Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-06-26, 07:09
Agat napisał/a:
Witam wszystkich!
Z góry przepraszam, że nie piszę w wątku diesla, lecz tutaj opisujecie dokładnie to, co dzieje się w moim samochodzie.
Nieprawda.
Zupełnie co innego, w innych momentach i inne objawy.
Agat napisał/a:
Mam nowego Dustera 1.5 diesel z salonu i po okresie dotarcia (ok. 3 miesiące) pojawił się problem: gdy zaczęłam jeździć bardziej dynamicznie, silnik przy ciągłym naciskaniu pedału gazu (bez przyśpieszania, lecz aby utrzymać stałą prędkość), w losowych momentach wpada w "dziurę" i samochód lekko buja.
To nie ma nic wspólnego z tym tematem, który dotyczy obrotów na luzie.
W temacie o dieslu zresztą też dotyczy wolnych obrotów.
Najlepiej załóż nowy temat i tam przenieś ten post.
Jak na Puławskiej nie pomogli to jedź do innego dealera i poproś kogoś np. z mechaników, aby z Tobą pojeździł i zaobserwował taki objaw jak wcześniej opisałaś, bo na postoju w hali przy podłączaniu do kompa może nic nie wskazywać. Jazda próbna z mechanikiem i z laptopem połączonym do auta i obserwacja parametrów to podstawa!
A tak, propos to załóż nowy wątek na ten temat, jak radzi kolega Cav.
Na razie trochę za mało przejechałem, żeby ta opinia była definitywna, natomiast widać poprawę. Po uruchomieniu obroty trzymają się na wyższym poziomie, trudniej zrobić kangura, słabsza reakcja na odjęcie gazu i wydaje się, że to falowanie jest mniejsze. Na ciepłym silniku wskazówka też nie stoi w miejscu, ale te delikatne wahania są chyba mniej odczuwalne niż wcześniej na kierownicy, czy na fotelach. Mam wrażenie, że silnik zrobił się odrobinę bardziej żwawy - odrobinę. Spalanie - jeździłem głównie na trasie, nie widzę zmiany
Niby jest poprawa, ale ja czekam na niższe temperatury. Póki co raz po upgradzie falowanie wróciło jak odpaliłem go wczesnym rankiem przy temp +8 st.C . W cieplejsze dni jest ok;)
Skąd można pobrać nowy soft do DD>/? Jaki interfejs polecacie i jak się wgrywa ?
Mam taki problem, że jak jest zimny silnik to zaczyna falować tzn spadają i rosną obroty. Tak falują/ Po dodaniu gazu problem znika, albo po chwili jak się nagrzeje silnik
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
ASO w Elblągu do tej pory czyści przepustnicę, żeby zlikwidować falowanie obrotów, więc nie musi to być takie proste.
8061 [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-27, 14:01
Czy ktoś z zainteresowanych jest już po UPie softu DD? Jakie wrażenia? Kilka razy zdarzyło się przyłapać samochód na falowaniu, ale nie występuje to na szczęście za każdym razem jak przed upgradem;) Trochę zabawne jest to, że tak naprawdę trzeba poczekać na przymrozki, aby stwierdzić fakt poprawy nowych zastosowań koncernu Dacia/Renault...
Mam to samo w nowym Dusterze ph2 . Na zimnym silniku skacze , na rozgrzanym mniej .
Nigdzie w instrukcji nie ma info ze tak ma byc i w ogóle się nie piszę na takie rzeczy bo to jakiś zonk jest.
Jestem umówiony do ASO .
Podobnie jak kolega, pytanie czy upgrade softu pomógł? Pan z ASO wspominał o takiej ewentualności i ze może mieć to związek z ekologia czyli normą euro6 .
1. U mnie skaczą po wgraniu nowego softa na zimnym podobnie (500 - 1000) na ciepłym mniej
2. Tryb eco nie wpływa - tak samo skaczą na włączonym jak na wyłączonym
3. Po wizycie w ASO na przegląd roczny serwis poprosił o umówienie się na termin i pozostawienie auta do sprawdzenia w serwisie.
U mnie tak jak pisałem w innym temacie:
-obroty skaczą (falują) na klimie,odczuwalne na niskich obrotach
-na zimnym silniku,po rozgrzaniu jest ok.
Oczywiście jazda na LPG.
Reasumujac falujace obroty sa przez:
1. Przepustnica - zabrudzenia, nieprawidłowe działanie
2. Oprogramowanie
3. "lewe powietrze" - cokolwiek to oznacza
4. silnik krokowy
Mnie czeka wizyta w ASO i zobaczymy co wyjdzie. Mam instalacje gazową ale to falowanie jest i na benzynie. pkt 1-3 są na równi prawdopodobne. Dam znać co wyjdzie. Poza tym kurcze strasznie fajne auto ten Duster.
pozdrawiam
X
Wysłany: 2015-11-07, 10:06 Falowanie obrotów Tylko przy ruszaniu z pierwszego biegu
Witam panowie (i panie :) ) nie znalazłem nigdzie odpowiedzi ani przypadku żeby ktoś zgłaszał taką usterkę a mianowicie , mam Dacie Sandero I 1.2 16V problem polega na tym że odkąd kupiłem auto przy ruszaniu skaczą mi obroty później już jest ok aż do całkowitego puszczenia sprzęgła ,myślałem że to sprzęgło więc zostało wymienione ( tarcza docisk i łożysko oporowe LUK ) problem nie ustał nadal jest to samo nie wiem już co robić mechanicy kolejno wskazują na skrzynię biegów , koło zamachowe , czujnik pedału gazu z potencjometrem..... itd nie będę wymieniał wszystkiego może ktoś miał taki problem za wszelkie odpowiedzi serdecznie dziękuję
obroty falują na załączonym biegu ze złączonym sprzęgłem ?
Ale wnioskujesz to tylko z obrotomierza czy po silniku również to słychać ?
Przy sprawnym sprzęgle obroty nie mają za bardzo jak falować . A serio żeby obr falowały przez załączone sprzęgło to musiało by być zjechane do stali .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-11-07, 12:16, w całości zmieniany 1 raz
podczas puszczania sprzęgła w momencie gdy całkiem puszcze przyspiesza już równo
słychać jak silnik faluje , a sprzęgło jest nowe zakładane u znajomego mechanika na warsztacie słyszałem też że mogą byc problemy gdy podczas wymiany nie zabielimy koła zamachowego tzn na tokarce i teraz nie wiem gdzie leży prawda
wygląda to tak odpalam silnik pracuje równo wbijam sprzęgło nadal utrzymuje sie na poziomie 800 rpm w momencie gdy próbuje ruszyć obroty zaczynają falować +/- 500 rpm ( w górę i w dół ) potem na każdym innym biegu już jest normalnie , nie zauważam skoków
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-11-07, 15:14, w całości zmieniany 1 raz
Słuchaj filmik albo konkretny opis
Chodzi dokładnie w której fazie obroty falują .
1.Silnik pracuje na biegu jałowy z włączonym sprzęgłem
2.Poprzez pedał odciągana jest tarcza dociskowa (następuje rozłączanie sprzęgła ) co trwa ok 0,5 - 1 sek )
3.Lewarkiem zmiany biegów wybierasz bieg 1 , wodzik napycha tuleje synchronizującą co powoduje wyrównanie się obrotów (trwa ok 0,5 - 1 sek )
4. Po synchronizacji popychasz dalej lewarek pokonując siłę zatrzasku kulowego , tuleja blokuje bieg . (wbiłeś bieg )
5. Puszczasz powoli pedał sprzęgła , dodajesz gazu . następuje wyrównanie prędkości obr silnika i skrzyni, puszczasz całkowicie sprzęgło (zaczynasz jechać )
6. .Silnik pracuje na biegu 1 z włączonym sprzęgłem , więc masz minimum te 1500 obr
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-11-07, 12:59, w całości zmieniany 2 razy
5. Puszczasz powoli pedał sprzęgła , dodajesz gazu . następuje wyrównanie prędkości obr silnika i skrzyni, puszczasz całkowicie sprzęgło (zaczynasz jechać )
Puszczam powoli pedał sprzęgła i dodaje gazu w tym momencie właśnie zaczyna się falowanie dopóki nie puszczę pedału sprzegła do końca wtedy już obroty są wyrównane i podczas ruchu na żadnym innym biegu ten objaw nie występuje . Zauważyłem jeszcze jedną rzecz , dzisiaj próbowałem czy wystąpi to zjawisko na innym biegu , otóż gdy próbuję ruszyć z 2-ki lub 3-ki dzieję się tak samo . mam wrażenie jak by sprzęgło popuszczało i łapało ale jest nowe a stare wcale nie było zużyte bo dostałem je od mechanika i wygląda przyzwoicie, możliwe że przylgnia koła zamachowego jest nierówna ??????
Jak będę miał chwilkę czasu to jutro postaram się wrzucić filmik...
Ostatnio zmieniony przez sylwo1983 2015-11-07, 14:49, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 22 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 639 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-11-09, 21:59
Chyba mam to samo w swoim MCV. Nowym.
Uczyłem się ruszać miesiąc. Nawet buty zmieniłem...
Po trzech już prawie prawie ogarniam ten trudny manewr... Blisko 10 lat nie prowadziłem samochodu, ale bez przesady... To chyba nie tak powinno działać.
Opiszę to po swojemu.
1. Silnik włączony. Ciepły. Obroty około 600-700 (ciut niskie jak na mój gust, ale może to "postęp" - kultura pracy ok)
2. Delikatnie wciskam gaz i trzymam tak by (w zamierzeniu) obroty podskoczyły do ok. 1000. Choć bardzo się staram, to pedał gazu wydaje się działać trochę zero-jedynkowo. Wbija w okolice 1200-1400. Nie odczuwam mechanicznych zacięć pedału - to nie to - nawet paluchem delikatnie próbowałem i NIE DA SIĘ podnieść obrotów do powiedzmy 850 albo 927.
3. Po około sekundzie na 1200 (może nie całej) obroty opadają na ok 900 i tam już sobie zostają.
Gdybym ruszał - idealnie ten spadek obrotów komponuje się z załączaniem sprzęgła. To dokładnie ten moment gdzie potrzeba więcej obrotów a nie mniej... Ale dla jasności - opisuję tylko zabawę pedałem gazu, a nie ruszanie i duszenie obrotów łapiącym sprzęgłem.
4. Jeśli teraz ciut docisnę i przytrzymam gaz, to przeważnie obroty powoli, płynnie podnoszą się, ale nie o powiedzmy +100, lecz potrafią dojść i do 2500... Czasem jest bardziej normalnie.
Cały ten "brak precyzji" utrudnia ruszanie. Sposób na obejście przypadłości znalazłem taki, że zamiast celować w 1000, trzeba zdecydowanie wskoczyć na 1500 (stąd już nie opada) i szybciej zasprzęglić.
To mówicie, że to nie TTTM i ASO mi pomoże? 1.2 16v euro6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum