Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 58 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2955 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2015-11-02, 17:48
wrzesi napisał/a:
Byłem dzis w serwisie, mam to samo w silniku TCE w Lodgy. Powiedzieli, że z powodu wymogów emisji, eko itp, w silnikach tych jest zarządzanie przepływem ciepła i jest priorytet na silnik a nie na kabinę. Ponoć jako opcję za ok 400zł można zamontować moduł ogrzewający powietrze o mocy 1kW.
Czy ktoś z posiadaczy Lodgy miał podobne doświadczenia czy robio mnie w konia? :)
Pozdrawiam
Ja mam oryginalnie zamontowana nagrzewnice elektryczna .NIe jest to jakies super cudo ktore grzeje niewiadomo jak mocno a przynajmniej za 400 zl. Po zalaczeniu silnika w zime z kratek leci letnie powietrze ale przy objetosci jaka ma Lodgy jest to kropla w morzu.Nagrzewnica wylacza sie jak silnik osiagnie 50 stopni . W moim przypadku pomogla wymiana termostatu na 89 i zobaczymy jak w tym roku po wygluszeniu calego auta.
Witam ponownie.
Dalej ogrzewanie w moim samochodzie nie działa.
Zrobione do tej pory:
przepłukana nagrzewnica płynem Prestone.
wymiana termostatu na nowy 89°C, samochód się nagrzewa na 4 cegełki przy -10 po przejechaniu ok 3-4 km
Dmuchawa dmucha na 1 biegu leci letnie powietrze i z każdym biegiem w górę coraz chłodniejsze. Chyba czeka mnie wymiana nagrzewnicy, jak już pisałem wcześniej odpowietrzałem według instrukcji z forum, rurki od zasilania i powrotu nagrzewnicy ciepłe.
Moja teoria albo jest zapchana i w nagrzewnicy zrobił się mały obieg, albo jest zasyfiona i obieg przez nią jest na tyle mały że nie nadąża się nagrzewać, bo jak wyłączę dmuchawę i odczekam chwile, włączę pierwszy bieg dmuchawy to przez 15 sek leci cieplejsze powietrze a później wszystko wraca do "normy'. sam nie wiem pozdr
Marka: Dacia, Skoda
Model: Duster Ph II 4x4, Superb II
Silnik: 1,6, LPG, 2,0 TDI
Rocznik: 2015, 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2015 Posty: 97 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-01-25, 13:27
W megance jak czyściłem układ chłodzenia - to zdjąłem wszystkie gumowe przewody, wyczyściłem je ręcznie, następnie wlałem jakiś środek ze sklepu z wodą demineralizowaną, zrobiłem kilkanaście km., wylałem , potem znowu (pełno syfu nadal było). Jak było trochę mniej już tego brudu to wlałem na tydzień ten środek z woda demineralizowaną, potem przepłukałem i tak 3 tygodnie (płukanie i wymiana środka co tydzień). Dopiero potem wlałem płyn i było już czysto. Jak masz dużo syfu to niestety jest żmudna robota. Nagrzewnice tez tak wymieniłem. A wszystko dzięki ASO Starogard Gdański które na przeglądach zamiast płynu to wodę wlewało do układu chłodzenia przez 10 pierwszych lat użytkowania samochodu przez wujka.
Trochę się boję kamyka :D bo jak rozszczelnię nagrzewnice to.... ale może się skuszę na kamyka, ale samą nagrzewnice bo cały układ to raczej nie, u mnie dodawanie gazu nie zmienia nic czy mam niske obroty czy wysokie mam to temperatura wydobywającego się powietrza nie zmienia się ale może zaryzykuję, a jak zaryzykuję to dam znać pozdr
Ostatnio zmieniony przez jaraspol 2016-01-25, 18:09, w całości zmieniany 1 raz
Powiem wam że znalazłem filmik który mnie mega ucieszył, https://www.youtube.com/watch?v=W1VNipkYH44
wynika z niego że wymiana nagrzewnicy w logankach nie wiąże się z rozbieraniem połowy auta pozdr
Ja bym najpierw przepłukał porządnie nagrzewnicę. Może być zgodnie z opisem od Jeepa :)
Cytat:
By Discotheque:
Procedura jest banalnie prosta. Zdejmujemy węże od nagrzewnicy,
wsadzamy końcówkę węża ogrodowego w jedną dziurę.
Na druga dziurę zakładamy inny wąż i kierujemy w kierunku Chin żeby zalało skurczybyków, twórców tandety i bomb atomowych i odkręcamy dopływ wody najpierw powoli a potem cała naprzód. Po czym z przerażeniem obserwujemy ile brudu wylewa się z nagrzewnicy.
Potem podłączamy odwrotnie i znowu ta sama procedura. Po paru takich przełożeniach jak już leci ładna czysta woda pitna staramy się założyć węże tak szybko żeby nam woda z nagrzewnicy nie zeszła po to aby uniknąć zapowietrzonej nagrzewnicy.
Dolewamy płynu tyle ile brakuje. Włączamy silnik, zdejmujemy kurtkę, sweter, polar,
szalik, czapkę, gogle narciarskie, wełniane skarpety, golf, podkoszulek z polartecu i
zostajemy w samym t-shirtcie ciesząc się jak dziecko że powietrze lecące z ogrzewania jest w końcu gorące!.
:)
Można też użyć odkamieniacza lub po prostu octu. :)
A podczas jazdy masz ogrzewanie?
Ciepły przewód na zasilaniu i powrocie to brak odbioru. Czyli klapa, zakamieniona nagrzewnica w środku, lub oblepiona kurzem z zewnątrz.
Nie mam ogrzewania (letnie powietrze) na postoju, podczas jazdy , czy mam wysokie czy niskie obroty. Jeżeli wymiana nagrzewnicy jest taka "trudna" jak na filmiku to poświecę te 100zł za nową i będę miał pewność że nowa, nie zakamieniała itd itp.
PS. Płukałem wężem ogrodowym, zalewałem jakimś środkiem do płukania chłodnic- nagrzewnic i nic, jeszcze mógłbym się pokusić o ten środek do odkamieniania czajników ale po co? nowe jest nowe :D pozdr
Ostatnio zmieniony przez jaraspol 2016-01-26, 09:15, w całości zmieniany 1 raz
Instalacji gazowej tam nie masz? Miałem tak kiedys w innym samochodzie, że płyn wolał płynąc przez parownik niż nagrzewnicę. Pomogło zdławienie odgalezienia z parownikiem.
Rozrząd z pompą wody (SKF) był wymieniany jak kupowałem samochód latem i nie sprawdzałem wtedy ogrzewania heh, termostat miesiąc temu na 89°C. Mam LPG i może rzeczywiście woda robi sobie obieg przez parownik a nie przez nagrzewnice tego jeszcze jedynie nie sprawdziłem i jest to jakaś teoria do sprawdzenia przed wymianą nagrzewnicy dzięki za zainteresowanie tematem pozdr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum