Będę musiał coś kupić. Podłączać to można samemu czy trzeba jechać do ASO? Nie wiem czy mogę coś grzebać samemu...
Samemu, przecież to tylko dwa kable pod aku.
Byłem z tym trzy razy w ASO - wymiana oleju, wymiana skrzyni biegów i teraz doroczny przegląd, i nikt o nic nie pytał. Na przeglądzie jedynie Prelingcar wzbudził zainteresowanie, w sensie ooo jakie fajne :)
_________________ miała być Sandero Laureate tce, jest Fiesta mk7, no i Duster
Ostatnio zmieniony przez wojtek013 2021-05-07, 16:20, w całości zmieniany 1 raz
Czy używając wersji z bateriami traci się gwarancję na wygłuszenie komory silnika W końcu wprowadzamy tam źródło halasu nie przewidziane przez producenta
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2021-05-08, 07:07
Ja bym się zastanawiał czy baterie guzikowe nie wybuchają i w jakim zakresie temperatur pracują. Z ciekawości znalazlem cr2477 dla temperatur -20 do +60 C. Tej zimy temperatura powietrza spadala do -20 C. Inna sprawa to niewygoda - co jakis czas trzeba wymieniać baterie cr2477. A i tak warto co jakis czas podladować akumulator w samochodzie, zwlaszcza kiedy zbyt mało się jeździ.
Siema.Dzis otworzylem maske komory silnika i oniemialem, kuna wyciela dziure wielkosci dloni w wyciszeniu gabkowym moje Daci Sandero zakupionej w lutym
Jak włożysz głowę pod maskę to usłyszysz nieregularne chrobotanie (albo już nie pamietam co) i zobaczysz błyskającą diodę (zależnie od typu odstraszacza). W kabinie nie słychać.
Jako świeży użytkownik uprzedzam- w przypadku popularnych odstraszaczy firmy VIANO, zakres zmiennych częstotliwości zaczyna się już od 10kHz, więc dla sprawnego słuchu cykliczny pisk jest bardzo wyraźnie słyszalny również przy zamkniętej masce, np. w samochodzie zaparkowanym w cichym podziemnym garażu. Jeśli komuś to w czymś przeszkadza, niech wybiera inne odstraszacze, które "startują" od ok. 20 kHz.
Właśnie jeszcze zastanawiam się nad docelowym miejscem mocowania, na razie tylko przymiarki. akustyczne, pomiary poboru prądu, napięcia wyłączania itp... Pokażę jak będzie na stałe.
Schodzę dzisiaj do samochodu chcąc sprawdzić poziom oleju w silniku. Otwieram a tam na silniku żółta wata. Patrzę w górę i aż się zagotowałem. Jakieś @#$% zwierzę zrobiło sobie plac zabaw a jako główną atrakcję postanowiło potraktować wygłuszenie.
Jak się pozbyć tego złoczyńcy?!
Niestety nie wiem czy to u mnie na osiedlu czy gdzieś na wsi gadzina wpakowała się do komory silnika.
Da się to jakoś posklejać? Srebrna taśma czy coś podobnego?
Ostatnio zmieniony przez gg 2023-08-10, 19:04, w całości zmieniany 1 raz
Da się to jakoś posklejać? Srebrna taśma czy coś podobnego?
Tylko doraźnie, dłużej raczej się nie utrzyma, bo taka taśma źle trzyma na materiałowych powierzchniach. Mata do wymiany... ale można też jeździć bez, nie jest niezbędnie konieczna.
Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.6 MPI
Dołączył: 16 Maj 2022 Posty: 14 Skąd: Świecie
Wysłany: 2023-08-11, 16:39
Witam !!!
Są arkusze z metra do wygłuszenia komory silnika . Uzupełnia się miejsca wygryzione i na całą powierzchnię przykleja się nową matę . Jest nie palna , posiada normy spełniające do użytku w motoryzacji .
Pozdro !!!
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 944 Skąd: EL
Wysłany: 2023-11-26, 17:30
Od tygodnia nie używałem auta. Dzisiaj zaglądam pod maskę i zaskoczony znajduję czerstwą kajzerkę w pobliżu lewego słupka, zaraz przy zbiorniczku na czynnik chłodzący. Kuna zostawila sobie posilek. Dobrze że nie jakiegos zagryzionego gołębia. Sprawdziłem wzrokowo instalację elektr. - wszystko w porządku. Nieosłonięte przewody przy złączkach byly nienaruszone. Super. Na razie. Znalazłem trochę śladów. Futrzak musial być mokry (ostatnio sporo padało), bo troche ich pozostawil i utrwalily sie w nalocie pyłu, ktorego pod maską troche się nazbierało. Najwięcej śladów było na wieku akumulatora, za ktorym ukrylem dzialajacy elektroniczny odstraszacz kun. Futrzak obejrzał działający - błyskający i popiskujący odstraszacz, upewnil sie że nic nie zagraża i go pozostawił bez dalszych oględzin. Na kunie nie zrobily wrazenia kostki wc umieszczone przeze mnie przy słupkach a, lewym i prawym. Odruchowo wyrzucilem bułkę. Zastanawiam się czy kuna w odwecie pogryzie przewody w aucie...
Miałem kiedyś przypadek że pod maską (na osłonie silnika) grzał się kocina, przysnął biedak i nie zauważył jak wszedłem do samochodu i jak odpaliłem to ze starchu nie wiedział gdzie uciekać Całe szczęście że jako mięsożerca nie pożywił się wcześniej gumą, plastikiem etc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum