Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-06-24, 15:15
To są wtrącenia czyli paprochy, które przyczepiły się do karoserii i zostały pokryte lakierem. Świadczy to o bardzo chujowej technice malowania. Początkowo paprochy stanowią wyłącznie wadę estetyczną. Po kilku latach (nawet po roku) następuje erozja tego syfu, lakier pęka, i spod lakieru wychodzi rdza. ASO unika naprawy gwarancyjnej, ale nie odpuszczaj, tylko żądaj malowania wozu.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Auto z racji wad nie zostało odebrane, tak jak pisałem takich wtrąceń zanieczyszczeń jest kilkanaście jak nie dziesiąt, ponadto w klarze zatopiony jest włos w jednym miejscu, a w drugim ślad po włosie, sytuacja ta dotyczy kilku elementów. ponadto poza wtrąceniami były próby podmalowywania pędzelkiem.
Miernik grubości nie był używany, ale na następną wizytę powołuje biegłego rzeczoznawcę, celem właściwej oceny pojazdu.
Polecam dobrze powiększyć zdjęcia na drowboxie bo naprawdę włos się jeży.
Czy ktoś na swoim aucie posiada takie wady na lakierze fabrycznym??
Ostatnio zmieniony przez Wiktor W 2016-06-24, 15:59, w całości zmieniany 1 raz
To raczej nie jest malowanie fabryczne. Auto miało przygodę transportową. Z fabryki do punktu zbornego są naprawiane w razie czego w CAT polska części wymienne wymienia się i maluje czyli drzwi i pokrywy przy bardzo małych wgniotkach wyciągają. Szyby lusterka i światła wymienia się. Tam naprawy robi się dobrze i jadą do dilera a w papierach są odnotowane szkody. Jeżeli uszkodzeniu uległy części stałe to też naprawiają ale informacja o tym idzie już do dilera, a ten powinien obniżyć cenę. Natomiast że składu samochody odbiera diler swoim transportem i uszkodzenia jakie mogą tam powstać są już na jego głowie.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2954 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2016-06-25, 08:25
w dniu w ktorym odbieralem auto na masce (jeszcze w salonie ) zauwazylem wtopiony w lakier jakby kurz lub ziarenka piasku- bylo tego duzo. Gosciowi ktory sprzedawal auto powiedzialem ,ze nie odbiore go w takim stanie. Zaproponowalem upust 1000 euro lub wymiane maski. na upust sie nie zgodzili,wiec wzieli maske z drugiego takiego samego nowego ktory byl na sprzedaz i zamienili .
kali napisał/a:
Natomiast że składu samochody odbiera diler swoim transportem i uszkodzenia jakie mogą tam powstać są już na jego głowie.
No i wtedy dzieja sie cuda.Diler w razie czego naprawia lub nie najtanszym kosztem i wmawiaja ludzia ,ze tak ma byc. A to wszystko ,zeby tylko sprzedac i kase zarobic.
Ostatnio zmieniony przez shrek 2016-06-25, 08:31, w całości zmieniany 1 raz
Porównaj z innymi egzemplarzami, ale takie wtrącenia są normalne nawet w fabrycznych lakierach. Takie coś jest nawet w dużo droższych markach. W normalnej eksploatacji jest to często nie do zauważenia.
Edit: przejrzałem zdjęcia
Moim zdaniem to fabryka. Zasada jest taka: Najbardziej restrykcyjnie patrzy się na samochody do wysokości około 50 cm od ziemi, poniżej tej wysokości już tolerancja jest większa, wiec te brudy koło listew nie podpadają. Wnęki to kolejna kategoria, . W Dacii te tolerancje są duże, ale Toyoty są gorzej pomalowane.
To koło rygla zamka masz pędzelkiem pomalowane według Ciebie? To jest uszkodzenie bazy.
Ostatnio zmieniony przez arnold 2016-06-25, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
Arnold, Wczoraj porównałem z dwoma Dokerami i Lodgy, nie miały takich wad, a co do wysokości wad są w 90% na wysokości ponad 50cm i linii wzroku, te maskownice na kilku zdjęciach to jest wersja stepway i nad maskownicami nad kołem są te wtrącenia, we wnęce jest ubicie/otarcie to koło zamka to są jakieś zanieczyszczenia i bąbel, pędzlem jest pomalowany rant drzwi i błotnika ale na zdjęciach, które to załączałem bo już mi miejsca zabrakło na serwerze.
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-07-14, 22:42
Chyba nie odebralbym takiego samochodu. Natomiast koniecznie wez rzeczoznawce, bo moze bedziesz musial walczyc o zwrot zaliczki i wtedy warto miec podkladke.
Zdjęcia podczas odbioru i oględzin, nie odebrałem auta, ale jest jeden problem leasing już opłacony wraz z ubezpieczeniem, a auto już prawie miesiąc stoi w ASO
Ciekawi mnie jak rozwinie się sprawa z leasingiem.
Ja przed podpisaniem leasingu jadę na oględziny samochodu, bo w samej umowie jest z reguły zapis o karze finansowej w przypadku nieodebrania samochodu (2%-10% wartości)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum