Ja przed zakupem zrobiłem rozeznanie i wiedziałem że za takie pieniądze (circa 65k) dostanę dokładnie to co dostałem.
Czego by nie pisać w tym zasięgu cenowym nie da się kupić niczego innego co spełniało by moje oczekiwania i jednocześnie miało znośną opinię wśród użytkowników.
Kolega kupił niedawno Qahsqai'a w super cenie z super bajerami (kamery itp) - dał coś koło 75k.
Co z tego jak u mnie na poligonie przy działce wymiękł na pierwszej górce, przez którą ja śmignąłem bez zastanowienia. I jeszcze trzeba go było z piachu wykopywać.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-03, 11:18
pawelg napisał/a:
W takim razie zastanawiam się czemu ją kupiłeś?
W cytacie miałeś to napisane, jako jej jedyne przewagi (napęd 4x4 dostępny z tanim i słabym dieslem i nieco niższa cena).
No i nie spodziewałem się, że wszystko w Dusterze jest wykonane "na limicie", czyli że czasem spełnia swoją rolę, ale czasem już nie wystarcza.
Bajery i wodotryski też mi nie są potrzebne w samochodzie, ale to co jest ma spełniać swoją rolę, bo po to zostało zakupione.
Niestety - okazało się że w Dusterze bywa, że tak nie jest, bo oszczędności poszły za daleko.
I wtedy zastanawiam się czy nie lepiej było dopłacić te 10% do normalnego suv-a, nawet kosztem rezygnacji z napędu 4x4.
pawelg napisał/a:
Kolega kupił niedawno Qahsqai'a w super cenie z super bajerami (kamery itp) - dał coś koło 75k.
Co z tego jak u mnie na poligonie przy działce wymiękł na pierwszej górce, przez którą ja śmignąłem bez zastanowienia. I jeszcze trzeba go było z piachu wykopywać.
P,paw
Duster 4x4, a QQ 4x2?
No to nie dziwota, że się szybciej w piachu zakopał.
Prześwit mniejszy o te 4 cm i słabsze kąty rampowe w QQ też muszą robić swoje, cudów nie ma.
Tyle że ja w terenie spędzam jakieś śmieszne procenty całości czasu, a jak wjedziesz na asfalt (czyli tam gdzie się spędza olbrzymią większość czasu w samochodzie osobowym) to ten QQ dołoży Dusterowi bez żadnego problemu w KAŻDYM aspekcie, zwłaszcza Dusterowi z nędznym 1.6 16V.
A ja jednak potrzebuję SUV-a, a nie terenówki.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2014-08-03, 11:23, w całości zmieniany 1 raz
Po 1 to nie miejsce na znowu na te same dywagacje .
Po 2 nauczyłem się trochę używać tej klimy przy mocnych upałach i jest ok .
Narzekałem że na krótkich odcinkach klima nie dawała rady , teraz z obiegiem wew już daje . Jak tak podziała z 5 min przestawiam na zew i tyle .
Radze zacząć kręcić tym pokrętłem dużo daje .
Moja procedura :
Wew obieg 3 dmuchawa 5 min MAX
Zew obieg 3 (i zwykle już jest zimno )
Na 2 lub 1 .
U mnie zawsze nawiewy ustawione na nogi + środek .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-08-03, 11:28, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-03, 11:27
Karenzo napisał/a:
Po 1 to nie miejsce na znowu te same dywagacje .
Po 2 nauczyłem się trochę używać tej klimy przy mocnych upałach i jest ok .
Narzekałem że na krótkich odcinkach klima nie dawała rady , teraz z obiegiem wew już daje . Jak tak podziała z 5 min przestawiam na zew i tyle .
Radze zacząć kręcić tym pokrętłem dużo daje .
U mnie to nie działa tak jak piszesz.
Jak zapomniałem kiedyś na autostradzie w Serbii wyłączyć obieg wewn. to duszno w samochodzie było niemożebnie, klima niewyrabiała jeszcze bardziej, jak tylko przełączyłem na zewn. z miejsca zrobiło się przyjemniej.
Standardowo ustawiam na: szyba+nogi.
Jak jest bardzo źle, przełączam na środek, ale to już zazwyczaj niewiele pomaga, ot tyle żeby ręką sprawdzić że coś chłodnego powiewa.
Ale to raczej nie jest brak chłodzenia zawsze, bo w ASO termometr wykazał nawet 10 stopni przy 4 biegu (stał w tym czasie pełnym słońcu na dworze), więc obstawiam, że raczej to będzie problem z dłuższą pracą klimy - być może te czopy lodowe, które zmniejszają przepływ powietrza.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2014-08-03, 11:30, w całości zmieniany 1 raz
A ile jechałeś na tej autostradzie ?
bo może jak silnik daje 100 % to ogranicza klimę
u znajomego w volvo s40 jak polecisz 200 na autostradzie to klima wymięka .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-08-03, 11:32, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2014-08-03, 12:02
Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci pozdr
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-03, 12:54
Karenzo napisał/a:
A ile jechałeś na tej autostradzie ?
bo może jak silnik daje 100 % to ogranicza klimę
u znajomego w volvo s40 jak polecisz 200 na autostradzie to klima wymięka .
Jechałem jak zwykle Dusterem - czyli 120 na tempomacie.
Fakt, że były górki, więc często silnik był dość mocniej obciążony żeby tą prędkość utrzymać.
Ale nawet przy zjazdach nic chłodniej się nie robiło.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-03, 12:59
jurek napisał/a:
Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci pozdr
No właśnie nie we wszystkich, są firmy które budują jeszcze solidne, a nie pseudobudżetowe auta, bo np. chcą wejść na rynek z dobrym produktem.
Problem w tym żeby się wstrzelić w taki moment.
Mnie się onegdaj udało tak z Ceedem, kupiłem rok po rozpoczęciu produkcji i wszyscy którzy do niego kiedyś zaglądali (w sensie mechaników) potwierdzali, że auto zrobione mega solidnie jak na swoją klasę, wszystkie części z dużym zapasem.
Nawet przy 200 km/h w małym dieslu klima działała z pełną mocą, 1 bieg i nadmuch na szybę wystarczył w zupełności.
Obstawiam że Ceed II może nie być już taki fajny, bo co mieli osiągnąć to osiągnęli.
Oczywiście nadal jest pewnie tańszy niż porównywalny Duster, ale niestety zbyt nisko zawieszony na miasto.
No to tłumacze jeszcze raz.
Pokombinowali coś z czasem wyłączenia się klimy. Może jest jakaś histereza, którą można regulować. Cały pic polega na tym, że po wyłączeniu czynnik nie jest w stanie wyhamować swojego obiegu - przepływu i jest ponownie wprawiany w ruch. Zauważyłem wczoraj na autostradzie, że jeżeli silnik jest na wysokich obrotach ale są w miarę stabilne to sprężarka działa cały czas. Wystarczy wcisnąć mocno gaz przy wyprzedzaniu i się lubi wyłączyć. Jest to uzależnione jak szybko chcemy wyprzedzić. Bez redukcji oczywiście.
Cav napisał/a:
Czyli spodziewasz się, że będzie jeszcze lepiej, bo nadal jest kiepsko?
Jest akceptowalnie, ale ma być lepiej.
Mają wymienić czujnik ciśnienia czynnika w układzie, bo jest jakiś NO NAME. Mają zamówić od renault, bo się gościowi pierwszy taki przypadek zdarzył, że nie mógł tego ustawić. Może akurat w tym serwisie.
Cav napisał/a:
I nie zapomnij podpytać o sposób naprawy jeśli się uda, może się przyda nam wszystkim.
Jak tylko zrobią to nie omieszkam, bo w końcu po to jest to forum.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-08-03, 13:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-08-03, 13:05
Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:
Nie rozumiem.
No to tłumacze jeszcze raz.
Pokombinowali coś z czasem wyłączenia się klimy. Może jest jakaś histereza, którą można regulować. Cały pic polega na tym, że po wyłączeniu czynnik nie jest w stanie wyhamować swojego obiegu - przepływu i jest ponownie wprawiany w ruch. Zauważyłem wczoraj na autostradzie, że jeżeli silnik jest na wysokich obrotach ale są w miarę stabilne to sprężarka działa cały czas. Wystarczy wcisnąć mocno gaz przy wyprzedzaniu i się lubi wyłączyć. Jest to uzależnione jak szybko chcemy wyprzedzić. Bez redukcji oczywiście.
Chodzi o to, że po wyłączeniu sprężarki ona nie zostanie ponownie włączona od razu, tylko potrzebuje jakiejś zwłoki (bodajże na rozprężenie się gazu)?
No to jest akurat powszechne zjawisko, klima w domu czy też lodówka działa identycznie.
Nie bardzo da się chyba tym sterować, a opóźnienie ponownego załączenia idzie raczej w minuty.
Już prędzej dałoby się sterować momentem w którym klima jest odłączana gdy silnik potrzebuje więcej mocy - to pewnie dałoby się opóźnić dość mocno, a najlepiej byłoby w ogóle wyłączyć, jeśli to ta funkcja sprawia problemy.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2014-08-03, 13:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-08-03, 14:43
Klimatyzacja w moim Dusterze działa wyśmienicie
Temperatura na wylocie wynosi od 7,5 do 8,5 stopni C
Temperatura na zewnątrz dziś o 14:00 oscylowała w okolicach 30 stopni C. Auto stało około godzinę na słońcu.
Jazda miejska (do 60 km/h) na odcinku 5 km.
Klimatyzacja od nowości nie była dodatkowo nabijana - oby tak dalej
Chodzi o to, że po wyłączeniu sprężarki ona nie zostanie ponownie włączona od razu, tylko potrzebuje jakiejś zwłoki (bodajże na rozprężenie się gazu)?
No to jest akurat powszechne zjawisko, klima w domu czy też lodówka działa identycznie.
Nie bardzo da się chyba tym sterować, a opóźnienie ponownego załączenia idzie raczej w minuty.
Akurat mam dość dużą styczność z przemysłowymi klimatami więc wiem, że się da wszystkim prawie sterować jak masz odpowiednie oprogramowanie oprócz menu na panelu. Nie wiem jak jest w sterowniku dacii ale podejrzewam, że podobnie. Ograniczenie jedynie ilością czujników.
Czasami przepływ mierzą za pomocą czujników temperatury przed i za wymiennikiem z odpowiednim przelicznikiem.
Cav napisał/a:
Już prędzej dałoby się sterować momentem w którym klima jest odłączana gdy silnik potrzebuje więcej mocy - to pewnie dałoby się opóźnić dość mocno, a najlepiej byłoby w ogóle wyłączyć, jeśli to ta funkcja sprawia problemy.
Może i oto chodziło przy wprowadzaniu kolejnego EURO. Odłączenie klimy przy przyspieszaniu - ruszaniu. Może jest to sterowane jakimś parametrem i został on skrócony do minimum.
Wyszło to dopiero, że coś "pokombinowali", jak wracałem z ASO. Jutro dopytam więc będę (będziemy) mądrzejszy.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2014-08-03, 19:52, w całości zmieniany 2 razy
Wczoraj jechałem pierwszy raz długą trasą (jakieś 300 km w obie strony) w upalny dzień z non stop włączoną klimą. Prędkość miałem jakieś 90-110 km/h na drodze krajowej. Klima była ustawiona tak: pokrętło temperatury na min (niebieska duża kropka), wentylator na 2 biegu, obieg powietrza na początku zewnętrzny, a potem na wewnętrzny i tak parę razy przedstawiałem. Nawiew miałem ustawiony na 90% w centralny, a reszta w dół na nogi, a dyszę nawiewu ustawiłem tak by leciało w górę a nie na nas. Na dworze było około 32 st. ciepła, a w środku było przyjemne chłodno, ale nie zimno. Więc myślę, że nie jest tak źle.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Dzisiaj zrobilem pomiar temperatury w wylocie pod szybą i tak po dwóch minutach po załączeniu obieg otwary ok 8 C obieg zamknięty 7 C i jak dla mnie jest wystarczająco.
Panowie,
wszystko pięknie. Czyli zapewne macie dobre klimy w Waszych autach. jednak niektórym trafiły się takie, które: wyłączają się podczas jazdy (podobno coś się obladza i zatyka) oraz są zbyt mało wydajne, tj. nie schładzają samochodu w sposób (do temperatur) zapewniający komfort podróżowania. W moim aucie mam do czynienia z oboma przypadkami.
Swoją drogą, jakich termometrów używacie do pomiarów?
Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci pozdr
Ja też przesiadłem się z Audi A4, (tyle że ja z B6) jak kolega pawelg (pewnie miał B7 lub B8).
Jazda wolnossącym benzyniakiem to dla mnie nowość od 10 lat, gdyż dotąd głównie miotałem się w turbodieslach. Jak załącza się sprężarka klimy to niestety trzeba zrewidować możliwość wyprzedzania. W poprzednich autach tego aż tak nie czułem... Miałem 8 lat temu nowego Citroena C3 1.4 HDi 68KM z automatyczną klimatyzacją. I nawet w małym citroenie nie było tak, że nawiewy chodziły na 100% mocy żeby było zimno w samochodzie. Owszem, w pierwszej minucie po uruchomieniu, gdy było na zewnątrz 30+ samochód się schładzał, ale potem nie było słychać wentylatora. I nie muliło jak załączała się sprężarka.
A w DD ph2 jest tak, że przy 2-3 osobach na pokładzie muszę włączać 3 bieg dmuchawy. Klima nie daje rady ewidentnie. I nie chodzi tu o utrzymanie 20 stopni wewnątrz. Wystarczy 24st. No i działanie wentylatora np wczoraj - musiało mi coś wpaść do środka bo mam odgłos jakby liść się przedostał. Jak go teraz wyjąć, co zrobić samemu żeby nie jechać do ASO?
Ogólnie na DD nie narzekam bo uważam ten samochód za genialny, ale kupując auto za 64 tysiące oczekuję jakości, nawet po Dacii, choć wiadomo że to marka budżetowa.
Ale nie może być tak, że w gruncie rzeczy sprzedają nam "tanią" wersję Nissana Qashqaia z wyposażeniem pasującym do 2 generacji Clio. Bo tak to momentami wygląda. Szczególnie jeśli chodzi o klimę.
Ja zaczynam mnieć wrażenie, że to całe sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg mający związek z jakimiś tam normami euro itp.
Układ wyglada na bardzo podobny do ph1 - tak wiec nie sądzę aby tu zrobili jakiegoś zonka.
Raczej wydaje mi się, że ten cały komputer wtrysku, który steruje rownież klimą to w całości mało udany model lub modyfikacja, która ma teroretycznie zapewniać lepsze warunki eko w bądź co bądź nie specjalnie nowym silniku..
Dzis jeżdżąc sporo po mieście potestowalem różne warianty - zdecydowanie łagodniejsza jazda sprzyja lepszemu działaniu klimy. Może to dla tego, że przy większym ciśnięciu pedału gazu komputer próbuje dać mi wiecej mocy na dzień dobry tnąc klimę. Czytałem gdzieś, że klima wymaga od 7 do 15 hp - dla tego silnika to sporo.
P,paw
Ostatnio zmieniony przez pawelg 2014-08-04, 20:54, w całości zmieniany 1 raz
sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg (...)Układ wyglada na bardzo podobny do ph1
Kolego, najwięcej problemów sprawia klima w DD ph1. tj. nie dość, ze mało wydajna, to jeszcze w trasie potrafi się wyłączyć: nagle z nawiewów leci biały pył, ciepłe i wilgotne powietrze. Po jakimś czasie ustępuje i jakiś czas działa marnie, ale działa. O takie problemy głównie chodzi. ASP tłumaczy te wyłączenia "czopem lodowym", który jest
naturalnym zjawiskiem" - ktoś kiedyś się spotkał poza DD ph1?
A co z termometrem - jakiego używacie do pomiaru temperatury w nawiewach?
sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg (...)Układ wyglada na bardzo podobny do ph1
Kolego, najwięcej problemów sprawia klima w DD ph1. tj. nie dość, ze mało wydajna, to jeszcze w trasie potrafi się wyłączyć: nagle z nawiewów leci biały pył, ciepłe i wilgotne powietrze
Przepraszam w takim razie. Zdaje się, że ktoś w rym wątku pisał, że w ph1 nie występują problemy z klimą - stąd takie stwierdzenia.
ktoś w rym wątku pisał, że w ph1 nie występują problemy z klimą
Otóż, nie zawsze występują. To, że klima jest marna (słaba wydajność, tj. możliwość skutecznego schłodzenia wnętrza i zapewnienie komfortu podróży) to raz; a dwa: klima wyłącza się podczas długich podróży (np. po 150 km) - to świadczy o tym, że nie daje rady i sterownik ją wyłącza. CZasami na dodatek coś w niej zgrzyta przykro, a z nawiewów leci "biały pył". Niestety, ASO nie rozumie co się dzieje (mówią o tworzącym się czopie lodowym, który powoduje wyłączenie klimy - nie miałem z tym do czynienia w innych samochodach z klimą, a sporo przejeździłem) i nie zna sposobu na zlikwidowanie tej dolegliwości.
Potrafiłem zrobić po 1000 km jedna dnia dusterem non stop klima i nigdy mi sie tak nie stało .
Jest coś takiego jak zbiorowa histeria , jest lato więc każdy pisze o klimie a odszedł w niepamięć gdzieś temat numer jeden o korozji .
Znowu jak zrobi się chłodniej to będzie lament a o klimie każdy zapomni
"gdy deszcz pada a wiatr wieje słychać dacie jak rdzewieje "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum