Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2018-04-19, 08:18
Mam ten podstawowy granat czy tam błękit morski. I o ile z matowieniem, wycieraniem na rantach i rdzą problemu żadnego nie ma to... jest delikatny bardzo i trzeba uważać na krzaczki i inne takie wydawałoby się blache sprawy.
Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.
Marka: RENAULT
Model: GRAND SCENIC
Silnik: 1,9 dCI 130KM
Rocznik: 2007
Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 59 Skąd: Puławy
Wysłany: 2018-04-20, 06:07
SWilk napisał/a:
Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.
I jaka opinie na temat zabezpieczenia czy faktycznie sprawdza się?
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3950 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-20, 08:49
Metalizowany zawsze wybierałem jedynie dla wyglądu samochodu a nie dla trwałości. Ale użytkując samochody i z metalikiem i ze zwykłym, mam wrażenie, że na metaliku łatwiej zamaskować delikatne uszkodzenia polerowaniem. Ale prawda jest taka, że jak ma się uszkodzić to i tak się uszkodzi. Wystarczy nawet delikatne otarcie o krzaki czy zarośla. Na przykład dzisiaj odkryłem u siebie podwójne, ukośne, delikatne rysy na drzwiach w warstwie bezbarwnej lakieru- nie wiadomo skąd, nie wiadomo czym, nie wiadomo gdzie... Chyba ktoś coś niósł i przedrapał na parkingu.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-04-20, 08:52, w całości zmieniany 1 raz
Ja wziąłem kolor biały i do tego za 1100zł powłokę ceramiczną Glasscoat. Liczę na to, że całość będzie trwalsza niż "metalik", a bonus to to, że po mocniejszym deszczu samochód mam _prawie_ umyty.
I jaka opinie na temat zabezpieczenia czy faktycznie sprawdza się?
Co do trwałości - czas pokaże. Po trzech miesiącach brak jakichkolwiek uszkodzeń, ale to w końcu dopiero trzy miesiące.
Natomiast utrzymanie czystości białego samochodu jest dzięki temu całkiem łatwe.
Cudów oczywiście nie ma. Reklamy sugerujące, że oblanie samochodu kubkiem wody spłukuje cały brud to bujda. Na myjce ciśnieniowej i tak trzeba użyć szczotki, samo spłukiwanie nie załatwi sprawy (tzn, załatwi, ale po dłuższym czasie).
Jednak tam, gdzie stary samochód musiałem szorować, tu wystarczy, że spryskam szamponem, raz lekko przejadę szczotką na mokro i spłuczę, wóz czysty.
Co ciekawe, duży deszcz spłukuje brud na tyle dobrze, że samochód z odległości kilku metrów wygląda na czysty, dopiero z bliska widać, że nie wszystko się spłukało. Ciekawie to wygląda jak zacina deszczem z jednej strony. Wtedy mamy efekt head&shoulders... lewa strona czysta, prawa brudna.
Natomiast o woskowaniu właściwie zapomniałem - nie widzę potrzeby.
Marka: Saab
Model: 95 Aero
Silnik: 2.3T
Rocznik: 1999 Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Mar 2018 Posty: 37 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-04-20, 10:57
SWilk napisał/a:
Jednak tam, gdzie stary samochód musiałem szorować, tu wystarczy, że spryskam szamponem, raz lekko przejadę szczotką na mokro i spłuczę, wóz czysty.
Co ciekawe, duży deszcz spłukuje brud na tyle dobrze, że samochód z odległości kilku metrów wygląda na czysty, dopiero z bliska widać, że nie wszystko się spłukało. Ciekawie to wygląda jak zacina deszczem z jednej strony. Wtedy mamy efekt head&shoulders... lewa strona czysta, prawa brudna.
Natomiast o woskowaniu właściwie zapomniałem - nie widzę potrzeby.
Spróbuj na myjni bezdotykowej spsikać całe auto szamponem aktywnym/pianą aktywną (zależnie co tam mają). Potem poczekaj 5-10min! Daj czas zadziałać tej "aktywności" - ona pięknie rozpuszcza brud, tylko potrzeba kilka minut odczekać. Potem spłucz to - najlepiej od razu wodą z osuszaczem i tyle :) Mycie auta za 3zł, a efekt lepszy niż na niejednej myjni (i lakier się nie niszczy). Kluczowe jest właśnie to odczekanie aż aktywna piana rozpuści brud. Bardzo rzadko widzę, aby tak to ludzie robili. Zwykle psikają hektolitry szamponu (po co?) i potem 5x tyle wody do spłukania... Szampon nie zadziała, brudu nie rozpuści i trzeba szczotką czy szmatą... A jak pcozekasz to i owady na masce czy szybie zlezą po spłukaniu.
Spróbuj na myjni bezdotykowej spsikać całe auto szamponem aktywnym/pianą aktywną (zależnie co tam mają). Potem poczekaj 5-10min! Daj czas zadziałać tej "aktywności" - ona pięknie rozpuszcza brud, tylko potrzeba kilka minut odczekać. Potem spłucz to - najlepiej od razu wodą z osuszaczem i tyle :) Mycie auta za 3zł, a efekt lepszy niż na niejednej myjni (i lakier się nie niszczy). Kluczowe jest właśnie to odczekanie aż aktywna piana rozpuści brud. Bardzo rzadko widzę, aby tak to ludzie robili. Zwykle psikają hektolitry szamponu (po co?) i potem 5x tyle wody do spłukania... Szampon nie zadziała, brudu nie rozpuści i trzeba szczotką czy szmatą... A jak pcozekasz to i owady na masce czy szybie zlezą po spłukaniu.
W Krakowie jest kilka dobrych myjni bezdotykowych - są dość oblegane. Problem z nimi jest taki że jak miałbym spryskać auto szamponem i czekać 10 minut, te kilkanaście osób czekających na swoją kolejkę zlinczowałoby mnie xD Można się tak bawić ale zapewne w nocy, kiedy nie ma tłoku :)
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3950 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-20, 11:40
Hmm... Tyle lat z bezdotykowych myjni korzystam i jakoś nie pamiętam żebym takiej szczotki używał- wszystko schodzi a syfu nieraz jest sporo. Ale nie nakładam na lakier żadnych cudownych warstw ochronnych za takie pieniądze, czasami ze 3 razy w roku jakąś warstwę teflonową dla połysku, jak słynny kiedyś Plastmall.
charger napisał/a:
Problem z nimi jest taki że jak miałbym spryskać auto szamponem i czekać 10 minut, te kilkanaście osób czekających na swoją kolejkę zlinczowałoby mnie xD Można się tak bawić ale zapewne w nocy, kiedy nie ma tłoku :)
O to, to! To samo miałem napisać
W moim wypadku mycie ma sens tylko w piątki kiedy są prawdziwe tłumy- wtedy chociaż te 2-3 dni mogę czystym samochodem pojeździć. Niestety w tygodniu mam pracę z parkingiem przy drodze gruntowej, którą suną nawet "Tiry". Jak wychodzę z roboty, to muszę szyby i lampy oczyścić żeby dało się jechać.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-04-20, 11:46, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-04-20, 14:50
Zwykły lakier nie jest aż tak dramatycznie słabszy od metalicznego, rysuje się tak samo, tyle, że bardziej te rysy widać niż na metaliku. Za to z pewnością łatwiej i taniej da się go naprawić w razie stłuczki czy obcierki, łatwiej też we własnym zakresie zrobić jakieś drobne zaprawki itp. W zasadzie jest to sprawa estetyki. Można więc spokojnie go sobie podarować
Warto jak Ci się podoba kolor metalic, w dusterze mam szary comet i jest ok, w aurisie zwykły biały i też daje radę, jeśli chodzi o odporność na odbicia od kamieni czy rysy eksploatacyjne to jeden jak i drugi lakier to niestety badziewie, niestety taka cena ekologii. Pod pracą od dwóch lat chłopaki z Gddkia parkują dustery które ostro taplają w błocie, mają kolor zwykły niebieski akryl i pomimo brutalnego traktowania lakier jakoś się trzyma. Więc czy warto dopłacić czy nie to tylko wybór właściciela, ja dopłaciłem bo biały i granatowy duster mi się nie widzi.
No nie mówcie że nie ma na forum żadnego lakiernika samochodowego 😎 opinia fachowca byłaby najlepsza 😁 Z
astanawiam się nad białym , ale że względu na to że będzie stał okràgły rok pod chmurką to czy nie będzie później problemu z panià rudą szybciej niż przy metalik.
Dziękuję z góry za odp.😎
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2018-04-22, 07:34
Jak dla mnie to tylko kwestia estetyki.
Taki czy owaki lakier da sie przerysowac, a kwestia matowienia salezy od bardzo wielu czynnikow i dotyczy wszystkich lakierow.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Jezeli nie chcesz bialego lub niebieskiego, doplac. Dacia ma bardzo fajne metalici np braz. Szczególnie pasuje do sedana, dodaje +5 do klasy auta i wygladu, mimo ze to wciaz Dacia. Co do jakosci, ptaszek obs... i lakier nie matowieje, nic tez nie odstaje badz rdzewieje.
ps. Dobrze pogadasz zejda z ceny. Tipo i C elisse swoje zrobily nie mowiac o innych markach.
Ostatnio zmieniony przez Satyr 2018-06-13, 21:58, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli podoba Ci się szary comete to warto, ja mam i po 2 latach wygląda ok. Trzeba tylko uważać bo dość łatwo się rysuje no i czysty jest krótko Niestety nowe lakiery są mało odporne na zarysowania więc wybór koloru to tylko raczej kwestia co się podoba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum