Witajcie,
Prosiłbym o poradę, bo juz trochę głupieję...
Nigdy nie jeździłem samochdem z napędem 4x4 i w praktyce nie wiem co mi to daje (w teorii wiem ) Mieszkam w miejscu gdzie nie bardzo wiadomo do kogo należy droga... w związku z czym oczywiście nikt jej nie odśnieża (w zeszłym roku na zmrożonym śniegu między koleinami rozwaliłem osłonę pod silnikiem i miske olejową) :mad: dodatkowo są kłopoty z niesprawną melioracją... Czyli - samochód głownie do miasta, ale musi dać radę przejechać spore zaspy, poradzić sobie z głębokimi koleinami, błotkiem, sporymi (tak 50-70 m długości) kałużami głębokości około 20 cm.
Czy do takich warunków wystarczy mi duży prześwit Dustera i napęd 2x4 czy raczej należałoby jednak nastawiać się na 4x4?
Witajcie,
Prosiłbym o poradę, bo juz trochę głupieję...
Nigdy nie jeździłem samochdem z napędem 4x4 i w praktyce nie wiem co mi to daje (w teorii wiem ) Mieszkam w miejscu gdzie nie bardzo wiadomo do kogo należy droga... w związku z czym oczywiście nikt jej nie odśnieża (w zeszłym roku na zmrożonym śniegu między koleinami rozwaliłem osłonę pod silnikiem i miske olejową) :mad: dodatkowo są kłopoty z niesprawną melioracją... Czyli - samochód głownie do miasta, ale musi dać radę przejechać spore zaspy, poradzić sobie z głębokimi koleinami, błotkiem, sporymi (tak 50-70 m długości) kałużami głębokości około 20 cm.
Czy do takich warunków wystarczy mi duży prześwit Dustera i napęd 2x4 czy raczej należałoby jednak nastawiać się na 4x4?
jeżeli różnica w cenie nie jest dla Ciebie problemem, to jednak 4x4 będzie lepszy...
4x4
przyda się jak musisz pewnie jechać po śliskiej nawierzchni, jak cztery koła ciągną to mniejsze prawdopodobieństwo zakopania się.
Silska nawierzchnia to tez błoto które wypełnia bieżnik.
Zatem jak masz na tym odcinku porządne błoto to 4x4. (tak do wysokości opony)
Jakbyś miał szutrową nawierzchnie to 4x2 by wystarczył w zimę na śniegu też da sobie rade jak śnieg jest powiedzmy w miarę nie za głęboki i regularnie ujeżdżany.
Oczywiście 4x4 jest tylko ułatwieniem i sam z siebie nie rozwiąże problemu liczy się jeszcze styl jazdy.
Swoim loganem kiedyś się bawiłem w jazdę po taki terenie wracają na skróty no i po deszczowych dniach są problemy trawa + rozmoczona ziemia + małe zagłębienia i już musiałem kombinować, ale sobie poradziłem. w zagłębieniu właśnie było błoto głęboki na wysokość opony czyli około 6 - 7 cm.
Zaznaczę ze tylko jedno koło wjechało w problematyczne zagłebienie i juz był problem.
Jakbym miał napęd na 4 to zapewne inne koło by mnie przez to przepchnęło, nie wspominając już o blokadzie układu różnicowego miedzy osiowego jak to jest w dusterze 4x4.
Do kompletu powinni w Ściereczkach montować jeszcze blokadę układu różnicowego osiowego pomiędzy kołami na jednej osi.
Ostatnio zmieniony przez jacala 2011-02-14, 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Z opisu wynika że wystrczy Ci napęd na 2 koła, prześwit Dustera pozwoli pokonać dziury, błoto i kałuże. Inna rzecz zaspy i wysoki śnieg, tu przydałby się napę 4x4, ale tu już cena idzie w górę.
Wszyscy piszą, że jedynym argumentem za 4x2 jest cena, ale to nie wszystko... 4x2 ma lepsze osiągi, mniej pali i ma większy bagażnik. Ja wybrałem 4x2 chociaż dojazd do domu mam po drodze, gdzie zwykła osobówka ma problem przejechac:).
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-02-15, 08:13
Ja też jeżdżę po drogach polnych i śródleśnych i dotychczas tylko raz miałem problem - pozostał przy odwilży śnieg nieprzejeżdżony w warstwie jakieś 20 cm i wtedy nie dał rady. Osobiście polecałbym 4 x 2 plus łańcuchy.
Mam podobny dojazd do domu co Ty. Zdecydowłem się jesnak na 4x2. Lżejszy,oszczędniejszy, tańszy. Jak mnie zasypie, to i 4x4 w Dusterze nie pomoże. Na błoto i kałuże, oraz umiarkowany śnieg wystarczy 4x2. Chyba Piotress ma też 4x2 i chwaliłgo używając w górach.
Dzięki Panowie Mam jeszcze chwilę czasu do zastanowienia zanim kasiorę zbiorę a koledzy z innego forum starsznie namącili mi w głowie namawiając na Subaru Forestera, oczywiście używkę. Jakos nigdy nie rozważalem tego samochodu a okazuje się że on ma prześwit wiekszy niż Duster
Ja też jeżdżę po drogach polnych i śródleśnych i dotychczas tylko raz miałem problem - pozostał przy odwilży śnieg nieprzejeżdżony w warstwie jakieś 20 cm i wtedy nie dał rady. Osobiście polecałbym 4 x 2 plus łańcuchy.
łańcuchy są pomocne ale, mają (cyt. klasyka) plusy dodatnie i plusy ujemne, z tych ujemnych, to: min. konieczność każdorazowego zakładania i zdejmowania ich na wybrane odcinki trasy (raczej w opisanej przez kol. Karuda sytuacji nie okazjonalna a systematyczna), sama czynność zakładania łańcuchów przy pewnej wprawie nie jest skomplikowana ale na pewno nie uniknie się "przy okazji" ubrudzenia się - szczególnie jak nie uda się przejechać bez łańcuchów i trzeba je założyć w sytuacji gdy już się zakopałeś... łańcuchy są dobre na śnieg - na wyboje już niekoniecznie... nie są obojętne dla opon , są na pewno najtańszym doraźnym środkiem pomocnym w trudnej sytuacji...
Ostatnio zmieniony przez TD Pedro 2011-02-15, 09:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-15, 09:12
4x2 ma inne zawieszenie i napęd niż 4x4 - prostsze. W Renault mówili, że to w 4x4 jest wygodniejsze, ale jak coś się zepsuje, to trzeba dłużej czekać na części, bo to Nissana i z Japonii nawet niektóre części pochodzą. 4x4 ma pojemnościowo mniejszy bagażnik. Ot tyle chciałem dorzucić z mojej strony. Ale jak jest kasa, to chyba 4x4 - ma ładniejsze światła z przodu :)
Widze ze wszyscy sklaniacie sie ku 4x2 ze wzgledu na cene, mase i spalanie a takze sporadyczna koniecznosc korzystania z napedu 4x4. Z mojego punktu widzenia warto jednak kupic Dustera 4x4, poniewaz w tej wersji ma zupelnie inne zawieszenie tylne (niezalezne vs. belka) co zapewnia zupelnie inny komfort oraz precyzje prowadzenia. Drugim powodem dla ktorego wybralem wlasnie wersje 4x4 jest skrzynia biegow, w tej wersji pochodzi od Nissana i w porownaniu do skrzyni Renault jest od niej duzo bardziej precyzyjna, co rowniez podnosi komfort prowadzenia i wplywa na radosc z jazdy:)
To ze 4x4 jest naprawde rzadko potrzebne w normalnych warunkach nie oznacza ze jest zbedne, zawsze moze zdazyc sie sytuacja, ze wlasnie ten jeden raz uratuje nam "tylek".
warto jednak kupic Dustera 4x4, poniewaz w tej wersji ma zupelnie inne zawieszenie tylne (niezalezne vs. belka) co zapewnia zupelnie inny komfort oraz precyzje prowadzenia.
Komfort - bardzo być może, ale z tą precyzją to już bez przesady, to nie jest wyścigówka, żeby miało to aż takie wielkie znaczenie. No i belka ma swoje zalety - jest prosta i trwała.
Natomiast MSZ jeżeli ktoś może sobie pozwolić na 4x4, to na pewno będzie zadowolony - "od przybytku głowa nie boli" (;
Ale jeżeli nie chce wydawać dodatkowej kwoty lub nie odczuwa faktycznej potrzeby, to rzeczywiście 4x2 w większości sytuacji też sobie poradzi.
Cytat:
Drugim powodem dla ktorego wybralem wlasnie wersje 4x4 jest skrzynia biegow, w tej wersji pochodzi od Nissana
Nieprawdą jest, jakoby - ktoś Ci wcisnął kit, wszystkie skrzynie są renówkowe. I w Dusterze 4x4 jest to TL8, będąca rozwinięciem TL4...
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 12 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1374 Skąd: Kępno
Wysłany: 2011-02-15, 11:44
Tylko o ile sobie przypominam, ta z wersji 4x4 nowszym modele, oprcowanym razem z nissanem.
Co do wyboru 4x4 vs 4x2, to z mojego małego doświadcznia mogę powiedzieć, że 4x4 daje wprost nieprawdopodobną poprawę trakcji na śliskiej nawierzchni.
Moje suzuki ma letnie opony. W połączeniu z tylnym napędem, małym rozstawem osi, lekkim tyłem, na zlodowaciałym śniegu praktycznie nie dało się ruszyć. Zapięcie napędu 4x4 powoduje że samochód startuje zmiejsca jak wystrzelony i prowadzi się lepiej niż 4x2 z porządnymi zimówkami. Jeśli nie straszne - większe spalanie, mniejszy bagażnik, prewnie trochę głośniejsze odgłosy napędów i wyższa cena, to polecam 4x4.
O foresterze też kiedyś myślałem, ale... spalanie + koszty niektórych czeście mnie przeraziły (m.in koszt wymiany rozrządu)
Dzięki Panowie Mam jeszcze chwilę czasu do zastanowienia zanim kasiorę zbiorę a koledzy z innego forum starsznie namącili mi w głowie namawiając na Subaru Forestera, oczywiście używkę. Jakos nigdy nie rozważalem tego samochodu a okazuje się że on ma prześwit wiekszy niż Duster
Zanim kupisz forestera zapoznaj się z cenami części no i używki z usa to najczęściej szroty.
_________________ Jeep ZJ 5.2 V8, to był super samochód.
Dzięki Panowie Mam jeszcze chwilę czasu do zastanowienia zanim kasiorę zbiorę a koledzy z innego forum starsznie namącili mi w głowie namawiając na Subaru Forestera, oczywiście używkę. Jakos nigdy nie rozważalem tego samochodu a okazuje się że on ma prześwit wiekszy niż Duster
Prześwit to może i ma, ale kąty natarcia/zejścia marne jak u Yeti:
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-02-15, 14:19
TD Pedro napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Ja też jeżdżę po drogach polnych i śródleśnych i dotychczas tylko raz miałem problem - pozostał przy odwilży śnieg nieprzejeżdżony w warstwie jakieś 20 cm i wtedy nie dał rady. Osobiście polecałbym 4 x 2 plus łańcuchy.
łańcuchy są pomocne ale, mają (cyt. klasyka) plusy dodatnie i plusy ujemne, z tych ujemnych, to: min. konieczność każdorazowego zakładania i zdejmowania ich na wybrane odcinki trasy (raczej w opisanej przez kol. Karuda sytuacji nie okazjonalna a systematyczna), sama czynność zakładania łańcuchów przy pewnej wprawie nie jest skomplikowana ale na pewno nie uniknie się "przy okazji" ubrudzenia się - szczególnie jak nie uda się przejechać bez łańcuchów i trzeba je założyć w sytuacji gdy już się zakopałeś... łańcuchy są dobre na śnieg - na wyboje już niekoniecznie... nie są obojętne dla opon , są na pewno najtańszym doraźnym środkiem pomocnym w trudnej sytuacji...
Nie będzie używał systematycznie tylko do pierwszorazowego przetarcia po zawieji, kilka razy w sezonie. Jak już raz przejedzie to potem bez łańcuchów też da radę. A swoją drogą dzisiejsze łańcuchy zakłada się bez problemów 2 min - postęp w ciągu ostatnich kilkunastu lat ogromny - pierwsze łańcuchy do których nie trzeba było zdejmować kół miałem w FSO 1500 w 1990roku i zakładało się je ok 15-20 min, każde następne były lepsze
Nie będzie używał systematycznie tylko do pierwszorazowego przetarcia po zawieji, kilka razy w sezonie. Jak już raz przejedzie to potem bez łańcuchów też da radę. A swoją drogą dzisiejsze łańcuchy zakłada się bez problemów 2 min
- jak często zaistnieje konieczność ich używania tego nie wiemy,
- tak, łańcuchy zakłada się bez problemów w kilka minut ale: samochód i koła są brudne, z nadkoli spada brudny śnieg albo błoto, obok samochodu musisz kucnąć - płaszcz lub kurtka też nie uniknie kontaktu z podłożem, łańcuchy po zdjęciu taż zapewne czyste nie są i trzeba je gdzieś schować ... itd. na pewno są przydatne a czasami wręcz niezbędne (o czym pisałem w poprzednim poście) ale gdy można inaczej to czemu nie?...
- przerzucanie się argumentami nie ma sensu bo autor tematu poznał różne punkty widzenia różnych osób i sam wybierze najlepsze dla siebie rozwiązanie...
Ostatnio zmieniony przez TD Pedro 2011-02-16, 14:35, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2011-04-24, 16:03 Napęd 4x4 czy 4x2? Co wybrać? argumenty za i przeciw
Zamowiłem niedawno Dustera wersję 4x2, laureate. Jeszcze sporo czasu minie zanim usiądę za kółkiem a już mam dylemat, czy aby zbyt pochopnie nie zrezygnowałem z 4x4.
Ogranicza mnie budżet - na samo auto około 55 tys.(nie liczę już ubezpieczenia i innych wiadomych kosztów związanych z zakupem nowego samochodu).
Do zakupu 4x2 przekonywał mnie sam dealer (dziwne troche?) oraz brat który nabył wczesniej Mitsubishi asx - też wersję 4x2.
Argumentował to tak, że nie mieszkam w ciężkim terenie (np. góry) większość dróg to asfalty, zimą wyjazdy sporadyczne raczej z konieczności. Więc po co palić wiecej benzyny i targać pod samochodem dodatkowe kg urządzeń, z których prawie nigdy nie skorzystam.
I własnie to "prawie" urosło do "PRAWIE" ;)
Za napęd na 4 koła trzeba dopłacić i to niemało! 6500 tys To jest spora kwota i wielu z nas decyduje się na tańszy wariant – czy to dobra decyzja?
Po co mi ten większy prześwit w Dusterze skoro i tak z napedem 4x2 mogę pojechać tylko w takie miejsca w jakich dałbym radę moim Fordem ?
Czy SUV-y nie służą np. do weekendowych wyjazdów za miasto? Niezależnie, od tego jakie auto bierzemy pod uwagę, wersja z napędem na 4 koła ma pewne plusy.
Z portalu "przyspieszenie.pl" przekonują mnie poniższe argumenty
"Zalety napędu na 4 koła
Komfort: dla mnie to największa przewaga tych aut. Komfort czyli np. pewność, że wyjadę z zaspy jak zasypie mnie śnieg, że dojadę na plaże nie topiąc auta w piasku do kostek. Ile razy widziałem kosztujące setki tysięcy złotych Mercedesy czy BMW nie mogące się włączyć do ruchu bo jest lekko pod górkę i akurat, na nieszczęście zima znów zaskoczyła kierowców. Czy kierowca takiej limuzyny czuję się komfortowo? Nie, właśnie dlatego tak duży powodzeniem cieszą się Polsce(i nie tylko) luksusowe SUV-y – zapewniają największy komfort jazdy w każdych warunkach!
Bezpieczeństwo: Teoretycznie, wpływ napędu na poprawę bezpieczeństwa powinien być minimalny, jest jednak inaczej. Co oczywiste, łatwiej i szybciej (bezpieczniej) można włączyć się do ruchu, szczególnie na drogach o zmniejszonej przyczepności(czyli przez 6 miesięcy w roku). Czy napęd na 4 koła zapewnia 2 razy większą trakcję? Czasem nawet znacznie większą! Kiedy np. tylne koła ślizgają się na lodzie, przednie mogą ,,złapać” asfalt, lub odwrotnie. Warto pamiętać też, że na miękkim podłożu (piasek, śnieg) nienapędzana oś nie dość, że nie dostarcza siły napędowej to jeszcze powoduje dodatkowy opór(znacznie większy niż na asfalcie). Jednak to nie jedyne, częste sytuacje drogowe, można jeszcze wymienić, wyprzedzanie(wymijanie) na ośnieżonej drodze z śnieżnymi koleinami (gdzie napęd na 4 koła zapewnia stabilność i bezpieczeństwo) oraz wiele innych sytuacji.
Nowe horyzonty: Jest bardzo wiele dróg dostępnych wyłącznie dla aut z napędem na 4 koła. Nie muszą to być rasowe terenówki, nawet np. Skodą Yeti można zwiedzić ciekawe szlaki w górach czy w terenie – jeden warunek – musi być napęd na 4 koła.
Oczywiście, z pewnością można znaleźć jeszcze wiele innych zalet napędu 4×4, do wad należało by zaliczyć nieco wyższe koszty eksploatacji (paliwo, naprawy) oraz w niektórych przypadkach gorsze osiągi.
A co się zmieni jak ,,dokupimy” napęd na 4 koła? Bardzo, bardzo dużo! Mamy wtedy tak naprawdę zupełnie inne auto! Napęd 4×4 znacznie zmienia możliwości auta, w szczególności SUV-a! Polepsza się komfort użytkowania, bezpieczeństwo, otwierają się nowe drogi niedostępne dla aut z napędem na jedną oś. Napęd docenimy na śniegu, lodzie, piasku, po deszczu i…. na suchym asfalcie (szczególnie w mocniejszych samochodach).
Czy warto dopłacić do napędu 4×4 kilka tysięcy pln? W przypadku kosztującego 70-90 tys.zł. SUV-a, który teoretycznie ma być autem uniwersalnym – zdecydowanie tak. Czy jest aż taka duża różnica? Najlepiej zapytać jakiegoś znajomego, posiadającego auto z napędem na 4 koła – czy w następnym aucie też chce mieć napęd 4×4…"
Jestem już przekonany, ze powinienem zmienić jeszcze decyzję u dealera (moze nie jest za późno?)
Budżetowo muszę zejść z wersji Laureate do Ambiance 4x4, doposażyć ją w klimę, modularność, alufelgi i swiatła p/mgłowe. W sumie w moich rozważaniach dopłacam 2 tys więcej - mam 4x4, tracę elektryczne lusterka, aluminiowe progi i blachy z przodu i z tyłu.
Jak Wy oceniacie moje kombinacje? ;) Proszę tylko o rzeczowe argumenty.
argumenty rzeczowe wymieniłeś już sam, pozostały chyba jedynie odczucia użytkowników a te będą w zależności od preferencji, oczekiwań i "spełnienia" - subiektywne...
Ja przed kupnem każdego auta zadaję sobie podstawowe pytanie "Do czego ma to auto służyć?"
Dla mnie 4X4 to możliwości dojazdu do do ciekawych miejsc wędkarskich. Żadne auto z napędem na jedną oś i małym prześwitem sobie nie radziło - zawsze musiałem wynajmować z napędem na obie osie. Daster 4X4 spełnia te kryteria jest tani i pojemny łatwo go załadować sprzętem wakacyjnym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum