Wysłany: 2008-11-22, 16:26 Tylne kolumny do radioodtwarzacza
Mam zamontowane Clarion DB 168 - radioodtwarzacz CD
przypadkowa stronka -> http://alejahandlowa.pl/t...ca_2042845.html
Nie wiem czy fabrycznie bo nie jestem pierwszym użytkownikiem tej bryki.
Mam z poprzedniej rozbitej Daci kolumny z drzwi które jak widzę pasowałyby doskonale do zamontowania jako tylne kolumny.
W bagażniku znalazłem kable:
- podwójny miedziany (chyba) w przeźroczystej koszulce
-gruby w czerwonej koszulce
-cienki niebieski
Czy coś z tych kabli jest do tylnych kolumn ?
Jak podłączyć do tego radia tylne kolumny ?
Zależy mni na zmianie balansu przód/tył.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-23, 11:18
borys napisał/a:
- podwójny miedziany (chyba) w przeźroczystej koszulce
-gruby w czerwonej koszulce
-cienki niebieski
Ten kabel podwójny miedziany w koszulce przezroczystej może być właśnie sygnałem do głośnika.
Czerwony gruby to pewnie 12 V, a niebieski to zapewne masa. Warto jednak miernikiem się upewnić.
Może ktoś miał tubę basową w bagażniku - trudno powiedzieć.
A czy wygląda to na oryginalną wiązkę czy wygląda to jakby ktoś sobie to samodzielnie przeciągał te kable ?
Najlepiej jakbyś się skontaktował z poprzednim właścicielem auta, który to zapewne montował - wtedy byś miał pewność w 100%.
Bebe, nie wygłupiaj się , Dacia to nie wózek widłowy - nowa Dacia Duster to koszt 50tys pln. A radio to już tylko takie za 200pln-300pln będzie dobre do takiego auta ?
Zresztą kto zabroni bogatemu ułożyć tam choćby złote przewody głośnikowe ?:)
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-11-18, 02:08, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-03, 16:30
Dokładnie, tym bardziej że nie taka zła instalacja kosztuje już w granicach 2 kpln, a to nie majątek, równowartość kompletu opon, czy nowych felg, albo ubezpieczenia.
Uważam że w naszych Daćkach, tak jak w każdym innym aucie można zrobić fajnie grające car-audio. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy i ile jesteśmy w stanie wyłożyć na sprzęt grający w naszym autku. Ja osobiście będę wymieniał głośniki w swoim autku i mój wybór (po dłuuuuuuuugich poszukiwaniach czegoś co naprawdę gra) padł na MOREL MAXIMO 6.2 Wiem że ten zestaw odseparowany daje czadu już pod fabrycznym sprzętem grającym bez nie wiadomo jakiego wzmaka. Jak będzie zainstalowany u mnie to niezwłocznie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Tak poważnie sam sprzęt nie zapewni super systemu grającego. Odpowiednie usunięcie zbędnych rezonatorów (sztywne mocowania, wygłuszenie itd.), wymiana okablowania pozwoli aby ten sprzęt spełnił swoje zadanie
A to dlatego kol. corrado, że są klienci którzy kupują radio, głośniki za około 2,5 koła a brak im pieniędzy na instalacje, która w takim aucie jak Dacia będzie kręciła się w granicach jeden, półtora tysiaka.
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-04, 13:59
chriskb napisał/a:
Tak poważnie sam sprzęt nie zapewni super systemu grającego. Odpowiednie usunięcie zbędnych rezonatorów (sztywne mocowania, wygłuszenie itd.), wymiana okablowania pozwoli aby ten sprzęt spełnił swoje zadanie
To temat na dłuższą i do tego dość filozoficzną dyskusję :)
Generalnie ważne jest wszystko, dobre klocki bez wytłumienia i ogólnie przygotowania samochodu nie zagrają, a kiepskie, w nawet najlepiej przygotowanym samochodzie też niczego nie urwą.
chriskb napisał/a:
A to dlatego kol. corrado, że są klienci którzy kupują radio, głośniki za około 2,5 koła a brak im pieniędzy na instalacje, która w takim aucie jak Dacia będzie kręciła się w granicach jeden, półtora tysiaka.
Wytłumienie samochodu średnich rozmiarów w wersji minimum to 300-500zł, do tego kable, złącza i oprawki. Robiąc wszystko samemu można się w 500zł zmieścić.
No i nie oszukując się - 2500zł to może nie klasa niższa, ale oszałamiająca kwota na system też to nie jest. To mniej więcej tańsza średnia półka.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-04, 20:22
PrzemekS30 napisał/a:
Uważam że w naszych Daćkach, tak jak w każdym innym aucie można zrobić fajnie grające car-audio. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy i ile jesteśmy w stanie wyłożyć na sprzęt grający w naszym autku. Ja osobiście będę wymieniał głośniki w swoim autku i mój wybór (po dłuuuuuuuugich poszukiwaniach czegoś co naprawdę gra) padł na MOREL MAXIMO 6.2 Wiem że ten zestaw odseparowany daje czadu już pod fabrycznym sprzętem grającym bez nie wiadomo jakiego wzmaka. Jak będzie zainstalowany u mnie to niezwłocznie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Każdy zestaw odseparowany droższy niż 300 zł zagra o niebo lepiej niż fabryczne bardzo słabe głośniki. Nie wiem jak spisuje sie wzmacniacz media nav, czy wystarczająco będzie bez osobnego wzmacniacza. Jednak by w daci mieć namiastkę prawdziwego car audio należy bardzo wyciszyć cały pojazd. Innaczej szkoda kasy na elektronikę. Oczywiście każy sobie odpowie sam co lubi. Jeden gadżety, inny orurowanie a ktoś inny car audio Ja do Sandero wsadziłem radio clariona i głośniki hertz odseparowane i gra o wiele lepiej niż fabryczne stare radio. Jednak do rozkoszy dla uszu to jeszcze daleko.
A ja uważam , że niekoniecznie. Zależy chyba czy będzie wzmacniacz, bo nowe odsperaowane 13cm JBL CS-5C z niby dużą sprawnością 92dB/W i rzekomo 35W RMS, miały niewielki magnes to gorzej zagrały pod seryjnym radiem jak lekkie membraną głośniczki daciowe - oczywiście w sensie pasma niższego , bo faktycznie tweetery z JBLi dodały fajne "syczki" Czekałem aż "się wygrzeją i może trochę zawieszenie membrany troszkę wypracuje" ale po jakimś miesiącu założyłem dla próby znowu stare i bardziej mi pasowały stare orginalne.
Póżniej kupiłem stare 16cm głośniki z CITROENA C5 za 15pln za szt. ( płytkie i małej mocy - lekkie zawieszenie i celulozowa membranka ) zamocowałem zamiast tych JBLI pod tapicerką ( nie chciałem montować na zewnątrz i zmieniać wyglądu tapicerki ) i dopiero słychać niskie fajne tony Jakby jeszcze założyć je w tylnych drzwiach to by było jeszcze bardziej basowo. Oczywiście wszystko poprzedziłem wytłumieniem blach drzwii lekką ale fajną matą akustyczno-izolacyjną żeby nie obciążać zawiasów drzwii. Jestem zadowolony i nie potrzeba mi już więcej zmieniać.
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-05, 10:26
Masa akustyczno-izolacyjna czyli ta filcowa z klejem ? Ona jest dobra do bagażnika, podłogi, ale do drzwi to bym jej nie dawał. W drzwiach chodzi przede wszystkim o usztywnienie konstrukcji i zatkanie dziur, a kilogram czy dwa (przy dość podstawowym wytłumieniu) zawiasów nie zabiją :)
Generalnie to że na głośniku jest naklejka JBL czy cokolwiek innego niewiele świadczy i wcale nie musi być gwarantem dobrej gry. Jeśli ktoś ma ograniczone fundusze to zamiast inwestować w fajerwerki radzę pomyśleć o TVM (dawna tesla) lub Tonsilu, obie te firmy produkują masę głośników do samochodów, choć czasami bywa gorzej z ich kupieniem. TVM zaopatruję głównie Skodę i inne auta koncernu, Tonsil różnie, z tego co pamiętam niektóre Fiaty, Lancie i masę OEMów dla innych firm. Oba producenci mają sporo głośników do napędzania radiem, choć chyba ten drugi lepsze. Przez kilka lat w drzwiach miałeś 16cm szerokopasmówki z malutkimi magnesikami, choć nie były to neodymy, to mimo to większość domowych wysokotonówek ma większe ;] A po prostu zabijały basem, poważnie. Jedyny ich problem to cyrki z fazą i problemy z połączeniem z kopułkami.
Ufff, zacząłem już wpadać w wir dygresji ;)
Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013 Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Mar 2014 Posty: 703 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-05, 12:15
Oczywiście miało być "matą", a nie "masą" - przejęzyczyłem się pisząc i wykonując jeszcze 3 inne czynności.
Natomiast nie mogę znaleźć opisu że była 'gumowa z pianki', nie ważne.
Takie piankowe wytłumienie najlepiej sprawdza się jako uzupełnienie mat klasycznych - bitumicznych.
Same nie spełniają swojej roli należycie, po prostu są za mało sztywne.
Jeśli chcesz walczyć o wagę, to do zamykania otworów warto zastosować specjalne aluminiowe płaty powleczone klejem, a dopiero na nie bitum.
Zresztą tutaj tak jak zwykle - chcesz mieć lekko - nie będzie tanio :)
A tak BTW to te najtańsze maty odradzam w ogóle - szczególnie twarde, chyba że dla prawdziwych desperatów.
Miękkie ujdą, choć potrzeba ich więcej niż lepszych mat, a lekkie nie są. IMO optymalnym wyborem jest GMS, szczególnie że wystarcza po jednej warstwie wewnątrz drzwi i jedna pod boczek + jedna na otwory. Wtedy jest już zupełnie przyzwoicie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum