Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-03-28, 09:41 Turbo kaput! (w r. megane)
Po 110.000 km w służbowym megane 1.5 dci 85 km nawaliła turbina.
Objawy:
1) turbina przestała pracować,
2) wzrosło średnie zużycie ON nawet do 10 l/100km,
3) głośna praca silnika.
Objawy narastają od ok 100.000 km. Serwis proponuje wymianę turbiny. Cena jeszcze nieustalona.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-03-28, 12:58
licek napisał/a:
Ilu kierowcow jezdzi ta meganka?
Jeden zawodowy i do tego niespotykanie spokojny czlowiek. Samochód robi ok. 50% w trasie. W mieście kilka razy dziennie przejazdy na dość krótkich odcinkach.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
No i dlatego unikam kopciuchów. Ktoś ręce zaciera ile to on zaoszczędził przez kilka lat na ropie, bo nie musiał płacić tyle kasy za drogą bęzynę.
Ale jak sobie policzył później to wyszło że kopciuch się jeszcze nie spłacił, bo przecież przy zakupie jest on dużo droższy od benzyniaka.
A tu jeszcze dochodzi awaria turbiny.
W benzyniaku nie ma takich problemów.
No i dlatego unikam kopciuchów. Ktoś ręce zaciera ile to on zaoszczędził przez kilka lat na ropie, bo nie musiał płacić tyle kasy za drogą bęzynę.
Ale jak sobie policzył później to wyszło że kopciuch się jeszcze nie spłacił, bo przecież przy zakupie jest on dużo droższy od benzyniaka.
A tu jeszcze dochodzi awaria turbiny.
W benzyniaku nie ma takich problemów.
W benzynach też masz turbiny i działa to w taki sam sposób
_________________ Od 23-11-2007 do 29-10-2009r. przejechane 162 939 kilometrów.
Dobry pomysł GeRRad, ale to wszystko są "chodliwe" części i na pewno ktoś o tym zawsze pamięta. Musiałby się trafić świeżo rozbity pojazd i raczej znajomy (właściciel, albo "złomiarz").
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-03-31, 19:28
waski napisał/a:
...bo przecież przy zakupie jest on dużo droższy od benzyniaka.
A tu jeszcze dochodzi awaria turbiny.
bzdury wyssane z brudnego palucha[/quote]
Diesel jest droższy od benzyny o 7 tys. zł, jeśli dodamy zwiększone koszty ubezpieczenia i dodatkowego zabezpieczenia (przy cenie powyżej 50 tys. zł) róznica w kosztach siega 8-9 tys. zł. To mało?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
...bo przecież przy zakupie jest on dużo droższy od benzyniaka.
A tu jeszcze dochodzi awaria turbiny.
bzdury wyssane z brudnego palucha[/quote]
Paluchy to ja myję dziennie i to bardzo często więc są zawsze czyste.
Widzę że jedziesz ostro,a nie dałeś żadnych kontr argumentów. No chyba że znasz jakąś markę która sprzedaje ropniaki w takiej samej cenie co benzyna. Więc jak nie oglądasz cenników to nie opowaidaj bajek.
dogberry, mógłbyś mnie oświecić tym swoim zdaniem że benzyniaki też mają turbiny, bo z tego co wiem to np: koncern z volksfburga ma silniki TFSI z turbiną, ale renault nie posiada w swojej gamie silników z turbiną.
Mylisz się pozwoliłem sobie skopiować ze strony renault poniższy tekst
Nowy silnik, nowe doznania.
Nowy silnik TCE* 100 łączy dynamikę i doskonałe przyspieszenie na wszystkich biegach z najniższym zużyciem paliwa w kategorii silników benzynowych o mocy 100 KM
Atuty :
# Przyjemność prowadzenia: Wyjątkowy zapas mocy. Silnik TCE 100 rozwija maksymalny moment obrotowy 145 Nm w przedziale od 3000 do 4500 obr/min. Oznacza to niemal natychmiastową reakcję i zaskakujące przyspieszenie!
# Niskie zużycie paliwa - silnik przyjazny dla środowiska : na 100-kilometrowym odcinku łączącym jazdę po mieście i poza miastem nowy silnik TCE 100 spala jedynie 5,9 l benzyny, a emisja CO2 wynosi zaledwie 140 g. Kluczem do tak doskonałych wyników jest wyposażenie silnika małolitrażowego w turbosprężarkę. W efekcie silnik gwarantuje niskie zużycie paliwa i jest przyjazny dla środowiska.
Krótko mówiąc silnik TCE 100 łączy moc silnika o poj. 1.4 l, z momentem obrotowym silnika o poj. 1.6 l i zużyciem paliwa właściwym dla jednostki 1.2 l
# Niezawodność : optymalne działanie w każdych warunkach. Silnik TCE 100 został wyposażony w rozwiązania technologiczne zapewniające odporność na wysokie temperatury nieuniknione dla uzyskania żądanych wysokich osiągów.
* TCE = Turbo Control Efficiency
Nowy silnik benzynowy TCE* 100
dogberry, mógłbyś mnie oświecić tym swoim zdaniem że benzyniaki też mają turbiny, bo z tego co wiem to np: koncern z volksfburga ma silniki TFSI z turbiną, ale renault nie posiada w swojej gamie silników z turbiną.
VW juz duzo duzo wczesniej mial turbodoladowane silniki benzynowe. Chocby 1.8T, ktore byly dostepne juz w 1998 roku
A co do renault to w ofercie jest na dzien dzisiejszy najnowszy Renault Clio z Turbodoladowanym benzyniakiem
Paluchy to ja myję dziennie i to bardzo często więc są zawsze czyste.
to dobrze
waski napisał/a:
Więc jak nie oglądasz cenników to nie opowaidaj bajek.
nie oglądam - eksploatuje samochody w benzynie jak i dCi
droższy zakup jest tylko na papierze (sprawdzone) a koszty eksploatacji są niższe (nawet biorąc pod uwagę fakt częstrzych przeglądów)
waski napisał/a:
dogberry, mógłbyś mnie oświecić tym swoim zdaniem że benzyniaki też mają turbiny, bo z tego co wiem to np: koncern z volksfburga ma silniki TFSI z turbiną, ale renault nie posiada w swojej gamie silników z turbiną.
ja Cię oświecę - 2.0T np w Lagunie II i Megane Sport
Renault miało benzyniaki z turbiną od bardzo dawna (chociażby 1.4 w R5 GTT)
Ja - wracając do głównego tematu - mam pytanie do Jana - jak "traktowałeś" turbinę? Czy zatrzymując się od razu wyłączałeś silnik?
Ja mam doświadczenia z TDCI, ale tylko trochę ponad 90 tys. km i z turbiną był tylko jeden mały (raczej bez konsekwencji) problemik (do czytających - chciałbym aby wzięli to pod uwagę podczas eksploatacji silnika z turbiną) - przy około 27 stopniowym mrozie po przejechaniu 50 km po kilku sekundach wyłączyłem silnik (nie wiem czy to było przyczyną, czy manewr opisany niżej), a następnie po kilku godzinach ruszyłem (przy podobnym mrozie) i po przejechaniu 4 km (czyli jeszcze na zimnym silniku) musiałem "depnąć" na kilka sekund pewnie gdzieś tak do 4000 obr./min. Od tego czasu turbina zaczęła troszeczkę głośniej pracować. Na przeglądach w ASO Forda to zauważyli, ale twierdzili, że to nic. Po tym wydarzeniu bezproblemowo i bez żadnych dalszych zmian przejechałem ponad 60 tys. km.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-04-03, 17:55
Turbina była traktowana normalnie tzn bez przesadnej dbałości ale i bez katowania. O dziwo, objawy okresowo ustępują więc może to nie sama turbina ale awaria elektroniki?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
VW juz duzo duzo wczesniej mial turbodoladowane silniki benzynowe. Chocby 1.8T, ktore byly dostepne juz w 1998 roku
Pierwszy silnik benzynowy z turbosprężarką był montowany w Oplu do modelu Calibra od roku 1994...
2.0 turbo 4x4 230 KM... miał gigantyczną turbo dziurę, która powodowała, że był mało bezpiecznym samochodem
Ale przy mocnych silnikach turbo napęd na obie osie to zbawienie - inaczej koła mielą asfalt, a auto nie jedzie Ogólnie trubina to super rzecz i jest warta grzechu choćby na te 100.000 km
Eee tam - turbo dzisiaj to efekt tzw. downsizngu i nie ma nic współnego z dbaniem o przyjemność jazdy. Fakt, w mocnym uproszczeniu można stwierdzić, że lepiej się jeździ autem o tej samej pojemności wyposażonym w turbinę niż bez niej. Jednak sprawa nie jest tak prosta. W istocie silniki turbo zastępują w większości przypadków ich większych, wolnossących braci. Np. 1.5 DCi z założenia na początku zastąpił w palecie stare jednostki wysokopreżene o pojemności 1.9.
Niestety lepiej się jeździ wolnossącym 3.0 V6 niż 2.0 Turbo. Moment obrotowy wyciągnięty z pojemności to zupełnie inna bajka niż ten uzyskany za pomocą technologicznych bajerów. Turbo w porównaniu do pojemności skokowej jest jak zoom cyfrowy do zoomu optycznygo w fotografii Problem w tym, że duże silniki dużo trują, a na to koncerny motoryzacyjne mogą sobie coraz mniej pozwolić. Dlatego redukuje się pojemność i dodaje turbo - by zmniejszyć emisję toksycznych gazów.
Calibra nie była pierwszym autem z silnikiem benzynowym turbo. Wcześniej była choćby Lancia Delta, wspomniane Renault 5, cała masa Saabów i wiele innych aut.
Amen
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Pierwszy silnik benzynowy z turbosprężarką był montowany w Oplu do modelu Calibra od roku 1994...
kolejne bzdury wyssane z palca
pierwsze silniki benzynowe turbodoładowanie pojawiły się w Sabie 99 w 1978 roku, następnie było Porshe 944 w 1982 roku - mówię tutaj o silnikach używanych produkcji seryjnej
w międzyczasie zrodziło się jeszcze Renault 5 Alpine Turbo, ale był to samochód rajdowy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum