No i już wiadomo, byłem na wyważeniu - jedno z kół było "przeciążone", i to jak stwierdził przemiły Pan z petem w zębach "nawet kur.. sporo", ale do ASO i tak wpadne
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-02-11, 21:07
Czyli można powiedzieć, że nowe auto miało koło źle wyważone - najważniejsze że się
wyjaśniło. A teraz po wyważeniu sprawdzałeś czy już nie trzęsie kierownicą ?
Czyli można powiedzieć, że nowe auto miało koło źle wyważone - najważniejsze że się
wyjaśniło. A teraz po wyważeniu sprawdzałeś czy już nie trzęsie kierownicą ?
Jeszcze nie, jutro jadąc do pracy trochę go depnę. Koła źle wyważyli jak zmieniałem felgi z metali na alu.
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Ja Ci od razu sugerowałem tę kwestię, bo sam byłem po podobnych przejściach z Fusionem. "Fachofcy" z ASO Forda, nawet z tym nie potrafili sobie poradzić. Gdzieś to opisywałem, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło (łącznie ze zwrotem pieniędzy za partaninę w ASO Forda).
Autko wyjechało dziś z ASO, zrobili geometrię i wszystko w porządku, problem tkwił w wyważeniu. Przy okazji zrobili bagażnik - pułka stukała bo z jednej strony nie dali takiej gumowej podkładki. Pierwsze wrażenie z seriwsu bardzo dobre.
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Apropos tematu - dziś zebrałem się w sobie i zmieniłem opony - na zimowe założone już jakiś czas temu na fabryczne felgi metalowe - koła po przekładce (metal i alu) były wyważane. Dziś przy wymianie coś mnie tknęło i poprosiłem, żeby sprawdzili zakładane - metalowe. Wszystkie 4 koła były jebn..., tak jakby skur.... durzucali obciążenie na pałę. A ja się dziwię, że kierownica mi się trzęsie!!!
_________________ "I not only think that we will tamper with Mother Nature, I think Mother want's us to"
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-02-20, 08:44
To dziwie się tym wulkanizatorom. Mają tak dobry sprzęt i jeszcze źle wyważą.
Ostatnio widziałem jak działa urządzenie do wyważania kół. To przecież "małpka" by potrafiła zrobić.
Polega to na tym że zakładasz koło. Koło zaczyna się kręcić, na ekranie pokazuje że źle wyważona. Zatrzymuje się koło, człowiek kręci kołem powoli a na ekranie wskazuje miejsce
gdzie należy dodać odważnik (jakiej wagi). Wraz z obracaniem koła komputer wskazuje dokładne miejsce gdzie należy odważnik założyć. Następnie włącza koło na obroty i jeśli
na ekranie pojawi się duży napis "OK" to koło gotowe, jeśli nie to znów komputer prowadzi krok po kroku w którym miejscu należy dodać odważnik do koła.
Banalna sprawa z takim sprzętem i jeśli ktoś partaczy to po prostu brak słów.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-02-20, 08:52
No tak, ja zawsze im mówię aby umyli koła. Mają takie urządzenie do mycia kół.
Mycie odbywa się za pomocą jakieś wody i środków chemicznych oraz takich granulek plastykowych coś na zasadzie piaskarki, tylko zamiast piasku sypie granulkami plastykowymi.
Trochę na temat a trochę nie
Ostatnio miałem przygodę właśnie z kolami
Rano jadę do pracy i wyjeżdżam na obwodnice i niespodzianka po przekroczeniu 80 - 90 czuje się jakbym jechał młockarnią.
Co się okazało w tylnych kolach w dolnej części od wewnątrz poprzedniego dnia zebrał się śnieg nadtopił a w nocy się zmroził.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum