Ja mam problem z ustawianiem oparcia fotela. Pokrętło strasznie ciasno się obraca. Mam nadzieję, że z czasem się wyrobi. Nie jest to oczywiscie powód do nienawiści.
Wybaczcie blondynce - co to są te "świerszcze"?
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-11, 06:58
Asia napisał/a:
Ja mam problem z ustawianiem oparcia fotela. Pokrętło strasznie ciasno się obraca. Mam nadzieję, że z czasem się wyrobi. Nie jest to oczywiscie powód do nienawiści.
Wybaczcie blondynce - co to są te "świerszcze"?
świerszcze to takie robaczki wydające odgłos nie koniecznie każdemu się podobający
ee nie jest tragicznie przy 140 8,4L to moim zdaniem dobry wynik
Bo ty patrzysz na średnie spalanie, bo w twojej nie ma już tej opcji spalania w danym momencie. Ja tą opcję mam i wierz mi prewróciłbyś się z wrażenia, jakbyś spojrzał na to spalanie na dany moment. Bo żeby średnie spalanie dźwigło się radykalnie ponad te8,4L co napisałeś, to musiałbyś niezły kawał jechać z taką prędkością.
A wierz mi przy 140 spalanie momentowe jakie pokazuje mój komputer jest sporeeeeeeee.
Jeśli skasuje się wskazanie spalania średniego po osiągnięciu badanej prędkości - np tych 140 km/godz - to po (bardzo krótkiej) chwili wyświetli się właśnie wynik spalania przy tej prędkości, quasi-chwilowe.
Niemniej jednak - uważam, że 8,4 jest w tych warunkach niemożliwe do osiągnięcia.
* * *
Fromage napisał/a:
Beckie napisał/a:
Kurcze. 8kkm przebiegu i jeszcze nie miałem okazji się tak rozpędzić
Kurcze - z linii produkcyjnej na główny parking to rzeczywiście ciężko się rozpędzić
Ależ dlaczego? Skoro dzieli je 8 mln m...
Cytat:
(sorry - wiem, że literówka ale nie mogłem się oprzeć )
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-11, 19:32
no tak wskazywał komputer spalania średniego i takie tylko się przydaje tak na prawdę a prędkością tą nie jechałem chwilę tylko większość trasy sporadycznie zwalniając silnikiem więc chyba komputer nie przekłamywał... co do spalania chwilowego mam tą świadomość że na pewno jest ogromne ale to tak samo jak byś gwałtownie przyśpieszał też można ręce załamywać a potem gdy osiągniesz optymalną prędkość powinno spaść, poprawcie jeśli źle twierdzę.
mogę tylko dodać że nie kasowałem komputera ale jeżdżąc po mieście wskazywał średnie spalanie na poziomie 10 litrów a jak już wyjechałem na trasę i zacząłem jechać spadło do wspominanego już 8,4
no tak wskazywał komputer spalania średniego i takie tylko się przydaje tak na prawdę a prędkością tą nie jechałem chwilę tylko większość trasy sporadycznie zwalniając silnikiem więc chyba komputer nie przekłamywał... co do spalania chwilowego mam tą świadomość że na pewno jest ogromne ale to tak samo jak byś gwałtownie przyśpieszał też można ręce załamywać a potem gdy osiągniesz optymalną prędkość powinno spaść, poprawcie jeśli źle twierdzę.
mogę tylko dodać że nie kasowałem komputera ale jeżdżąc po mieście wskazywał średnie spalanie na poziomie 10 litrów a jak już wyjechałem na trasę i zacząłem jechać spadło do wspominanego już 8,4
Jeśli się da buta w podłogę, powiedzmy na światłach to wiadomo, że spalanie będzie ogromne,coś za coś. Ale w sytuacji jak jechałeś np: 140km/h i spalanie było równie duże, to nie ma znaczenia że długo jechałeś z tą prędkością, to spalanie cały czas będzie takie duże. A te wskazania komputera we wszystkich autach są takie że po przejechaniu iluś tam kilometrów po skasowaniu, będą pokazywać różne spalanie, ale to spalanie wkońcu się stabilizuje na pewnym poziomie i potem nie wiele się zmienia, więc i przy tej prędkości nie wiele się zmieniło. A wierz mi spalał ci paliwo jak czołg przy 140km/h.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-12, 07:45
no dobrze nie będę się sprzeczał mam tą świadomość że na pewno więcej spali przy tej prędkości niż przy 100km/h no ale wole chyba spalanie czołgu i szybciej wrócić niż spędzić pół dnia w trasie. W końcu to auto jest dla mnie a nie ja dla niego i nie będę na nim oszczędzał Oczywiście nie zawsze się da jechać z taką prędkością, wyjątkowo mi się poszczęściło że był mały ruch przy większym natężeniu wolę jechać wolniej co nie zmienia faktu że wolniej oznacza głośniej no ale jak kolega wyżej wspominał i tu nie do końca to prawda
mogę tylko dodać że nie kasowałem komputera ale jeżdżąc po mieście wskazywał średnie spalanie na poziomie 10 litrów a jak już wyjechałem na trasę i zacząłem jechać spadło do wspominanego już 8,4
Jak na mój gust to spalanie przy 140 km/h powinno być niższe niż te 8,4l. Bo średnia 10l/100km "zrobiona" np. w 1000 km po czym na odcinku np. 200 km obniża się do 8,4 , więc spalanie przy 140 km/h musi być mniejsze niż 8,4 żeby dało taki wynik.
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-12, 20:10
nie resetowałem komputera, na puławskiej wskazywał 10,1 a na wylocie z magdalenki 9,8.
Na trasie 8,3 (prędkość 100-120 z przewagą na 100 bo przy 120 za głośno jest) po jakimś czasie jak warunki zaczęły pozwalać to przyśpieszyłem i było 8,4 (wspominane 140 odcinek na pewno dłuższy niż 100-150km) . Droga powrotna na LPG 10l/100km w większości z prędkością 140.
ale tak się zastanawiam że może komputer przekłamuje skoro mam instalacje?
Chociaż wydaje mi się że to rzetelny wynik patrząc na zużycie LPG i wychodząc z założenia że zużycie gazu jest większe o te 1,5 literka .
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-18, 20:24
wracając do wątku za co go nie lubię tudzież nienawidzę bo w obecnym stanie bardziej pasuje jednak od paru dni mam kolejną wadę auta która mnie irytuje, nie żebym sie czepiał niezawodności dacii Mianowicie:
dzwoni mi w silniku jak w starym polonezie aż czasem głupio na stacji benzynowej stać
Nie jest to częste ale zdarza się zarówno jak samochód jest ciepły i zimny czy na PB czy na LPG tak samo, po prostu coś dzwoni sądziłem że może olej gdzieś uciekł i się silnik zatarł ale nie wszystko jest bagnet nie kłamie
Dźwięk jest bardzo irytujący i słychać go czasem nawet podczas wolniejszej jazdy, nie wykluczam także że owy dźwięk może pochodzić z wydechu no ale ciężko mi określić to samemu , w kabinie dźwięki się dziwnie rozchodzą ale jak otworze okno to dźwięk ten jest słyszany bardzo wyraźnie. Na dodatek ostatnio po odpaleniu auta migała mi kontrolka silnika!!!!!!!! co mnie chyba bardziej doprowadziło do stanu skrajnej irytacji niz to dzwonienie
Nie wiem jak u was drodzy koledzy i koleżanki ale te wszystkie pierdoły które mi się zdarzają czy to z niedoróbek dacii czy z winy partactwa ASO powodują że tak dobre auto traci w moich oczach z dnia na dzień. Przecież niecałe 10 tyś na budziku i tyle już przygód Chociaż i tak nie przebije przygód towarzysza Mamerta.
Jak tak dalej pójdzie to na pierwszy serwis po 15tys. km pojadę z całą listą usterek w formie książki
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2009-03-18, 21:30
gigi303 napisał/a:
Nie jest to częste ale zdarza się zarówno jak samochód jest ciepły i zimny czy na PB czy na LPG tak samo, po prostu coś dzwoni
gigi303 napisał/a:
Na dodatek ostatnio po odpaleniu auta migała mi kontrolka silnika!!!!!!!!
Mogą być zawory do regulacji ( dzięki LPG ). Miałem ostatnio to samo - wymieniłem przewody ( na specjalne do gazu - robione na zamówienie w firmie polecanej przez gaziarza w W-wie ), wymieniłem świece, a on dalej klekotał i do tego gasł najpierw na gazie jak był zimny, a potem nawet na benzynie. Już go nienawidziłem, ale kazałem wyregulować zawory i chodzi jak burza - wszystkie objawy minęły.
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
co do spalania - w mieście 8.5, poza miastem 100kph - 6.2 (przejechane 100km +- 10kph); 120kph (przejechane 40km) - 6.8; 160kph (30min szaleństwa) - 9. Pewnie w 1.6 od 120 trochę lepiej
A za co nienawidzę - przy równych 2.5k wpada mi coś w rezonans (na biegach I, II, III) - akurat się częstotliwości muszą zgadzać...
Odprysk na lakierze spowodowany felerną wycieraczką
Jakiś synchronizator przy jedynce czy coś (poprzeczne nierówności zwalniające czy coś takiego - na dwójce samochód za mało elastyczny, a jedynkę trudno "wbić" - nauczyłem się po pierwszym 1000)
Jednakże większość z was twierdzi że znienawidziło Dacię po 3 miesiącach - co prawda mam dopiero 2miesiące i tydzień, ale dopiero teraz zaczynam ją kochać...
To taka firma w której czas się zatrzymał - nie zwiedź się, że to producent sprzętu medycznego. Oni też dorabiają przewody silikonowe ( na jakimś innym forum polecali je go gazu ).
Oryginalne w serwisie kosztują ok. 250 zł.
W Medbrycie mistrz stwierdził, że dorobione z takimi końcowkami jak są oryginalnie będą kosztować 170 zł, a mi zrobił z trochę innymi ( mówił, że to nie będzie przeszkadzać ) za 90 zł.
Nie wiem czy robili już przewody do silnika 1,6 ( do 1,4 na pewno ) - nie wiem czy jest między nimi różnica.
Podjeżdżasz do nich z oryginalnymi przewodami ( jakby potrzebowali na wzór ), zamawiasz na miejscu, czekasz 10 minut na dorobienie, potem każą założyć i wypróbować.
Od momentu gdy je założyłem wszystko jest OK ( zanim do nich pojechałem reklamowałem dwa komplety jakiś przewodów no name po 50 zł ), a te z Inter Cars Boscha odradzili mi przy gazie.
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2009-03-19, 08:21
Dzięki jak na przeglądzie powiedzą że mam zmienić przewody to na pewno nie wezmę org. ale cały czas mam podejrzenia że to jednak nie zawory mi tak popiskują i dzwonią trochę za mały przebieg nie sądzisz , chyba przyczyna może być głębsza.
Jedyny plus że to tylko dźwięk a nic innego się nie dzieje no wykluczając tą kontrolkę od silnika (pojedyncze zdarzenie)
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2009-03-19, 08:36
gigi303 napisał/a:
wykluczając tą kontrolkę od silnika (pojedyncze zdarzenie)
U mnie na początku też bardzo rzadko zapalała się kontrolka silnika - na ogół na zimnym silniku gdy chodził na wolnych obrotach ( był problem z obrotami, bo zachowywał się jakby gasł ). Po zgaszeniu silnika i odpaleniu ponownie kontrolka przestawała się świecić. Potem gasł coraz częściej. Aż w końcu po wymianie przewodów, potem świec ( na NGK a nie Motrio ) przyszedł czas na zawory i jest OK. Pytałem - mówili, że co do zaworów na gazie to nie ma reguły i jest to możliwe.
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum