Wybierać będę według kryterii:
→cena do 14tys zł (cana max )
→stan: Używany , w dobrym stanie technicznym i wizualnym
→samochód będzie przeznaczony na użytek miejski więc będzie narażony na stłuczki, ciężkie warunki parkingowe(politechnika) centrum miasta,
→samochód typu hatchbag, 3d lub 5d
→silnik: LPG lub Diesel spalanie chciałbym mieć jak najmniejsze.
→wyposażenie: ABS, wspomaganie kierownicy, ( jak się da to podgrzewanie lusterek i szyby przedniej )
→oczywiście samochód ma być uczciwy, najlepiej bezwypadkowy lub po małej stłuczce.
Diesel do miasta to moim zdaniem średnio udany pomysł, zanim się zagrzeje to już będziesz gasił silnik. Ja wg MOJEGO gustu w tej cenie szukałbym Fiata Punto II po FLu (Grande Punto od 16 tys mniej więcej więc odpada), Chevroleta Aveo T200 (choć wkurza mnie w tej generacji wygląd) Daewoo Lanos (zwłaszcza 1.5 16v +lpg). Jeśli nie przeszkadzają wymiary to świetna może okazać się Panda.
Łatwiej byłoby gdybyś uściślił swoje preferencje tzn czy segment A/B/C?
Z lpg to ja bym kupił tańsze auto i zamontował lpg we własnym zakresie. Dzięki temu kupujesz pewniejsze auto (z reguły z lpg mają sporo większe przebiegi) i montujesz instalacje w sprawdzonym warsztacie
Ok Maciek daj mi "parę" minut bo trochę tego wrzuciłeś do przejrzenia...
EDIT: Hmm, bezpośrednio Ci nie wskażę konkretnego egzemplarza, bo to awykonalne nie widząc auta life, ale powiem tak... widzę że postawiłeś na kompakty i segment B i w sumie dobrze bo dość uniwersalne autko. Focusy - mimo sentymentu do marki - odpuściłbym sobie ze względu na problemy z rudą, które rozwiązano dopiero po 2005 roku. Alfa może być kosztowna w utrzymaniu, np zawieszenie. Astrę jeśli bym brał to z 2 lirowym dieslem 82 km albo 1.6 benzyna i lpg. Dobra oferta też ten 306 - cynkowane blaachy to duży atut... Thalia podobnie - tu bym jechał z miejsca obejrzeć i jak wszystko ok to właśnie ją ym brał chyba. Vw nie lubię, ale jeśli miałbym brać to albo 1.9 sdi (do miasta mocy starczy, a motor niezniszczalny) albo te polo 1.4 tdi (trzewa uważać na turbinę ale świetne spalanie) W przypadku każdego VW pomyślałbym o zabezpieczeniu przeciwko kradzieży (osobiście wolałbym blokadę skrzyni za ok 500zł)
Ogólnie: obejrzałbym life tą thalią, 306kę, golfa sdi i polo 1.4 tdi. Kierowałbym się głównie stanem auta. Jeśli on byłby zbliżony - na 95% brałbym thalię, mimo że nie przepadam za sedanami
Ostatnio zmieniony przez benny86 2011-01-16, 21:45, w całości zmieniany 1 raz
No wg tego co widać to ja bym brał Thalię albo polo 1.4 tdi. W jednym golfie nie podali jaki to silnik 1.9 diesel (może być wolnossący sdi, albo tdi z turbiną). Natomiast do miasta zdecydowanie odradzałbym 3drzwiowego hatchbacka - czasami trzeba się w ciaśniejsze miejsce "wparkować" a długie przednie drzwi potrzebują dużo miejsca żeby wsiąść. Siostra kupiła 1,5 eoku temu forda Ka i głównie z tego powodu w tym roku chce zmienić auto, choć nie tylko
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-01-17, 14:13
Te diesle to sobie odrzuć od razu, bo czy diesel 10-12 letni czy 2-3 letni wszystkie mają 180-200 tys.km. Prawda jest taka że na zachodzie diesla nikt nie kupuje żeby stał i robił rocznie 15 tys km. Jeżeli nie chce się mieć problemów to się nie kupuje diesla 10-12 letniego chyba że ma nowy silnik albo po remoncie wszystkiego.
Polecam tą stronę do przejrzenia na oczy :
http://www.forumsamochodo...zy-nie-vf41.htm
Dlatego właśnie mówiłem że trzeba dokładnie się przyjrzeć autu, i to nie tylko dieslom, no ale maciek wrzucił takie a nie inne oferty więc myślałem że wybiera konkretnie z tcyh wskazanych aut. Z drugiej strony jeśli nawet taksówkarz odradzadiesla do miasta to coś w tym musi być... Może zrobić tak że autko za mniej więcej 11 tys. zł + lpg (montowany we własnym zakresie)?
Ernest, Sedany i kombicom dziękuję, Sander nie ma w takiej cenie
beny to w pisz w otomoto Hatchag, sportowy Coupe, do 15 tys. ( bo można jeszcze po negocjować ), lubelskie , paliwo LPG, tylko nie uszkodzone , skrzynia manualna, ABS i wspomaganie
A co o tej bryce myślicie
http://otomoto.pl/skoda-f...-C17046817.html
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Ostatnio zmieniony przez maciek 2011-01-17, 15:56, w całości zmieniany 1 raz
Zaskoczył mnie Fiat Doblo w twoim zestawieniu
Generalnie to wybierałbym auto od właściciela niż od handlarza, bo Ci drudzy lubią upiększać przedsprzedażowo. Co do samochodów sprowadzonych z zachodu to moim zdaniem ze świecą można szukać samochodów z oryginalnymi przebiegami, a to mimo wszystko ważne czy na szafie 150 tys. jest po raz pierwszy czy już kolejny.
Konkrety:
podoba mi się ta corsa za żwawy silnik do lekkiego auta. Będzie mały "pomykacz". Ja jestem typem który lubi jeździć dieslami, lubię klekot z pod maski, choć nie ukrywam że wymożonym dźwiękiem jaki bym słyszał codziennie to bulgot dwu i pół litrowego uturbionego boxera
Jeśli chodzi o japończyków to bardzo dobrą opinią cieszą się civic'i. Wiem od "hondziarzy", że hatchback trzy drzwiowy jest prawdziwym japończykiem, a 5 drzwiowe hatchbacki i kombiaki (Aero....) były produkowane w Anglii. I tak się dzieję że te z GB są bardziej awaryjne. Moim zdaniem najlepszą benzynową propozycją jest właśnie Civic 6 generacji z silnikiem .5 VTEC-E ( 115KM). Jest ekonomiczny (jak sama nazwa wskazuje , na forach czytałem że spalanie do uzyskania w trasie na poziomie 5,5 litrów i prędkości 130 km/h to nie problem), dynamiczny i w cięgle miłej dla oka bryle Bardziej chciałem zwrócić Twoją uwagę na angielskość hond niż Cię do nich namawiać.
I kolejnym japońcem może być Toyota Corolla E11 z silnikiem 1.3 albo 1.6. Złośliwi mawiają że to ostatnia prawdziwa, niezawodna Toyota.
I mam nadzieję że jak będę szukał dla siebie pierwszego auta ( nie wiem czy to będzie Twoje pierwsze auto bo dotychczas najczęściej jeździłem samochodami taty włącznie z Dusterem ), to zostaną jeszcze jakieś ładne Civici nie zepsute przez amatorów tuningu...
multi-funkcyjny, nie wiem czy mnie nie wywalą ze studiów i myślę na własnym biznesem jako plan B
Corsa mi też się podoba ale jednak handlarz jeśli bym brał to od oswojonego ale to już inna bajka
dzięki za informacje o silnikach Hondy dla mnie to dość cenne, wiem o Angielskich hondach i o Japońskich.
bartek napisał/a:
mam nadzieję że jak będę szukał dla siebie pierwszego auta ( nie wiem czy to będzie Twoje pierwsze auto bo dotychczas najczęściej jeździłem samochodami taty włącznie z Dusterem ), to zostaną jeszcze jakieś ładne Civici nie zepsute przez amatorów tuningu...
a weź kup zdrową Calibre czy BMW bez agrosa niemożliwe
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Mogę się wypowiedzieć bo jestem pasjonatem motoryzacyjnym, teoretykiem a z mechaniką nie ma za dużo wspólnego (no chyba że mechanika płynów)
Fabka wygląda ładnie, na zadbaną, realny przebieg, ale ile w tym na gazie? Warto wiedzieć kiedy był ten gaz zakładany bo jeśli zaraz po wyjechaniu z salonu to, instalacja się już zwróciła i może zacząć się coś psuć np. parownik, elektronika sterująca, przepływomierz.
Mała anegdotka. Na moim podwórku stoi VW Passat B3, tata go sprowadził 9 lat temu i od razu założył gaz. Samochód miał 200tys km, na gazie zrobił 150 tys km, i co... Samochód stoi. Zrobiony był remont silnika, wymiana komputera, dwa przepływomierze, parownik ( dwa ostatnie elementy ewidentnie rozwalone przez podtlenek LPG ), nawet moja mama mówi że nie ma mocy!! . Może źle kombinuję bo "mój passat" ma już 21 lat więc może umiera śmiercią naturalną, ale troszkę zraziłem się do gazu. I przed zakupem dokładnie trzeba było go zbadać, żeby nie kupić kota w worku. A i jeśli Skoda była serwisowana w ASO to w tym ASO, powinni mieć każdą wizytę w systemie. Bo skrupulatnie prowadzić książkę serwisową można i z allegro...
Wracając do Fabii, samochodów jest dużo na rynku, części jeszcze więcej i mechanicy też znają to auto, więc z drobnymi usterkami nie powinno być problemu.
byłem z kolegą który ma Skody już od dawna ( w tym 2 Fabie)
Skoda Fabia 1,4 16V LPG wersja wyp Classic, z 2002 roku , gaz od 2004r. Samochód krajowy ( przez 6 lat jeździł w Zamościu) ( w 2008 roku przybył do Lublina jeździ nim Pani która potrzebowała samochodu do wożenia dzieci do szkoły i przedszkola) Tapicerka nie prana, poniżej są zdjęcia jakie wady zauważyłem , stan wygląda raczej jako bezwypadkowy.
Trzeba by zainwestować w poprawki lakiernicze i centralny zamek ( nie ma )
Samochód zapalił za pierwszym razem.
Jeśli chodzi o sprawy techniczne to jeszcze nie wiem w piątek okaże się czy na poważnie będę nad nim myślał.
C17046817_5 opis.jpg
Plik ściągnięto 138 raz(y) 68,69 KB
C17046817_2 opis.jpg
Plik ściągnięto 159 raz(y) 67,02 KB
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Ostatnio zmieniony przez maciek 2011-01-18, 16:28, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chodzi o wskazane uszkodzenia to podchodząc racjonalnie do sprawy mogą być one zaletą - widać po nich że auto nie picowane, a w mieście takie drobne rzeczy mogą się zdarzyć, zwłaszcza gdy Niewiasta nie lubi parkować...
Natomiast co do samej Fabii jako tako - kolega ojca z pracy ma ten sam rocznik (motor nie wiem czy 8 czy 16 zaworowy) i mówi że nigdy w życiu więcej skody - zwłaszcza na elektryke narzeka (inż. elektroniki jakiejś tam przemysłowej, nie pamiętam dokładnie - może wkłada łapy gdzie nie powinien )
Kolega w takiej Fabii po 2 latach użytkowania rocznika 2003 musiał robić uszczelkę pod głowicą i w zawieszeniu co chwile coś pada ( mój mechanik tez przyznał, że Fabia nie jest najlepsza jeżeli chodzi o połączenie zawias + nasze dziury).
Przebieg 160 tyś km, podobno potwierdzone książką...
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010
Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2011-01-18, 17:38
Cendra napisał/a:
Kolega w takiej Fabii po 2 latach użytkowania rocznika 2003 musiał robić uszczelkę pod głowicą
Robocizna 150-200zł, materiały - może 50zł - czy to taki straszny wydatek?
Za to za komplet części do rozrządu razem z pompa wody zapłaci 400-450zł.
Ja bym Fabii nie kupił - zero polotu, komfort taki se, ciasna w środku (no ale ja mam 193 wzrostu) - mamy w rodzinie 2 Fabie z tymi silnikami obie od nowości, jedna 2002, druga 2004 - problemów większych nigdy nie było - oprócz tej uszczelki pod głowicą i w tej starszej w zeszłym roku ciotce zamawiałem części do rozrządu stąd pamiętam ceny.
Auta są jednak solidne i co ważne mają dobre blachy.
Części są bardzo tanie i każdy kowal będzie umiał toto naprawić.
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2011-01-18, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum