpowiedź poleconym i zobaczę, co z tego wyjdzie. Jeszcze nigdy nikt mi się nie chwalił takim listem ze znajomych, może ktoś z forum spotkał się już z taką sytuacją?
Nie osobiście, ale spotkałem się z tym zjawiskiem w kontekście samochodów terenowych (lub przypominających takowe). Generalnie Rzplita rezerwuje sobie prawo do przejęcia w używanie pojazdu terenowego, w przypadku ogłoszenia mobilizacji lub wojny. Armia zdaje się nawet prowadzi rejestr takich pojazdów, i chyba stąd to zawiadomienie (co ciekawe, na wypadek wojny rejestrują też... motocykle).
Generalnie aż do wojny nie masz czym się przejmować, a jak będzie wojna, to już Duster będzie Twoim najmniejszym zmartwieniem. ;)
Marka: Dacia
Model: Duster 4x2
Silnik: 1.6 16v
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Paź 2011 Posty: 269 Skąd: spod Warszawy
Wysłany: 2013-06-13, 20:18
Ot, profesjonalna, zawodowa armia... Oj, nawojowaliby takim Dusterem, że hej... Ciekawe, czy konie też po stadninach rejestrują, aby jakąś bohaterską szarżę przeprowadzić na Leopardy... Czy tam na na T-90...
radzio - dzięki, naświetliłeś temat i wiemy już więcej!
project2010 - spoko, sam tak uważam póki wstęp będę miał wolny :) A jakby tak zamontować Dusterowi wieżyczkę z paroma kaemami to by nieźle wyglądało...
bebe - jak to najmniejszym? Ja bardzo lubię moją DD!
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2013-06-13, 20:58
Tylko takie. Koledzy komendanta mają prawdziwe, drogie terenówki, więc one nie dostają powołania bo są za drogie w utrzymaniu, a państwo jest biedne /bo głupie - tylko taki komentarz mi się nasuwa/ pozdr
ja do qashqai nie dostałem ... ale słyszałem ze mogą autko zabrać jeśli się ma terenowe... tak jak w opisie... tylko tez musza się liczyc z tym ze to jest rzecz prywatna i za użytkowanie musza zaplacic... wiec może się oplacac ;) ale jak barany wojskowe się do niego dorwia to raczej nie będzie co zbierac z niego...
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Ostatnio zmieniony przez wieza 2013-06-13, 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Thalia
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2005 Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Sty 2013 Posty: 326 Skąd: Katowice
Wysłany: 2013-06-13, 23:14
Słyszałem, że wojo interesują się bardziej wersjami terenówek z silnikami benzynowymi. Na diesle patrzą niechętnie. Podczas ew. działań wojennych trudno znaleźć w przygodnym terenie profesjonalny serwis, który naprawi np. wtryskiwacze, dwumas, turbosprężarkę czy wymieni filtr cząstek stałych.
Ciesz się ze masz samochód osobowy, jakbyś był właścicielem ciężarówki lub koparki to po takim piśmie cojakiś czas musiał byś brać udział w różnych ćwiczeniach. A swoją drogą pierwsze słysze żeby do woja brali osobówki.( nawet uterenowione )
mam kilku znajomych w armii.
potwierdzili mi,że jest taka praktyka dotycząca terenówek.
W razie "W" mogą one być "zarekwirowane" dla potrzeb wojska.
Nawet podobno w razie podwyższonej gotowości mogą "przejąć" auto na czas ćwiczeń.
Aż się boję pomyśleć w jakim stanie Drakulka zostałaby zwrócona właścicielowi po poligonie :(
Rozumiem - terenówki... ale SUVy?
Ale ogólnie sprawa z urzędowym pismem ciekawa...nie spotkałem się z taką praktyką..
ps.
A tak w ogóle to spójrz w swój dowód rejestracyjny.
Bo ja tam mam napisane: "SAMOCHÓD OSOBOWY"
Więc nie piszą o naszych autach, bo w piśmie napisali "OSOBOWO-TERENOWY"...
Niech mi pokażą świadectwo homologacji, że Duster jest terenowy :)
1. Czas wykonywania świadczeń rzeczowych nie może przekraczać jednorazowo w przypadku pobrania przedmiotu świadczenia:
1) w celu sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej Sił Zbrojnych - czterdziestu ośmiu godzin;
2) w związku z ćwiczeniami wojskowymi lub ćwiczeniami w jednostkach przewidzianych do militaryzacji - siedmiu dni;
3) w związku z ćwiczeniami w obronie cywilnej lub ćwiczeniami praktycznymi w zakresie powszechnej samoobrony - dwudziestu czterech godzin.
2. Nałożenie obowiązku świadczenia rzeczowego może nastąpić najwyżej trzy razy w roku, z tym że w wymiarze określonym w ust. 1 pkt 2 - tylko jeden raz.
Czyli tak jak pisałem poprzednio - wezmą nam auta na poligon na 48 godzin i wytyrają :(
I wszystko zgodnie z literą prawa...
Samochody ciężarowe też podlegają "obowiązkowi służby wojskowej". Kolega ma kilka tirów i chyba trzy ma zabezpieczone dla potrzeb wojska. Praktyka wybierania aut dla potrzeb obronnych w naszym kraju obowiązuje od 1945 r. z małymi zmianami, więc to pismo w sprawie DD to na pewno nie żart.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-06-14, 07:32
Jaja jakieś, ja myślałem, ze trepostwo zaczęło myśleć w końcu. Niech im kupią jakiś porządny sprzęt a nie wyciągają łapska po cudze.
Ja w razie wojny przechodzę od razu do partyzantki albo spierdzielam dusterem na emigrację:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2013-06-14, 07:35, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-06-14, 15:43
każdy komendant WKU na własnym terytorium organizuje sobie takie zabezpieczenie w transport na wypadek "W" w oparciu o auta zarejestrowane na jego terenie. Wybiera się auta jak najmłodsze, bo gwarantują sprawność techniczną. Być może na tym terenie nie ma zbyt wielu tego rodzaju środków transportowych, więc nie wybrzydza. W praktyce to "powołanie" do woja nie skutkuje żadnymi dodatkowymi niedogodnościami dla właściciela auta. No chyba,że wybuchnie wojna. Ale, jak to ktoś wcześniej trafnie zauważył, wtedy nikt nie będzie się raczej martwił o swój pojazd, tylko o ilość Radów, jakie pochłonął
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-06-14, 15:43, w całości zmieniany 1 raz
W pierwszym punkcie użyłem argumentów związanych z "nieterenowością" Dustera:
"1. Wyżej wymieniony pojazd nie jest samochodem terenowym. Z definicji samochodem terenowym jest pojazd, który bez przygotowania i ograniczeń w czasie i odległości jest w stanie poruszać się w trudnym terenie bez uszczerbku. Samochód terenowy z reguły posiada ramę – są oczywiście pojedyncze wyjątki jak Jeep Cherokee, ale jest to zupełnie inna marka i klasa pojazdu. Ponadto musi on posiadać napęd na cztery koła, reduktor oraz specjalne ogumienie. Dacia Duster jest samochodem osobowym stylizowanym na pojazd terenowy (cross-over SUV) m.in. poprzez zwiększenie prześwitu i poszerzenie nadkoli. Jego konstrukcja jest oparta o nadwozie bezramowe samonośne z płytą podłogową typu B0 Renault-Nissan, stworzoną dla samochodów osobowych segmentu B, a więc aut miejskich jak np. Renault Clio czy Twingo. Taka specyfikacja dyskwalifikuje pojazd z użytkowania w warunkach terenowych ze względu na niewystarczającą sztywność konstrukcji, a co za tym idzie szybkie zmęczenie nadwozia i uszkodzenia spawów, zawiasów oraz szyb. Posiadany przeze mnie pojazd ma wyłącznie napęd na dwa przednie koła, nie posiada reduktora. Wyposażony jest w zwykłe opony szosowe. Podsumowując zakwalifikowanie mojego pojazdu jako terenowy wynika albo ze zwykłego błędu, albo z nieznajomości tematu.
W drugim punkcie wyłuszczyłem powody "zawodowe". I to tyle :)
tak myślałem, że takich argumentów należy użyć, bardzo dobrze, że zasugerowałeś argument "nieznajomości tematu" może to kogoś oświeci a może ktoś "życzliwy" ustosunkowany (z wpływami) w tym środowisku zafundował Ci taką atrakcję...
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 4x4
Rocznik: była 2011 - jest 2018
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 124 Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: 2013-06-14, 19:00
Panowie mój Duster już od roku jest "własnością" wojska (mam decyzję administracyjną) - więc każdy kto ma 4x4 może oczekiwać takiego pisemka -
P.S. Zastanawiam się czy nie powinienem rachunków za przeglądy i naprawy wysyłać do Wojskowej Komendy Uzupełnień na wniosek której "zajęto" mi auto - wszak w decyzji napisano że na żądanie mam im go odstawić i ma być sprawny i uzupełnione wszystkie płyny eksploatacyjne i paliwo ma być zatankowane na max :)
P.S> mojemu bratu też "zajęli" Dustera
ponadto olewam to wszak decyzja jest na mnie a współwłaścicielem jest żona - więc mogę im udostępnić ale 1/2 auta
Ostatnio zmieniony przez kisu 2013-06-14, 19:10, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum