Wysłany: 2020-06-03, 15:06 Diesel vs. Benzyna do Karawaningu
Witam,
Pytanie dość luźne mam... do ciągnięcia przyczepy kampingowej, co lepiej się nada. diesel czy benzyna.
Doprecyzowując: benzyna 1.3 Tce 150 KM 4x4 vs. Diesel...jaki?
Ogólnie jestem za benzyną, nie chcę się motać z filtrami DPF, Adblue itp., spalanie 2-3 l/100 wiecej nie stanowi problemu. Ale czy Diesel nie ma DMC do większej przyczepy? Interesuje mnie przyczepa 1300-1400 DMC.
Może ktoś coś poradzi, lub zwróci mi na coś uwagę?
Nie znam dokładnych danych tych silników, ale z reguły mówi się, że diesel "ciągnie" już przy niskich obrotach, a benzyna dopiero jak się turbina rozpędzi.
Nie bez powodu ciężarówki i autobusy mają silniki wysokoprężne.
Można jednak zaobserwować pewną prawidłowość dotyczącą momentu obrotowego
W DCI 110 moment osiąga maksimum już przy ok. 1750 obr/min i jest płaski do ok 2700, wynosząc w tym zakresie 240nm.
W TCE 115 moment osiąga maksimum dopiero przy 2000 obr/min i co prawda jest płaski aż do 4000, ale wynosi tylko 190nm, czyli jakieś 20% mniej niż w DCI. To będzie miało znaczenie zwłaszcza przy ruszaniu z obciążeniem.
Oczywiście silniki, które są teraz montowane to nie te same jednostki, więc nie można tego przełożyć wprost, ale zasada będzie podobna.
Ostatnio zmieniony przez SWilk 2020-06-03, 15:36, w całości zmieniany 1 raz
Tak, wiem , że teraz wszystkie silniki maja "DPF-y". Mam po prostu przykre doświadczenia z dieslem Opla, którego miałem i ...nigdy więcej.
Momenty obrotowe diesla i benzyny (150KM) są prawie jednakowe, oczywiście diesel bierze od dołu... ale też nie będę ciągał przyczepę cały rok. Coś za coś.
Da radę 1.3 Tce 150 KM targnąć przyczepę powiedzmy max 1400 DMC i jechać w miarę komfortowych warunkach (jak na ten silnik i inne dostępne w Dacia)?
Nie chodzi mi o jakieś oszczędności paliwowe.
Z krzywych wynika, że przy większej prędkości, lepsza jest benzyna, do ruszania diesel.
Niestety nie pomaga to w wyborze. Do ruszania, potrzebny jest moment, do utrzymania prędkości, jest potrzebna moc. Ale, bardzo szeroki zakres obrotów z maksymalnym momentem, bezie raczej ułatwiał decyzję.
Z wykresów wynika, że benzyna lepsza. Ale znając nasze turbosilniczki, to pod takim obciążeniem, to nie będzie różnica 2-3 litrów na 100km/h, tylko jeszcze więcej.
Do pokonania tej samej trasy z ta sama predkoscia, jest potrzebne dokładnie tyle samo kilowatogodzin. Praca jest dokładnie ta sama, są pomijalne różnice w masie, więc trochę różnic jest.
Praca nie zależy od momentu, tylko mocy. Skoro diesel potrzebuje jakies 240g/kwh, to beznyna potrzebuje tych gramów ponad 300, na tą samą kilowatogodzinę.
Różnica w momencie obrotowym jest niewielka, w stosunku do zapotrzebowania na tę moc i moment. Oba dadzą radę.
uhmm...
Czyli przy mojej preferencji benzynowej oraz zgodzie na większe spalanie wybór benzyny nie będzie złym wyborem.
Dziękuję za odpowiedzi. Jeśli będą też i inne, chętnie poczytam.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 53 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1793 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2020-06-03, 18:37
Niestety Logan 1,2 16V z przyczepką 650kg nie chciał jechać :D Także zdecydowanie polecam coś z turbinką. W tym wypadku benzyna i diesel pociągną z jednakową siłą. Jednak dla ciągania przyczep zdecydowanie lepiej jeździ się dieslem, bo i pod górki lepiej ciągnie i spalanie pod dużym obciążeniem zdecydowanie niższe. Jednak dla kilku wyjazdów w roku nie ma co patrzeć pod charakterystykę ciągnięcia przyczepy, a użytkowania na codzień.
Przy dużej przyczepie to bardziej istotne jest, czy zawieszenie wytrzyma częste ciąganie przyczepy. Do częstego holowania pewnie lepszy większy silnik z mocnym sprzęgłem, niezależnie od rodzaju paliwa, natomiast w ramach sporadycznego holowania wakacyjnego to 1.3 Tce 150 KM wciągnie każdą legalną przyczepę nosem... Mój teść holował przyczepę o masie przekraczającej razem z samochodem uprawnienia kat. B ropną Octavią 2.0 140km i jeszcze był w stanie sprawnie wyprzedzać na krajowych... (dodam, że przyczepa i bagażnik w samochodzie były załadowane, a na siedzeniach jeszcze byli pasażerowie, Octavia w wieku >150tys sprzedała się w idealnym stanie technicznym...)
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2020-06-04, 12:57, w całości zmieniany 1 raz
Silnika nie zepsuli, Unia wymogła i kosztowo przestał się już opłacać. Po prostu teraz sprzedaje sie 1.6 w dostawczakach, a w osobówkach ten silnik już swoje zarobił.
Do przyczepy tylko i wyłącznie diesel. Przyczepe ciągnie się momentem nie KM. W dodatku spalanie w dieslu wzrośnie o ok. 3 litry a w turbobenzynie wzrośnie z 8 do 15.
Koledzy , wszystko fajnie tylko wychodzi na to że diesel 115 może ciągnąć 1200 kg , 1.0 TCe 1100kg a najmocniejsza benzyna1500kg. Tak że ostrożnie z tymi poradami jeśli chodzi o cięższe przyczepy.
_________________ Posiadam Renault Grand Scenic , w przyszłości dokupię Dacię Duster 4x4
To ile można ciągnąc zależy od homologacji i wynikającego z tego wpisu do dowodu i w Polsce ze współczynnika 1.33 jeżeli się ma tylko hamulec najazdowy (akurat w moim przypadku w dowodzie mam wpisane 1500kg na przyczepę, a ze współczynnika wychodzi 1350kg).
Z doświadczenia Duster 1.6 K4M LPG 4x4 z przyczepą ~900 kg nie odstawał od zeszłorocznej Toyoty Landcruiser 4L 170 KM w dieslu z przyczepą ~1500 kg. Sprawdzone na Bałkanach, Rumuni i Słowacji z drogami od 0 do ponad 2000 n.p.m. nie zawsze po asfalcie. Do jazdy zgodnie z przepisami a czasami +20 km/h wystarczy.
W Dusterze w benzynie najsłabszym elementem nie jest brak momentu, to akurat załatwia zestopniowanie skrzyni biegów z bardzo krótką jedynką. Najsłabszym elementem jest sprzęgło, przy ruszaniu zestawem pod górę na podjeździe ponad 30% puściło - na szczęście wystarczyło że pasażerowie wysiedli i dało się ruszyć.
105 KM daje rade (pod warunkiem, że jeżeli trzeba to umiemy i korzystamy z całej dostępnej mocy) to tym bardziej 150 KM da radę. Bardziej niż moc przydawało się 4x4.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2020-06-05, 08:44, w całości zmieniany 1 raz
Z doświadczenia Duster 1.6 K4M LPG 4x4 z przyczepą ~900 kg nie odstawał od zeszłorocznej Toyoty Landcruiser 4L 170 KM w dieslu z przyczepą ~1500 kg. Sprawdzone na Bałkanach, Rumuni i Słowacji z drogami od 0 do ponad 2000 n.p.m. nie zawsze po asfalcie. Do jazdy zgodnie z przepisami a czasami +20 km/h wystarczy.
Sorry, ale trochę ciężko uwierzyć. Chyba że sam jeździłeś na przemian autami i stwierdzasz to wg swoich doświadczeń. A nie było tak, że duster mimo wszystko wymagał od kierowcy dużo więcej (ciągłe zwracanie uwagi na obroty, mieszanie biegami) niż taka toyota? Bo komfort prowadzenia (czyt. brak walki z autem o to, by uciągnął przyczepę) tu też ma znaczenie.
Ja się w lodgy umordowałem, jadąc w 5 osób i ciągnąc zabudowaną przyczepę o dmc 1000 kg.
To są co najwyżej zmagania kierowcy ze sobą (; - auto jak auto, nawet z przyczepą jedzie tak, jak mu się każe: kierownicy nie wyrywa, nie kopie pedałami w nogi, nie wali lewarkiem biegów po rękach, ot, po prostu rusza, skręca, hamuje...
Owszem, w trybie bardziej relaksacyjnym niż zwykle, ale taki w końcu jest cel wyjazdu z przyczepą kempingową.
Bo jeśli ktoś planował zestawem sprinty do 200 km/h, to trochę minął się z powołaniem...
Wszystkie uwagi cenne i poszerzające moje horyzonty.
Przyczepę chcę ciągnąć w przyszłym roku. Jest nas 2-je więc z pewnością nie będę kupował żadnego apartamentu na kołach o DMC 1600 i więcej . Myslę że założenie zakupu (może najpierw najmu) przyczepy o DMC do 1350 będzie komfortem przy wyborze. Na dzień dzisiejszy zakup Dustera.
Pozdrawiam
Bo komfort prowadzenia (czyt. brak walki z autem o to, by uciągnął przyczepę) tu też ma znaczenie.
Komfort jest sprawą subiektywną. Jechaliśmy razem, Cały czas mieliśmy łączność (PMR), nikt na nikogo nie musiał czekać, ani poganiać . Mogę natomiast napisać gdzie miałem zdecydowanie lepszy komfort jazdy do kolegi:
- na wąskich uliczkach w Bitoli (Macedonia) gdzie nieopatrznie się wpakowaliśmy( węższe auto i węższa przyczepa ~15cm), i na serpentynach* w górach - po prostu krótszy zestaw się lepiej składał na zakrętach
Co do mieszania biegami to owszem po górach jeżdźąc trzeba to robić taki urok manualnej skrzyni ;), ale nie nazwałbym tego walką i nie sprawia mi mi to jakiegoś dyskomfortu. W porównaniu do diesla to dyskomfort powodawał mi zasięg na jednym baku LPG (od 250 do 380 km w zależności od drogi) i konieczność planowania tankowań. Urlop z przyczepą to ma być wypoczynek, jak by taka jazda była dyskomfortowa to był by to pierwszy i ostatni tego typu wyjazd, a jeżdżę już tak kilka lat. Z mojego punktu widzenia większy dyskomfort niż brak mocy w silniku wywołują hamulce - te w przyczepie. Na zjazdach dużo łatwiej je przegrzać niż w samochodzie, hamują i grzeją się niezależnie od tego czy zwalniamy silnikiem czy hamulcem.
Tak że na zakończenie w podsumowaniu. Daster da radę, pytanie czy kierowca da radę .
ps.
Slav napisał/a:
Jest nas 2-je więc z pewnością nie będę kupował żadnego apartamentu na kołach o DMC 1600 i więcej
Na dwie osoby to można bez przyczepy, a komfortowo to wystarczy taka do 700-900 kg z "full wypasem"
kotor2.jpg
Plik ściągnięto 61 raz(y) 110,47 KB
kotor.jpg
Plik ściągnięto 55 raz(y) 119,43 KB
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2020-06-05, 11:33, w całości zmieniany 2 razy
Myslę że założenie zakupu (może najpierw najmu) przyczepy o DMC do 1350 będzie komfortem przy wyborze
To chyba już jest 3 pokojowy apartament - 2-3 osobowe "niewiadówki" mają coś koło 750 kg, znana mi prawie 5 metrowa w środku, 4-5 osobowa Bürstner Club 850 kg...
damiaszek, super dzieki. Fajnie, że piszesz jak jest. A nie bajeczki. Panie pali "piuntke" z groszem. A z przyczepą to z 6.
Ile robisz tysięcy na takim wakacyjnym kółku? Dużo oleju dolewasz?
Zacząłem od 3.5kkm i w każde wakacje wychodzi coraz więcej , nie specjalnie po prostu tak wychodzi . Ostatnie to lekko ponad 6kkm. Z tym że nie wszystko jest z przyczepą, zazwyczaj jest tak że lokujemy się w jednym miejscu na 2-3 czasami 4 dni i zwiedzamy okolicę (tzn tak do 100km - raczej nie więcej czasami jakieś kółko).
Olej zmieniam co 10-12kkm i nie mam potrzeby dolewać pomiędzy wymianami.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2020-06-05, 15:47, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum