Jakaś nazwa silikonu?Zastanawia mnie jak to podziała na lakier.Poczekam niech się zrobi cieplej,teraz taka wilgoć że nie ma jak odparować to co tam wsiąkłoi.Nie mam ogrzewanego garażu.Mam nadzieje że do wiosny nic tam się nie zagnieździ.Tak jak kolega mówi,dobrze oczyścić i uszczelnić.Również na dole.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-02-14, 18:51
GerardC napisał/a:
Tak jak kolega mówi,dobrze oczyścić i uszczelnić.Również na dole.
Na dole bym zostawił aby w razie czego ewentualnia woda lub wilgoć miała gdzie spokojnie wydostać się - taki wentyl bezpieczeństwa
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Jakaś nazwa silikonu?Zastanawia mnie jak to podziała na lakier.Poczekam niech się zrobi cieplej,teraz taka wilgoć że nie ma jak odparować to co tam wsiąkłoi.Nie mam ogrzewanego garażu.Mam nadzieje że do wiosny nic tam się nie zagnieździ.Tak jak kolega mówi,dobrze oczyścić i uszczelnić.Również na dole.
Ja do umocowania moich nakładek gumowych (osłon od otarć) użyłem silikonu bezbarwnego akwarystycznego. Kleiłem w lato - do chwili obecnej trzyma jak głupie.. To chyba najbardziej wodoodporny silikon na rynku.
Niezależnie od nazw/marek itd. silikonów, każdy silikon dekarski lub tak jak u kolegi Keikan'a akwarystyczny będzie dobry i trwały jeżeli chodzi o wilgoć i inne warunki atmosferyczne i z tych właśnie powodów odradzam silikony/kleje montażowe uniwersalne (są przeznaczone zazwyczaj tylko do użytku wewnątrz pomieszczeń. Ja wybrałem silikon dekarski, bo jest większa paleta kolorów do wyboru:czerń, brąz, (uszczelnienie zawsze będzie minimalnie widoczne z zewnątrz)
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Odpornych na wilgoć jest bardzo wiele silikonów, w motoryzacji powinny być również odporne na substancje ropochodne. Warto postudiować kartę produktu przed zastosowaniem.
Na wilgoć tak, prawie wszystkie, ale już na pełen zakres temperatur , jak w naszym klimacie, to dekarskie na 100% dadzą radę, a jeżeli chodzi o smary i oleje -tu słuszna uwaga, dobrze się dokładnie zapoznać ze specyfikacją produktu, choćby po to, żeby potem nie trzeba było niczego poprawiać, a o ewentualnej reakcji chemicznej z powłoką lakierniczą już niwe wspomnę
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Właśnie wróciłem z garażu. Nakładki w maju uszczelniałem od góry sikaflexem. Trzymają się blachy jaj przyspawane. Myślę że to lepsze rozwiązanie niż nic bo przynajmniej kamienie nie odbiją krawędzi błotników - i ruda ich nie załatwi w mgnieniu oka.
Jak za 5 lat zacznie rdzewieć błotnik (a może nie ) to ruda musi przejść jakiejś 10 cm do góry, żeby ją było widać nad nakładką.
Kupiliśmy Dacie - więc jak za 10 lat zgnije to się chyba z tym liczymy.
Oglądałem dziś R. Fluence i Hyundai ix20 (oba 2012) cena podobna do DD (ale to nie Dacia ) i też były szpary między błotnikami i nadkolami - i też tam było mokro. W Kii Sportage między plastikiem na błotnikach a samym błotnikiem (w tej szparze) pełno soli, piasku i innego syfu było. Właściwie nie widziałem auta coby te błotniki miało idealnie uszczelnione nadkolami, nakładkami czy innymi cudami. Czy zardzewieją później niż Dacia. Czy jakieś nowe auto poniżej 80 tyś. pln zacznie rdzewieć później - tego nie wiemy. Oglądaliście Turbokamerę - rdzewieją Insignie, Lancery, Fordy Ka itd.
Czy ich właściciele też wypisują setki stron na forum o rudej? Czy nie mogą spać z tego powodu? Potem nie dziwmy się, że ktoś napisze w prasie - wszystkie Dacie rdzewieją, ba już nowe z salonu są zardzewiałe ( np. fotele)
A może kupić za tą cenę w komisie Paska z 2008 roku w bardzo dobrym stenie ( zrobionego z 2 innych) lub innego szrotwagena?
_________________ "Omne ignotum pro magni fico" - Wszystko co nieznane, wydaje się niezwykłe
Ostatnio zmieniony przez mariush_78 2013-02-15, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Witam Klubowiczów dzisiaj bylem w salonie negocjować zakup daci duster jako ,,bonus" otrzymałem -1500 na cenie samochodu i ,,bonus "na akcesoria za 4 chlapacze ,nakładki na błotniki ,listwy ochronne na drzwi ,podłokietnik i dywanik gumowy z wysokim rantem według katalogu była by cena 2850 -1250 zl,,bonus'' i tak się zastanawiam czy ni zamienić tych plastyków na coś innego np płyta zabezpieczająca silnik ,skrzynie itp która na pewno ochroni przed gryzoniami i uszkodzeniem mechanicznym w/w pod zespołów.
Witam niestety dusterek czarny mam obawy jak coś się odlepi to mnie cholera weźmie tak myślę może mógłbym zamienić na opony zimowe, kurde sam już nie wiem .
Witam niestety dusterek czarny mam obawy jak coś się odlepi to mnie cholera weźmie tak myślę może mógłbym zamienić na opony zimowe, kurde sam już nie wiem .
Dlaczego "niestety" że czarny :(
Otóż czarny Duster najlepiej wygląda z takim kolorkiem i bardzo dobrze również wyglądają nakładki gdyż w pewnym stopniu się odróżniają.
Jeżeli chodzi o montaż i odklejanie zależy jak zrobi to ASO, bo albo mogą się postarać i sklejać dokładnie podgrzewając i zostawiając auto w garażu na 24h albo też przykleją jak leci i auto wyjedzie na plac... Loteria.
Osobiście wolałbym je przyklejać sam.
Prędzej bym próbował wymieniać je na zimówki niż na płytę pod silnik.
Ostatnio zmieniony przez Dominus 2013-12-11, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
W najbliższym czasie będę montował nakładki na nadkola i mam pewien problem.
Otóż ostatnio miałem nadkola tylne lakierowane ( i dlatego też będę teraz montował nakładki) i zastanawiam się nad uszczelnieniem od góry sikaflexem.
Dodam że nakładki na drzwiach ( te szerokie zabezpieczyłem sikaflexem).
Mam pytanie czy ASO w razie w nie doczepi się do tego typu uszczelnień?
Oraz w jaki sposób w razie czego można zmyć/usunąć bez zniszczenia powłoki lakierniczej zaschnięty sikaflex?
W moim Dusterku zamontowali nakładki na nadkola i drzwi w sposób wzorcowy . Sporo jeżdżę po piachu ogólnie terenie i sprawdzają się rewelacyjnie . U mnie nie ma żadnego uszczelnienia jeśli dobrze przyklejone moim zdaniem uszczelnienie jest zbyteczne...taka moja opinia
Mam doświadczenie z tym uszczelniaczem. Prawdopodobnie byłem jeden z pierwszych, który uszczelniał ozdobne nakładki w Dusterze. Usunięcie jest trudne, najłatwiej zwilżyć ostrożnie rozpuszczalnikiem Nitro. Uwaga na lakier, przed wypróbowaniem użycia sprawdzić działanie rozpuszczalnika na lakierze. Po około pół godzinie, stary uszczelniacz skruszeje i wtedy łatwiej jest usunąć szmatką i ciepłą wodą.
ASO nie zwróci uwagi na zastosowanie tego uszczelniacza do klejenia ozdób, przynajmniej tak miałem w moim przypadku.
Mam uszczelnione sikaflexem od samego początku - 2,5 roku. Na razie nic nie odchodzi a ASO nie zwróciło na to uwagi. Uszczelniałem tylko od góry i z boków - żeby ew woda wydostawała się z dołu. Niedawno czyściłem i świeciłem pod nadkola lampą - korozji na razie nie widać.
_________________ "Omne ignotum pro magni fico" - Wszystko co nieznane, wydaje się niezwykłe
Dziś podjąłem kolejne przymiarki do montażu nakładek na nadkola.
I uważam że konieczne jest ich zabezpieczenie silikonem.
Dociskając nakładkę widać że pozostaje szczelina między nakładką a nadkolem, a taśma klejąca jest nie na samym krańcu nakładki tylko poniżej co tworzy rowek w którym może się gromadzić woda, głównie zimą będzie osadzał się śnieg (sól itd) i taśma będzie przesiąkać.
Taśma klejąca odbija nakładkę od nadkola i dlatego jest ta szczelina.
Były to przymiarki ale wątpie że po przyklejeniu dolega ona całkowicie do nadkola.
Chętnie czekam na opinie osób które nie wykonały uszczelniania dodatkowe i czy mają taką szczeline
Ostatnio zmieniony przez Dominus 2014-08-10, 17:24, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-08-10, 19:22
Moje nakładki montowane 2 lata temu, nie są uszczelnione dodatkowo żadnym silikonem lub uszczelniaczem. Szczelinka jest minimalna ale to w niczym nie przeszkadza w funkcjonalności nakładek. Zimą (a już 2 minęły) nic niepokojącego się nie działo - ewentualny śnieg szybciutko zlatywał z nadkoli, tak samo jak deszcz. Z drugiej strony wilgoć która tam może się gromadzić ma większą szanse na szybkie ujście.
Wystarczy tylko dokładnie umyć i odtłuścić klejone miejsce a taśma 3M zrobi co swoje. Jakoś nie mam przekonania do traktowania karoserii niesprawdzonymi specyfikami.
Ciekawe jak takie uszczelnione połączenie będzie wyglądało po 4-5 latach na delikatnym lakierze ?
Moja rada - przed przyklejeniem nieznacznie nagrzać plastyki (np. zostawić na słońcu) aby zrobiły się miękkie to będzie łatwiejsze modelowanie podczas przyklejania.
DSC_0069.JPG
Plik ściągnięto 191 raz(y) 47,74 KB
DSC_0067.JPG
Plik ściągnięto 190 raz(y) 99,13 KB
Ostatnio zmieniony przez pluto 2014-08-10, 19:51, w całości zmieniany 3 razy
Szczelinka jest minimalna ale to w niczym nie przeszkadza w funkcjonalności nakładek.
Ale jak przykładałem te nakładki to ta szczelina wygląda wg mojej opinii paskudnie.
Niestety z Twoich fotek nic nie widzę bo po kliknięciu na nie przenosi mnie do linków tylko.
pluto napisał/a:
Z drugiej strony wilgoć która tam może się gromadzić ma większą szanse na szybkie ujście.
Tylko że po co ma być większa szansa na ujście wody, wilgoci jak można uniemożliwić jej wnikania poprzez uszczelnienia? hmm
pluto napisał/a:
Wystarczy tylko dokładnie umyć i odtłuścić klejone miejsce a taśma 3M zrobi co swoje.
Czytająć opinie spotkać można osoby którym się odklejały nakładki albo narzekały na wnikanie wody właśnie i że jest mokro, i to jest kolejny powód skłaniający do uszczelniania.
pluto napisał/a:
Jakoś nie mam przekonania do traktowania karoserii niesprawdzonymi specyfikami.
Ciekawe jak takie uszczelnione połączenie będzie wyglądało po 4-5 latach na delikatnym lakierze ?
Hmm silikon dekarski jest przystosowany do tego że będzie oddziaływać na niego słońce/deszcz i chyba nie ma obaw aby coś niepokojącego się stało z lakierem. Prędzej wydaje mi się żę od spodu coś zacznie się dziać z lakierem niż przez silikon.
Dzięki za opinie, wiem zrobię jak uważam za stosowane.
Czekam na inny rady
Ostatnio zmieniony przez Dominus 2014-08-10, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-08-10, 19:53
Zdjęcia dałem w innym formacie
U mnie nic się nie odkleja, a co do wilgoci to nie wiem bo trzymają jak diabeł
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-08-10, 20:18
Ponieważ Sikaflex 221, który kupiłem nie jest zalecany do karoserii samochodowych z uwagi na to że polakierowana powierzchnia może być narażona
na pęknięcia, spowodowane niższą elastycznością farby niż uszczelniacza - tyle teorii popartej telefonem do firmy Sika.
W praktyce może i spełnia swoje zadania ja miałem obawy i zaniechałem uszczelniania.
Swego czasu czytałem kartę katalogową tego Sikaflexa i nie natknąłem się na takie informację.
Jeszcze sprawdę, myślałem również o silikonie dekarskim czarnym
Miałem dziś przymierzyć się do zamontowania nakładek, ale najpierw znowu zacząłem przeglądać instrukcję dodaną do nakładek i widzę że w instrukcji dodatkowe zabezpieczenie silikonem (tak jest na zdjęciach)
Instrukcja nakładki u numerze 788A33613R z 15.10.2012 (Tył od kierowcy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum