Witajcie
Myślę poważnie o zakupie dustera poliftingowego. Chciałem się dowiedzieć od użytkowników takiego modelu czy macie problemy z korozją tak jak to miało miejsce w starszych egzemplarzach? Kilka miesięcy na rynku już ten model jest więc chyba już coś wiadomo?
W salonie nie dowiedziałem się niestety czy polift jest już ocynkowany czy też nie. Generalnie niczego się nie dowiedziałem :(
Witajcie
Mam to samo co kolega "renaultuser". Zwłaszcza, że zamierzam śmigać daćką około 10 latek albo nawet więcej. Tyle tylko że uściślę wymagania w zakresie paliwa: lpg lub diesel. Co sądzicie? A może lepiej stepway?
Nie ma żadnych informacji, żeby nastąpiła jakakolwiek zmiana w stosunku do wcześniejszych rozwiązań technicznych w kwestii zabezpieczeń antykorozyjnych - http://www.daciaklub.pl/f...p?p=49320#49320
Elektrogalwanizacja cynkiem stosowana jest do maski, drzwi bocznych oraz błotników przednich i tylnych.
(Przypadki korozji się zdarzają - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=113 - ale tak samo jest w innych markach, a brak jest faktycznych danych, by ocenić, czy występują częściej niż gdzie indziej).
10 lat zrobisz bez problemu i robienia czegokolwiek
Jak będziesz dbał to będziesz jeździł nawet 20 lat
dbał czyli
raz na 4-5 lata baranek : podwozie nadkola
raz na 2-3 lata olej w wszelkie profile zamknięte
raz na 2-3 lata woskowanie lakieru
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2014-12-22, 19:13
Ja mam z pierwszego rocznika ( odbiór = październik 2010 ) i nic nie rdzewieje - bez żadnych działań antykorozyjnych. To straszenie rdzą uważam za przesadę, tak jak na początku wszyscy bali się pękania mastyki przy tylnych drzwiach - miało rdzewieć, ba - nawet były głosy że będzie woda wpływać do środka - mi pękło na początku 2011 i od tego czsu bez zmian - zewnętrzne pęknięcie lakieru. Na błotniku od trzech lat mam też uszkodzony lakier - podkład cały, nic się nie dzieje.
Jak będziesz cudował to po 10-ciu latach sprzedasz za 5 tyś, a na zabezpieczenie wydasz przez te lata podobną kwotę - a jak nic nie będziesz robił to najwyżej oddasz na złom - wyjdzie na to samo, tylko nie będziesz musiał szukać kupca
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2014-12-22, 19:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-12-22, 20:39
DD przedliftingowy, trzy lata eksploatacji, żadnych konserwacji, nic poza bębnami hamulcowymi i kawałem żeliwa wewnątrz komory silnika (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ) nie barwi się na rudo
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-12-22, 20:39, w całości zmieniany 1 raz
byłem dzisiaj w salonie oglądałem nowy model, kolor piękny no jak mi się to auto podoba ale:
1. spasowanie progów z karoserią fatalne plastik będzie tarł między innymi o błotniki i korozja jest niemalże pewna
2. brak zabezpieczenia tylnych nadkoli wygląda to dramatycznie.
3. wiązka idąca od ecu do wnętrza bez zabezpieczenia gołe przewody, to jakiś dramat przecież.
4. brak osłony w standardzie progu załadunkowego
smród we wnętrzu i jakość wnętrza pominę bo to da się przeboleć, ale np brak plastikowych osłon we wnętrzu na progach jak w każdym współczesnym samochodzie to już przegięcie. Coś jak w maluchu :)
DD przedliftingowy, trzy lata eksploatacji, żadnych konserwacji, nic poza bębnami hamulcowymi i kawałem żeliwa wewnątrz komory silnika (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ) nie barwi się na rudo
a oglądasz dokładnie? Bo ja oglądałem już kilka przedliftów które według właścicieli nie mają korozji nadwozia i zawsze coś znajdowałem a to w okolicy zawieszenia na podwoziu, a to wlew od strony nadkola, przy błotnikach na dole itp itd, nie wspominając już o komorze silnika.
W salonie nie dowiedziałem się niestety czy polift jest już ocynkowany czy też nie.
Ph2 ma ocynk*, z resztą ph1 też już miał, co najmniej z poźniejszych rocznikow.
* przynajmniej na oficjalnych stronach Dacii w Czechach (a za nimi analogicznie rownież na Słowacji) podają, że "Všechny vnější části karoserie a některé prvky konstrukce skeletu jsou lisovány z oboustranně pozinkovaných plechů.". Po polsku będzie to brzmiało mniej więcej tak: "Wszytkie zewnętrzne części karoserii oraz niektóre elementy konstrukcji szkieletu sę tłoczone z dwustronne ocynkowanych blach." Informacja dotyczy ogólnie Dacii (a nie tylko DD) i wisi tam już od dość dawna - jak sięgam pamięcią, to tak co najmniej rok-dwa.
Aha, gdyby ktoś zechcial skorzystać z Google translatora, to niech się nie zdziwi, że czeskie słowo "karoserie" zostaje przetłumaczone na polski jako "ciało" (a nie "karoseria"). Kto zna trochę angielski również w terminologii motoryzacyjnej, ten wie dlaczego się tak dzieje .
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2014-12-23, 09:42
Karenzo napisał/a:
w daci od zawsze jest pół ocynk i jest on w "wybranych" miejscach
Po czterech latach użytkowania Dustera i po pięciu latach korzystania z MCV przez zięcia twierdzę że na 10 - 12 lat to całkiem wystarczy, a służyć 30-40 lat jak Audi 100 cygaro nie musi
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-12-23, 13:56
lubię_pierogi napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
kawałem żeliwa wewnątrz komory silnika (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi )
O ja jestem jeszcze w tej kwestii niewtajemniczony. Po cholerę ten odważnik?
równoważy różnicę masy wynikłą z montażu sporego i ciężkiego akumulatora po lewej stronie
renaultuser napisał/a:
a oglądasz dokładnie?.
staram się, choć z lupą tego nie robię - są oczywiście ślady rdzawego nalotu na elementach zawieszenia, bębnach hamulcowych, śrubach, nakrętkach ale na żadnym newralgicznym miejscu na razie nic niepokojącego się nie pojawia. Zresztą ślubu z nim nie brałem - jeszcze ze trzy lata i ktoś kolejny będzie się cieszył
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-12-23, 14:01, w całości zmieniany 3 razy
ja kupując auto chce po prostu pojazd wolny od takich przypadłości. Nie lubię korozji, obecnie mam bmw x3 ale to auto totalnie nie spełnia moich oczekiwań. A jak z kwestią jakości nagłośnienia w wersji z media nav?
ekonomiczniejszy silnik to na pewno, mam obecnie 2.0 M47 i poje mi na trasie 7-7.5l ropy. A że miesięcznie się trafia czasami tankować 5-6razy to trochę boli. Poza tym ja potrzebuje prześwitu nie napędu 4x4 no i prostszego zawieszenia. BMW jest pod spodem tak napakowane, że wszelkie naprawy to sporo pracy a mnie się nie chce robić a nikomu do naprawy nie dam gdyż nie bo nie :)
Oj tam oj tam - diesel na trasie ( a co tydzień robię 700 km w tym S-ką około 300 km) wychodzi mi średnia 6,5 l/100km ,obciążenie 2-3 osoby + 50 kg bagażu.
Czyli sporo mniej niż "będziesz miał wydatki" - koszt serwisu też na pewno będzie niższy.
Marka: Dacia Duster
Model: Urban Explorer
Silnik: 1.6 SCe 115
Rocznik: 2016
Dołączył: 10 Lut 2016 Posty: 24 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-16, 22:09
Czy po zakupie nowego Dustera można bez utraty gwarancji zamontować nie w ASO kilka dodatków jak listwy na drzwiach, osłonki na błotniki i różne listwy na progi?
Jeżeli nie "powiercisz" blachy to dlaczego nie - wszyscy boją się tej utraty gwarancji jak ognia - a prawda jest taka że nie tak łatwo ją stracić - na ten przykład jeżeli nawet podziurawisz blachę na drzwiach to stracisz ewentualnie gwarancję na te konkretne drzwi i tylko jeżeli Twoje przeróbki mają wpływ na awarię którą potencjalnie będziesz zgłaszał.
Tak że alleluja i do przodu ;)
_________________ Na codzień: Dacia Duster 1.6
Na weekend: Nissan Patrol Y60
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum