_Był_ lepszy - co oczywiście nie było wielkim wyczynem w stosunku do absolutnego fabrycznego badziewia - ale niecałe 10 lat życia prostackiego kawała metalu też mnie wcale nie zachwyca. Poległ wczoraj na posterunku i teraz znowu muszę coś wybrać.
_Był_ lepszy - co oczywiście nie było wielkim wyczynem w stosunku do absolutnego fabrycznego badziewia - ale niecałe 10 lat życia prostackiego kawała metalu też mnie wcale nie zachwyca. Poległ wczoraj na posterunku i teraz znowu muszę coś wybrać.
Wożę w aucie ten i ten czyli teleskopowy i krzyżak i uważam, że lepszy teleskop. Zawsze można mieć dwa, bo krzyżakiem szybciej się kręci
Jak oczywiście nie masz co robić z kasą to można spróbować udarowy bezprzewodowy akumulatorowy. Jak będę miał luźną gotówkę to sprawdzę.
posiadam takowy we własnym użytkowaniu od paru lat plus kilka wymiennych końcówek do różnych rozmiarów śrub. I uczucia mam dość mieszane. Do odkręcania kół nadaje się nieźle, choć lepiej nie wysuwać go na maksa, bo sprawia wrażenie,że się wygnie. Nie wiem, czy będzie w stanie poradzić sobie z solidnie zapieczonymi śrubami
Teleskop albo fajka+odpowiednia rurka - przedłużka jak dla mnie jest lepsza przy luzowaniu i dokręcaniu śrub . Używa się mniejszej siły . Krzyżakiem szybciej i wygodniej kręcić luźne śruby .
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-06-14, 08:10
laisar napisał/a:
Znowu teleskop czy tym razem krzyżak?
Jak krzyżak to do kompletu gaz-rurka koniecznie, ja jeżdżę z teleskopem takim z marketu, wygląda jak ten Sata i już 4-ty samochód obrabiam, z czego ten rzadko, bo mam opony całoroczne, i dopiero raz sprawdzałem dokręcenie po pierwszej wymianie opon.
Żeby taki klucz się nie wyginał, to jednak nie prę na siłę w jedną stronę, tylko zawsze góra-dół, góra-dół, aż wreszcie popuści śruba
Jak w poprzednim samochodzie miałem alufelgi, to każdy klucz oparty konstrukcyjnie na fajce (a więc i teleskop) się nie sprawdzał, bo przy odkręcaniu przechylał się w otworze felgi i niszczył lakier oraz łby śrub.. Kupiłem składany krzyżak, który służy mi już dzielnie z 15 lat. COŚ TAKIEGO, tylko mój jest firmowany przez NORAUTO. Tylko odkręcając krzyżakiem czy pneumatykiem trzymamy się idealnie w osi śruby. Szczególnie ważne przy śrubach z dość krótkim łbem, bo wtedy nasadka na śrubie "tańczy jak szalona"
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-06-14, 09:20, w całości zmieniany 2 razy
wydaje mi się że gdyby należało zastosować ciężarki jak koledzy opisują i metrowy klucz to była by porażka.
osobiście w moim dokerze używałem klucza 2 krotnie ostatnio, po prostu nie miałem potrzeby
klucz firmowy jest jaki jest i wydaje mi się że jest wystraczający by odkręcić i zakręcić śruby, wystarczy mocniej nim docisnąć na koniec montażu .
swego czasu gość w stacji tak mi dokręcił koła że gdy to zareklamowałem to połamał główkę klucza udarowego , po prostu po chamsku dokręcał szpilki
od tamtej pory zmieniłem oponiarza i jeżdżę do rozsądnej firmy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum