Wysłany: 2015-02-17, 16:01 Poziom hałasu w Loganie II z silnikiem 1.5 dci
Przeglądając forum jak i różne artykuły na temat Logana II spotkałem się z wieloma opiniami odnośnie braku odpowiedniego wyciszenia silnika a co się z tym wiąże dużego hałasu podczas jazdy w wersji benzynowej 1.2. Jak to wygląda w przypadku Logana II z silnikiem 1.5 dci? Ma on jakieś dodatkowe wyciszenia w stosunku do wersji benzynowej? Wersja benzynowa z tego co widziałem na zdjęciach nie ma wyciszonej nawet pokrywy silnika, jest goła blacha.
Trafiłem też na pomiary głośności różnych samochodów i tam Logan II z silnikiem 1.5 dci 90km wypada bardzo przyzwoicie o ile nie lepiej od wielu innych droższych samochodów.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-02-17, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Jak to wygląda w przypadku Logana II z silnikiem 1.5 dci? Ma on jakieś dodatkowe wyciszenia w stosunku do wersji benzynowej?
Nie - w przeciwieństwie do pierwszej generacji wygląda na to, że w drugiej wyciszenie jest jednakowe dla wszystkich wersji silnikowych.
Natomiast odmienny jest oczywiście sam hałas generowany przez różne jednostki napędowe - klang szesnastozaworówki, zwłaszcza małej, więc wysoko kręconej przy przyśpieszaniu lub jeździe w dużą prędkością, jest zupełnie inny niż klekot ośmiozaworowego diesla.
I niekoniecznie chodzi tylko o samo natężenie dźwięku ("głośność") - jego barwy i tonacje są po prostu różnie odbierane, także przez poszczególne osoby. Cyferki są jakoś tam pomocne, ale nic nie zastąpi osobistego porównania.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-02-17, 20:03, w całości zmieniany 1 raz
Klekot diesla w zupełności mi nie przeszkadza a wręcz działa kojąco przywodząc na myśl stare niezawodne konstrukcje Passat B1 i B2, Golf I i II, Corolla IV i V, Sunny B11 i B12 itp. . W dieslu były to samochody nie do zajechania (bez problemu setki tysięcy kilometrów leciały), a ich konstruktorzy pamiętali jeszcze czasy kryzysu i takie wolnossące diesle potrafiły spokojnie po mieście palić 5l gdzie teraz jest to uznawane za dobry wynik .
Bardziej mi chodziło o to, że pojawiają się często informacje, iż w Loganie II 1.2 przy większych prędkościach jest bardzo głośno i żeby rozmawiać trzeba krzyczeć i czy takie coś ma też miejsce przy 1.5 dci.
Zresztą masz rację, że
laisar napisał/a:
klang szesnastozaworówki, zwłaszcza małej, więc wysoko kręconej przy przyśpieszaniu lub jeździe w dużą prędkością, jest zupełnie inny niż klekot ośmiozaworowego diesla
dlatego ubolewam, iż dzięki juropejskim pseudoekologom w Loganie II nie montują już silników 1.6. Były to jak dla mnie silniki o wystarczającej mocy jak dla tak dużego samochodu no i o wiele lepiej "brzmiały" .
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-02-17, 21:37, w całości zmieniany 2 razy
no nie pisze że te stare diselki paliły po 5 L
akurat czasami przejadę się takim starym 1.9 D 71 KM to 6-7 to osiągalny wynik przy spokojnej jeździ , nie wspomnie że ten silnik prawie w ogóle nie jedzie
110 to vmax rozsądnych obrotów
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-02-17, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
MSZ - nie i wiele osób na pewno się z tym zgodzi, ale niewątpliwie istnieją osoby (i moto-psuedo-dziennikarze często wydają się do nich należeć), które nie uznają za wystarczająco wyciszone aut poniżej klasy ś.p. maybacha d;
Lepiej, ja się spotkałem z recenzją Logana II 1.5 dci 90km gdzie "dziennikarz" żalił się, że silnik ciągnie tylko do 4tys. obrotów i trzeba zmieniać bieg . Gościu w życiu chyba nie siedział w dieslu, przesiadł się z benzyniaka albo jeszcze lepiej z samochodu z silnikiem Wankla i zdziwiony i pisze, że samochód ma wady .
