Byłem na przeglądzie i ... ciekawostka (bo z czymś takim się jeszcze nie spotkałem): na fakturze są wymienione "elementy" przeglądu (przegląd, uszczelka, filtr oleju i olej 5W40), ale bez cen - zamiast nich pojawia się słowo "ryczałt", z tym że cena końcowa jest taka jak wg zaleceń (przegląd główny w dCi kosztuje 490 zł).
Do tego dochodzi wymiana filtra oleju napędowego (210 zł), ale w moim przypadku to jest dłuższa historia i jeszcze nie zakończona (zawalili sprawę totalnie w ASO - mechanik rozbebeszył robotę i okazało się, że nie mają filtra na składzie ). Jak mi w końcu wymienią ten filtr, to opiszę to pod konkretnym ASO.
Wracając do faktury - wg mnie jest to jakaś forma uproszczenia - najważniejsze, że trzymają się cen wg zaleceń RP.
Ulotka do ręki i ... dalej to już żadna filozofia (dCi; olej 5W40)
przegląd okresowy 415 zł
przegląd główny 490 zł
Są ASO, które tych cen nie stosują ... można je omijać.
"...i ty też masz rację, rebe wieza" (; - obie kwoty są przecież zgodne z cennikiem, a różnica tkwi w wybranym oleju.
* * *
Ja też ostatnio byłem na przeglądzie, tyle że okresowym. Również był zgodny z cennikiem, ale wszystkie elementy składowe zostały dokładnie wyszczególnione.
Rachunek za samą robociznę wyniósł 263,52 zł brutto, natomiast części przywiozłem własne - 4L oleju 5W50, filtry: oleju i powietrza oraz świece kosztowały mnie 205 zł (wobec 278 zł w ASO). Niestety, zapomniałem o uszczelce korka oleju - "normalnie" 1,50 zł, w ASO 7,93 zł... /:
Sumarycznie zapłaciłbym więc 476,45, ponieważ jednak na fakturze pojawił się jeszcze niezaplanowany środek czyszczący, o który pytałem wcześniej, to w efekcie całość zamknęła się w kwocie 511,54 zł.
(Dla ustalenia uwagi: 550 normalnie - lub 490 z tańszym olejem).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2009-11-02, 08:30, w całości zmieniany 1 raz
W kwestii tego środka czyszczącego - prawdopodobnie jest to "zemsta" ASO za to ,że przywiozłeś swoje części i nie chciałeś im dać zarobić więcej.
Środek ten (niekoniecznie ten sam) jest używany do czyszczenia hamulców.
W ramach przeglądu głównego (taki miałem teraz) jest rozbiórka i czyszczenie bębnów hamulcowych (u Ciebie raczej tego nie robili, w końcu miałeś przegląd okresowy). Cena przeglądu wyższa, bo faktycznie to dodatkowa godzina roboty, no i trzeba użyć różnych preparatów (jeszcze do smarowania szczęk po bokach) - byłem, widziałem (mechanik bardzo się przykładał).
Inna sprawa dotyczy tego co zobaczyłem (odnośnie tylnych hamulców) - przed czyszczeniem nie było źle, a po czyszczeniu, to jak fabrycznie nowe (po za zużyciem okładzin).
Pisz / dzwoń do RP - bon po to jest, żeby zmiany cen właśnie nie objęły klienta. Dopiero następny wystawią oczywiście wg nowego cennika.
wox napisał/a:
prawdopodobnie jest to "zemsta" ASO
Może zemsta, może nie - ale raczej małe są szanse na sprawdzenie tego (chociaż i tak zmierzam zerknąć pod auto w najbliższym czasie - jak już znajdę jakiś kanał lub rampę...).
Ponieważ były jednak również inne problemy, to i tak więcej się w tamtym ASO raczej nie pojawię...
* * *
A tak przy okazji: wciąż niby mamy GVO, więc może się ktoś orientuje czy - i ewentualnie: w jaki sposób - powinny być dokumentowane odpowiednie czynności (np takie proste serwisowe jak wymiana filtra powietrza czy oleju), czy może wystarczy "oświadczenie" właściciela pojazdu?
Teoretycznie, gdyby wymienić wymagane elementy przed "oficjalnym" przeglądem w ASO, to jego rola ograniczyłaby się wtedy do faktycznego sprawdzania stanu samochodu - gdyby już nie chcieć robić sobie potencjalnych problemów z kwestionowaniem przez gwaranta zachowania gwarancji - a całość i tak kosztowałaby znacząco mniej.
(I może byłaby zrobiona jednak lepiej, bo co prawda - poza częściami - usługi dla Dacii w ASO faktycznie nie są jakieś horrendalnie drogie, ale ich działania powodują wątpliwości nawet w takim optymiście jak ja...).
A serio - najprawdopodobniej wydrukowali bony po prostu kiedy jeszcze tego silnika nie było w ofercie i się im ostały. I nic dziwnego, skoro tak oszczędnie je dają klientom, a ich wartość jest (z założenia?) przyzerowa...
Może żeby mieć podstawę do uzyskania ceny za przegląd z cennika.
W Jaszpolu powiedzieli mi że gdybym nie miał bonu to zapłacił bym więcej (dobrze ponad 100zł nie pamiętam dokładnie ile)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum