Widzę Laisar, że znasz takie rondo, albo potrafisz rozgryżć mętnie piszącego. Tak czy siak o to właśnie chodziło. Naskrobałem tamten post dość szybko i prawie na gorąco po kolejnej potyczce na takim właśnie rondzie. Wydaje mi się że te 300m to akurat wystarczy, by zmieścili się wszyscy zjeżdżający z ronda. Oczywiście lewy pas zawsze jest tak zapchany, że nie wszyscy zdążą zjechać. Wariant A stosują kierowcy, którzy wiedzą gdzie kończy się ich pas (no bo przecież jakby nie wiedzieli to po kiego ... zaraz po zjechaniu z ronda chcą zmieniać pas choć na lewym byś igły nie wcisnął?).
Po prostu nie uważam, żeby było to aż tak mętnie (; - w końcu co prawda inwencja drogowców jest czasami zadziwiająca, ale jednak ograniczona możliwościami "materii"...
Ad rem: a dlaczego nie zjeżdżasz z ronda od razu na lewy pas, skoro wiesz że prawy się zaraz kończy? Przy okazji tej wiedzy mógłbyś pomóc - choć na chwilę - uporządkować ruch, dostosowując swoją prędkość tak, żeby jadący prawym pasem mogli zmienić go na lewy "na zamek". Dobry przykład działa najlepiej, nawet jeśli krótko - ale jest szansa, że po pewnym czasie znalazłbyś naśladowców... [:
Być może jest to prawdopodobne, ale:
1) nie wiadomo na pewno, dopóki nie spróbuje;
2) będzie miał czyste sumienie, że sam robi dobrze;
3) i tak będzie już jechał po właściwym pasie [:
Na prawym pasie przed rondem jest mniej samochodów i jeśli wszyscy po przejechaniu ronda dojechaliby do końca prawego pasa to tak jak napisał kolega Kier jest szansa, że zdążyliby zjechać z ronda i kierowcy z lewego i z prawego. Jazda na zamek na samym zjeździe (albo co gorsza jeszcze na samym rondzie) powoduje niepotrzebne zamieszanie i spowolnienie ruchu na obu pasach. Więc daję przykład i jadę prawym do samego końca a za sobą widzę 100m pustki,stojące w miejscu samochody i migające lewe kierunkowskazy. Zazwyczaj tylko 2-3 kierowców jedzie zderzak-w-zderzak - czwarty bez problemu robi mi miejsce.
O "zamku" pisałem oczywiście mając na myśli już miejsce za rondem. 2-3 auta to nie jest zły wynik - powinno się udawać włączyć bez zatrzymywania.
Zapomniałem nadmienić o jednym drobnym szczególe. Mianowicie: lewy pas jest jedną wielką kolejką, której koniec znajduje się przed rondem, a początek na skrzyżowaniu z sygnalizacją jakieś kilkaset metrów dalej. Gdybym ustawił się na nim przed rondem, mając przed sobą kilkanaście samochodów, w najlepszym przypadku utknąłbym gdzieś między krzyżującymi się na nim jezdniami. A tak, kiedy stoję na końcu prawego pasa, lewy też stoi i jeśli nie będzie mi dane skorzystać z uprzejmości innego kierowcy to prędzej czy później wykorzystam przyśnięcie innego. Tak czy inaczej w najgorszym przypadku zyskuję czas co najmniej jednej zmiany świateł i unikam stresującej sytuacji utknięcia na środku ronda. Ktoś pewnie powie (coś było w wątku OGONY), że kradnę czas innym kierowcom - sory- korzystam z okazji nie wpływając negatywnie na płynność jazdy, na lewym pasie z ronda zjedzie 1 auto więcej.
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2009-01-28, 20:53, w całości zmieniany 1 raz
Myslalem, ze tylko baby same wymyslaja sobie problemy.... Jest wolny pas to sie z niego korzysta, jest okazja sie wcisnac to sie wciska, nie ma to sie staje na koncu pasa i sie na nia czeka. Fajne, ze szybko pojales :)
Kier, ty go zrozumiales ?? Nie napisal ani gdzie chce jechac, ani skad, gdzie sie wcisnac i w czym problem, ani nic...
Jechać chcę w okolice Chludowa.
Jadę z Zachodniej.
Nigdzie nie chcę się wcisnąć.
Problem w tym, że wybierający wariant A blokują innym zjazd z ronda choć mają przed sobą hektary wolnego asfaltu.
Myślę, że po wyjaśnieniach wiesz już które to rondo.
DUCATI napisał/a:
Myslalem, ze tylko baby same wymyslaja sobie problemy.... Jest wolny pas to sie z niego korzysta, jest okazja sie wcisnac to sie wciska, nie ma to sie staje na koncu pasa i sie na nia czeka. Fajne, ze szybko pojales :)
Myslalem, ze tylko baby same wymyslaja sobie problemy
W zależności od punktu widzenia można to również nazwać "troską o innych" - ale oczywiście można (jak zresztą najczęściej widać na naszych drogach) jeździć zupełnie bezmyślnie: "byle ja" <:
I nie, nie piję do Ciebie, DUCATI (: ale chyba przyznasz, że postawa "JA muszę" jest właśnie zbyt często spotykana...
że wybierający wariant A blokują innym zjazd z ronda
Czy ja wiem, obstawialbym, ze jest to subiektywne odczucie spowodowane wolna jazda.
Jadace powoli samochody moga utrzymywac mniejsza odleglosc miedzy soba, czyli wiecej ich sie zmiesci na kawałku drogi :D
Trzeba wiedziec jak długo swieci zielone i symulacje przeprowadzic :D
Przydałoby sie jeszcze znac taktyke kierowcow z lewego pasa, oraz ilosc samochodow na lewym pasie (długosc kolejki), ktora zalezy od pory dnia i moze byc nieprzewidywalna (jesli brak jest synchronizacji miedzy swiatłami na rondzie i skrzyzowaniu.
Kiedys czytałem fajny artykuł o korkach i wnioski po symulacjach były następujące: najwieksza przepustowosc drogi (rozbudowanej sieci dróg) uzyskuje się jadąc bez gwałtownego przyśpieszania, hamowania oraz bez czestej zmiany pasa ruchu (nawet wywołanej pojedynczym, wolniej jadacym samochodem z przodu).
Warunek konieczny: wszyscy musza się do tego stosować.
Pierwsze symulacje komputerowe powstały niedługo po powstaniu samych komputerów - czyli pod koniec II wojny światowej; nie przesadzałbym więc z nazywaniem tej techniki "nową"... [:
nie przesadzałbym więc z nazywaniem tej techniki "nową"
Wiem... tylko, ze symulacje "prostych" (na dzień dzisiejszy) rzeczy trwały kilka miesięcy, wiec albo zajmowano się rzeczami ważnymi (na ktore warto wydac kupe kasy) albo też upraszczano modele. Dodatko analiza wyników zajmuje też sporo czasu.
W kazdej kolejnej symulacji (obecnie) modele są coraz bardziej złożone (sieć dróg, zachowanie kierowców, można się nawet pokusić o zmieniające się warunki pogodowe), i w tym sensie nazwałem ją nową technika, a powinno być: coraz bardziej złożoną, rozbudowaną, doskonalszą :).
Każda kolejna symulacja wnosi cos nowego do uzasadnienia oczywistego faktu :D
On się zastanawia jak to robić, żeby możliwie nie blokować - owszem, MSZ to troska [:
(A biorąc pod uwagę, że obaj jesteście z tego samego miasta, to się dziwię Twojej niedomyślności - jakbym ja spojrzał na mapę to mimo prawie kompletnej nieznajomości Poznania pewnie bym znalazł to rondo... (;).
(Widocznie nie kazdy jest taki bystry, co znaczy twoje MSZ tez nie wiem :P )
W Poznaniu na Zachodniej raczej nie ma ronda.
Na rondzie obornickim jest taka sytuacja przy zjezdzie na Oborniki / Koszalin (do wioski Chludowo rowniez sie tamtedy jedzie :P ). Faktycznie mozna tam byc posadzonym o niekulturalna jazde... ale generajnie tak jak mowilem, czyli jak nie ma miejsca na lewym to sie jedzie na prawy pas i mozliwie najszybciej zjezdza na lewy. Jak sie pas zacznie konczyc to wiadomo, ze zwalniamy i mozemy jechac nawet 5 km/h :)
(A biorąc pod uwagę, że obaj jesteście z tego samego miasta, to się dziwię Twojej niedomyślności - jakbym ja spojrzał na mapę to mimo prawie kompletnej nieznajomości Poznania pewnie bym znalazł to rondo... (;).
DUCATI napisał/a:
Na rondzie obornickim jest taka sytuacja przy zjezdzie na Oborniki / Koszalin (do wioski Chludowo rowniez sie tamtedy jedzie :P ). Faktycznie mozna tam byc posadzonym o niekulturalna jazde... ale generajnie tak jak mowilem, czyli jak nie ma miejsca na lewym to sie jedzie na prawy pas i mozliwie najszybciej zjezdza na lewy. Jak sie pas zacznie konczyc to wiadomo, ze zwalniamy i mozemy jechac nawet 5 km/h :)
Zagadka była dość podchwytliwa, ale widać dość łatwa.
Tak czy siak można potraktować sytuację jako hipotetyczną i posłużyć się myszorytem Laisara.
A co Szanowni Państwo na to ?
Bystrzachy ten w niebieskim i ten w zółtym, nieprawdaż ?
Na szcęście rewolucyjna czujność PiotrReS'a pozwoliła uniknąć czołówki
skrzyżowanie_1.jpg W tej sytuacji, przy skręcie w lewo, z podoprządkowanej w zasadzie nie powinno być kolizji...
Plik ściągnięto 9338 raz(y) 47,31 KB
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2009-02-09, 23:58, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum