1. Na forum juz 2 uzytkownikow pisalo ze nowy soft jest i pomaga na zawieszajacy sie komputer. Podobno ogarneli to we wroclawiu.
2. Stalowki sa kiepskie i pisano juz na forum ze czesto daja wibracje. Chyba ze masz alu to nie wiem.
3. Nie wiem co mam napisac... moze mniej czasu na silowni spedzac xD
4. Unoszace sie listwy-uszczelki dolnej linii szyb bocznych. Co docisne na miejsce to sie na koncach unosza za chwile. Niby pierdola, ale powoli mnie zaczyna irytowac.
4. Unoszace sie listwy-uszczelki dolnej linii szyb bocznych. Co docisne na miejsce to sie na koncach unosza za chwile. Niby pierdola, ale powoli mnie zaczyna irytowac.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-08-09, 14:07
miałem kiedyś wieczny problem z listwą boczną (odbijaczem) w polo koleżanki-małżonki (zresztą po tym jak przytarła nią o futrynę drzwi garażu) Normalnie takie listwy podklejone są taśmą dwustronną ale jak się nieco odkształcą, żadna taśma nie utrzyma. W końcu podkleiłem klejem dwuskładnikowym plastik-metal. Trzyma jak diabeł sołtysa.
Wysłany: 2018-08-09, 14:37 Re: Nowy Duster - usterki
Powolny napisał/a:
2 – przy jeździe ponad 100 km/h samochód dostaje wibracji – ponoć felgi (bardzo duże odważniki na felgach) - od początków maja br.;
Ja miałem taki objaw w przedziale 85-95 km/h (auto z marca 2018 - felgi stalowe fidji).
Wyważanie nic nie da- ASO w Holandii (u nas na to Ci nie pozwolą) pokazało mi na maszynie do wyważania iż koło "bije w pionie" - także miałem masywne odważniki fabrycznie. Po testach w Polsce - zakończyło się na gwarancyjnej wymianie wszystkich czterech felg... nowe na ten moment są ok ...i mają bardzo małe odważniki...
Ostatnio zmieniony przez lisek2 2018-08-09, 14:38, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli felga ma bicie w pionie to żadne odważniki nie pomogą. Koło może być perfekcyjnie wyważone, ale co z tego jeśli "podskakuje", choćby minimalnie.
Zgadzam się w 100%
Jedną rzeczą którą możesz zrobić to udać się na tzw huntera czyli maszynę z testem drogowym. Za pomocą rolki dociskowej ustawią Ci tak oponę względem felgi, że całe koło będzie miało mniejsze bicie...dodatkowo maszyna wskaże miejsce montażu wskazanego koła...Jednak możesz być pewien, że i to nie wyeliminuje drgań w 100%...
Co do stwierdzenia że gdyby na osi były takie same ciężarki to by nie biło...bzdura...jedno koło może mieć 50 gr inne zero ...właśnie te ciężarki są po to żeby równoważyły niedoskonałości produkcji felgi i opony. Nie mniej jednak żadna felga nie powinna widocznie bić...
Pozwolę sobie zauważyć, że podobne felgi występują w jeep renegate...i tu też ten sam problem...
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-08-10, 20:56
Powolny napisał/a:
Lakier wybrałem zwykły niebieski, myśląc, że brudu nie będzie tak widać.
Fakt, jest ok.
Niemniej sam., jak pokazuje czas, nie nadaje się w tere zalesiony czy jakieś wysokie trawy.
Lakier rysuje się od byle czego.
Podobnie, jak czarne elementy (zderzaki).
Dobrze, że nie wziąłem tych srebrnych, bo to, jak można przypuszczać, dopiero byłby niewypał, przy wysokich trawach.
Rysy, to rzecz oczywista, jak się jeździ w terenie, ale mamy podkład biały i dosłownie wszystko widać.
Ci, co wzięli biały (też chciałem, ale...), to wygrali, tam podkładu nie będzie widać.
Ja jeżdżę od ośmiu lat po wysokich trawach, mam srebrne elementy z pakietu Look i wyglądają całkiem dobrze. Ale może teraz montują gorsze, zgodnie z zasadą wypieranie przez rzeczy gorsze.
Lakier wybrałem zwykły niebieski, myśląc, że brudu nie będzie tak widać.
Fakt, jest ok.
Niemniej sam., jak pokazuje czas, nie nadaje się w tere zalesiony czy jakieś wysokie trawy.
Lakier rysuje się od byle czego.
Podobnie, jak czarne elementy (zderzaki).
Dobrze, że nie wziąłem tych srebrnych, bo to, jak można przypuszczać, dopiero byłby niewypał, przy wysokich trawach.
Rysy, to rzecz oczywista, jak się jeździ w terenie, ale mamy podkład biały i dosłownie wszystko widać.
Ci, co wzięli biały (też chciałem, ale...), to wygrali, tam podkładu nie będzie widać.
Ja jeżdżę od ośmiu lat po wysokich trawach, mam srebrne elementy z pakietu Look i wyglądają całkiem dobrze. Ale może teraz montują gorsze, zgodnie z zasadą wypieranie przez rzeczy gorsze.
Bo najlepszy jest Duster I !!!! Klasyka klasyki Z roku na rok jest gorzej z tymi modelami
Marka: Kia
Model: Picanto
Silnik: 1
Dołączył: 03 Sie 2018 Posty: 27 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-08-13, 05:33
Jestem przed zakupem samochodu . Mocno się zastanawiałem nad zakupem Dusterka ale........ , ale jak to w życiu bywa zainteresowałem się także innymi markami , modelami. Na przykład nowa Kia Ceed która jest w tym przedziale cenowym co Duster . Najpierw czytałem to forum, czytałem , potem znowu namiętnie czytałem ( i czytam nadal ) .Przejechałem się nowym Dusterem ( jazda próbna) . Poszedłem do salonu Kia, pooglądałem , posiedziałem w nowym Ceedzie , ponegocjowałem , a co , wstępnie cenę . I oczywiście wszedłem na forum Kia i poczytałem o usterkach trapiących Kia Ceed . I wiecie co !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Usterki Dusterka to śmieszny pikuś przy usterkach trapiących Kijankę.
Tym samym utrwaliłem się w postanowieniu zakupu Dustera !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wieszający się komputer czy felga ciut rdzewiejąca to nic. Np. koledze w i20 Hundaja po 2 latach rdzewieją : dach, okolice wlewu paliwa, tylna klapa a ile razy był na serwisie z usterką mechaniczną to historia. Szwagier ma Peugota 206 - podobnie: rdzewieje , elektronika szaleje itp. Sąsiad Hyundaja i40 , piękny samochód z do dupy elektroniką . Kolega, policjant , jeździ służbową Kia Ceed , ciągle w naprawie.
Tak więc na tym tle , Dacia Duster jawi się jako oaza dobrego wykonania
I 30 lat temu nawet nie przypuszczałbym że kiedyś to napiszę .......................................
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 236 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-08-13, 09:35
Staszek1960, Bo za kasę jaką wołają za Dustera czy Kia Ceed lepiej chyba kupić zadbane w124, 20tys. wsadzić w kompletny remont blacharski i mieć bezawaryjny samochód na lata.
Ja zdecydowałem się na dustera (odebrałem w czerwcu) i zaczynam żałować wyboru.
Mam bardzo dobrego kolegę który od 25 lat jest lakiernikiem i powiedział mi, że akryl a taki jest w Daci bez dopłaty to największy badziew więc różnica jakościowa jezt. Są również lakiery niemetakiczne które są dobrej jakości ale nie akryle.
Cholera, trochę się martwię tymi wpisami.
Po 4 latach jeżdżenia Dusterem (po liftingu) ale jeszcze z 1.6 K4M zamówiłem II-kę z 1.6 SCe (bo w sumie co innego mogłem zamówić). Oczywiście 4x4.
Ze moim obecnym Dusterem nigdy nie miałem żadnych problemów, choć też był zupełna nówka - jeden z pierwszych 4x4 w PL.
Bardzo dobrze sprawdzał się na bezdrożach, i tak jak pisał poprzednich - koleiny po traktorach nie były mu obce.
Mam nadzieję, że to na prawdę jakieś problemy z dzieciństwa. Przecież ten silnik 1.6 to już od dobrych 3 lat jeździ w Dusterach (byłem nawet trochę wkurzony jak się o tym dowiedziałem) - ponoć jednak ma lepszą kulturę pracy niż K4M.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-08-13, 14:00
No lakier niestety jest miękki, ale to nie jest kwestia Dacii, tylko ekologii. Jest wodny, więc jaki ma być, jak nie miękki?
Ja swoim w zeszłym tygodniu jeździłem trochę po chaszczach nad rzeką i pewne ślady są, ale widoczne tylko w słońcu i dla takiego pedanta, jak ja. Tym niemniej trzeba będzie zapodać polerkę.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Mam comforta z klimatronikiem. U mnie po 3 tysiącach kilometrów i kilku tygodniach upałów, z dnia na dzień zaczął warczeć na na wysokich i najwyższych obrotach wentylator dmuchawy nawiewu. Tak jakby coś wpadło w kanał i zahaczyło się w jego łopaty. Jednak podejrzewam o hałas łożysko silniczka ponieważ chyba przed wiatrakiem jest filtr przeciwpyłkowy. Byłem już w serwisie, będą to robić dopiero w przyszły czwartek. Martwię się, że będą musieli rozebrać całą złożoną w fabryce deskę, aby się do niego dostać, i jak zwykle w serwisie, potem nie złożą jej idealnie. Potem będę miał dobiegające z niej świerszcze i trzeszczenia, a lubię jeździć w terenie. Ech...
Ostatnio zmieniony przez Rumuntt 2018-08-14, 19:15, w całości zmieniany 2 razy
No jak? 23.08 rozbiorą mi samochód. Już zapowiedzieli, że muszą zamówić ewentualnie nowy wiatrak gdy tamten będzie uszkodzony. Sądzę, że z tydzień będę bez rumuna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum