Marka: Dacia
Model: 1310 TLX
Silnik: 1.6
Rocznik: 1990 Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 130 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-18, 09:27
W Polsce są dwa rodzaje aut - bezwypadkowe i te, które dopiero będą bezwypadkowe Jeden kolega odbierając nowego peugeota 307 z salonu postanowił sprawdzić auto miernikiem lakieru - i tym sposobem salon sprzedał woza za cenę średnio wyposażonej 206... Ale to już dawno było. Co do samej Sanderki - jeżeli była jedynie tak trzaśnięta to dramatu nie ma (z tego co widać nawet fartuch się nie odkształcił), tylko jak ktoś już wcześniej pisał - sprzedawca eksponuje lekko puknięte autko, a że np. w takim jednym aucie kryją się wspawane 4 ćwiartki już nikt się nie przyzna. Tak więc bez wizyt w kilku warsztatach by się nie obyło.
Przez przekrety handlarzy oferty krajowek wydaja sie lepsze, pewniejsze, jednak tu tez trzeba zachowac szczeglona ostroznosc ( pamietna MCV kol. Dogberry z Decaru ).
Jest jeszcze przypadek Sandero z firmy mojej żony (nie opisywany tutaj na forum). Zdunek Gdańsk kupił ją po szkodzie całkowitej (przód rozwalony, oby dwie poduszki odpalone). Pytane - po co? Pewnie sprzedał jako nówka "stan idealny". Dacia miała parę dni - córka szefa rozwaliła
Ciekawe kiedy to było ? I jaki kolor miało to sandero.
mekintosz ja osobbiscie odpuszczam to auto jak koledzy pisalei szukaj dalej co do aut z za odry nigdy nie mialem auta z holandi nieiec czy innych miejsc nawet jak kupowalem renault to znalazlem 2 letnia stala w salonie renault facet oddal i wzxial sobie nowa pamietaj ze okazje sie zdarzaja pozdrawiam
Marka: Fiat
Model: Marea
Silnik: 1,6 16V
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 7 Skąd: Żary
Wysłany: 2010-02-20, 09:13
Witam
Odpuść sobie tego rozbitka.
Widać wyraźnie że uderzenie poszło aż do rantu dachu (górna krawędź dachu) i nie domykają się drzwi przy górze.
Poza tym zawiecha. Nawet jeżeli tylko urwany wachacz to jeszcze pytanie czy maglownica nie dostała po nerach albo "sanki" mocowania zawiechy i silnika. Potem mogą być problemy z geometrią.
Ja więc mówię NIE
Marka: Dacia
Model: Sandero III Stepway
Silnik: 1.0 TCe LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 351 Skąd: Częstochowa, Polska
Wysłany: 2010-02-20, 16:22
Odpuść sobie. Lepiej dołożyć parę tysiaków i mieć święty spokój. W takim aucie skutki kolizji potrafią wyjść w najmniej odpowiednim momencie - po co ryzykować i szargać sobie nerwy?
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1109 Skąd: krakow
Wysłany: 2010-02-22, 08:58
Syn puknąłł passatem, lewym dzobem. Wydawało się ,że pryszcz. Do wymiany reflektor i ew. błotnik. A jednak.... skrzywiony wahacz, przekładnia kierownicza. Koło przesunięte o 2cm. a wydawało się....... pozdr
Jest jeszcze przypadek Sandero z firmy mojej żony (nie opisywany tutaj na forum). Zdunek Gdańsk kupił ją po szkodzie całkowitej (przód rozwalony, oby dwie poduszki odpalone). Pytane - po co? Pewnie sprzedał jako nówka "stan idealny". Dacia miała parę dni - córka szefa rozwaliła
Ciekawe kiedy to było ? I jaki kolor miało to sandero.
Jakoś marzec-kwiecień 2009. Kolor żona określa jako bordowy.
Słuszna uwaga. Pomyłka na całego. Jednak z moich obliczeń dalej coś nie pasuje w ogłoszeniu. Gościu źle wpisał pojemność. Pomyliło mu się. Bardziej zastanawiam się nad podgrzewaną szybą przednią. Interesuje mnie czy takie cóś jest w Daciach?
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2010-02-23, 01:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum