Jak porządne to firmowe, niestety. Ale przejdź się do Decathlonu i popatrz co tam wystawili. Ja od kilku lat mam namiot Fjord Nansen, mały ale działa.
Teoretycznie można próbować z jakąś taniochą ale to może się podrzeć na szwach od razu lub będzie ciekło. Ale na jeden raz może wystarczyć.
Szkoda że jesteś z Piaseczna. Mam porządny namiot jeszcze z czasów PRL wyprodukowany w Legionowie z tropikiem. Z racji na mój wiek niestety nie nadaje się już na wypady pod namiot.
Szukam namiotu na kemping. Dla rodzinki na 6 osób.
Niedużego, bo Lodgy z 6 osobami nie ma dużo miejsca bagażowego.
Coś w miarę trwałego, ale i cenowo rozsądnego. Jak Dacia.
Aby dało się przespać, ochroniło od deszczu ale nie musi samo się rozkładać.
Mimo to, co napisano powyżej, polecałbym Decathlon - wystarczająca jakość za rozsądną cenę. Kupisz za 600-700 zł jakiś tunel (albo kopułkę z "przydatkami") z trzema sypialniami i dużym "przedsionkiem, w którym można będzie postawić stolik i krzesełka. Namiot "firmowy" (np. Tatonka) tej wielkości (zapewne znacznie lepszy) będzie kosztował ok. 2-3 tys. zł.
Ja w ten sposób kupiłem namiot dla 3 osób. Mam też namiot z płótna - o wiele bardziej komfortowy w gorącym klimacie, ale waży 28 kg i zajmuje duuużoooo miejsca.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-04-20, 18:42
nie wiem czy jest sens, wchodząc do środka wszystko się brudzi,ja w biedronce za kilkanaście zet kupiłem kawał "brezentu" - mocnej, lekkiej i dosć elastycznej płachty z tworzywa sztucznego (bodaj 4x3 m z okutymi dziurami po brzegach), którą można wykorzystać jako dodatkową podłogę pod całością lub w samym przedsionku albo przykrycie czegokolwiek - nawet auta. Potem kawałek węża z wodą i czysta
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-04-20, 18:47, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-20, 19:10
Po krótkiej, choć burzliwej przygodzie z namiotem Z Lidla W Promocji :> , kupiliśmy parę lat temu Quechua 2 Seconds XXL IIII. To ten taki samorozkładalny. :)
Jak dla mnie - najwspanialszy namiot świata. Szybkość i łatwość składania/rozkładania piorunująca. Bardzo przestronny, ale to teoretycznie czwórka, a my korzystamy z niego we trójkę. Ma podłogę w przedsionku - fajna sprawa, jak się trzyma tam graty, chociaż faktycznie syf się lekki robi. Jedynie lekki, bo podłoga ma taką sprytną, zintegrowaną wycieraczkę przy wejściu. Jedyna wada to kształt po złożeniu - jebutne koło, które może i fajnie się wozi w samochodzie, ale już zabrać go na rowery, kajaki czy nie dajcie bogi na garba - no nie bardzo. No i cena również według mnie nie rozpieszcza, zważywszy, jak często korzystamy z namiotu.
Nie wiem, czy tego typu namioty występują w wersji 6-cioosobowej. Gdyby kasa i miejsce do przechowywania gratów nie było problemem, chętnie kupiłbym sobie kilka Base'ów - to są takie spore moduły 2x2 m, można do nich dokupować sypialnie, prysznice i inne bajery, a do tego, co już najwspanialsze, łączyć moduły ze sobą! :] Moim marzeniem jest namówić wszystkich znajomych na zakup jednego bądź paru Base'ów, a potem zrobić wspólny wyjazd (dez)integracyjny i zrobić z Base'ów taką wieeelką bazę! :D (Znajomi póki co pukają się w czoło.)
No i przy sześciu osobach to nie wiem, czy nie warto już iść w kierunku NS64. ;)
Oczywiście, quechua to marka, a firma - Decathlon. Namiot w stylu o jakim myślałem. Jeśli by natomiast chodziło o mały namiocik na sytuacje "awaryjne" to coś niższego i skromniejszego. Może być wtedy ten "sekundowy".
Z mojego doświadczenia - warto mieć namiot z miejscem do spania dla wszystkich osób +1 (na wszystko co warto schować, żeby ktoś sobie nie "pożyczył" z przedsionka).
Dzięki Wszystkim za odpowiedź.
Jak na razie kandydata nie ma.
Doszedł do rozważań jeszcze wariant dwóch namiotów.
Ma to tę zaletę, że jakby tylko część rodziny chciała jechać nie musiałaby brać wielkiego namiotu.
Jeżeli chodzi o namioty, to tylko nie decathlon, rozłażą się po dwóch sezonach....:-(.
Ja polecam właśnie Texas jak kolega @szajfus. Testowany w 6 osób . przede wszystkim chyba jedyny namiot o takich gabarytach i wielkości kosztujący mniej niż 2000 pln i jednocześnie w pełni wyposażony wszędzie w moskitiery, na prawdę nie jest w nim duszno.Jak dla mnie ma dwa minusy: ciężki po złożeniu, oraz jeżeli chciałoby się korzystać ze ścianek działowych, to na skraju tylko dzieci (skosy),.
Natomiast w wersji koedukacyjnej przy sześciu osobach w sypialni w przedsionku jest miejsce na część gratów i na stolik i 6 krzesełek, można posiedzieć i pomykać w planszóweczkę, pogadać itd.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-04-30, 08:28
Ja polecam namioty Marabut. Polska, solidna firma od wielu lat produkująca naprawdę wytrzymałe namioty. Ja mam namiot marabut komodo (ewoluował w model poligon 2), lekki i trwały, ma w tej chwili 15 lat. Używany każdego lata + często weekendy i nic sie nie popruło, nic nie odkleiło, nic nie pękło, choć i zimne alpy przeżył i upały Azji, wichry i deszcze Szkocji itd.
Namiot starannie przemyślany, wykonany tak, że rozkłada się szybko i potrzeba 2 razy mniej szpilek niż w innych namiotach. Mają rozmiate namioty, również takie, które jeśłi się chce mozna stawiać osobno, ale można też je połączyć ze sobą. (np, można kupić 3 namioty, z których można zrobić jeden, 3 razy większy
Szajfus, Powiedz proszę, jak wygląda temat znalezienia miejsca na tak duży namiot? Czy słusznie podejrzewam, że nie łatwo znaleźć, przynajmniej nad Polskim morzem pole namiotowe gdzie da się ustawić tak duży namiot?
wojtek_pl, Powiedz proszę jak z jakością FJORD NANSEN? Zupełnie firmy nie znam
COLEMAN'a miałem rok temu, inny co prawda model ale jakość namiotu super
Lza, No właśnie z Marabutami ten problem, że dla >5 osób to tylko wielki harcerski :).
z Marabutami ten problem, że dla >5 osób to tylko wielki harcerski :)
Dlatego 2 (albo nawet 3) mniejsze zamiast 1 dużego to MSZ bardzo dobry trop - taniej ani lżej może nie będzie, ale na pewno elastyczniej, a zapewne i wygodniej.
No i zgadzam się z bebem - jaką fajna bazę można sobie wtedy postawić! (((;
(Ja mam właśnie 2 marabuty - gwinee alu, chociaż wybierane nie pod kątem ceny, a bardziej solidności oraz wagi, bo kupione na dłużej oraz do noszenia na "garbie". Po 2 sezonach mogę polecić z czystym sumieniem).
W ramach ćwiczenia z elastyczności konstrukcji wyjazdowych warto zapoznać się też z tematami:
2 (albo nawet 3) mniejsze zamiast 1 dużego to MSZ bardzo dobry trop - (...)- jaką fajna bazę można sobie wtedy postawić!
Nie do końca się z tym zgadzam. Duży namiot oznacza dużo miejsca na stolik, krzesełka, rowery, a przede wszystkim - wysokość, możliwość wyprostowania się nawet w sypialni. Opcja: 2-3 mniejsze (także niższe) namioty to na zupełnie inną okoliczność po prostu (np. konieczność częstego rozstawiania, namiot tylko jako miejsce noclegu, a nie życia towarzyskiego). Ćwiczę obie wersje, choć coraz rzadziej (czyli raczej - ćwiczyłem). Ostatnio najczęściej używam minimalistyczną, ale odporną dwójeczkę 1,8 kg (tanio nie było). Myślę o ultralekkiej jedyneczce Big Agnes (ale to zupełnie inny temat).
2-3 mniejsze (także niższe) namioty to na zupełnie inną okoliczność
W elastyczności chodzi właśnie o to, że te 2-3 mniejsze nie muszą być identyczne - łącznie z opcją osobnej "świetlicy" (np lekki tzw "pawilon ogrodowy" - który może być wręcz gigantycznie większy niż dowolny uczciwy namiot z sypialnią).
Tylko jak Lodzia z takim silnikiem pociągnie? Lodzia 7 osobowa+bagaze oraz przyczepa to chyba za wiele. A po drugie gdzie będzie poza sezonem stawiał? Parking strzeżony to trzeba płacić....
wojtek_pl, Powiedz proszę jak z jakością FJORD NANSEN? Zupełnie firmy nie znam
COLEMAN'a miałem rok temu, inny co prawda model ale jakość namiotu super
Namiot FJ Andy III mam już kilka lat (cztery lub więcej), używam co roku przez trzy dni i nadal działa. Nie cieknie, nie rwie się, pałąki jeszcze nie popękały. Tradycyjnie ciężko złożony namiot upchnąć do fabrycznego worka ale to norma. Śpiwór też się nie mieści. :)
Firma FJ wydaje się być całkiem porządna, nieco niżej niż Jack Wolfskin ale dość blisko. Robią kurtki, polary, buty itp itd sprzęt turystyczny.
Namiot mogę polecić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum