Musisz zdecydować czy taki samochód jest dla Ciebie
Tak samo nie kupisz w Polsce nie mając garażu kabrioletu w którym nie masz zamykanego dachu. To samo dotyczy samochodu elektrycznego , czy na wodór czy na LNG.
Bo stacji tankowania wodoru nie ma w Polsce jeszcze żadnej :)
Z LNG jest lepiej ale też nie rewelacyjnie .
Ostatni była na otomoto Toyota Mirai za cenę niewiele wyższa niż Duster , kupił chyba jakiś Niemiec bo najbliższa stacja ładowania wodorem jest właśnie w okolicach Berlina
Dacia na baterie?? Hmm… gdyby Dustera 4x4 zrobili na "paluszki" i przy każdym kole dali silniczek było by bosko. A tak pozostaje mi ujeżdżanie Dustera z nędznym "dizlem". Może doczekam się takiego...
Jest coś takiego w grupie Renault :)
To Mitsubishi Outlander PHEV.
Jest to hybryda ale ładowana z gniazdka :)
Standardowy silnik spalinowy przez przekładnię CVT napędza tyko koła rzednie a napęd na tylne jest wyłącznie elektryczny ( nie ma wału)
Może jeźdić wyłącznie na prądzie ( ale ze względu małą pojemność baterii - w najnowszej wersji 14,5 kWh) i ze względu na masę to tylko ok 50 km zasięgu ( w lecie może 75 km) .
Sądzę że szybko ( pewnie za 2 lata doczekamy się takiego Dustera ) oczywiście w wersji duzo bardziej budżetowej .
Co ciekawe jako jeden z niewielu Pluginw i elektryków może ciągnąć przyczepę. Z elektryków tylko Tesla X
oj nie da się Was przegadac. Nie wiem jak w warszawie. Ja po 15 nie mam gdzie zaparkować , a co dopiero naładować akumulatory. Na stan naszej infrastruktury dodał bym przyklad naszej sląskiej zajezdni posiadającej nowe elektryczne autobusy , które robią 50 km żeby sie naładowac w innej zajezdni . A co dopiero my zwykli użytkownicy. Owszem mamy przdłużacze , ale to w naszych warunkach nie wykonalne. Jestem Eco , natomiast musicie uwierzyc ,ze to jeszcze bajka w naszych rejonach .
To prawda jestem frakiem EV :)
Niedaleko Ciebie mieszka mój znajomy . Właściciel firmy przewożącej przesyłki pomiędzy Polską a UK. Też od wielu lat jeździ EV , ma chyba jedyny egzemplarz produkowanego w Polsce Fiata Panda EV :)
Rok temu kupił Teslę S z lotniska w Holandii z przebiegiem ponad 500 kkm.
Jedyne co trzba było wymienić to dwa przednie wachacze, kierownicę i siedzenie kierowcy. Pojazd ma zasięg na jednym naładowaniu ok 380 km czyli tylko 15 km mniej niż wychodzący z fabryki. Wciąż jest na gwarancji cały układ elektryczny (8 lat bez limitu km) Ostatnio dość często jeździ właśnie tą tesla do Londynu przewożąc przesyłki ekspresowe . Jedyny jego koszt przy takim przejeździe to bilet na eurotunel lub prom bo prąd do końca życia samochodu ma za darmo.
Na początku tego roku za 3000 zł upgradował port ładowania i teraz do pełnego zasięgu wystarczy mu 30 minut ładowania.
Tych specjalnych stacji ładowania dla Tesli wciąż nie ma za duzo w Polsce bo raptem chyba 5 .
Nowa Dacia Spring na początku tak szybkiego ładowania nie będzie miała ale coraz więcej producentów idzie już w kierunku teslopodobnego budowania samochodów i zdalnego ich upgradowania za pomcą sieci.
Przecież już od kilku lat prawie każdy samochód jest online połączony siecia z centrala firmy :)
@Krystian67: Nikt nikogo nie "przegaduje", bo brak powszechnej infrastruktury dla samochodów elektrycznych jest oczywistym faktem. Natomiast jak niemal zawsze nie jest to jakaś wielka przeszkoda dla zdeterminowanych entuzjastów - a bywają już nawet chwile, że odnoszą z tej sytuacji pewne zyski (;
Z tymi elektrykami to nie będzie tak różowo jak wróżą.
Cena / ograniczony zasięg / brak stacji ładowania / długi czas ładowania z gniazdka domowego jeszcze na długo odstraszać będzie klientów.
Na poziomie aktualnych cen elektryków zakup dla zwykłego Kowalskiego najprościej na świecie się nie opłaca.
Więcej zapłacimy w salonie za samochód niż za wersję spalinowa i paliwo na kilka dobrych lat.
Może coś zwojuje Dacia ale trzeba dobrze kalkulować, bo na wczasy na np. na Chorwację nie zajedziecie ta szybko
Z elektrykami masz rację: oszczędności paliwowe są dość mgliste, a te tzw. mild hybrydy, czyli z dołożonym silniczkiem elektrycznym (Suzuki SX4 i Vitara 129KM+mild hybrid, nowa Honda Jazz) tylko wspomagają ruszanie i nieco jazdę po mieście. Suzuki golasy można jeszcze złapać za jakieś 70000, ale to naprawdę golasy i chyba nieco archaiczny środek.
Celowo nie poruszam późniejszych problemów z eksploatacją, naprawami tego ustrojstwa i ewentualną odprzedażą niezbyt popularnych marek.
Marka: Dacia
Model: Logan II
Silnik: 0.9 TCe Easy-R
Rocznik: 2016
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Mar 2016 Posty: 248 Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-10-13, 06:44
JS napisał/a:
Z elektrykami masz rację: oszczędności paliwowe są dość mgliste,
Bo to nie jest rozwiązanie dla kogoś kto chce oszczędzać. Elektryka kupiuje się z innych powodów. W każdym razie nie zwróci Ci się to nigdy.
Niby najlepsza była by Hybryda Plug-in ale tak na prawdę posiada i zalety obu układów i także wady, Przy cenie 15% mniejszej niż samochód 100% elektryczny.
Wydaje mi się że Dacia dobrze kombinuje ze Springiem. To będzie hit sprzedażowy w EU jeśli rzeczywiście wyjdzie do 60 000 (po uldze rządowej). Jakko drugie auto do miasta to nic więcej nie potrzeba.
Wydaje mi się że Dacia dobrze kombinuje ze Springiem. To będzie hit sprzedażowy w EU jeśli rzeczywiście wyjdzie do 60 000 (po uldze rządowej). Jakko drugie auto do miasta to nic więcej nie potrzeba.
Przy takiej cenie, to wypożyczalnie będą się o Springa zabijać. Przecież to rozwiązanie idealne. Nie tylko w formie auto na minuty, ale np. jako fura zastępcza. Rozwiązanie idealne. Auto tanie, o niewielkim zasięgu, więc nikt daleko nim nie pojedzie (a o to chodzi wypożyczalniom), klient się o paliwo nie martwi.
Moment: 125 Nm
Zasięg WLTP w cyklu miejskim: 295 km
Prędkość: 125 km/h
Bateria: 26,8 kWh Made in Poland. Z wallbox poniźej 5 godzin do pełna lub zwykłe gniazdko 14 godzin
Bagażnik: 300 litrów
ilość miejsc: 4
Dostępność: 2021 (wiosną dla firm wypożyczających auta i jesienią dla indywidualnych)
Z elektrykami masz rację: oszczędności paliwowe są dość mgliste, a te tzw. mild hybrydy, czyli z dołożonym silniczkiem elektrycznym (Suzuki SX4 i Vitara 129KM+mild hybrid, nowa Honda Jazz) tylko wspomagają ruszanie i nieco jazdę po mieście. Suzuki golasy można jeszcze złapać za jakieś 70000, ale to naprawdę golasy i chyba nieco archaiczny środek.
Celowo nie poruszam późniejszych problemów z eksploatacją, naprawami tego ustrojstwa i ewentualną odprzedażą niezbyt popularnych marek.
Byłem na jeżdzie próbnej mój duster laurette z wyposażeniem nawet stanąć koło sx4 lub witary nie może. Miałem okazję kupić poniżej 70 koła[ comfort +] z oponami ,czujnikami cofania,dywaniki maty ,nakładki na progi i inne pierdoły
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-19, 08:29
Za francuskie.pl
Na Węgrzech pierwsza partia wyceniono na 18 kEuro i z dopłatami za elektryka wyjdzie 10 kEuro.
Dacia Spring będzie produkowana w Chinach.
No właśnie czytałem na Autoblogu, że to niby przez przypadek. Dziwny przypadek ;) Teraz cała strona wygląda inaczej niż rano. No szkoda, bo to była dobra cena.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum