Ad 2) Dalej nie rozumiem - znaczy noga ma się zblokować między gazem a hamulcem??? Że niby jak?
(Inna rzecz, że gdyby to nawet jakoś wystąpiło - ale o czym jakoś jeszcze nigdy nie słyszałem - to wielkiego niebezpieczeństwa w tym nie widzę... W przeciwieństwie do zgłaszanych przypadków przyblokowania pedału gazu w pozycji wciśniętej, które szczęśliwie jednak przestały się chyba już pojawiać).
Ad 5) Byłoby fajnie, ale bez testu się tego nie rozstrzygnie. Bo owszem, wyświetlacz może i identyczny, ale ani oprogramowanie, ani okablowanie już niekoniecznie...
Królu Złoty, ja kupując auto chciałbym aby było sprawdzone przed wydaniem a nie tylko umyte. Oprócz tego kwestia homologacji: po pierwszym razie kiedy były błędy nikt nie sprawdził drugiej wersji przed oddaniem jej w moje ręce?! Czy w centrali pracują jacyś niepełnosprytni ludzie, bo to raczej nie możliwe żeby nie było szablonu dla każdej wersji silnikowej, których jest raptem cztery.. To już by było nie tyle śmieszne co żałosne.
Także nie rozumiem, skoro twoja rola się kończy na tym co w moim wypadku było spieprzone to do czego pijesz w swoich postach? Chyba że nie przeczytałeś od początku tylko starasz się wciąć do dyskusji.
tak samo z ofertami na nowy samochód, chyba tylko w Renault trzeba błagać sprzedawcę o wysłanie oferty i prosić na kolanach o to żeby pamiętał o kliencie.
takie podejście było w tym salonie, ale z tego co widzę na twoim przykładzie to świecki standard.
Odnośnie gazu Laisar to weź pod uwagę sytuację kiedy podjeżdżasz do świateł i hamujesz, a za tobą zagapiony gość nie zauważył czerwonego... Wtedy jedynym ratunkiem jest dodanie gazu i ucieczka, ale kiedy zblokuje się gaz do góry to raczej możliwe nie będzie. Zwłaszcza jak ktoś ma takie wymiary jak ja 130kg i prawie 190cm i do tego spore stopy:mrgreen:
Ja mam stopy rozmiar 45, szerokie jak pelikan d: ale jedyne co mi się (bardzo rzadko) zdarza , to zaczepić brzegiem buta i przycisnąć dwa pedały naraz.
Wyobraźnię mam bardzo, bardzo bujną, ale jakoś nie potrafię wymyślić nie tylko metody jego zablokowania (zatarte łożysko??? no bez jaj...), ale nawet sposobu, w jaki pedał gazu mógłby się w ogóle znaleźć tak wysoko, żebym nie był go w stanie z powrotem ściągnąć...
No i wreszcie: Daciek jeździ już trochę po świecie, od pewnego czasu, w kilku krajach, a ja czytam sobie różniaste fora (ca 10 dość regularnie) i nikt, nigdzie, nigdy nie zgłosił choćby sugestii, że mógłby być z tym problem...
No ale jeśli się boisz, to zawsze możesz tam w końcu zamontować jakiś ogranicznik, nie? (;
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-10, 10:20
Handlowiec, od którego ja zakupiłem Dustera był bardzo pomocny od samego początku, do wydania samochodu i jeszcze dłużej (miałem problemy z homologacją ciężarową). Mamy ze sobą cały czas kontakt i przez niego umawiam się np. na serwis (wymiana oleju, chlapacze). Teraz jak ktoś będzie chciał zakupić Dacię, to z czystym sercem i chęcią polecę właśnie jego. Imię i nazwisko sprzedawcy jest jak marka dla samochodu - trzeba o nią dbać. A na początku w Warszawie spotkałem się z dziwnym podejściem na temat sprzedaży - nie wnikając w szczegóły zrezygnowałem z zakupów w moim mieście.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-09-10, 11:30
laisar napisał/a:
Byłoby fajnie, ale bez testu się tego nie rozstrzygnie. Bo owszem, wyświetlacz może i identyczny, ale ani oprogramowanie, ani okablowanie już niekoniecznie...
Można by było nawet to sprawdzić, być może nawet już przewód dochodzi do manetki, tylko manetka nie taka, bo gałka nie ma przycisku - no ciekaw jestem.
Ktoś chętny z Łodzi lub okolic aby sprawdzić czy nie ma komputera pokładowego, a jego włączenie by polegało tylko na wymianie manetki - gdzie taka operacja trwałaby góra 15 do 20 minut ?
Można by było nawet to sprawdzić, być może nawet już przewód dochodzi do manetki, tylko manetka nie taka, bo gałka nie ma przycisku - no ciekaw jestem.
Ktoś chętny z Łodzi lub okolic aby sprawdzić czy nie ma komputera pokładowego, a jego włączenie by polegało tylko na wymianie manetki - gdzie taka operacja trwałaby góra 15 do 20 minut ?
Chyba bym sie pisał tylko gdzie i o której?
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-09-10, 12:46, w całości zmieniany 2 razy
Czyli rozumiem że za taką informację jaką wam przekazałem, jeśli okaże się prawdziwa zostanę uhonorowany bursztynowym napojem przy okazji jakiegoś następnego zlotu???
Dzięki temu wszyscy mogli by mieć komputer pokładowy minimalnym nakładem
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daemon84 2010-09-10, 13:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-09-10, 15:39
Z Zabrza jest blisko ? :) Przecież to prawie 200 km - chce ci się naprawdę taki kawałek drogi jechać ?
Trochę daleko, może jakiś kolega co mieszka w okolicach łodzi - szkoda "wat" twojej fatygi o taką drobnostkę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-09-10, 15:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-09-14, 15:34
Jednak okazuje się, że wymiana samej manetki nie wystarcza aby można było cieszyć się komputerem pokładowym.
Komputer pokładowy znajduje się w wersji firmware wyświetlacza : 6002, 7102, 81102
Aby odczytać wersje firmware należy :
Kod:
1. Wciśnij klawisz zerowania licznika i go ciągle trzymaj wciśniętego
2. Włącz stacyjkę nadal trzymając wciśnięty klawisz zerowania licznika.
3. Trzymaj go dalej wciśniętego, aż na wyświetlaczy pojawi się coś czego nigdy wcześniej nie widziałeś :) Zegary od prędkości, obrotomierza zaczną same się poruszać - to taki tryb testowy.
4. Następnie puść klawisz zerowania licznika.
W miejscu gdzie zawsze był pokazany przebieg auta jest teraz wyświetlana wersja firmware waszego licznika
Jeśli jest to jeden z numerów ten co wyżej podałem to wystarczy tylko dodać manetkę i komputer pokładowy działa, jeśli numer jest inny, np : 6001, 7101, 81101 to niestety trzeba aktywować funkcję komputera pokładowego.
Można tego dokonać za pomocą programu, który zmienia firmware licznika.
O programie do edycji firmware, który umożliwia aktywację komputera pokładowego informacje są tutaj :
przeprowadziłem test wg instrukcji i co się okazało ciekawego licznik mam 81111 wiec jakis dziwny ;)
w trakcie testu zapalały się wszystkie funkcje licznika jak sie naciskało tak różne rzeczy przeskakiwały a żeby było smiesznie to pokazało nawet że w baku mam 50 l paliwa co by pasowało z stanem fatycznym jak to rozumiec?
przeprowadziłem test wg instrukcji i co się okazało ciekawego licznik mam 81111 wiec jakis dziwny ;)
w trakcie testu zapalały się wszystkie funkcje licznika jak sie naciskało tak różne rzeczy przeskakiwały a żeby było smiesznie to pokazało nawet że w baku mam 50 l paliwa co by pasowało z stanem fatycznym jak to rozumiec?
przy takim wlasnie tescie w lagunie pojawiala sie chyba ilosc jaka jest w baku a dodatkowo pojawialy sie literki ktore kazda z osobna oznaczala jakis tam blad tzn w zlaeznosci od literki to taki akurat mamy blad w komputerze zapamietany lub aktualny
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-09-15, 12:58
wat napisał/a:
przeprowadziłem test wg instrukcji i co się okazało ciekawego licznik mam 81111 wiec jakis dziwny ;)
w trakcie testu zapalały się wszystkie funkcje licznika jak sie naciskało tak różne rzeczy przeskakiwały a żeby było smiesznie to pokazało nawet że w baku mam 50 l paliwa co by pasowało z stanem fatycznym jak to rozumiec?
To jak masz na końcu 1 to nie wystarczy tylko dodać manetkę, trzeba trochę więcej się namęczyć aby aktywować komputer pokładowy.
Co do ilości paliwa to wszystko nt. zostało opisane tutaj :
Ależ mnie nastraszyliście
Mam odebrać swojego Sombrero pod koniec listopada. Jak bedzie obsówa i dostane samochód w styczniu, to stracę parę groszy na odliczeniu VAT
Ponadto z lektury wynika, że samochód powinienem odbierać z rzeczoznawcą.
Cholera, ja nawet nie mam pojecia o tym komputerze, i manetce!
To jak masz na końcu 1 to nie wystarczy tylko dodać manetkę, trzeba trochę więcej się namęczyć aby aktywować komputer pokładowy.
znaczy jak sie namęczyc, coś trzeba kabelkiem i kompem przeprogramować czy jeszcze jakieś kabelki trzeba kłaść?, czy wymiana budzików z Laureta załatwia sprawe ale czy trrzeba potem osiować zegary? bo nie kumaty jestem w te elektroniczne klocki
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-09-16, 20:57
Wat jeśli wymienisz zegary na takie co mają komputer pokładowy, to musisz jeszcze dwa kable poprowadzić oraz dodać manetkę.
Jeśli chcesz natomiast pozostawić zegary jakie masz obecnie, to trzeba się trochę narobić :
I nie jest to proste, oprócz demontażu zegarów z auta, wyjęciu elektoniki z zegarów, trzeba jeszcze wylutować jeden eprom - jest to element SMD - czyli dość mały - na domowe warunki i lutownicę tzw. zwarciówkę to wymaga dużej cierpliwości i dokładności. Jeśli nigdy nie lutowałeś SMD - to odradzam - oczywiście się da, ale wymaga cierpliwości i dokładności.
Później scalaka :
którego wylutujesz, podłączasz do kabla (musisz go sobie również zrobić) :
Podpinasz do komputera do LPT1 i wgrywasz nowy firmware, w którym komputer pokładowy jest aktywny - firmware tworzysz za pomocą programu którego udostępniłem tutaj :
Następnie przeciągasz dwa kabelki w aucie -
jeden do manetki do przycisku (czyli musisz mieć nową manetkę z przyciskiem do zmieniania stron komputera, chyba że jakiś inny przełącznik stron zamontujesz - to już jest obojętne jaki to przycisk będzie)
a drugi kabelek trzeba jeszcze podłączyć do jednego wejścia w komputerze wtrysku, do kabla który znajduje się we wtyczce R212 w skrzynce przekaźników i bezpieczników pod maską.
I to wszystko gotowe, składasz i już cieszysz się komputerem pokładowym :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-09-16, 21:57, w całości zmieniany 1 raz
o masakren to juz sobie to zrobiłem szybciej bym to ta lutownicom stopił niz polutował, że manetke trzeba by przerabiać to wiem, ale ja pewnie bym z tydzien sie meczył z odpaleniem jeszcze tego programiku na kompie, wiec lepiej żebym sobie odpuścił we własnym zakresie. Chyba ze sie pojawi szansa zrobienia tego za jakieś rozsądne pieniądze
HMMM
chyba sie rozpisalismy nie wtym temacie co trzeba bo chyba miało być o dokumentach jakiś
Ostatnio zmieniony przez wat 2010-09-16, 21:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum