Wysłany: 2012-12-09, 20:27 Wentylator chłodnicy pracuje po wyłączeniu silnika
Witam wszystkich
Mam pytanie - wczoraj przyjechałem temp - 12 wieczorem, zgasiłem silnik i słysze wentylator przy chłodnicy. Myslałem że jak chwile postoi to sie wyłączy a tu nic. silnik zgaszony kluczyk wyjęty, samochód zamknięty a wentylator chodzi Zapaliłem jeszcze raz samochód zgasiłem i jest ok. Wentylator przestał "kręcic". Dzisiaj jest normalnie. Mam pytanie mieliście "coś" takiego czy tylko u mnie tak jest?
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-09, 23:29
Niby Laisar ma racje ale warto by sprawdzic odczyt temperatury silnika przed wyjsciem z pojazdu. Jesli byla blizej 90-100 stopni np po szybkiej jezdzie to pewnie mial prawo sie schlodzic. Jesli nie to cos dziwnego, by zimowa pora byla potrzeba ekstra schladzania silnika po wylaczeniu go szczegolnie po krotkiej jezdzie. Niech autor postu opisze w jakiej sytuacji po jak dlugiej trasie to mialo miejsce. Mnie sie zaswiecila kontrolka przegrzania silnika w 1.5 dci, zas przyczyna bylo przytkanie filtra paliwa parafinka a nie zbyt wysoka temperatura.
nie do końca zgodzę się z Laisarem , że po wyjęciu kluczyka wentylator zawsze nadal będzie pracował aby obniżyć temperaturę "przegrzanego " silnika.
Nie wypowiadam się odnośnie daćkowych silników benzynowych ale tak nie dzieje się w moich dieslach Stepwaya i Dustera.
Trochę byłem tym zdziwiony bo poprzednich samochodach było "normalnie" ale teraz nawet jak wentylator wychładza pracujący silnik to wyjęciu kluczyka natychmiast się wyłącza.
Dziwne ale prawdziwe.
nie do końca zgodzę się z Laisarem , że po wyjęciu kluczyka wentylator zawsze nadal będzie pracował aby obniżyć temperaturę "przegrzanego " silnika.
Nie wypowiadam się odnośnie daćkowych silników benzynowych ale tak nie dzieje się w moich dieslach Stepwaya i Dustera.
Trochę byłem tym zdziwiony bo poprzednich samochodach było "normalnie" ale teraz nawet jak wentylator wychładza pracujący silnik to wyjęciu kluczyka natychmiast się wyłącza.
Dziwne ale prawdziwe.
No to ja się podłączę - w Dusterze 1,6 16V po wyjęciu kluczyka wentylator wciąż działa (przynajmniej w lecie). Wiem, bo zauważyłem ten efekt u siebie.
nie do końca zgodzę się z Laisarem , że po wyjęciu kluczyka wentylator zawsze nadal będzie pracował aby obniżyć temperaturę "przegrzanego " silnika.
Nie wypowiadam się odnośnie daćkowych silników benzynowych ale tak nie dzieje się w moich dieslach Stepwaya i Dustera.
Trochę byłem tym zdziwiony bo poprzednich samochodach było "normalnie" ale teraz nawet jak wentylator wychładza pracujący silnik to wyjęciu kluczyka natychmiast się wyłącza.
Dziwne ale prawdziwe.
No to ja się podłączę - w Dusterze 1,6 16V po wyjęciu kluczyka wentylator wciąż działa (przynajmniej w lecie). Wiem, bo zauważyłem ten efekt u siebie.
opisałem jak wygląda to w dieslach daćkowych i jestem zaskoczony bo w moich poprzednich 12-tu samochodach było tak ja Ty masz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2012-12-10, 10:17
Jest wg mnie jedno ale.... Jeśli przy -12 załącza się wentylator, to muszą zajść odpowiednie warunki /przede wszystkim miejska jazda w korku/, bo nawet ostra i szybka jazda w tej temp skutecznie chłodzi silnik, no chyba, że masz założoną osłonę chłodnicy. Jeśli tak nie było to doradzałbym sprawdzenie układu chłodzenia. Kłania się poziom płynu i termostat. pozdr
@jurek: Z własnego doświadczenia - wentylator włącza się czasem nawet bez strasznie forsownej jazdy, ale właśnie zaraz po zatrzymaniu, kiedy silnik ma po prostu normalną temperaturę, bo brak przepływu powietrza powoduje, że chwilowo ona wzrasta.
@zyga03: No ale to nie ja się bawiłem w czepianie treści, których nie ma w tekście d((;
Ogólnie: Nie straszcie kolegi i nie doszukujcie się u niego bógwicy - jeżeli wentylator nie włącza się za każdym razem (chociaż... w sumie nie wiadomo, jak kolega jeździ (; ) i nie chodzi jakoś strasznie długo, to naprawdę nie ma się czym przejmować. Sam fakt włączania się jest absolutnie normalny [:
to Twoja wypowiedź odczytuję to że zawsze się tak zachowa stąd moja uwaga
ale to , że w daćkowych dieslach to stacyjka decyduje o końcowym wyłączeniu wentylatora było na tyle dziwne iż zajrzałem do serwisu Renaulta w Czarnogórze i TTTM Sami byli tym zdziwieni zwłaszcza iż na Bałkanach potrafi być gorąco
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-12-10, 12:26
Mimo wszystko ja też radziłbym sprawdzić układ chłodzenia - przy sprawnym układzie chłodzenia wentylator włącza się po wyłączeniu silnika w skrajnych przypadkach - upał, ostre podjazdy na 1 - 2 biegu itp. Jeśli występuje to w zimie to pytanie co będzie w lecie? Zrobiłem samochodami z silnikiem K4M 260 tyś km i wiem że jego układ chłodzenia jest bardzo sprawny, nigdy mi się nie włączył wentylator w zimie. Autor wątku niech opisze po jakiej jeździe mu się to zrobiło ( i od kiedy ma LPG )
Samochód ma przejechane 1100 km, jest z fabryczną instalacją gazową. Tylko raz miałem takie zdarzenie, kontrolki od temperatury na desce w ilosci 4. Jechałem po miescie ale nie w korkach. Nie panikuję ponieważ poziom płynu w chłodnicy jest odpowiedni a poza tym cały czas obserwuję co się dzieję jak zgasze silnik
Proponuję skontrolować poprawnośc ustawień instalacji gazowej. Jeżeli mieszanka jest uboga to wzrasta temperatura spalania i silnik się przegrzewa. Zjawisko to może powstać również przy specyficznym trybie jazdy miejskiej (niskie obroty silnika i duże obciażenie wynikające z wysokich przełożeń skrzyni biegów). Zbyt mocne forsowanie silnika do granic elastyczności napędu jest również szkodliwe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Zapaliłem jeszcze raz samochód zgasiłem i jest ok. Wentylator przestał "kręcic". Dzisiaj jest normalnie. Mam pytanie mieliście "coś" takiego czy tylko u mnie tak jest? 
