No wlasnei przeczytalem pare slow z porownan i jest dobrze a nawet bardzo dobrze :) porownywali z Volvo, kia carnival, 308sw, mazda, i cos tam jeszcze.
W skrocie to 3 rzad siedzen ma najwiecej miejsca w MCV :) to my wiemy nawet jak jest 3 rzad to pojemnosc bagaznika jest spora :)
minus to wykonczenie itp ale jak porownamy z cenami konkurentow ktore proponowali to dacia jes o polowe tansza od najtanszego z pozostalych wiec cos za cos.
Ogolnie test pozytywny na kozysc daci:)
jak dorwe skaner to wrzoce ;)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 129 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-23, 21:18
Dacia najmilej zaskoczyła. Oferuje bezkonkurencyjną w tym segmencie przestrzeń i zostawia w tyle większe samochody. Chociaż z kompletem pasażerów silnik (85 dCi) nie radzi sobie najlepiej.
Materiały tanie a wyposażenie kiepskie, chociaż słuszna uwaga że za tę cenę nie należy spodziewać się luksusów.
Minusy to jeszcze słaby wizerunek marki i skromne wyposażenie bezpieczeństwa.
Plusy - przestronne wnętrze, łatwy dostęp do bagażnika i cena oczywiście.
Porównując ceny testowanych samochodów, to było to mniej więcej tak:
poniżej 100tys, Dacia (51 tys) i 308SW (83 tys)
Volvo XC90 220 tys, pozostała czwórka pomiędzy 100 a 140 tys.
Ekonomiczny wybór - Dacia
Najlepszy wybór - KIA Carnival
Dla wymagających - Volvo XC90
Dostało się Nissanowi Qashqai (siedmioosobowy tylko z nazwy, jazdą w 3-cim rzędzie można karaś niegrzeczne dzieci).
I na deser plusy i minusy Volvo XC90:
Plus: spory bagażnik w konfiguracji siedmiomiejscowej
Minus: nieduży bagażnik przy komplecie pasażerów
"Ważne żeby te plusy nie przesłoniły minusów" ))
W mojej - starej - wersji tak naprawdę brak mi do pełnego szczęścia chyba tylko regulacji kierownicy... (Chociaż... hm, właściwie... powinno dać się zrobić przeszczep - ciekawe czy to dużo roboty?... (; ).
Chętnie zobaczył bym w opcji dodatek w postaci ESP
A, fakt - mimo że napisałem o tych dodatkowych poduchach to jakoś zafiksowałem się raczej na "zwykłym" wyposażeniu. No ale akurat systemów bezpieczeństwa i wspomagania jazdy jest "jak mrówków", więc jeszcze wiele można by dodać...
Mnie wystarczyłoby chyba, jakby dołożyli to co jest dostępne w Sandero - ograniczniki napięcia i napinacze pasów. (W te pierwsze łatwo można się zaopatrzyć - wymieniając pasy na sanderowe [: ).
Cytat:
laisar znowu będzie majstrował
Nie, na razie zdecydowanie nie d:
Cytat:
może jakiś projekt dołączanego napędu na tylną oś
Prościzna, serio - jakieś małe silniczki elektryczne przy każdym kole i jazda... (:
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-26, 06:14
laisar napisał/a:
ograniczniki napięcia i napinacze pasów.
A tak w ogóle to co to daje ?
Powiem szczerze że nie widzę w swoim różnicy pomiędzy pasami w Sandero a pasami w UNo :), więc co robią te ograniczniki napięcia, napinacze pasów ? Czy to dopiero działa przy wypadku (tfu tfu- odpukać) ?
Ograniczniki napięcia są po to, żeby przy wypadku zmniejszyć obciążenia klatki piersiowej i na przykład nie połamać żeber kierowcy/pasażerowi.
laisar napisał/a:
W te pierwsze łatwo można się zaopatrzyć - wymieniając pasy na sanderowe [
Kiedy w ubiegłym tygodniu rozmawiałem z Bogdanem Nazarukiem przy okazji wizyty z serwisie, przedstawił mi taką zamianę pasów jako drogę przez mękę, ponieważ jakoby nie było wiadomo, czy zmieści się w słupku, czy wszystko będzie pasowało, a poza tym to nie powinno się wymieniać pasów, bo to może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo...
I teraz już nie wiem jak to jest naprawdę z pasami, a wcześniej bardzo poważnie rozważałem wymianę na pasy z Sandero w moim MCV.
Najpierw działa napinacz, zmniejszając opóźnienie zadziałania pasa, a następnie ogranicznik napięcia - zmniejsza siłę działającą oddziałującą na pasażera samochodu (zwłaszcza na klatkę piersiową - różnica jak między walnięcie w mur z cegły a z taki zrobiony z gąbki).
Elegancko <; mówiąc - pitoli. Jasne, że nie wiadomo na 100% czy pasują (chociaż ja obstawiałbym 95% szans, że tak), ale sprawdzenie tego to żadna filozofia - plastiki i pasy są bardzo prosto montowane. Wystarczy mieć pas z Sandero do przymiarki i po 15 min wszystko będzie wiadomo: albo pasuje idealnie i można zmienić, albo coś będzie nie teges i wtedy faktycznie nie ma co kombinować.
Bardzo się dziwię tym serwisom - za dobrze chyba zarabiają... <:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum