Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4
Rocznik: Maj 2005
Wersja: Ambiance 5 os.
Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-23, 19:06
Korozja zaczęła wychodzić jak miała 4 lata. Prawy tylny błotnik był malowany jeszcze na gwarancji, stąd inny odcień niż na drzwiach (widać na 3 zdjęciu). Drzwi także zaczęły rdzewieć po upływie 4 lat. Obecnie nie ma elementu karoserii który nie miałby ognisk korozji.
14 września jest IV Piknik Dacii, będą mieli niezłą reklamę swojej marki pod salonem :)
Marka: Dacia
Model: Sandero III Stepway
Silnik: 1.0 TCe LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 350 Skąd: Częstochowa, Polska
Wysłany: 2013-08-25, 08:06
Moim zdaniem po prostu skład chemiczny tego koloru jest inny niż pozostałych kolorów i stąd jego 'podatność' na korozję. Być może ma słabszą powłokę. Co nie zmienia faktu, że jak blacha licha, to i najlepszy lakier nie pomoże.
Swoją drogą bardzo dobra decyzja przyjechać na 'firmowy' piknik taką Dacią! Swoją drogą to malowanie gwarancyjne błotnika zje**li totalnie.
masakra niedawno sprzedawalismy vectre z 1996 i wygladala blacharsko o niebo lepiej a tez nie nalezy do zbyt korozjo-odpornych.. nie chce wiedziec jak bedzie wygladala ta dacia jak bedzie miala tyle lat co vectra
_________________ Moje Dustery (sprzedane..)
Mini Clubman F54 2.0d
Marka: Dacia
Model: Przed zakupem
Silnik: Przed zakupem
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 26 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 10:50
Jak widać malowanie tego elementu na gwarancji na niewiele się dało bo rdza i tak wylazła.
Po prostu zasiarczone podłej jakości blachy które nie powinny mieć zastosowania w przemyśle motoryzacyjnym.
O ile rdzę z zewnątrz można ignorować to ja bym na Twoim miejscu już obawiał się jeździć tym autem. Przy kolizji może się po prostu poskładać jak pudełko jeśli nadgryzione są elementy konstrukcyjne.
To auto nalezy pokazywać gdzie się da, być może zmusimy kierownictwo Renault do zmiany technologii
Marka: Dacia
Model: Przed zakupem
Silnik: Przed zakupem
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 26 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 11:07
orzeszek2 napisał/a:
Nawet nie chciało się im dobrać koloru.
Kolor pewnie jest dobrany OK. Po prostu lakier na reszcie auta tak mocno zmatowiał i wyblakł że nie sposób było dokonać gwarancyjnego malowania elementu tak aby nie odróżniało się.
Tak jak piszecie czerwony kolor niemetaliczny to najsłabszy kolor w autach. Bardzo szybko blednie, staje się matowy. Poobserwujcie np. Fiaty w tym kolorze nawet kilkuletnie Grande Punto są zmatowiałe. Słońce wybitnie nie lubi tego koloru.
W nowych Daciach już nie oferują czerwonego niemetalicznego więc chyba problem jest im znany
Najsłabszy lakier + słabe zasiarczone blachy = obrazki jak powyżej
Ostatnio zmieniony przez bebeto 2013-10-06, 11:11, w całości zmieniany 1 raz
Jak się o lakier dba to nie ma znaczenia czy to metalik czy normalny lakier. Do każdego trzeba stosować odpowiednie specyfiki i trzeba być konsekwentym w utrzmaniu auta na fabrycznym poziomie.
Marka: Dacia
Model: Przed zakupem
Silnik: Przed zakupem
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 26 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 19:29
No z pewnością kolega dopuścił tutaj do rozkwitu rdzy, nie robiąc z nią po prostu nic...zapewne auto nie było także myte po zimach i sól zrobiła swoje. Widocznie nie zależało mu na tym. Mimo wszystko auta z tego rocznika z perforacją blachy to obciach niesamowity.
Znam auta które po wypadkach zostały tylko wyklepane i metal był goły na wierzchu i przez 6 lat nie przerdzewiały a rany pokryły się jedynie wierzchnią warstwą rdzy a tutaj mamy na drzwiach już stadium znikania auta :D ( autentyczne zjadanie )
Stawiam flaszkę na to, że jeszcze 3 lata nic nie robienia i auto zegnie się na pół na jakimś przejeździe kolejowym hehe
Ostatnio zmieniony przez bebeto 2013-10-06, 19:33, w całości zmieniany 1 raz
Dokładnie jak mówisz chriskb.
Miałem poldka 12-to letniego i można się było w nim przeglądnąć, po myciu oczywiście, więc nie jest normą blaknięcie czerwonego. Jedynie odpowiednie dbanie o lakier utrzymuje go w dobrej kondycji.
Marka: Dacia
Model: Przed zakupem
Silnik: Przed zakupem
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 26 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 19:44
Marek1603 napisał/a:
Dokładnie jak mówisz chriskb.
Miałem poldka 12-to letniego i można się było w nim przeglądnąć, po myciu oczywiście, więc nie jest normą blaknięcie czerwonego. Jedynie odpowiednie dbanie o lakier utrzymuje go w dobrej kondycji.
No pewnie coś w tym jest ale nie każdy ma czas aby co chwila myć i woskować auto.
Większość ludzi traktuje auto jako narzędzie pracy albo środek transportu domowy.
Nie każdy chce spędzać przy nim czas.
OK. Jesli to jest auto jakieś sportowe albo super luksusowe wtedy kupujemy takie auto i dbamy o nie niemal automatycznie. Kupujemy je jako zabawkę i czasoumilacz.
Ale czy Dacie kupują pasjonaci motoryzacji ?? Wydaje mi się, że jednak nie. To właśnie takie marki jak Dacia powinny przyciągać klientów właśnie swoją trwałością, prostotą i tym że nie wymagają wielkiej troski w zamian oferując przeciętność.
A tutaj okazuje się, że trzeba się z tymi autami obsługiwać jak z jajkiem, chodzić pucować i obserwować czy coś gdzieś się nie zaczyna sypać.
To nie są aż tak tanie auta aby wybaczać im za dużo.
No pewnie coś w tym jest ale nie każdy ma czas aby co chwila myć i woskować auto.
Większość ludzi traktuje auto jako narzędzie pracy albo środek transportu domowy.
Nie każdy chce spędzać przy nim czas.
OK. Jesli to jest auto jakieś sportowe albo super luksusowe wtedy kupujemy takie auto i dbamy o nie niemal automatycznie. Kupujemy je jako zabawkę i czasoumilacz.
Ale czy Dacie kupują pasjonaci motoryzacji ?? Wydaje mi się, że jednak nie. To właśnie takie marki jak Dacia powinny przyciągać klientów właśnie swoją trwałością, prostotą i tym że nie wymagają wielkiej troski w zamian oferując przeciętność.
A tutaj okazuje się, że trzeba się z tymi autami obsługiwać jak z jajkiem, chodzić pucować i obserwować czy coś gdzieś się nie zaczyna sypać.
To nie są aż tak tanie auta aby wybaczać im za dużo.
Już współczuję twoim autom.
A tak na poważnie z mojego punktu widzenia "jak dbasz to masz" więc nie ważne czy to dacia czy jaguar czy coś innego po prostu dwa, trzy razy do roku odpowiedni zabieg, a jak nie masz czasu to są firmy, które to zrobią za ciebie i nie musisz się zmuszać siedzieć przy aucie.
Marka: Dacia
Model: Przed zakupem
Silnik: Przed zakupem
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 26 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 20:34
Nie zaklinajmy rzeczywistości. Są auta które przetrwają bez rdzy nawet najbardziej niechlujne traktowanie i mycie 2 razy na rok.
Ja akurat przynajmniej raz na miesiąc myje dokładnie auto i 2-3 razy w roku nakładam wosk. Ale nie zamierzam tego robić co tydzień. Wiem że tacy są ale czy nie uważasz że groźba typu jak nie będziesz mył co tydzień auta to Ci zgnije jest trochę śmieszna ? Nie ma co usprawiedliwiać na siłę Dacii. Problem jest poważny i o ile może się przytrafić seria aut korodujących ponad przeciętnie każdemu producentowi to nie rozwiązanie problemu przez kilka lat wzbudza już tylko uśmiech politowania.
ale czy nie uważasz że groźba typu jak nie będziesz mył co tydzień auta to Ci zgnije jest trochę śmieszna
Ależ ja nikomu nie grożę.
Ot po prostu każdy robi jak uważa za stosowne. Kupuje dacia i dba albo dokłada parę tysiaków i może nie dbać. Suma sumarum koniec jest zawsze taki sam. Pytanie tylko kiedy to nastąpi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum