witam
ostatnio oglądałem swego dokera , po 5 prawie latach eksploatacji , podwozie bez zarzutu , dwa odpryski na takiej belce poprzecznej w okolicach silnika , trysnołem to wszystko farba w szpreju typu DURABIT firmy K2 , ze szczególnym nastawieniem na progi i ich okolice , nadkoli nie zdejmowałem , generalnie przez 5 lat całość jest spoko.
martwi mnie jedynie lakier karoserii , jest raczej słabiutki i widać już sporo rys zadarć itp. jak na razie rudej przynajmniej to co nie uzbrojone oko może dostrzec nie widziałem rudej
Również pytałem o to samo. Niby nie ma bo zabezpieczenie farbami wystarcza. W poprzedniku kangoo też nie miałem .I po 15 latach lekko zaczeło brać krawędz, ale to była i moja wina. Bo po zimach powinno sie wypłukać sól. Dodatkowo zdarzało się wjechac w coś co przecierało szlak. Można zapytac o jakieś baranki w sprayu. W firmie tak zabezpieczaja pojazdy. Ja muszę czekać .Gwarancja mnie trzyma
Moi Drodzy, 2 tygodnie temu moja Daćka przeszła przegląd z kontrolą antykorozyjną a dziś podczas tankowania zauważyłem początku rudej w okolicy korka wlewu paliwa (przy plastikowym bolcu). W rzeczywistości dookoła otworu lakier jest trochę spuchnięty.
Chyba czeka mnie wizyta w ramach gwarancji, dopóki problem jest jeszcze niewielki...
U mnie w lodzi to samo. Poszło z gwarancji bez problemu. Nie ma na co czekać
Na warsztacie lakierniczym dowiedziałem się tylko że coraz więcej mają przypadków początków korozji w tym miejscu. Piach od spodu wali i tyle.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV, był Logan
Silnik: 1.0 SCe, 1.6 MPI
Rocznik: 2018, 2005
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Maj 2018 Posty: 126 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2018-10-08, 19:20
W starym loganie miałem to samo. Dwie strony wcześniej, ktoś wrzucaj zdjęcia "od spodu" - miejsce przy wlewie nie jest w żaden sposób zabezpieczone, praktycznie goła blacha, czyli akurat w tym przypadku nic się nie zmieniło Najlepiej jak najszybciej zabezpieczyć albo jak jeszcze nie wyszła rdza, albo zaraz po lakierowaniu.
Też macie taki słaby lakier w swoich Daciach? U mnie wkładałem do bagażnika prezenty świąteczne i zwykłym kartonem lekko przejechałem po tej stalowej polakierowanej belce i już zrobiłem rysę. Normalnie szok co to są za lakiery teraz. Aż strach pomyśleć co bym zrobił jakbym wrzucił uwalony wózek dziecięcy do bagażnika i by latał po całym bagażniku i obijał się o wszystko.
Też macie taki słaby lakier w swoich Daciach? U mnie wkładałem do bagażnika prezenty świąteczne i zwykłym kartonem lekko przejechałem po tej stalowej polakierowanej belce i już zrobiłem rysę. Normalnie szok co to są za lakiery teraz. Aż strach pomyśleć co bym zrobił jakbym wrzucił uwalony wózek dziecięcy do bagażnika i by latał po całym bagażniku i obijał się o wszystko.
Potwierdzam. Ten lakier nie nadaje się w teren bo go trawa rysuje. Porażka.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3954 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-26, 00:17
Czarli89 napisał/a:
Też macie taki słaby lakier w swoich Daciach?
Nie. Po roku normalnego traktowania nie widzę mankamentów, zarysowań. Twardością jest może gorzej niż w Ładzie z 1991r ale nie gorzej niż w FSO z 2006r.
A może kolor i zakład produkcyjny ma wpływ? Ja normalnie nie rzuciłem paczką ani nic... delikatnie kartonik otarł o rant i rysy. Nawet się upewniłem, czy tam czasem jakiegoś piasku nie było. Kartonik był czysty.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-12-26, 10:44
Panowie, w masowo produkowanych samochodach nie ma teraz twardego lakieru. Wszystkie są wodne (czyt. ekologiczne), więc i miękkie. Nie ma tu znaczenia marka auta.
Poza tym, z całym szacunkiem, używanie auta w terenie i jednoczesne martwienie się o lakier trochę się wyklucza.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Wyjazd w teren czyli na ryby. Poprzednio jeździłem Megane i nie miałem takiego problemu. Zakład i kolor nie mają tutaj znaczenia tyłko marka auta. Fakt, że teraz lakiery są słabsze. Kolega ma Dustera w akrylu 2 lata a lakier wygląda jak b y miał 15. To jest dopiero porażka.
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 814 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2018-12-26, 11:22
Belphegor napisał/a:
Panowie, w masowo produkowanych samochodach nie ma teraz twardego lakieru. Wszystkie są wodne (czyt. ekologiczne), więc i miękkie. Nie ma tu znaczenia marka auta.
Poza tym, z całym szacunkiem, używanie auta w terenie i jednoczesne martwienie się o lakier trochę się wyklucza.
W samej rzeczy - nic dodać, nic ująć. Ja jeżdżę Dusterem z budżetowym lakierem ponad 7 lat i nie mogę narzekać.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2018-12-26, 11:58
BLACHA_997 napisał/a:
W samej rzeczy - nic dodać, nic ująć. Ja jeżdżę Dusterem z budżetowym lakierem ponad 7 lat i nie mogę narzekać.
7 lat temu też były stosowane w Daciach lakiery akrylowe? Myślałem, że niedawno UE wprowadziło zakaz dla starych lakierów. I stąd teraz, od niedawna są takie problemy.
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 814 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2018-12-26, 12:05
Lakiery niemetalizowane (biały i błękit morski) już wtedy były (są) akrylowe. Podobno metalizowane z tamtych czasów były odporniejsze na zarysowania niż obecne, ale nie mam takiego więc nie jestem w stanie tego ocenić.
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-12-26, 17:29
Jak ktoś wyżej napisał nie ma różnicy jaki jest producent auta, lakiery w dzisiejszych czasach we wszystkich markach maja podobną wytrzymałość i tyle, no może w samochodach za 200tyś. zł są lepsze ale tu nie ma co porównywać do ich do Dacii. Poza tym ważne jest tez dbanie o lakier czyli mycie dobrym szamponem z woskiem i raz na jakiś czas przeprowadzenie polerki oraz woskowania. Wtedy lakier na aucie będzie lepiej wyglądał no i będzie trochę odporniejszy na drobne rysy. A jak już nam powstanie jakaś ryska to w czym problem użyć papieru wodnego o gradacji 2000, pasty polerskiej i wosku? Kilka minut roboty i auto będzie wyglądało jak nowe. Zapraszam do tematu o mojej lodgy gdzie mam zdjęcia jak wyglądał zderzak po tym jak inne auto we mnie uderzyło i jak wygląda po kilkunastu minutach mojej pracy metodą opisaną powyżej
Nie tęsknię za dawnymi czasami, ale kiedyś moją Ladę 1500 (rocznik 1977) myłem wodą z "Kokosalem" zwykłą zmiotką i gdy sprzedawałem po 13 latach lakier błyszczał. Felicia z kolei była myta w myjniach automatycznych i też wyglądała świetnie. Nowe ekologiczne lakiery takiej odporności nie posiadają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum