Zaczynamy kolejny cykl napraw Rumunki. Dzisiaj zajmiemy się wymianą łożysk kół przednich w Loganie. Całość starałem się zrobić tak by pokazać, że można to zrobić podstawowymi narzędziami. Dysponując swoim lub pożyczonym garażem. Oczywiście użyłem parę narzędzi specjalistycznych, ale można się bez tego obejść.
Zaczynamy.
Na początku stawiamy samochód na równym podłożu zaciągamy ręczny wrzucamy 5 bieg i podkładamy kliny pod tylne koła. Sięgamy kołpak ochronny z felgi i odkręcam nakrętkę piasty kluczem 30. Ja do tego celu użyłem klucza z przekładnią, ale można użyć porządnej nasadki i rury. Czasami może być ciężko i przydaje się pomoc drugiej osoby, która wciśnie hamulec zasadniczy by zapobiec przesuwaniu auta. Można też klucza pneumatycznego lub elektrycznego. Zdjęci 01.
Następnie lewarujemy samochód i go zabezpieczamy go podstawkami. Przystępujemy do odkręcania zacisku hamulca kluczem 13. Zdjęcie nr 02. Na zdjęci widać popuszczoną i trzymającą się na ostatnich zwojach nakrętkę piasty, która trzyma półoś. Kolejną czynnością to demontaż jarzma trzyma się na 2 śrubach. Potrzebny na będzie klucz, 16 co widać na zdjęciu nr 03. Następnie odkręcamy 2 śrubki trzymające tarczę potrzebny nam będzie torx E40. Zdjęcie 04. Tarczę ściągamy. Potrafi się czasem zapiec i trzeba troskę pokombinować by ją zdjąć. Można też w tym momęcie rozważyć wymianę tarcz i klocków.
Następnie ściągaczem do sprężyn ściskamy sprężynę. Widać śruby wystające z góry i ściskające kolumnę MacPhersona. Nie jest to konieczne, ale zapobiega to rozciągnięci kolumny, co znacznie ułatwia demontaż i późniejszy montaż zwrotnicy. Widać to na zdjęciu nr 05. Odkręcamy też górne mocowanie zwrotnicy kluczem 18, drążek kierowniczy, którego gałka jest na stożku. Więc nie pukamy jej z góry, ( bo możemy zniszczyć gwint ) tylko pukamy młotkiem z boku w wąs zwrotnicy. Miejsce, które uderzamy zaznaczyłem zieloną strzałką. Na półosi mamy nakrętkę załapaną tak na 5 zwoi i w nią pukamy, aby wybić wielofrez półosi z piasty. Dzięki czemu nie zniszczmy gwintu na końcu. Można też użyć czegoś miękkiego do jej wybicia. Np. wałka miedzianego lub aluminiowego. Może być tez wałek z teflonu młotek bezodrzutowy, drewno itp. Czasami wychodzi lekko ręką. Na końcu nakrętki się pozbywamy i wyciągamy półoś z piasty. Wykręcamy nakrętkę a następnie wybijamy dolna śrubę mocującą zwrotnicę do wahacza. Następnie wkrętakiem lekko rozginamy mocowanie, zdjęcie nr 06 i wyciągamy zwrotnicę. Następnie odkręcamy 3 śrubki blaszaną osłonę tarczy. Tu niestety producent się nie popisał, śruby są pod kontem i jest do nich kiepski dostęp. W innych samochodach są do tego specjalne podtoczenia lub otwory w piaście. Z trudem odkręciłem jedną reszta się niestety urwała, więc miałem dodatkową robotę z wierceniem i gwintowaniem. Śruby zaznaczyłem czerwonymi kwadratami na zdjęciu nr 5. Sama osłona jest zaznaczona żółtymi strzałkami. Zdjęcie tej osłony jest wymagane, bo inaczej zostanie pogięta przy wybijaniu i nabijaniu łożysk. Na zdjęci nr 09 widać jedną odkręcona ( czerwona strzałka i dwie urwane w niebieskich kwadratach. Na zdjęciu nr 07 widać jak zwrotnica opiera się o imadło a osłona zdjęta. Na tym zdjęci widać tez jak wybijam piastę z łożyska. Robię to dopasowana nasadką. Jak ktoś ma prasę to ma łatwiej. Ale jak pisałem miało być zrobione w warunkach domowo-garazowych. Na zdjęciu nr 08 pokazałem jeden ze sposobów ściągnięcia bieżni łożyska z piasty. Tych sposobów jest parę. W tym wypadku po prostu zeszlifowałem je z jednej strony i puknąłem przecinakiem, co spowodowało pęknięcie bieżni i umożliwiło łatwe jego ściągnięcie. Podważyłem ją wkrętakiem. Stop bieżni jest twardy a tym samym kruchy.
Teraz wracamy do zwrotnicy, którą odwracamy i wyciągamy pierścień segera, który zabezpiecza łożysko przed wysunięciem się. I po powtórnym odwróceniu wybijamy ta samą metodą, co piastę. Następnie dobrze czyścimy wnętrze zwrotnicy z resztek rdzy, Zwłaszcza kanał na pierścień zabezpieczający. Rozpakowujemy łożysko i oczyszczamy obydwie bieżnie z konserwacji. Wystarczy szmatka lekko nasączona i benzyna extrakcyjna lub rozpuszczalnik. Wewnętrzną stronę piasty i zewnętrzną łożyska smarujemy delikatnie smarem lub ewentualnie olejem. Dzięki temu lżej nam będzie je wprasować. Łożysko kupiłem znanej i cenionej firmy FAG. W zestawie z łożyskiem znajduje się nowa nakrętka i drut zabezpieczający zamiast pierścienia segera. Wkładanie zaczynamy od delikatnego wpuknięcia łożyska w piastę. Zdjęcie nr 09. Wystarczy 3-4mm i musimy to zrobić równo. Wystarczy na oko, ci, co mają słabe oko mogą się posłużyć miarką lub suwmiarka. Tu bardzo ważna uwaga, jeżeli wbijamy bieżnie zewnętrzną, pukamy tylko w bieżnie zewnętrzna nigdy w wewnętrzną. Nie stosowanie się do tego poskutkuje skróceniem żywota łożyska lub nawet jego zniszczeniem. Dalsze kroki opiszę w kolejnej części.
Od siebie dodam, że u mnie jedna z tarcz była tak zapieczona że musiałem przerwać bo żadne obstukiwania młotem 2kg nic nie dawały , dopiero śrubą z nakładką zapierana o chyba wahacz z tego co pamiętam.
W Dusterze śruba piasty to 32mm a nie 30mm, śruby zwrotnicy z amorkiem to 18mm, a jarzmo zacisku też 18mm - też mocno było zapieczone u mnie w jednym kole.
Ja ze swoja walczyłem prawie 2h normalnie bym ja naciął potłukł i założył nową, ale zacząłem pracę gdzieś około 18 i sklepy już zamknięte a auto musiało być jeżdżące. Na dzień dzisiejszy auto ma wymienione tarczę na większe. Ale to wszystko opiszę.
Świetny opis, tylko proszę popraw w tytule "tarcz hamólcowych" na "tarcz hamulcowych". Wybacz tą uwagę, ale nauczycielem jestem - takie zboczenie zawodowe :)
Pozdrawiam
Kurtyna słońce plaża WAKACJE a tu mi belfer kartkówkę robi.
Masz racje poprawiłem, Sam nie wiem jak taki kardynalny błąd mi się wkradł.
Na zdjęciu nr 10 pokazałem jak przy użyciu imadła wciskamy łożysko dalej. Jak widać używamy je jako prasy i dlatego ważne jest to, co pisałem żeby wbić je wstępnie równo, dzięki czemu ma prowadzenie. Czasami idzie lekko czasami ciężej. Ci, co nie maja za dużo siły lub małe imadło mogą po dokręceniu lekko puknąć w szczeki imadła, co spowoduje wchodzenie łożyska i tak na przemian. Dokręcić i puknąć. Po dociągnięci łożyska dobieramy kolejną nasadkę by je dopchnąć do samego końca. Od biedy można użyć bieżni starego łożyska, które lekko szlifujemy na szlifierce żeby później nie mieć problemów z jego wyciagnięciem. Pokazałem to na zdjęciu nr 11. Na kolejnym zdjęciu widać, że łożysko doszło, o czym świadczy ładnie wyciśnięty smar.
Teraz zakładamy pierścień zabezpieczający i sprawdzamy czy prawidłowo i do końca się rozprężył, zabezpieczają łożysko. Teraz przystępujemy do dokładnego czyszczenia piasty. To ważna operacja. Od tego zależy przyleganie tarczy hamulcowej i koła. Źle oczyszczona będzie powodował bicie tych elementów, przez co zmniejszy się komfort prowadzenia auta jak i trwałość łożysk. Następnie bardzo lekko i delikatnie wbijamy piastę w łożysko. Uprzednio oczywiście smarując części smarem. Podpierając bieżnię wewnętrzną łożyska z drugiej strony, odpowiednio dobrana nasadką. Następnie wciskamy je imadłem jak prasą w dalszym ciągu podpierając bieżnię wewnętrzną. Przedstawia to zdjęcie nr 14. W kolejnej operacji czyścimy punkty mocowania zwrotnicy, zdjęcie nr 15. Na zdjęciu 16 pokazałem części zawieszenia, które tez czyścimy, czyli dolny sworzeń wahacza. Trzeba robić to delikatni by nie uszkodzić gumki osłonowe. Nie zapominamy o czyszczeniu o górnym mocowaniu zwrotnicy w kolumnie Mac Persona. Przed montażem zwrotnicy zwracamy uwagę na mało podkładkę z tworzywa, której ząb ma wejść w rozcięcie zwrotnicy. Czyścimy też wielofrez półosi i smarujemy go smarem. Ja użyłem miedzianego, może być też z MoS2. Składamy elementy w odwrotnej kolejności. Śruby również warto przetrzeć i lekko je nasmarować. Warto też oczyścić tarczę hamulcową z rdzy i przeszlifować rant. Tarcza lamelka. Obrazują to zdjęcia 17 i 18. Bez jarzma jest też dostęp z drugiej strony. Można tez założyć tarczę odwrotnie i wtedy swobodnie przeszlifować ją z drugiej strony. Robimy to w ten sposób, że odpalmy aut i wrzucamy 2 bieg. Spokojnie auto nigdzie nie pojedzie zadziała mechanizm różnicowy. W autach z mechamizmem o ograniczonym poślizgu i ze stałym nierozłączalnym napędem na 4 koła musimy podnieć wszystkie koła napędowe. Nie dotyczy to Logana. Tu uwaga dla tych, co mają ABS. Po takiej operacji system zgłupieje i zaświeci kontrolkę błędu. Bo jedno koło się kreci a 3 stoją. Ale nie ma, czym się przejmować po złożeniu i przejechaniu 10-15 m kontrolka zgaśnie i nie będzie żadnego problemu z działaniem systemu. Na tym zdjęciu widać też ze załapałem i wstępnie dokręciłem ręką nakrętkę półosi. Trzeba to zrobić by nie było bicia elementów i zbędnego hałasu. Nie ma też żadnej możliwości by nam wyleciała. Następnie przykręcamy jarzmo a na śruby nakładamy klej. Wszystkie śruby dokręciłem kluczem dynamometrycznym korzystając z tabeli uniwersalnej dla danego rozmiaru i twardości śrub. Tabele są do ściągnięcia w internecie, więc nie powinno być z tym problemu. Zakładamy klocki i zacisk hamulcowy. Następnie dokręcamy koło na 105 Nm. i po opuszczeniu samochodu dokręcam nakrętkę łożyska na 250Nm.
Przy okazji warto posprawdzać hamulce jak to się robi napisze dalej przy okazji wymiany tarcz hamulcowych - http://www.daciaklub.pl/f...1647787#1647787
W uzupełnieniu poprzedniego postu dodam, że.
Żółtymi strzałkami zaznaczona bieżnia zewnętrzna, niebieskimi wewnętrzna. A czerwonymi miejsce, w które nie wolno nam uderzać czy tez podpierać. To uszczelniacz, który utrzymuje porcję smaru wewnątrz i nie dopuszcza do dostania się piasku z zewnątrz. Za nim znajduje się tez koszyk trzymające kulki. Jego uszkodzenie jest równoznaczne ze zniszczeniem całego łożyska i powtórna pracę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
normalnie bym ja naciął potłukł i założył nową, ale zacząłem pracę gdzieś około 18 i sklepy już zamknięte a auto musiało być jeżdżące. Na dzień dzisiejszy auto ma wymienione tarczę na większe. Ale to wszystko opiszę.