Na jeździe byłem, ale nie dusiłem bo nie było gdzie a tym bardziej nie było jak osiągnąć 130km/h w korku .
Marka: Renault
Model: Thalia
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2005 Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Sty 2013 Posty: 326 Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-02-18, 00:54
Skylar wkręcenie silnika dCi na wysokie obroty bez obciążenie tj. na luzie - jest dla silnika szkodliwe. Z tego powodu m.in. diagności podczas okresowych przeglądów technicznych w SKP nie badają zawartości spalin w silnikach diesla (chociaż powinni to robić, tak jak w silnikach benzynowych). Badanie spalin diesla wygląda inaczej niż w silniku benzynowym, bo trzeba silnik wkręcić na wyższe obroty (bez obciążenia), a to może go uszkodzić.
wkręcenie silnika dCi na wysokie obroty bez obciążenie tj. na luzie - jest dla silnika szkodliwe
Nie - szkodliwe jest jedynie zrobienie tego nagle. (I tak samo zresztą jak w drugą stronę, czyli gwałtowne odpuszczenie pedału gazu). Przy powolnym zwiększaniu i zmniejszaniu obrotów silnik nie odczuje żadnych negatywnych skutków.
A jeśli ktoś nie wierzy, to niech ten nieco żartobliwy test hałasu przeprowadzi sobie po prostu na 1 czy 2 biegu, będzie miał silnik pod obciążeniem. (Chociaż nawet wtedy lepiej nie kopać pedału gazu).
Czuje się w obowiązku napisać w tym wątku, bo sam miałem okazje testować Logana II w wersji 1,2 i pisałem o jego głośności. Problem Logana z tym silnikiem wynika głównie z konieczności kręcenia go do wysokich obrotów aby w ogóle chciał się rozpędzać oraz z przełożenia piątego biegu. Przy prędkości 110 i więcej obroty sa na tyle duże, ze chałas towarzyszący pracy silnika jest już mocno uciążliwy. Zupełnie inaczej ma się sprawa w przypadku silnika 0,9tce i zapewne również turbodiesla. Wyciągnij demówkę na obwodnicę i wtedy będziesz miał możliwość oceny.
silnik obciążony może, a nawet powinien być głośniejszy niż bez obciążenia. W kazdym razie silnik mojego gruchota na tych samych obrotach jest znacznie głośniejszy jadąc pod górę niż po równym. A z górki, na biegu to w ogóle go nie słychać.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-02-18, 14:38, w całości zmieniany 2 razy
wkręcenie silnika dCi na wysokie obroty bez obciążenie tj. na luzie - jest dla silnika szkodliwe
Nie - szkodliwe jest jedynie zrobienie tego nagle. (I tak samo zresztą jak w drugą stronę, czyli gwałtowne odpuszczenie pedału gazu). Przy powolnym zwiększaniu i zmniejszaniu obrotów silnik nie odczuje żadnych negatywnych skutków.
A tak z ciekawości Logan II nie ma elektronicznego pedału gazu? Jeśli gaz jest elektroniczny to chyba komputer powinien nawet przy gwałtownym dodawaniu jak i odejmowaniu gazu sam sterować przepustnicą aby nie uszkodzić silnika. Elektroniczny pedał uniemożliwia często nawet dynamiczne ruszenie na skrzyżowaniu. Pedał wyciśnięty tak aby szybko uciec ze skrzyżowania a silnik zwiększa obroty według własnych widzi misie. Jedyny sposób żeby dynamicznie ruszyć to odpowiednio wcześniej wkręcić silnik na obroty.
Moje wrażenia z użytkowania Mcv 1.5 ci 90km. Silnik bardzo przyzwoicie wyciszony. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony bo jest lepiej niż dieslach, którymi jeździłem wcześniej. Początkowo jest nawet problem z jeżdżeniem na słuch . Pewnie zasługa tego w tym, że lepsze wyciszenie niż w benzynie, samym rodzaju silnika (diesel "działa" na niższych obrotach) oraz konkretnego modelu silnika. 1.5 dci 90km jest dość elastyczny i nie trzeba go mocno dusić aby dynamicznie jeździć (nawet w trybie Eco), trzeba się tylko przyzwyczaić do dość specyficznej skrzyni biegów gdzie 5ty bieg sensownie jest wrzucić przy 90-95km/h.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum