Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2015-06-03, 20:58
Zakupiłem i zastosowałem Ceramizator ten: http://ceramizator.pl/ind...oduct&id_lang=1 . Wcześniej widziałem test owego cuda w TVN Turbo. Zgodnie testem i opisem producenta nie tylko miał zabezpieczać silnik: przed szybszym zużyciem, przed zatarciem w przypadku "zgubienia" oleju ale i obniżać spalanie. Mogę z cała odpowiedzialnością potwierdzić po przejechaniu ok. 1500 km (pełne wykształcenie warstwy ceramicznej) Ceramizator rzeczywiście działa: spalanie paliwa spadło o około: 0,3-04 litra/100km. Teraz pojawiają mi się wyniki rzędu 4,7-4,8 l/100km - wcześniej nigdy takiego wyniku nie osiągnąłem (najniżej bywało 5,1-5,2 l/100km). Poza tym silnik pracuje równiej i chyba trochę ciszej. Polecam - moim zdaniem naprawdę warto.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2015-06-03, 20:59, w całości zmieniany 1 raz
Krakry - oczywiście wziąłeś pod uwagę, że środek ten "wykształcił warstwę ceramiczną" również w filtrze olejowym... czy pominąłeś ten fakt, decydując się wlać toto do silnika?
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2015-06-04, 14:11
@leo - raczej w filtrze oleju niczego nie "wykształcił" - warstwa ceramiczna tworzy się tylko na powierzchniach, gdzie panuje odpowiednio wysoka temperatura (niezbędna do procesu ceramizacji), a takowa temperatura jest jedynie na powierzchni cylindrów i pierścieni tłoków i tu następuje ceramizacja.
Hmm... Firma sprzedaje te specyfiki do różnych układów: silniki benzynowe, diesla, dwusuwy, motocyklowe, skrzynie biegów, mosty... Dla mnie to trochę niejasna sprawa, chwalona na potrzeby danej chwili. Sam piszesz: "Zgodnie testem i opisem producenta nie tylko miał zabezpieczać silnik: przed szybszym zużyciem, przed zatarciem w przypadku "zgubienia" oleju ale i obniżać spalanie." Jeżeli więc preparat wpływa jedynie na gładź cylindrów i same pierścienie, to jak ma zabezpieczyć cały układ korbowy przed zatarciem, gdyby olej nagle wyleciał? Jakoś niekonsekwentne to zachwalanie.
Pamiętam (sprzed wielu lat) filmik o Ceramizerze w poldku. Widziałeś?
http://www.ceramizer.pl/
W ogóle oleju nie trzeba... Specyfik zabezpieczył WSZYSTKO. Ciekawe, że na filmie aplikują go co chwilę (oszczędność jak cholera).
Piękna sprawa... ale jakoś po latach kariery nie zrobiło.
Wiem, są dwie szkoły: jedna wychwalająca pod niebiosa takie preparaty, a druga - stara - zabraniająca stosowania ich, zalecająca eksploatację wg wskazań konstruktorów.
Ja skłaniam się ku tej drugiej. Zaryzykowałbym dolanie takiego "cuda" do silnika na wykończeniu, który nadawałby się już tylko do kapitalnego remontu lub złomowania, ale nigdy do dobrej, sprawnej jednostki, która nie sprawia kłopotów. No, ale każdy ma wolny wybór - w końcu to Twoje auto. Ja bym się nie odważył.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2015-06-04, 17:50
@leo - info ze strony producenta
1. Gdzie i kiedy następuje ceramizacja - więc jeszcze panewki korbowodów i korbowód o czym nie napisałem powyżej:
Aby ceramizacja mogła zajść - potrzebne są cztery komponenty: (cząsteczki preparatu, metalu, olej i wysoka temperatura). Po odpowiednim zaaplikowaniu Ceramizatora - zachodzi proces dyfuzji, wówczas cząsteczki preparatu łączą się z cząsteczkami metalu i to właśnie tworzy warstwę ceramiczno - metalową. Powłoki zmniejszające tarcie - wszędzie tam gdzie występuje tarcie w ruchu obrotowym i posuwisto-zwrotnym
Oczywiście każdy robi jak zechce - ja uważam że to naprawdę działa, tak jak piszą.
P.S.
Do skrzyni biegów i do silników są różne preparaty.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2015-06-04, 17:52, w całości zmieniany 2 razy
Skoro okazuje się, że Ceramizator zabezpiecza jeszcze panewki, to czy trzeba je jakoś specjalnie nagrzewać? Bo przecież do ceramizacji wymagana jest wysoka temperatura.
Rozumiem, że do skrzyń są inne preparaty. Czyli tam temperatura nie jest potrzebna, a specyfik i tak będzie "wiedział", gdzie ma osiąść?
Duster 4x4 2014 rok
- 4x4 --> ile wlejesz tyle wypije :D ponad 20l/100km to norma w moim wykonaniu
- 4x2 --> tryb mieszany 8,0l/100km
- 4x2 --> tryb miejski 9-10l/100km
- 4x2 --> trasa, najniższe spalanie jakie zrobiłem 4,0l/100km na zderzaku tira normalnie 7l/100km
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2015-07-21, 12:52
Tolkien napisał/a:
Duster 4x4 2014 rok
- 4x4 --> ile wlejesz tyle wypije :D ponad 20l/100km to norma w moim wykonaniu
- 4x2 --> tryb mieszany 8,0l/100km
- 4x2 --> tryb miejski 9-10l/100km
- 4x2 --> trasa, najniższe spalanie jakie zrobiłem 4,0l/100km na zderzaku tira normalnie 7l/100km
to 20L to w terenie?
to sporo u mnie :
V max 170km/h i szybciej już nie chciał komputer pokazywał chwilowe spalanie na poziomie 14L
przy 140km/h pobierał 9,5-10L
jeśli jadę 120/8l
przy 70/5,5l
miasto 8l
wszystko w opcji "óski"
Duster Duster 2x4 1,6 105 wersja goła.
Baba za kierownicą
Odebrany z salonu w maju br.
Na dotarciu byłam w trasie (400 km x 2), bez przekraczania 3,5 tys obrotów... 6,5l/100km...serio
Już powyżej pierwszego tysiąca km na liczniku:
- miasto ze zwracaniem uwagi na pojawiający się znacznik sugestii zmiany biegu (emisja spalin) 9,5l
- miasto z włączonym tybem eco i j.w. Zwracaniem uwagi na emisję spalin - 10,5 (to jakaś pomyłka wogóle)
- miasto "jak czuję" czyli jak trzeba to do dechy a jak nie trzeba to "wożąc miss Daisy" dało o dziwo 8,6l/100km
I więcej się nie dowiem bo założyłam gaz i teraz testuję kolejne spalanie ;) ale o połowę taniej
Marka: Dacia
Model: Duster 1.6 16V
Silnik: K4M (105KM)
Rocznik: 2015
Wersja: Duster Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 651 Skąd: ok. Warszawy
Wysłany: 2015-07-21, 20:01
Visena napisał/a:
Duster Duster 2x4 1,6 105 wersja goła.
Baba za kierownicą
Odebrany z salonu w maju br.
Na dotarciu byłam w trasie (400 km x 2), bez przekraczania 3,5 tys obrotów... 6,5l/100km...serio
Już powyżej pierwszego tysiąca km na liczniku:
- miasto ze zwracaniem uwagi na pojawiający się znacznik sugestii zmiany biegu (emisja spalin) 9,5l
- miasto z włączonym tybem eco i j.w. Zwracaniem uwagi na emisję spalin - 10,5 (to jakaś pomyłka wogóle)
- miasto "jak czuję" czyli jak trzeba to do dechy a jak nie trzeba to "wożąc miss Daisy" dało o dziwo 8,6l/100km
A mnie to wcale nie dziwi, przewidziałem, że tak właśnie powinno być, że zmieniając biegi "w góre" jak sugeruje wskaźnik, czyli przy ok. 2000rpm, to musi spowodować sporo wyższe zużycie paliwa niż tak, jak sami czujemy, zależnie od chwilowych potrzeb, nastroju i warunków na drodze (np. przy 2500-3000, a nawet 3500rpm przy nieco bardziej dynamicznej jeździe, nie zapominając o reżimie docierania). IMO to jest chore, żeby w 16-stozaworowym silnku, który ma maks. moment obrotowy przy aż 3750rpm, zmieniać biegi w górę przy ok. 2000rpm (mam na mysli normalną jazdę, a nie jakąś superhiperkapeluszniczą ). Tak na marginesie, wskaźnik źle sugeruje równiez zmianę biegów "w dół", bo przy takich obrotach, że silnik już się zaczyna dławić.
Dzieki wielkie za tego Twojego posta , bo potwierdził mi on, że słusznie robiłem ignorując sugestie wskaźnika zmiany biegów (nie wspominając już o trybie ECO, bo to już wielokrotnie na forach Dacii pisano, że jest do bani).
Ostatnio zmieniony przez DD 2015-07-21, 20:07, w całości zmieniany 1 raz
Dzieki wielkie za tego Twojego posta , bo potwierdził mi on, że słusznie robiłem ignorując sugestie wskaźnika zmiany biegów (nie wspominając już o trybie ECO, bo to już wielokrotnie na forach Dacii pisano, że jest do bani).
No cóż ;) jako żem kobieta to się nie będę chwalić cyferkami z pesela ;) ale ja jestem pokolenie które uczono że silniki benzynowe LUBIĄ wysokie obroty czyli te 3500 właśnie.
I choć raczej jeżdżę dosyć delikatnie, bez zrywów i ostrych hamowań bo wożę wszędzie ze sobą psa - to poprostu tak "czuję" mojego Dusterka i takie mam wrażenie (nie bedąc mechanikiem) że tak mu jest ok
A spalanie to potwierdziło
Zdecydowanie temu zielonemu wskaźniczkowi z gałką biegów już podziękujemy
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-07-21, 21:30
Visena napisał/a:
DD napisał/a:
Dzieki wielkie za tego Twojego posta , bo potwierdził mi on, że słusznie robiłem ignorując sugestie wskaźnika zmiany biegów (nie wspominając już o trybie ECO, bo to już wielokrotnie na forach Dacii pisano, że jest do bani).
No cóż ;) jako żem kobieta to się nie będę chwalić cyferkami z pesela ;) ale ja jestem pokolenie które uczono że silniki benzynowe LUBIĄ wysokie obroty czyli te 3500 właśnie.
3500 dla benzyniaka, to co najwyżej średnie obroty, a nie wysokie.
Marka: Dacia
Model: Duster 1.6 16V
Silnik: K4M (105KM)
Rocznik: 2015
Wersja: Duster Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 651 Skąd: ok. Warszawy
Wysłany: 2015-07-21, 22:10
Cav napisał/a:
3500 dla benzyniaka, to co najwyżej średnie obroty, a nie wysokie.
To prawda (do maks. jeszcze daleko), ale w moim poście, gdzie pierwotnie pojawiło sie owo 3500rpm, wspomniałem też o docieraniu. Po dotarciu, chcąć gwałtownie przyspieszać, należy zmieniać przy wyższych obrotach. Z pewnością nie da się osiągnąć katalogowych 11,8s do setki (ani nawet znacznie zblizyć się do tego czasu) zmieniając biegi przy 3500rpm. Natomiast do w miare spokojnej jazdy zmiana biegów przy 3000-3500rpm przeważnie wystarczy... ale te sugerowanie przez wskaźnik ok. 2000rpm przy tym silniku to IMO kpina (to nie jakaś ośmiozaworówka, która może mieć maks. monemt obr. już przy np. 2,5krpm, ani uturbiony silnik). I właśnie przy tych sugerowanych ok. 2000rpm owe 3500rpm mogą jawić się jako wysokie obroty .
po procesie docieranie można jeździć na stałych obrotach do 4,5 tyś
przy wyprzedzaniu nawet do 5,5
Tylko zaznaczam że po docieraniu , nikt tych silników na taśmie nie dociera więc pierwsze 2-3 tyś km , maks obr to 3 tyś , lepiej już przy 2,5 zmieniać
i obowiązkowo po tych 2-3 tyś KM zmiana oleju/filtra oleju
Silnik kończy całkowicie się docierać po 10 tyś , wtedy zyskuje pełnie mocy i można go katować
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-07-22, 16:14
Visena napisał/a:
że silniki benzynowe LUBIĄ wysokie obroty czyli te 3500 właśnie.
moim prywatnym i całkowicie subiektywnym zdaniem przy silniku benzynowym Dustera (niezależnie od rodzaju skrzyni i napędu) do zmiany biegu na wyższy całkowicie wystarczy zakres 2500-3000 obr/min - nie muli jednostki napędowej (ma dobry dół)i nie powoduje wcale tarasowania drogi innym, a normalną, płynną jazdę - tak mi wychodzi z obserwacji tego motoru (zaznaczam,że nie mam żadnych głupich podpowiadaczy)
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-07-22, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum