W temacie obok jackthenight zamieścił wartości nominalne dla instalacji w daciach - i przypuszczam, że dla innych marek i modeli jakichś bardzo dużych różnic nie będzie....
Temp. otoczenia | Akceptowalna temp. wydobywająca się z środkowych kratek
15°C | pomiędzy 4°C a 8°C
20°C | pomiędzy 6°C a 10°C
25°C | pomiędzy 8°C a 13°C
30°C | pomiędzy 12°C a 16°C
35°C | pomiędzy 17°C a 20°C
40°C | pomiędzy 21°C a 25°C
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 15:26
Dzis przyjrzalem sie pracy klimatyzacji oraz przbiegowi rurek. Ciezko dostac sie w dieslu do okolic sprezarki by zaizolowac Poza tym od sprezarki biegnie jeszcze jedna rurka nisko poziomo pod wentylatorem chlodnicy. Czesc rurek jest zimne wiec mysle, ze je warto glownie zaizolowac. Przy okazji - zauwazylem, ze jak na biegu jalowym, na postoju wlacza sie klime, przy silnku nagrzanym na 2 kreski ( sprawdzalem po powrocie z miasta ) wlacza sie wentylator chlodnicy wspomagajac ochładzanie sie skraplacza.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2011-05-06, 21:04, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-05-11, 21:37
Ja wczoraj trochę prowizorycznie przy pomocy rurek izolacyjnych hydraulicznych i taśmy izolacyjnej zaizolowałem tylko rurkę od sprężarki do skraplacza ( te grubszą ) - czyli tą co jest w czasie pracy klimy jest zimna . Faktycznie po co ma się nagrzewać w komorze , niech pobierze ciepło w wymienniku schładzając powietrze bez strat. I muszę przyznać faktycznie klima ciut lepiej chłodzi , poza tym szybciej jakby się schładza. Aczkolwiek najlepiej by było zrobić pomiary temperatury nawiewu z kratek przed i po modernizacji oczywiście przy tej samej temp. zew. Ale wydaje mi się ,że powinna być różnica ok 2 stopni Celsiusza .
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-12, 06:33
kubalonek napisał/a:
Ja wczoraj trochę prowizorycznie przy pomocy rurek izolacyjnych hydraulicznych i taśmy izolacyjnej zaizolowałem tylko rurkę od sprężarki do skraplacza ( te grubszą ) - czyli tą co jest w czasie pracy klimy jest zimna . Faktycznie po co ma się nagrzewać w komorze , niech pobierze ciepło w wymienniku schładzając powietrze bez strat. I muszę przyznać faktycznie klima ciut lepiej chłodzi , poza tym szybciej jakby się schładza. Aczkolwiek najlepiej by było zrobić pomiary temperatury nawiewu z kratek przed i po modernizacji oczywiście przy tej samej temp. zew. Ale wydaje mi się ,że powinna być różnica ok 2 stopni Celsiusza .
Planuje zrobic to samo. Co ciekawe, sprawdzalem w Nissan micra, hyundai i30 - w tych samochodach przewody klimy tez nie sa izolowane. Byc moze straty cieplne przy przejsciu zimmnego czynnika przez ciapla komore silnika sa takie male, ze producenci uznali ze nie ma sensu izolowac rurek .
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2011-05-12, 20:33
Nie jestem pewien, ale wydaję mi się, że Audi izoluje przewody klimatyzacji. Nie ma powodów, żeby producenci wydawali większą kasę na izolację przewodów. Po co to dla klienta, skoro klima również da radę na gołych przewodach tylko sprężarka będzie pracowała pod większym obciążeniem(spalanie )
ja juz zaizolowałem te przewody, pianka 6 zeta, zipy miałem w domu, żadnych pomiarów jeszcze nie robiłem po zaizolowaniu (przed zrobieniem zrobiłem) jak bede miał troche czasu to zrobie. Ogólnie to ma to sens, jest logiczne.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 12:32
Czytając to : http://www.webside.com.pl...limatyzacja.pdf
dochodzę do wniosku że izolowanie rurek może co najwyżej poprawić humor kierowcy, ale na pewno nie poprawi sprawności klimatyzacji.
mekintosz napisał/a:
Byc moze straty cieplne przy przejsciu zimmnego czynnika przez ciapla komore silnika sa takie male, ze producenci uznali ze nie ma sensu izolowac rurek .
I to jest dobry przykład tego, że ludzie nie wiedzą jak działa klimatyzacja i dlatego izolują rurki, bo sądzą że tymi rurkami idzie zimny czynnik do środka auta aby chłodzić nasze wnętrze auta - a skoro w komorze silnika jest ciepło, to zimne rurki się ogrzeją i chłodzenie w aucie będzie mniejsze - jest to całkowita nieprawda, zasada klimatyzacji jest całkiem inna - odsyłam do pdf o klimatyzacji - bardzo ładnie jest tam wszystko wyjaśnione.
da radę na gołych przewodach tylko sprężarka będzie pracowała pod większym obciążeniem
Dlaczego ?
Sądzisz, że stan gazowy czynnika zmieni się w ciekły przy wejściu do sprężarki ?
Jest to niemożliwe, bo gdyby tak było to sprężarka uległaby uszkodzeniu, dlatego po co izolować tą rurkę od parownika do sprężarki - jaki w tym sens ?
Ona jest zimna bo czynnik jest w stanie gazowym, a i tak ten czynnik ogrzeje się w sprężarce, więc po co izolować rurkę od parownika do sprężarki, skoro i tak czynnik sie rozgrzeje w sprężarce ?
Albo, po co izolować rurkę od sprężarki do skraplacza ?
Z gorącej sprężarki gorący czynnik w stanie wysokiego ciśnienia idzie do skraplacza aby się schłodzić, więc po co izolujecie tą rurkę i utrzymywać wys. temp, skoro zaraz w skraplaczu się czynnik schłodzi aby uzyskać punkt rosy.
I dalej po po co izolować rurkę od skraplacza do zaworu rozprężnego, jak i tak czynnik w zaworze przejdzie ze stanu ciekłego w lotny. W parowniku środek chłodniczy wtryśnięty w stanie ciekłym rozpręża się i paruje. Potrzebne do tego ciepło parowania pobierane jest przez podłużne płytki parownika z ciepłego świeżego powietrza, które się przy tym ochładza. W samochodzie staje się dzięki temu przyjemnie chłodno
Czyli zimno dopiero pojawia się wewnątrz naszej kabiny auta, a wy izolujecie rurki pod maską ? PO CO ?
bodzio napisał/a:
Ogólnie to ma to sens, jest logiczne.
No właśnie opierając się na zasadzie działania układów chłodzących, to logicznie izolowanie rurek klimatyzacji jest pozbawione sensu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 20:57, w całości zmieniany 6 razy
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1109 Skąd: krakow
Wysłany: 2011-05-14, 13:30
Nie znam się na tym, ale mam w mieszkaniu klimatyzację i rurki od agregatu zewnętrznego /zimna i gorąca/ są fabrycznie zaizolowane. Jak myślisz, po co producent dodał sobie roboty i kosztów, żeby ładniej wyglądało? Biorąc pod uwagę, że wytwórcy oszczędzają na czym się da, nawet jeśli czasem są to oszczędności groszowe, to chyba ma to jednak jakiś sens. pozdr
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 13:36
jurek napisał/a:
Jak myślisz, po co producent dodał sobie roboty i kosztów, żeby ładniej wyglądało?
A przeczytałeś tego pdf-a o klimatyzacji ?
To najpierw przeczytaj, a potem podyskutujemy.
Pytasz po co zaizolował ?
Może po to abyś się nieopatrznie nie oparzył o tą gorącą rurkę,
a zimną rurkę zaizolował po to aby wilgoć do domu i do ścian nie wchodziła, bo ocieplona zimna rurka wytworzy wilgoć, a za pewnie nie chciałbyś wilgotnych ścian.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 14:22, w całości zmieniany 11 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 15:06
To i ja odpowiem :)
Mariusz napisał/a:
Odbiór ciepła ma odbyć się w parowniku, a nie w początkowej fazie (komora silnika)
I tylko w parowniku odbywa się odbiór ciepła, w komorze silnika ciśnienie czynnika jest za wysokie aby mogło odbierać jakiekolwiek ciepło - dlatego nie ma sensu izolować tych rurek.
Mariusz napisał/a:
Ogrzewając go spadnie jeszcze bardziej ciśnienie,
Na tak krótkim odcinku aż tak bardzo się nie ogrzeje, aby była konieczność stosowania jakiś izolacji termicznych.
Mariusz napisał/a:
Nie skrapla się woda na rurkach i nie spływa powodując korozję
To jeszcze być musiał wyeliminować deszczówkę, która dostaje się pod maskę.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 15:13
Mariusz napisał/a:
Ogrzewając go spadnie jeszcze bardziej ciśnienie
A mnie zawsze Mariusz uczono, że ze wzrostem temperatury ciśnienie rośnie, a nie odwrotnie.
To właśnie izolując tą rurkę powodujesz , że sprężarka ma trudniej :)
Mariusz napisał/a:
A jednak z rurek spływa woda
A niech sobie spływa - to żaden problem.
Deszczówka jeszcze bardziej wpływa pod maskę i jakoś się tym nie przejmujesz.
Mariusz napisał/a:
Artur jakby nie było wymiany ciepła bo jak piszesz jest za wysokie ciśnienie to nie byłoby kondensacji.
Ale to nie ma znaczenia, dla temperatury chłodzenia.
Co mnie interesuje wymiana ciepła z rurek wylotowych z parownika ?
Czynnik i tak się zaraz ogrzeje w sprężarce, więc po co go izolować ?
Natomiast w drodze do parownika, rurki są ciepłe i tutaj na pewno woda się nie skrapla.
Mariusz napisał/a:
Ale napewno spadnie
Skoro ty piszesz, że ze wzrostem temp. ciśnienie maleje, to ja jestem pewny, że spalanie
na pewno nie spadnie.
Nadal nie widzę żadnego sensu izolowania tych rurek w aucie.
W domu jest sens bo wydzielona wilgoć na ściany dobrze nie wpłynie a w aucie taka ilość skroplin nie ma żadnego znaczenia, a już na pewno izolacja nie poprawi sprawności klimatyzacji.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 15:27, w całości zmieniany 7 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 15:32
Mariusz napisał/a:
że na rurce wyjściowej z parownika jest czujnik ciśnienia oraz temp.
No właśnie ja znam schematy i w naszych Daciach nie ma tego czujnika ciśnienia ani temp na wylocie parownika, ale nawet jakby były to i tak nie zmienia to postaci rzeczy.
W naszych autach czujnik ciśnienia i tylko ciśnienia znajduje się za sprężarką a dokładnie na wlocie przed skraplaczem, czyli na wysokim ciśnieniu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 15:35, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 15:56
Cytat:
Nie wiedziałem
Może miałeś na myśli zawór rozprężny, który ma w sobie termostat z przewodem czujnikowym ? Ale taki zawór rozprężny, służy tylko jako automat regulacji dopływu czynnika w postaci gazowej do parownika w zależności od temp. czynnika wychodzącego z parownika, także izolacja rurek pod maską nie ma żadnego znaczenia na regulację przez taki zawór rozprężny, gdyż na zawór ten ma znaczenie temp. czynnika na drodze od parownika do zaworu, a wy chcecie izolować rurki od zaworu do skraplacza i od skraplacza do zaworu, czyli trochę inna strona.
Także nie ma żadnych technicznych powodów, które przemawiałyby za dodatkową izolacją termiczną rurek klimatyzacji pod maską.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 16:41, w całości zmieniany 3 razy
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1109 Skąd: krakow
Wysłany: 2011-05-14, 19:15
Jack, agregat jest na dachu, ok 70 cm od sciany. I jednak te 70cm między agregatem a ścianą są zaizolowane. Dochodzę do wniosku, że ludzie, którzy projektowali i wykonali klimę, to po prostu idioci. pozdr
Ale wczytajcie się dokładnie, te izolowane rurki to już część schłodzona do temp. np. 6 stopni, w aucie pod maską tych rurek nie ma, te rurki dopiero są w kabinie auta.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 21:07, w całości zmieniany 2 razy
Aluminium nie może się utleniać jak nie ma dostepu do tlenu, czynnik chłodniczy jest obojętny do aluminium, nie widzę związku izolacji z korozją rurek.
Jak będzie nap niższa temperatura czynnika chodniczego o nap o 3 stopnie to co cała klima ma się zniszczyć ?
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-14, 20:34
Cytat:
Aluminium nie może się utleniać jak nie ma dostepu do tlenu, czynnik chłodniczy jest obojętny do aluminium, nie widzę związku izolacji z korozją rurek.
A rosa która się wytwarza na rurkach na zewnętrznej jej stronie na drodze od zaworu rozprężnego do sprężarki. Ty jeszcze to zaizolowałeś trochę, czyli woda spod otuliny nie ma gdzie odparować i przyspieszy proces korozji aluminium - teraz widzisz związek ?
kamel napisał/a:
Jak będzie nap niższa temperatura czynnika chodniczego o nap o 3 stopnie to co cała klima ma się zniszczyć ?
Przede wszystkim co to jest "nap" ?
Po drugie o czym ty piszesz ? Zacytuj fragment tekstu na jaki odpowiadasz, aby było jasne o co ci chodzi, bo teraz zadałeś jakieś pytanie trochę wyrwane z kontekstu i nie wiadomo o co ci chodzi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2011-05-14, 21:01, w całości zmieniany 3 razy
Wtrącę do tej dyskusji trzy grosze. Moim zdaniem izolowanie rurek obiegu klimatyzacji mija się z celem, nawet w części wysokiego ciśnienia. Oczywiście jeżeli komuś to ma poprawić humor to może sobie te rurki po izolować. Z technicznego punktu widzenia jackthenight, dokładnie to wyjaśnił, załączając szczegółowe opisy działania klimatyzacji samochodowej. A tak naprawdę to warto spojrzeć na układy klimatyzacji w luksusowych samochodach i zadać sobie pytanie - dlaczego rurki klimatyzacji nie są izolowane?
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2011-05-14, 22:42
jackthenight napisał/a:
A rosa która się wytwarza na rurkach na zewnętrznej jej stronie na drodze od zaworu rozprężnego do sprężarki. Ty jeszcze to zaizolowałeś trochę, czyli woda spod otuliny nie ma gdzie odparować i przyspieszy proces korozji aluminium - teraz widzisz związek ?
Jeżeli jest zaizolowana to nie ma kontaktu z ciepłym otoczeniem, a w kosekwencji kondensacji.
Znalazłem schemat, który kiedyś umieściłeś. Rozumiem, że jest od Dacii.
Moje przekonanie było takie, że czujnik temp oraz zawór rozpręzny z rurkami wylotowymi oraz dolotowymi parownika znajdują się w komorze silnika.
Ostatnio zmieniony przez Mariusz 2011-05-14, 23:14, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum