[Auto Krytyk]

U mnie stary Megane 1.4 16V lepiej jedzie na 5 od 40-50 niż moje MCV, ale MCV też daje radę na 5 od 45-50. Ja tak jeżdżę, żeby jak najmniej zmieniać biegi i mało palił, zobaczymy ile sprzęgło mi wytrzyma.

[eplus]

Jak silnik jest "niskoobrotowy" (benzyna 1,6 Felicja), to po prostu przy 1300 obrotów dostaje gaz i się zbiera. A przy 5000 zadyszka, przy 5500 odcięcie.
Jak silnik jest "wysokoobrotowy" (Duster benzyna), to krzywdy sobie na niskich obrotach chyba nie da zrobić, bo po prostu słaby jest - wału nie ukręci. Jak się mu depnie gaz i trzyma w jednym położeniu, to odczucie jest takie, że przyspieszenie stopniowo rośnie - "najpierw powoli jak żółw ociężale..." itd.).

[TD Pedro]

[Seal]

W dniach 1 – 2 lipca br. udało się wreszcie zrealizować nagrodę konkursową, czyli Dacię Duster 4x4 z pełnym bakiem na weekend. Kierunek – mój ulubiony wschód (Puszcza Knyszyńska i Puszcza Białowieska). Pogodna nie rozpieszczała słońcem, ale jedyna niedogodność w tej podróży to mokry aparat fotograficzny. W ciągu 2 dni przejechałem około 900 km. Wrażenia z jazdy: im gorsza droga tym lepiej - najlepiej dziurawa (nasz standard) albo gruntowo-błotnista. Duster radził sobie świetnie w każdych warunkach. Pomimo deszczu i sporej liczby kilometrów pokonanych w terenie podróż nie męczyła. Jedynie mogę trochę ponarzekać na krótkie pierwsze biegi.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do obejrzenia krótkiej relacji fotograficznej z wycieczki:
https://picasaweb.google.com/108528747415764948564/Duster4x4NaPodlasiu?authkey=Gv1sRgCL2Pwbf2_4bBIg#

Korzystając z okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować Renault z Puławskiej za możliwość przetestowania Dustera.

[mekintosz]

Ja bede nastepny Tymczasem testuje sandero na "bazdrozach" suwalszczyzny. Daje rade ale duster bylby odpowiedniejszy. Pod jedna mokra blotnista gorke po sowitych opadach nie dalo rady sandero wspiac sie. Jak podeschlo wjechalem bezproblemowo.