Będą jeżdżącym złomem, podczas gdy eko turbiny z wtryskiem bezpośrednim ulegną wcześniej recyklingowi ze względu na nieopłacalność napraw.
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem dwoma rękami. Przed Dusterem miałem Scenica 1,5 DCI z automatyczną skrzynią EDC. Dwie naprawy skutecznie wyleczyły mnie z zaawansowanych techniczne rozwiązań, a mianowicie uszczelnienie wału korbowego 3-4 tys zł. Walnął jakiś moduł w skrzyni 4 tys. zł. a auto miało przebieg poniżej 100 tys. km
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-11-30, 14:18
Maxi napisał/a:
A ja sobie myślę, że za 10 lat, przy tym tempie zmian technologicznych, to nasze samochody chyba będą już "technicznym złomem", no może. A tyle lat to chyba karoseria wytrzyma. Wobec tego, czy warto się martwić czy nam zardzewieje karoseria po 10 latach ? Tempo postępu technicznego jest tak wielkie, iż nie można porównywać samochodów z 2005 r. z dzisiejszymi i tych co będą produkowane w 2025 r.. Więc w siodło i w drogę !!!!!
To że twój Duster ma w dowodzie rejestracyjnym napisane "2015" wcale nie oznacza, że technicznie nie jest Modusem sprzed kilkunastu lat -a silnik K4M wszedł do użytku w Lagunie w 1998r. Także wg twojego postu jest już "technicznym złomem" - a jakoś jeździ i go kupują - nie tylko w Polsce - ale we Francji, Niemczech czy innych wyżej rozwiniętych krajach. Jak chcesz testować najnowszą technikę to w innych markach - Dacia to od lat sprawdzone rozwiązania przeznaczone dla tych, co nie patrzą na nowinki techniczne, downsizing, hybrydy ( choć to już też sprawdzone, produkowane od 1997 roku rozwiązania - i część Priusów 1-sze generacji nadal jeździ).
Na pewno współczesne samochody nie są tak zabezpieczone jak te od połowy lat 80-tych mniej więcej do końca ubiegłego wieku - po [prostu producenci zbadali ile "żyje" przeciętny samochód i dostosowali do tego rozwiązania - bo zabezpieczenia w Audi 100 C4, BMW E34 czy Golfie 2, a także np. Renault 25 czy Lagunie 1 były praktycznie wieczne - rdzewiały egzemplarze po przejściach, jak ktoś nie naruszył fabrycznego stanu to nigdy nie rdzewiały. Ale to musiało kosztować - więc po co? Jak kupowałem Lagunę ! w 1999 roku to na wyprzedaży rocznika kosztowała 33 moje pensje - Duster w 2010 już 12 - a pracę mam tę samą i uważam że poziom zarobków też.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-11-30, 17:28
Aronus napisał/a:
Przed Dusterem miałem Scenica 1,5 DCI z automatyczną skrzynią EDC. Dwie naprawy skutecznie wyleczyły mnie z zaawansowanych techniczne rozwiązań, a mianowicie uszczelnienie wału korbowego 3-4 tys zł. Walnął jakiś moduł w skrzyni 4 tys. zł. a auto miało przebieg poniżej 100 tys. km
Czyli na gwarancji?
Bo jak nie - to do kogo pretensje, że nie był zapobiegliwy?
Nic spod znaku Renault nie kupuje się na dłużej niż wynosi gwarancja (fabryczna+ obowiązkowo przedłużona) !!!!
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-11-30, 20:43
Cav napisał/a:
Aronus napisał/a:
Przed Dusterem miałem Scenica 1,5 DCI z automatyczną skrzynią EDC. Dwie naprawy skutecznie wyleczyły mnie z zaawansowanych techniczne rozwiązań, a mianowicie uszczelnienie wału korbowego 3-4 tys zł. Walnął jakiś moduł w skrzyni 4 tys. zł. a auto miało przebieg poniżej 100 tys. km
Czyli na gwarancji?
Bo jak nie - to do kogo pretensje, że nie był zapobiegliwy?
Nic spod znaku Renault nie kupuje się na dłużej niż wynosi gwarancja (fabryczna+ obowiązkowo przedłużona) !!!!
Zależy jak ktoś eksploatuje samochody - mi w Lagunie pierwsza awaria wystąpiła po 120 tyś km i nie była bardzo kosztowna - w ogóle wszystkie naprawy przez 16 lat zmieściły się w jakiś 5000 - najdroższa była regeneracja tylnej belki - 1400pln. W Dacii po 5 latach awaria jedna - kabelek od trąbki za kilka złotych. Jak popatrzeć po ulicach to jeździ sporo Renault w wieku pogwarancyjnym i jakoś nie widać by właściciele je często pchali.
Ale niektórzy potrafili w 3 lata zajeździć Mercedesa W124
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2015-11-30, 20:44, w całości zmieniany 1 raz
Do PiotrWie. Ja o tym wiem, że to już " wiekowa konstrukcja technologiczna. Ale wyobraź sobie, że ja jeździłem własnym nowym Dusterem z grudnia 2011 i w 2015 roku zakupiłem sobie nowego PhII bo mi się spodobał. Nie straciłem zaufania do Dustera i dlatego właśnie zamieniłem go na nowego, a przecież mogłem na inny. Nie chciałem i nie chcę. A w rodzinie mamy własnych kilka Dusterów ( to znaczy więcej niż dwa) i z wszystkich jesteśmy zadowoleni ( jeden ma już ponad 120 000 km) i żaden poza serwisem eksploatacyjnym nie wymagał żadnej naprawy. Jak widzisz, nie miałem zamiaru dyskwalifikować samochodów Duster tylko stwierdziłem, że nie ma się co przejmować co z nimi będzie za 10 lat tylko jak napisałem, w siodło i w drogę. Pozdrawiam.
to jakieś cuda wianki
powyciągane śruby ~130 pln
padł akumulator ~ gwar
przedmuchany tłumik środ ~ 50 % opłaty pokrywa gwar mimo to ~1000 zł
mikro nieszczelność układu chłod . ~ na razie tylko wykryte
padły wtryskiwacze lpg ~ gwar
padł komputer lpg ~ tzn wystraczyło go zresetować ale serwis nie ogarnął więc wymienili
piszczący pedał sprzęgła ~ gwar
Wszystko to jest efektem jakości produktów które sprzedają , jakość obsługi w ASO też się do tego dołożył .
Tylni tłumik już mi dzwoni powoli
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-11-30, 21:21
To proste - jak się nic nie dzieje to najczęściej się nie pisze - zobacz ile jest samochodów na forum i ile tak pechowych jak twój - myślę że niewiele. Można tylko współczuć.
Nie
efektem LPG może być zwiększone zużycie a nie usterki .
np wtryskiwacze padały wszystkim bez względu na przebieg po 2 latach
To samo akumulator .
Ten pedał sprzęgła to skrzypiał już w loganach z 2007 .
Ja i tak miałem szczęście bo psują sie rzeczy możliwe do naprawy , co mają powiedzieć ludzie którym klima wariuje w trasie albo K4M żyje swoim życie na wolnych obrotach ?
Dobre dustery skończyły się w 2013 z liftem , może ładniejsze ale od nowości obdarzone wagą fatyczną które raczej już renault nie naprawi .
miałem Scenica 1,5 DCI z automatyczną skrzynią EDC. Walnął jakiś moduł w skrzyni 4 tys. zł.
To jest jeden z pojazdów, które mnie interesuje, czy przybliżysz coś o tej awarii? czy pojazd miałes od nowości, czy kupiłeś używany, jaki rocznik?
Auto miałem od nowości rocznik 2010. Problem ze skrzynią polegał na tym, że na przeglądzie w ASO stwierdzili, że chcieli wgrać nowy soft do skrzyni, ale nie mogą się z nią skomunikować, to było przed samym końcem gwarancji i mechanik mnie poinformował, że miałem szczęście, że zrobili mi to na gwarancji bo koszt tego modułu to około 4 tys. zł. Niestety wyciek z uszczelniacza wału już musiałem pokryć z własnej kieszeni.
Ogólnie auto nie jest bardzo awaryjne, problem polega jednak na tym, że jak już coś się zepsuje to części są drogie i nie naprawi tego każdy mechanik.
Ten pedał sprzęgła to skrzypiał już w loganach z 2007 .
Bo pedały sprzęgła mamy wykonane z plastiku. Wyglądają jak metal pociągnięty matową czernią ale wystarczy zrobić "macajewa" na bocznych ściankach aby wyczuć żeberka wzmacniające rozmieszczone co jakieś 5mm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum