Aso robi to co każe im renault w stosunku do opisanych objawów , przecież ktoś musi za to zapłacić
no chyba ze ty masz lepszą wiedzę od producenta auta
Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Mar 2017 Posty: 131 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-04-02, 18:58
Wiecie może, czy lifting pod koniec zeszłego roku dotyczył też klimatyzacji? Coś w niej zmieniano? Konkretnie pytam o Sandero (główne narzekania w tym wątku dotyczą Dustera).
Takie coś znalezione. Nie mamy powodów narzekać. Może nie jest zbyt wydajna ale działa.
"Jak się okazuje nie tylko drogie Porsche, ale też zdecydowanie tańsze Skody mają problemy z klimatyzacją. Warto przy tym zwrócić uwagę, że również inne marki (za wyjątkiem Bentleya) z Grupy Volkswagen nie prezentują się wyjątkowo dobrze."
W Porsche to działa trochę inaczej. Porsche bez klimy = mniejsza masa = szybszy = kosztuje więcej. Krótko mówiąc Porsche rozwiązało problem z klimatyzacją tylko musisz więcej zapłacić
Wreszcie sprawdziłem u siebie po ostatniej naprawie w serwisie.
W czasie długiej trasy ponad 1000 km klima działała i ani razu się nie wyłączyła.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez adamox 2017-07-19, 10:23, w całości zmieniany 1 raz
U mnie działa od początku, nie była jeszcze sprawdzana i nabijana.
Ważne jest tylko wymiana filtra kabinowego, zatkany filtr osłabia działanie klimy.
I tak pewnie może pojadę na kontrolę klimy mimo, że działa nie tak rewelacyjnie jak w innych autach, że po chwili czują się jak w lodówce. U mnie daje taki miły lekki chłodek.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2951 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2017-07-19, 17:20
DrOzda napisał/a:
Jestem aktualnie we Włoszech - temerytury skaczą pod 40 stopni w cieniu ale na trzecim biegu wentylacji klimatyzacja daję radę. ..
Wlochy, Francja, Hiszpania, Portugalia, w srodku lata malo ktore auto ma klime, ktora daje rade. W niedziele,poniedzialek u mnie ,bylo 48-50 w sloncu. Dzis troszke chlodniej.
W Chorwacji przy 32 w cieniu klima na 3 wyrabiała. Dopiero jak w korku na autostradzie podskoczyła temperatura w cieniu do 41 to komputer zaczął wyłączać klimę bo się silnik troszku zagrzał :D Ale na 4 można było spokojnie z dziećmi wytrzymać w aucie.
_________________ Było: 126p(2002), VW Jetta 1980(2002-2004), Megane Scenic 1998 1.9 DTI (2013.04-2016.01)
VW Polo FOX 1,0 1990 (2004.10-tragicznie 2016.04)
Jest: Lodgy 1.6 SCe (2016-nadal), LR Freelander 1.8 (2017.05-nadal)
Nie jest to moje odkrycie ale myślę że wszystkich zainteresuje .
Wg nowo zdobytych schematów w Dusterach ph2 za prawidłową temperaturę parownika odpowiada termostat ( oznaczony numerem 408) , tyle tylko że często przekazuje on błędne wartości (dane do centralki sterowania klimą 319) i zamiast porządnego termostatu elektronicznego zastosowano tam zwykły termistor NTC o dziwnych parametrach pracy
Klimatyzacja lepiej pracuje gdy go zupełnie odłączymy poprzez wyjęcie wtyku ?
Wystarczy podpiąc rezystor 5 kOhm i klima pracuje jak marzenie - nie zamarzając i utrzymuje stałą temperaturę powietrza na wylocie.
A może warto będzie dodać sterowany cyfrowo rezystor zmienny i uzyskamy niskim kosztem automatyczną regulację temperatury klimatyzacji :)
U mnie nigdy nie było kłopotów z klimą ( tak jak u innych ).
W czasie pierwszego przeglądu został chyba wymieniony ( lub tak zaprogramowany) termostat że u mnie jest stała temperatura wylotu powietrza z klimy i wynosi 7,8 - 8,5 stopna przy każdych temperaturach zewnętrznych
rezystor luzem :)
To nie jest żaden termostat, tylko zwyczajny czujnik temperatury.
O jego obecności na parowniku wiadomo od pierwszych kłopotów z klimą po 2012 r.
(Chociaż był montowany nawet wcześniej, od początku produkcji pierwszego logana, tylko że wtedy jedynie w wersjach dla krajów o gorącym klimacie).
Jego odłączenie to nie jest żadna "naprawa", a to, że po tej czynności klima u kogoś _na_razie_ działa lepiej nie oznacza, że to rezultat odpięcia, że ten stan się utrzyma, ani że ten sam efekt pojawi się u innych osób.
Także zmiana czujnika na "rezystor zmienny" nie pozwoli na regulację temperatury. Układ klimatyzacji w ogóle tego nie potrafi tego w ten sposób - działa wyłącznie w trybie włącz/wyłącz, (m.in. wedle zaprogramowanej granicy odczytanej z czujnika), a temperaturę powietrza dodatkowo reguluje się mieszalnikiem.
Ponieważ w przeważającej większości daciek klima działa poprawnie, to jedynym sposobem na rozwiązanie problemu z zamarzającym parownikiem jest zdiagnozowanie układu i doprowadzenie go do sprawności, a nie drutowanie...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2017-09-05, 02:26, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 117 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3950 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-05, 07:35
Konstrukcja z termistorem analogiczna do takiej, jak jest w innych markach. Zadanie termistora jest jedno- nie dopuścić do oblodzenia parownika- w takich sytuacjach klima ma się wyłączać i włączać po chwili, oczywiście o ile całość jest dobrze zaprogramowana. Bo możliwe jest, że punkt wyłączenia źle dobrano i wyłączenie następuje zbyt wcześnie. Odłączenie termistora skutkuje działaniem klimy non-stop i faktycznie może zwiększyć wydajność chłodzenia w najgorętsze dni. Jednak może grozić efektami opisywanymi na forum, czyli całkowitym oblodzeniem skutkującym zupełnym zatkaniem i brakiem nawiewu.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2017-09-05, 07:41, w całości zmieniany 3 razy
Witam.
W weekend pojawił się problem z klimatyzacją w moim aucie - klimatyzacja bardzo słabo chłodzi.
Przed pojawieniem się powyższego problemu klimatyzacja działała całkiem sprawnie.
Po około pięciu minutach od włączenia klimatyzacji w kabinie robiło się przyjemnie chłodno.
Po przyłożeniu dłoni do nawiewu było czuć wyrażnie chłodne powietrze.
Teraz po włączeniu klimatyzacji temperatura powietrza wylatującego z nawiewów niewiele różni się od powietrza na zewnątrz pojazdu.
Dodam, że komresor się załącza i wentylator na chłodnicy również - pracują cały czas (w poprzednim aucie, jak rozszczelnił sie ukaład klimatyzacji i uciekł czynnki klimatyzacja w ogóle się nie załączała).
Mam wrażenie, że teraz komresor jakby głośniej pracował, a po niedługiej chwil od załączenia klimatyzacj w kabinie słychać jakby syczenie pod kokpitem - przedtem takich efektów dźwiękowych nie było.
Przed awarią przewód idący z kompresora do kabiny po kilku minutach pracy klimatyzacji robił sie bardzo zimny (aż woda się na nim skraplała), a przewód wychodzący z kabiny był bardzo ciepły.
Taraz te przewody niewiele różnią się od siebie temperaturą.
Moje pytanie brzmi:
czy problrm może wynikac z małej ilości czynnika w układzie i wystarczy go uzupełnić,
czy to może być jednak poważniejsza awaria???
Jeżeli jest mało czynnika to z jakiegoś powodu. I teraz trzeba by poszukać czy na zaworze, czy na połączeniach, a może dziura w chłodnicy od kamienia.
Przez neta tego raczej nie da się naprawić. Jedynie podpowiedzieć, a sprawdzić trzeba u mechanika.
Jako że dzisiaj jechałem pierwszy raz od zeszłorocznej wizyty w ASO w 33 stopniach Celsjusza z pracy (w korkach) tzw. stałą trasą, to mogę na razie nieśmiało pochwalić klimatyzację. Wydajnie i stabilnie chłodzi - zniknął problem nierównej dystrybucji zimna (przypominam: na zmianę leciało zimne, a potem przez chwilę cieplejsze w zależności od załączenia sprzęgła sprężarki). Poza tym przy 33 stopniach na zewnątrz w korku (na niskich obrotach) klima po prostu nie dawała rady w zeszłym roku. Teraz musiałem zmniejszyć bieg wentylatora na "jedynkę". Po wakacjach potwierdzę czy główna bolączka klimy została wyeliminowana - tzn. czy parownik nie zamarza. :) Mam nadzieję, że problem został rozwiązany skutecznie.
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2018-05-28, 15:39, w całości zmieniany 1 raz
Jakby ktoś był zainteresowany, to uprzejmie donoszę, że na wakacyjnym wyjeździe stwierdziłem wystąpienie 4 epizodów zamarznięcia klimatyzacji (jedno nawet ze śnieżeniem z nawiewów:) czego jeszcze u mnie wcześniej nie było). Także, wszelkie próby i wysiłki ASO w celu usunięcia usterki do końca, spełzły na niczym. Przyznać muszę jednak, że w jakiś magiczny sposób poprawili wydajność chłodzenia i sposób załączania/wyłączania sprzęgła klimatyzacji. Już tak nie stuka co chwilę. Generalnie klima chłodzi lepiej ale trzeba wiedzieć kiedy ją na chwilę odłączyć.
Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Dustera tego nowego z marca 2018 roku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie klimatyzacja. W czasie jazdy w wysokich temperaturach nagle przestaje działać nawiew i w samochodzie robi się gorąco. Pod maską rurki są zamarznięte, po jakimś czasie znów zaczyna pracować. I tak raz na jakiś czas się to zdarza. Serwis gwqarancyjny oczywiście udaje wariata i nie wiedzą co jest. Sprawa ciągnie się już pół roku. Co to może być?
Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Dustera tego nowego z marca 2018 roku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie klimatyzacja. W czasie jazdy w wysokich temperaturach nagle przestaje działać nawiew i w samochodzie robi się gorąco. Pod maską rurki są zamarznięte, po jakimś czasie znów zaczyna pracować. I tak raz na jakiś czas się to zdarza. Serwis gwqarancyjny oczywiście udaje wariata i nie wiedzą co jest. Sprawa ciągnie się już pół roku. Co to może być?
U mnie, po długiej walce z mojej strony, wymienili czujnik ciśnienia klimatyzacji. Nastąpiła poprawa (lepsze chłodzenie) podczas jazdy na odcinkach kilka-kilkadziesiąt km.
Natomiast to, co opisałeś, to podobno skutek zbyt dobrego działania klimy i działania wentylatora na niskich obrotach (1 lub 2 bieg) - powinna pomóc jazda z wentylatorem na 3 lub 4 biegu. Oczywiście jest to nie do wytrzymania z powodu hałasu, ale klima nie powinna zamarzać.
Komputer silnika, sterujący także sprzęgłem klimatyzacji, nie wyłącza go odpowiednio wcześnie, żeby zapobiec powstaniu lodu na parowniku - albo ze względu na niewłaściwie działające oprogramowanie, albo z powodu źle funkcjonującego czujnika temperatury.
Rozwiązaniem jest przeprowadzenie diagnostyki - jak zmienia się ciśnienie czynnika w układzie klimatyzacji, kiedy włączane i wyłączane jest sprzęgło kompresora i jaką temperaturę podaje czujnik na parowniku - a potem zmiana wadliwego elementu.
Klima jest automat i zamarzanie powodowane jest tym, że nagle przestaje działać nawiew do środka bez względu na bieg na jaki jest ustawiona. Regulacja prędkości nawiewu przestaje działać i tylko leciutko, bardzo leciutko powiewa do środka. Jak jest deszcz to szyby momentalnie wtedy parują. Pomaga wyłączenie na 10-20 minut w czasie jazdy.
Na razie nie za bardzo mogę grzebać przy tym samochodzie i podłączać kompa bo jest na gwarancji, a te ciołki z aso tylko czekają na to, żeby się wywinąć z naprawy i odpowiedzialności.
Dzięki za odpowiedź, będę teraz sprawdzał co i jak diagnozują?
Ostatnio zmieniony przez cierk 2019-02-25, 20:47, w całości zmieniany 1 raz
Załamałem się... Od 3 lat narzekam na ten problem w Sandero Stepway 2014 i tak samo ASO ostatecznie nie potrafiło go usunąć. A teraz się okazuje, że ten sam błąd konstrukcyjny lub konfiguracyjny przenieśli do zupełnie innego modelu - "na nowo zaprojektowanego" Dustera II. I dodatkowo w klimie automatycznej! To jest po prostu masakra. Aż strach myśleć co będzie się działo na początku w nowym Sandero...
Swoją drogą wygląda na to, że Renault/Dacia ma głęboko gdzieś iż takie usterki występowały nagminnie wcześniej (na 100% mają sporo zgłoszeń z ASO z takimi objawami) skoro ta sama wada dotyka nową generację Dusterów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum