Może naprawili i już nie nie będzie nic złego się działo. Oddanie auta w rozliczenie to strata dla Ciebie bo salon wyceni ci to auto w haniebnej cenie. Lepiej się go pozbyć na rynku wtórnym.
_________________ Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2019-11-27, 10:42, w całości zmieniany 2 razy
No to ty mi odpowiedz jak piszesz o ciśnieniu 4 bar w układzie smarowania.
Ciśnienie masz chyba za pompą i stopniowo spada po przejściu przez elementy wymagające smarowania, a misa olejowa jest jako zbiornik z którego jest zasysany olej do pompy.
Tak czy nie?
Jeżeli się mylę to mnie popraw.
I co jeżeli tam się dostanie płyn chłodniczy? Też nie trzeba wymieniać oleju.
Znam przypadek gdzie pękła tuleja i właśnie płyn po rozgrzaniu dostawał się do misy w momencie jak tłok był w górze.
jeszcze raz patyn o czym piszesz?
Czy tutaj płyn przedostał się do układu smarowania? układ smarowania to nie miska. To cała ciśnieniowa magistrala olejowa. Przypadek pękających tulejjach w dieslach swego czasu był powszechny. jeśli w tym przypadku tak by się wydarzyło to szanowny kolega po dłuższym postoju nie odpalił by silnika. płyn zebrał by się nad denkiem tłoka Lub przedostał do misy olejowej. W zależności od pozycji tłoka. Dodatkowo układ chłodzenia nadymał by się jak opona efektywnie rozrywając połączenia elastyczne przewody. Czy tutaj po za olejem w układzie chłodzenia wystąpił choć jeden z powyższych?
[quote="Obywatel MK"]Może naprawili i już nie nie będzie nic złego się działo. Oddanie auta w rozliczenie to strata dla Ciebie bo salon wyceni ci to auto w haniebnej cenie. Lepiej się go pozbyć na rynku wtórnym.[/quote
Typowe Januszowe podejście. Ja jednak nie radzę sprzedawać z potencjalną wadą ukrytą. Weź pod uwagę to iż jeśli kupujący będzie miał z tym problem to na Ciebie spocznie obowiązek usunięcia wady A jeśli nie zgodzisz się z tym, zapewne rozprawa. Czyli też stracisz, chyba że masz dostęp do adwokata za free plus darmowe ekspertyzy.
No i odpowiedz kupującemu, czemu sprzedajesz nowy samochód...
Trzeba albo niezłą historyjkę wcisnąć, albo powiedzieć prawdę. Ale wtedy cena pewnie spadnie do tej, którą da salon, albo i niższej...
Można powiedzieć, że wyjeżdżam za granicę bo trafiła się super praca, albo że żona zachorowała i potrzebna jest kasa na leczenie. Możliwości jest kupa, a klient zadowolony że kupuje roczne auto z niskim przebiegiem w okazyjnej cenie na gwarancji.
A skoro auto jest naprawione przez ACO to w czym problem, przecież nikt tu nie zakłada że ACO celowo roluje klienta.
_________________ Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2019-11-27, 16:31, w całości zmieniany 1 raz
O tym, że jest możliwość dostania się płynu o niższym ciśnieniu do oleju o wyższym ciśnieniu. Z jednym ale.
I to nie jest hipoteza ale fakt. Jak sam mówisz "były przypadki".
Skoro serwis nie wie co było, to skąd ty możesz wiedzieć.
O tym, że jest możliwość dostania się płynu o niższym ciśnieniu do oleju o wyższym ciśnieniu. Z jednym ale.
I to nie jest hipoteza ale fakt. Jak sam mówisz "były przypadki".
Skoro serwis nie wie co było, to skąd ty możesz wiedzieć.
były przypadki w dieslach, Man'a Volvo, Scania Czy to pojazdy osobowe?
Domyślam się, ale do tego musieli byśmy znać wyniki pomiarów bloku cylindrów.
Jeśli była by peknięta jakaś tuleja to w pierwszej kolejności autorowi zaczęły by pękać przewody elastyczne układu chłodzenia.
Kochelet, jak masz takie przekonania, to ja nawet roweru nie dałbym Ci popilnować.
Nie masz nic merytorycznego do napisania nie pisz nic cymbale. Dlaczego polak jak nie na co powiedzieć będzie mówił byle mówić?
Sami specjaliści Kurde mać
Uzasadnij na jakiej podstawie przy takiej naprawie wymienił byś olej? pisanie bo takie Abecadło to profanacja.
Na Krzywy ryj to w mordę przy barze można dostać.
Merytoryczne argumenty Proszę.
Jeśli płacił byś za naprawę to na życzenie to i zimówki bym ci założył, do napraw gwarancyjnych musisz mieć uzasadnienie dla gwaranta. Gwarant ma w dupie to że klient chciał żądał. Bo wymiana jest bez podstawa.
Ostatnio zmieniony przez kochelet1 2019-11-28, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2018 Posty: 173 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-11-28, 21:37
Nawet to widzę, rozbierają silnik, składają wlewają stary olej. Spuszczają, rozbierają, planują głowicę, zalewają starym olejem... i tak w kółko. A spuszczany olej pięknie miesza się ze szlamem w zbiorniku do którego go zlewają i z powrotem do silnika :)
Zaiste, pewnie jest tak jak ty mówisz. Tylko po co spuszczać olej do demontażu głowicy?
Dyskusja nie merytoryczna. Ponownie stado pieniaczy zabrało głos. Odnoszę wrażenie że jedyna styczność z mechanikom to owe forum motoryzacyjne. Brak praktyki w warsztacie z detalicznym zespołem maszyn i urządzeń zwanych samochodem.
Będą się przyglądać dalszym poczynaniom i Fachowym wywodom .
P.S. należało by również wymienić olej w tłumiku tak pro forma :)
życzę wszystkim miłej nocki.
Kończąc jałową dyskusje podaje czynności serwisowe do demontażu głowicy w K4M , nigdzie nie ma zlania oleju więc gwarant za to nie płaci.
Można było zwrócić do serwisu o wymianę oleju w geście handlowym bo dla nich koszt takiej operacji jest praktycznie zerowy przy takiej operacji.
Zresztą o olej to bym się nie martwił tylko o rozrząd według wielu pasek naciągnięty może być tylko raz , następne takie operacje powoduje zmniejszenie jego wytrzymałości.
Bez tytułu.jpg
Plik ściągnięto 45 raz(y) 172,15 KB
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-11-29, 00:41, w całości zmieniany 1 raz
łooo matko
był o k4m bo do takiego mam serwisówke na pulpicie drogą dedykacji można było się domyśleć że jak do k4m nie dali wymiany oleju do 1.0 sce tym bardziej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum