DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII
Zakup Dacii - Nowe auto
domin749 - 2016-09-30, 07:44 Temat postu: Nowe autoWitam!
Potrzebuję pomocy i spojrzenia fachowym okiem użytkowników marki przy zakupie nowego, drugiego autka - tym razem dla drugiej połówki w cenie do 50-55 tys.
W grę wchodzą albo stepway albo duster.
Co byłoby lepsze:
1) W pełni wyposażony stepway z easy-r, benzyną, po facelifcie (kamera cofania, nowa kierownica, itp)
czy
2) duster, benzyna do ok. 55 tys.?
Samochód głównie do poruszania się po mieście, lekkie, krótkie trasy poza.
Dzięki za pomoc.Kubuch - 2016-09-30, 08:15 Stepway ale z normalną skrzynią. Duster nie jest ideałem, jeśli chodzi o poruszanie się i parkowanie w mieście, do tego żłopie straszne ilości paliwa.Lza - 2016-09-30, 08:19 Do miasta lepsze jest moim zdaniem auto o jak najmniejszych gabarytach (parkowanie, ciasne uliczki) i z automatem. W mieście trzeba strasznie dużo wajchować, więc lepiej brudną robotę zrzucić na automat. jazda miejska ma to do siebie, że trzeba bardzo dużo uwagi zwracać na to co się dzieje dookoła. Automat sprawia, że kierowca nie musi się rozpraszać sprzęgłem i wajchą, może się skupić na wzmożonym ruchu dookoła. Dzięki temu jest bezpieczniej.domin749 - 2016-09-30, 08:25 Dlaczego z normalna skrzynią?
Fakt, że oglądałem ją jedynie na filmie oraz test stepawya 0,9 easy-r i całkiem ok to wyglądało.
Dostanie jej do testów i przejażdżki graniczy z cudem. Ogólnie, bynajmniej koło mnie, jazda stepwayem u sprzedawcy jest ograniczona gdyż nie posiadają egzemplarza na miejscu, a na nowy czeka się do 6 miesiecy. Duster jest ale za 50 tys. nie będzie zbyt wyposażony.
Do easy-r przekonuje mnie jak najbardziej to:
"Automat sprawia, że kierowca nie musi się rozpraszać na sprzęgłem i wajchą, może się skupić na wzmożonym ruchu dookoła. Przez to jest bezpieczniej."Lza - 2016-09-30, 08:29 Automat to same zalety. Jedyna jego wada to nieco droższa cena zakupu samochodu i nieco droższe serwisowanie. (wymaga wymiany specjalnego oleju, który jest drogi, około 100-150zł/litr - nie wiem co ile jest taka wymiana w easy-r, w moim powerShifcie co 60000km). Moim zdaniem wygoda jaką daje automat jest warta tych wydatków.keretey - 2016-09-30, 08:35 Zwłaszcza w związku z zapisem o drugim aucie - Sandero Stepway jest super do miasta. Niestraszne są wysokie krawężniki. Wyjeżdżając z parkingu - widzisz nad innymi autami. A jednocześnie jest krótki - łatwo parkować. Spalanie i dynamika tce też są ok.
Co do automatu Easy R - tego nie znam. Ale jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie jest sporo zatrzymań na światłach, to docenisz...domin749 - 2016-09-30, 08:38 A czy jest gdzieś dostępny manual i terminarz przeglądów do stepway easy-r?Kubuch - 2016-09-30, 08:48 Easy-R to nie jest automat. To zautomatyzowany manual. Polecam się przejechać przed zakupem - dla mnie tragedia.domin749 - 2016-09-30, 08:52 No właśnie to jest problem bo nie jest nigdzie dostępny do przejażdżki.Lza - 2016-09-30, 08:52
Kubuch napisał/a:
Easy-R to nie jest automat.
nie filozuj.
wajchujesz = skrzynia manualna
Nie wajchujesz = skrzynia automatyczna.domin749 - 2016-09-30, 09:03 Easy-R = automat = skrót myślowy
Zdaję sobie sprawę, że to nie pełny automat a jedynie zautomatyzowany manual.Lza - 2016-09-30, 09:22 A samochód to nie jest samochód tylko zautomatyzowany powóz.route2000 - 2016-09-30, 09:35 domin749, Stepway z Easy-R był na zlocie Dacia w Zrębicach. Był wypożyczony z Renault Polska. Podzwoń po dealerach i spytaj je o takie auto., gdzie można zrobić jazdę próbną. mojo - 2016-09-30, 09:35 Temat postu: Re: Nowe auto
domin749 napisał/a:
Witam!
Potrzebuję pomocy i spojrzenia fachowym okiem użytkowników marki przy zakupie nowego, drugiego autka - tym razem dla drugiej połówki w cenie do 50-55 tys. ...........
Wybierz kryteria jakimi się kierujesz:
1 wizualno-emocjonalne (wygląd, marka itp)
2 użytkowe (auto do określonych celów)
Ad 1
Tu nie ma co dyskutować tylko brać co "serce podpowiada"
Ad 2
Jak żona+1 osoba+zakupy+miasto+mało miejsca do parkowania to zainteresuj się jeszcze mniejszymi autami niż Sandera np KA, Panda czy jakieś Up'y. W mieście gabaryty auta są bardzo istotne.
Kubuch napisał/a:
Easy-R ................................. dla mnie tragedia.
Myślę że dla nie jednej kobiety mniejsza niż "sprzęgło i lewarek" i trochę wiem co mówię laisar - 2016-09-30, 10:13
domin749 napisał/a:
Co byłoby lepsze
Sandero z Easy-R, nawet niekoniecznie Stepway, chyba że dla wyglądu.
Lza napisał/a:
[automat] wymaga wymiany specjalnego oleju
Easy-R nie wymaga - używa się normalnego oleju do skrzyń.
Teoretycznie Dacia twierdzi, że jest "na całe życie", ale praktycznie trzeba uznać, że dla producenta oznacza to co najwyżej "do końca gwarancji". Czyli jakieś 100 tys. km / 5 lat. Koszt - ok 250 zł, co na taką częstotliwość chyba jest tanio.domin749 - 2016-09-30, 10:42 Popróbuję autko gdzieś zlokalizować w okolicy (+/- 200 km). Jeśli się nie uda - trudno.
Coś mniejszego niż sandero raczej nie wchodzi w grę - powinno mieć większy prześwit.
Oczywiście pierwsza myśl to drugi sportage lub coś o podobnej konstrukcji (peugeot 2008, tucson, kadjar, capture, suzuki, quasqai, juke, itp.) - ale cenowo to minimum 60 tys., a wersje wyższe to grubo od 70 do 100.
Druga myśl to po prostu wyższe autka typu venga, ix20 - ale cenowo to tez ok. 60 tys.
Pozostała dacia z e stepwayem lub dusterem albo używka - czego soobiście bym nie chciał.Lajkonik - 2016-09-30, 10:54 Potwierdzam oględziny ze zlotu - automat w Dacii to kupa. Potwornie szarpie autem przy toczeniu się (tak do przodu, jak i do tyłu). Osobiście bym nie kupował auta z taką skrzynią.
Do miasta i to drugie auto w rodzinie - lepsze mniejsze. Oszczędniejsze i łatwiej zaparkować a na wakacje masz większe auto. Zatem Sandero.laisar - 2016-09-30, 11:07
Cytat:
automat w Dacii to kupa
Pozostaje kwestia tego, czy wierzyć w opinie osób, które przejechały się tym wynalazkiem krótką chwilę i nie umiały go obsłużyć (bo przyzwyczajenia wymaga nawet ręczna skrzynia w innej marce), czy zadowolonym właścicielom jeżdżącym na co dzień - pamiętając, że ci drudzy też wcale nie są obiektywni, bo psychologicznie będą predysponowani do zadowolenia, żeby usprawiedliwić swój zakup jako dobry...
Najlepiej rzeczywiście byłoby się przejechać samemu - niczego to nie zmieni w kwestii wymaganej nauki, ale przynajmniej będą to własne opinie, a nie z drugiej ręki.PiotrWie - 2016-09-30, 11:38 Krótka przejażdżka testowym egzemplarzem nic nie da - tego typu skrzynie "uczą się" nawyków kierowcy i dostosowują swój program po pewnym czasie. Kolega ma taką ( co prawda w Suzuki Celerio, ale to jeden pies) po 4 automatach klasycznych - bluzgał przez pierwszy tydzień że robi to co sama chce a nie to co on by chciał, a potem przyszedł i powiedział że chyba skrzynia się "sama naprawiła' bo zaczęła jeździć tak jak on by chciał.
Każdy automat ułatwia życie -a w tanich samochodach są tylko zautomatyzowane zwykłe skrzynie - bo jak ktoś dopłaca te 7-8 tys za skrzynie to z reguły nie do auta za 40 tyś.domin749 - 2016-09-30, 11:47 Przeczytałem wszystkie testy i recenzje stepway easy-r oraz testy video - ogólnie są raczej na plus.
Przy aucie tej marki trzeba sobie zdawać sprawę z niedociągnięć i innych problematycznych elementów.
Poczekam jeszcze na cennik i wyposażenie stepwaya po liftingu.walter_g - 2016-09-30, 11:51
domin749 napisał/a:
capture
Co prawda aż w Katowicach, ale praktycznie dokładnie to, co potrzebujesz
Easy-R nie wymaga - używa się normalnego oleju do skrzyń
własnie to miałem namyśli.Dar1962 - 2016-09-30, 16:11 Stepway z uwagi na większy prześwit będzie lepszy od zwykłego sandero. Pomijając już fakt,że wygląda o wiele efektowniej - a to dla kierowniczki nie jest bez znaczenia Duster do miasta nie ma sensuKacper_Potocki - 2016-09-30, 16:24 W mieście dla mojej żony najbardziej liczą się dwie rzeczy. Auto musi być małe, aby się wcisnąć wszędzie parkując, i auto musi być wyższe, aby móc spokojnie wjeżdżać i zjeżdżać na i z krawężników. Czasem czekanie w korku się przedłuża tylko dlatego, że auto nie może spokojnie wjechać na chwilę na krawężnik skręcając w prawo, kiedy inni skręcają w lewo. Wyższe auto jest bardzo wygodne w mieście.domin749 - 2016-09-30, 20:18 Chyba jednak ostatecznie zostaniemy przy stepwayu po lifcie. Podobno za ok. 2 tyg. mają zacząć przyjmować zamówienia. Kwestia skrzyni pozostaje otwarta. Ogólnie po lifcie wygąda znacznie lepiej , no i jest kamerka do parkowania, ledy i normalniejsza kierownica.
Captur całkiem ok. ale raczej wolę full stepway niż gołego renaultLza - 2016-09-30, 21:34 masz świadomość, że klima w daciach nie działa i fotel się buja?Kubuch - 2016-09-30, 21:39 Klima działa nie gorzej niż w Fordzie ;)Lza - 2016-09-30, 21:41 e-tam, za krótko jesteś na forum. Są tacy co do dzisiaj walczą, choć większość się chyba poddała.arczi_88 - 2016-09-30, 21:47 Że tacy są to wiadomo ale nie wszyscy mają problem, proszę nie uogólniać Lza - 2016-09-30, 21:48 No ale może się mu trafić więc lepiej żeby wiedział.Kubuch - 2016-09-30, 22:58 Jak się trafi to zezłomuję - jeszcze mnie nie znasz i nie jestem fanbojem marki jak większość tutaj ;)Kauris - 2016-09-30, 23:09 Z tego co tu na forum widziałem, to poliftowe dustery mają problemy z klimą w długich trasach, a tu chodzi o sandero do miasta...franius - 2016-09-30, 23:19
Lza napisał/a:
masz świadomość, że klima w daciach nie działa i fotel się buja?
Kurcze to ja mam jakiś nietypowy model:
- klima chłodzi tak że nie używałem dłużej niż na 2* bo robi się za zimno, ba nawet najczęściej muszę robić nadmuch na szybę żeby mnie nie mroziło
- fotel mam na max do góry i nic się nie buja
- Easy-R zmienia mi biegi płynnie i nie szarpie
Może to dlatego że wyprodukowana była trzynastego... ale w poniedziałek ;)
Opisywałem już w jedym wątku zalety Easy-R. Jak widać jednemu pasuje, innemu nie. Mam zrobione około 7 000 KM więc coś tam już wiem na jej temat.
- Tryb manualny przydaje się bardzo w górach na podjazdach powyżej 10 - 18 stopni (wyższych nie próbowałem). Oraz przy zjazdach do hamowania silnikiem.
- po parkingu toczysz się powolutku co ułatwia manewry - znacznie płynniej niż na manualu
- z górki ci się auto nie stoczy bo jest hill assist (po lifcie zdaje się będzie on w każdej wersji więc tym lepiej)
- kick down redukuje o 1 lub 2 biegi wtedy kiedy trzeba - wyprzedzanie to pestka - wcale nie używam wtedy trybu manualnego bo nie mam takiej potrzeby.
- Easy-R + tempomat to super sprwa na autostradę i spokojne toczenie się 110-120. Trzymasz tylko kierownicę i jedziesz :)
- Ogranicznik prędkości też fajna sprawa w miastach w których jest masa radarów (na szczęscie w PL nie ma ich już tak dużo jak kiedyś)
- standardowy tryb skrzyni ma tendencję do przeciągania jej nieco na biegach przez co jeździ się dynamicznie. Jak lubsz zamulać i spalić nieco mniej (serio mniej :) to jest też tryb ECO
- W trasie pali mi 5,7 litra (średnia przy stosunku 90% trasa na tempomacie max 130, ale głównie 110, 5% góry i piłowanie na niskich biegach w trybie manual, 5% miasto). Być może po przroczeniu magicznych 10 000 spalanie to jeszcze spadnie - czytałem że Renault tak ma. Zobaczymy.
- w mieście automat to po prostu wygoda - zawsze ruszysz pierwszy na światłach, kwestia tylko czy chcesz tak dynamicznie ruszyć czy nie. Nie szuaksz biegu, puszczasz hamulec i dajesz gaz, prościej się nie da.
- Nie mogę się wypowiedzieć co do trwałości itp. bo jeżdzę za krótko - sterownik i osprzęt jest od ZF więc powinno być ok. Ktoś na forum pisał, że sprzęgło w Easy-R jest na gwarancji, ale jakoś nie znalazłem takiego zapisu - jak się zepsuje zbyt wcześnie to będę badał temat czy jest to element eksplatacyjny wtedy czy nie i jaka musi być jego gwarantowana trwałość.
- Nie mogę się wypowiedzięc co do testowego Stepway-a ale może jego testowość i to że jeździło nim dziesiątki różnych ludzi wpłynął na to że algorytm skrzyni został nieco zaburzony ;) Mogła to być też wina starego softu -> ten testowy stepway to była chyba pierwsza easy-r w PL
- Uważam, że jak dla kobiety do miasta to nawet nie ma się zastanawiać, zwłaszcza że (ja tego nie mogę potwierdzić bo nie jeździłem takową, ale są wątki na forum) wiele osób narzeka, że manualna skrzynia w Dacii jest mało precyzyjna i są nawet osoby które aby tą precyzję polepszyć zatrzymują się na chwilę na luzie zanim zakleszczą nowy bieg.
- w przypadku Easy-R lekko odczuwalne jest jak zmienia biegi z 1 na 2 oraz 2 na 3, ale jak pojeździsz dłużej to będziesz pół sekundy wcześniej czuł że prędkość i obroty są już na poziomie w którym skrzynia zechce zmienić bieg -> wystarczy lekko odpuścić wtedy pedał gazu i bieg wejdzie tak żę będziesz niemal musiał patrzeć na komputer żęby być pewnym że bieg został już zmieniony.
- jak używasz w trybie manualnym to sterownik nie pozwoli ci zmienić na zbyt niski bieg przy zbyt dużej prędkości - zabepieczenie przed przypadkowym wejściem w czerwone pole
- jak na trybie manualnym podjedziesz np. na biegu wyzszym 2 lub 3 do skrzyzowania i z się zatrzymasz - to skrzynia sama wrzuci ci 1 -> kolejne ułatwienie jakby ktoś zapomnial zredukować
Nie wiem jak tobie ale mi dało to do myślenia i steirdziłem, że skoro zmienianie biegów w Dacii jest jakoś dodatkowo jeszcze mniej przyjemne niż jest to zwykle to nie ma co się zastanawiać.
Wybór ułatwiło mi jeszcze to że w życiu miałem kilka samochodów z klasycznymi automatami (głównie starsze konstrukcje, ale była też Altima z 2006/7 - to auto akurat było przeze mnie tylko współużytkowane) Wiedziałem mniej więcej czego oczekuje. Jeżdziłem też jakiś czas Skodą z DSG -> proponuje poczytać na google na ten temat bo wcale to takie wspaniałe nie było, a swoje kosztuje!
Tutaj masz bardzo wg. mnie uczciwy artykół na temat Easy-R, pod którym mógłbym się podpisać -> http://www.autoevolution....il-108261.html#Karenzo - 2016-10-01, 13:51 fotel mi się zaczął bujać po 2-3 latach więc poczekajDar1962 - 2016-10-01, 19:11 a mnie się nie bujał po 4 więc nie generalizujmy walter_g - 2016-10-01, 21:03 A ja uważam, że ta klima wcale nie działa źle, tylko ja ją nazywam klimą idiotoodporną.
W innych samochodach klima na najniższej temperaturze, albo maksymalnie skręcona chłodzi tak, że większość ludzi potem narzeka, że za zimo, ciągle choruje, mają przewiane to czy tamto.
A w Dacii? Klima fuka sobie średnio zimnym powietrzem, więc nie ma najmniejszych szans żeby zawiało, przewiało czy wymroziło. Dzięki temu kierowcy Dacii rzadziej chodzą na zwolnienia lekarskie (cieszą się pracodawcy i ZUS) czyli wszystko ku chwale PKB i gospodarki! Lza - 2016-10-01, 21:45 Tak sobie tłumaczysz, że wywaliłeś kasę na coś, co nie działa?walter_g - 2016-10-01, 22:36
Lza napisał/a:
Tak sobie tłumaczysz, że wywaliłeś kasę na coś, co nie działa?
Rozumiem, że w domu całe żarcie trzymasz w zamrażarce, a jak chcesz coś zjeść godzinę wcześniej przekładasz do chłodziarki, żeby nie było za zimne?eplus - 2016-10-02, 06:27 Mały Jaś w 19 wieku pyta ojca - chłopa na wsi: Tatku, czemu ty masz białą koszulę do kościoła tylko w Wielkanoc, a sołtys chodzi co niedziela w takiej?
- Sołtys bogaty, stać go, ma dwie koszule.
- A pan Starosta? - Pan starosta na co dzień w białej chodzi.
- A Najjaśniejszy Pan we Wiedniu?
- Cesarz ubiera białą koszulę i zaraz zdejmuje, podają mu świeżą, tę ubiera i zaraz też ściąga, bierze następną...
Prosta ekstrapolacja. Strach pomyśleć, jak chłodzi Rolls Royce.
Cav - 2016-10-02, 07:08
walter_g napisał/a:
Lza napisał/a:
Tak sobie tłumaczysz, że wywaliłeś kasę na coś, co nie działa?
Rozumiem, że w domu całe żarcie trzymasz w zamrażarce, a jak chcesz coś zjeść godzinę wcześniej przekładasz do chłodziarki, żeby nie było za zimne?
Brak związku.
A do regulowania temperatury powietrza to jest pokrętło ciepło/zimno, a nie wydajność układu klimatyzacji, a w zasadzie jej brak.
To jest tylko ogromny babol, a nie cokolwiek pozytywnego.eplus - 2016-10-02, 09:32 Ponieważ w turbo dieslu zapalenie czterech cegieł temperatury silnika trwa nieskończoność, więc przy podwojonej wydajności klimy (obecnie jest zerowa ) i zrównoważeniu tego pokrętłem grzania - osiągnięcie dwóch cegieł potrwa nieskończoność. A osiągi silnika podwójnie obciążonego zbliżą się do 1,6 16V. Prosta ekstrapolacja.
brzuch0 - 2016-10-02, 10:46
Lza napisał/a:
masz świadomość, że klima w daciach nie działa ?
Dotyczy to wszystkich modeli czy tylko Dustera ?walter_g - 2016-10-02, 12:17
eplus napisał/a:
Strach pomyśleć, jak chłodzi Rolls Royce.
Tak, że reprodukcja kierowców Rolls'a stała się niemożliwa...laisar - 2016-10-02, 22:50
brzuch0 napisał/a:
Dotyczy to wszystkich modeli czy tylko Dustera?
Nie wszystkich modeli, nie tylko dustera, nie wszystkich egzemplarzy - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9154domin749 - 2016-10-03, 19:02 Zauważyłem jeszcze hyundaia i20 active; cenowo ok. 60 tys. i całkiem ok wyposażenie; ale chyba jednak pozostanę przy stepwayu.
Do końca tygodnia mają być podobno znane ceny i dodatki - tak bynajmniej potwierdzono mi w trzech salonach. Co ciekawe są już osoby, które zamówiły auto, które obecnie jest bezcenne....GRL - 2016-10-04, 04:08 To może poczekaj na więcej info na temat nowego Citroen C3?
Czerpie dużo ze stylistyki Cactusa, więc może i prześwit będzie miał sensowny?
Swoją drogą - mój szef wybierał sobie auto głównie przez pryzmat atakowania każdego możliwego krawężnika.
Bo kilku jazdach testowych wybrał 308 (poprzedniej generacji, zakup kilka lat temu).
Wjeżdża nią dosłownie wszędzie i nie wadzi podwoziem.
Te 20cm prześwitu "uterenowionych" Daciek to rekordowe wartości => http://magazynauto.interi...tow,nId,1081947
Nie wydaje mi się, żeby aż tyle było niezbędne do codziennego poruszania się po mieście.
Co ciekawe - z załączonego linku wynika, że nawet zwykłe Sandero wisi prawie tak wysoko jak "słabsze" suvy, np. RAV4 czy SportageDar1962 - 2016-10-04, 06:41
domin749 napisał/a:
Zauważyłem jeszcze hyundaia i20 active
gdzieś wyczytałem,że w 2017 r ma pojawić się i20 z silnikiem 1,6 GDi 204 KM (ten silnik będą montować również w Kia bo to wspólna konstrukcja) i czekam aż będą jakieś konkrety, bo na razie na pierwszym miejscu mojej listy życzeń nadal jest fiesta st. Ford wprawdzie od 2017 r ma robić nową fiestę, ale nie wiadomo kiedy i z jakim motorem pojawi się hot hatchCav - 2016-10-04, 16:08
GRL napisał/a:
To może poczekaj na więcej info na temat nowego Citroen C3?
Czerpie dużo ze stylistyki Cactusa, więc może i prześwit będzie miał sensowny?
Ale Cactus ma przeciwieństwo sensownego prześwitu.....Maximus - 2016-10-04, 20:05 Ja proponuje skodę jakąkolwiek. Można co prawda ponarzekać na ceny ale w podstawowej wersji do każdego modelu dają teraz dwie parasolki, parę kaloszy i czapkę z nutrii ...na jesienne dni jak znalazł Takie rzeczy tylko u nich kapelusznik - 2016-10-04, 20:22 Cena katalogowa i dywaniki...eplus - 2016-10-04, 20:23 Gumiaki to chyba tylko do Yeti i Kojaka, a parasol zawsze był do Superba. Do innych kapelusz filcowy.domin749 - 2016-10-15, 19:35 Jeździłem dzisiaj dusterem i powiem, że jestem pozytywnie zaskoczony. Fakt, że ciut ciasno na boki ale zarówno skrzynia jak i właściwości jezdne autka jak najbardziej ok.
Niestety pojawił się jeszcze jeden rywal - zastanawiamy się czy nie zostać jednak przy jednym i większy niż sportage aucie z automatem w okolicach 120 tys. i wpadł nam w oko outlander. Pewnie też przetestujemy coś podobnego tj. crv, subaru czy x-traila. A myślałem, że będzie tak prosto.benny86 - 2016-10-15, 21:04 Duży rozstrzał cenowy... Duster full opcja - strzelam w ciemno - 75 tysięcy? Oczywiście, fura za 120 będzie miała sporo zalet, pytanie czy są one dla kupującego istotne? Czy nadwyżki nie warto inaczej zainwestować? Dla każdego coś miłego...johnson - 2016-10-15, 21:43
domin749 napisał/a:
Jeździłem dzisiaj dusterem i powiem, że jestem pozytywnie zaskoczony. Fakt, że ciut ciasno na boki ale zarówno skrzynia jak i właściwości jezdne autka jak najbardziej ok.
Niestety pojawił się jeszcze jeden rywal - zastanawiamy się czy nie zostać jednak przy jednym i większy niż sportage aucie z automatem w okolicach 120 tys. i wpadł nam w oko outlander. Pewnie też przetestujemy coś podobnego tj. crv, subaru czy x-traila. A myślałem, że będzie tak prosto.
outlander z cvt to pomylka i nie da sie tym jezdzic, normalnym automat jest tylko w dieslu ale za 120 bedzie chyba ciezko, xtrail nie ma 4x4 i automatu.
Ja jezdzilem kazdym z tej polki poza foresterem bo mnie srodek odstraszyl i w garazu stoi xtrail.laisar - 2016-10-15, 23:01
johnson napisał/a:
outlander z cvt to pomylka i nie da sie tym jezdzic
Być może z tym konkretnym modelem faktycznie jest coś nie tak, ale gdybyś przypadkiem miał na myśli samą charakterystykę CVT, to ja z kolei doradzałbym kol. dominowi749, by się nie sugerował takimi opiniami i sam to ocenił.
Przy pierwszym kontakcie skrzynie bezstopniowe rzeczywiście mogą się wydać dziwne (głównie pod względem słuchowym) i wymagają nauczenia się jazdy nimi (jak większość automatów), ale jeśli tylko nie jest się skostniałym rutyniarzem (; to można także docenić ten rodzaj przekładni, zwłaszcza za jej komfort pracy.
Poza tym, nawet jeśli w outlanderze z jakiegoś powodu działa kiepsko, to CVT w innych modelach, markach i z innymi silnikami może sprawować się inaczej, także dlatego, że te skrzynie mają parę różnych konstrukcji.Karenzo - 2016-10-15, 23:17 Ja jeździłem z cvt właśnie w subaru i tam są 3 tryby skrzyni
eco , s1 , s2
eco to ciągłe przyspieszenie w okolicach 2,5 tyś
s1 to ciągła praca 3-4 tyś
s2 to symulacja normalnych biegów co wiele osób chwali za rozwiązanie wszystkich minusów przekładni bezstopniowej .
Przy trybie wirtualnych biegów symuluje się działanie zwykłego automatu czyli np. redukcje przy pełnym wciśnięciu gazudomin749 - 2016-10-16, 05:45 Rozstrzał cenowy zrobił się duży gdyż na samym początku pomysł był całkowicie inny. Zakup czegoś większego to pomysł na pewien kompromis i sprzedaż obecnego autka. Jedziemy jeszcze raz do dacii oraz po raz 1 do mitsubishi się przejechać sławetną skrzynią. Jestem raczej normalnie jeżdżącą osobą, bez żadnych fajerwerków i nie mam cieżkiej nogi. Po tym co obejrzałem i poczytałem to po lifcie ta skrzynia podobno działa całkowicie inaczej.
Co do dustera to widzieliśmy blackshadowa białego i wygląda naprawdę fajnie i, jeśli nie zdecydujemy się na coś większego, to chyba jednak pójdziemy w tym kierunku.Cav - 2016-10-16, 08:17
laisar napisał/a:
Przy pierwszym kontakcie skrzynie bezstopniowe rzeczywiście mogą się wydać dziwne (głównie pod względem słuchowym) i wymagają nauczenia się jazdy nimi (jak większość automatów), ale jeśli tylko nie jest się skostniałym rutyniarzem (; to można także docenić ten rodzaj przekładni, zwłaszcza za jej komfort pracy.
A na czym on polega?
Na niepotrzebnym jednostajnym wyciu silnika?
CVT to najgorsza z możliwych opcja przy automacie.
Żadnych zalet, minusów cała kupa.goswee - 2016-10-16, 09:07 ojciec ma dodge caliber cvt i powiem, ze dziwnie, ale nie przezkadza.
choc ja bym tego nie kupil johnson - 2016-10-16, 17:36
domin749 napisał/a:
Rozstrzał cenowy zrobił się duży gdyż na samym początku pomysł był całkowicie inny. Zakup czegoś większego to pomysł na pewien kompromis i sprzedaż obecnego autka. Jedziemy jeszcze raz do dacii oraz po raz 1 do mitsubishi się przejechać sławetną skrzynią. Jestem raczej normalnie jeżdżącą osobą, bez żadnych fajerwerków i nie mam cieżkiej nogi. Po tym co obejrzałem i poczytałem to po lifcie ta skrzynia podobno działa całkowicie inaczej.
Co do dustera to widzieliśmy blackshadowa białego i wygląda naprawdę fajnie i, jeśli nie zdecydujemy się na coś większego, to chyba jednak pójdziemy w tym kierunku.
ja jezdzilem najnowszym outlanderem wiec to model ktorym bedziesz jezdzil. Zrobilem nim jakies 300km.
Do 60-80 km/h mozna powiedziec ze jeszcze jakos sie to zachowuje pod warunkiem jazdy w kapeluszu. Kazde wyprzedzanie czy chocby proba wlaczenia sie z pasa rozbiegowego to masakra.
Wyobraz sobie ze jedziesz 80, chcesz wyprzedzic tira. Jest miejsce, pedal w podloge bo inaczej ten silnik bez zadnego momentu nie pojedzie. Skrzynia najpierw jakas sekunde mysli czy na pewno chcesz przyspieszyc czy moze jednak nie wiec daje tak 3/4 fajerki, 1-2 sekundy potem jak nie odpuscisz gazu auto wbija na 6 tys i zaczyna sie orgia huku i halasu 4 cylindrowego silnika. Tak jest za kazdym razem jak chcesz miec chociaz minimum dynamiki. DRAMAT.johnson - 2016-10-16, 17:37
Karenzo napisał/a:
Ja jeździłem z cvt właśnie w subaru i tam są 3 tryby skrzyni
eco , s1 , s2
eco to ciągłe przyspieszenie w okolicach 2,5 tyś
s1 to ciągła praca 3-4 tyś
s2 to symulacja normalnych biegów co wiele osób chwali za rozwiązanie wszystkich minusów przekładni bezstopniowej .
Przy trybie wirtualnych biegów symuluje się działanie zwykłego automatu czyli np. redukcje przy pełnym wciśnięciu gazu
ta skrzynia to jest jedyne cvt ktore sie do czegos nadaje. Zwlaszcza symulacja przelozen jest super. Ta skrzynia i model xt i mozna wybaczyc dramat wykonczenia w srodku.damiaszek - 2016-10-16, 19:11 Ale symulacja przełożeń jest bez sensu. W takim przypadku lepiej mieć po prostu skrzynię ze stałymi przełożeniami. W cvt właśnie chodzi o to aby silnik pracował w okolicach max. moment,mocy lub kombinacji obrotów i momentu dającego najniższe jednostowe zużycie paliwa, a prędkość zmieniał zmieniając płynnie przełożenia.johnson - 2016-10-16, 19:44
damiaszek napisał/a:
Ale symulacja przełożeń jest bez sensu. W takim przypadku lepiej mieć po prostu skrzynię ze stałymi przełożeniami. W cvt właśnie chodzi o to aby silnik pracował w okolicach max. moment,mocy lub kombinacji obrotów i momentu dającego najniższe jednostowe zużycie paliwa, a prędkość zmieniał zmieniając płynnie przełożenia.
Jezdziles z taka skrzynia? Jak moze byc wygodne jezdzenie na 6 tys obr? Auto noe jest oszczedne przez skrzynie ale przez litosc kierowcy ktory nie chce tego sluchacdamiaszek - 2016-10-16, 20:03 Jeżdziłem, kwesta przestawienia się, nie zawsze przecież jedzie się na maksymalną moc. Podstawowa sprawa to nie ma wciąż obowiązku kupowania aut z takimi skrzyniami, nie pasuje to nie kupujemy laisar - 2016-10-16, 23:18
johnson napisał/a:
Skrzynia najpierw jakas sekunde mysli czy na pewno chcesz przyspieszyc czy moze jednak nie wiec daje tak 3/4 fajerki, 1-2 sekundy potem jak nie odpuscisz gazu auto wbija na 6 tys
To raczej nie jest wina CVT jako takiego, tylko być może oprogramowania jej sterownika - są inne CVT, które się tak nie zachowują, oraz zwyczajne automaty z dokładnie takimi samymi objawami.
zaczyna sie orgia huku i halasu 4 cylindrowego silnika
Żadne z aut z CVT, którymi jeździłem, jakoś nie wryło mi się w pamięć hałasem, tylko wszystkie gładkością przyśpieszania - a nie miały ani więcej "garów", ani pieruńsko mocnych silników. Może były po prostu lepiej wyciszone albo ja mniej zwracam uwagi na hałas?
Tak czy owak - wierzę, że outlander z CVT był beznadziejny (np mnie poprzedni zraził ciasnotą 3 rzędu), ale nie jestem pewien czy to wina skrzyni, bo w innych autach podobało mi się jej działanie.
johnson napisał/a:
symulacja przelozen jest super
Nawet nie wpadłem na pomysł, żeby to wypróbować... Dla mnie też wygląda na nonsens pozbywanie się największej zalety CVT, czyli właśnie bezstopniowości.
johnson napisał/a:
Jak moze byc wygodne jezdzenie na 6 tys obr?
Pedał gazu zazwyczaj nie działa zero-jedynkowo i znane mi skrzynie CVT też się odpowiednio do tego zachowywały...
Niewykluczone, że jest to wszystko kolejnym z wielu błędów Mitsubishi ostatnio - albo po prostu CVT nie jest dla Ciebie, to też się w końcu zdarza, nie wszystko jest tak samo wygodne dla wszystkich [:goswee - 2016-10-17, 22:23
johnson napisał/a:
...... Tak jest za każdym razem jak chcesz mieć chociaż minimum dynamiki. DRAMAT...
wydaje mi sie, ze nie ma efektywniejszego sposobu na przekazanie mocy na koła niż CVT, od przykładowo 50 km/h do 150 km/h cały czas na max. mocy na 6 tyś. obr.
w prawdzie nie czuć tego, bo nie zmieniasz biegów i nie zmieniają się obroty, ale auto przyspiesza na prawdę na maxa cały czas.Freebairn - 2016-10-18, 09:01 Domin- mielimy niedawno podobne rozterki. Choć my z założenia szukaliśmy auta w benzynie. (W rodzinie były złe doświadczenia z LPG, a nasze auto stoi pod gołym niebem- mieszkamy blisko lasu- nasz obecny diesel lubił w zimę nie odpalić)
Byliśmy w kliku salonach w naszej okolicy-Daciai, Hyundai oraz Opel.
Hyundai- pod uwagę brane były dwa modele: ix20 oraz Tucson
ix20- polecane nam przez mojego dobrego kumpla- śmiga tym autkiem już dobre kilka lat. Ergonomia wnętrza ok. Bagażnik dość spory- ale niewystarczający. Szukaliśmy auta które ba być autem rodzinnym oraz okazjonalnie przewozić osobę na wózku. Cena auta z zadowalającym wyposażeniem: 65 000 zł.
Tucson- naszym zdaniem najładniejszy obecnie SUV. Auto w odpowiedniej konfiguracji to okolice 90 000 zł.
Ogólny komentarz co do Hyundaia- dostępne są formy finansowania. Zależało nam na zakupie na miesięczne stałe raty. Po wizycie w 3 salonach odpuściliśmy by oferowano nam tylko opcje 50/50 lub 1/2/3 równe raty.
Następna marka która braliśmy pod uwagę to Opel. rozważane modele: Mokka, Zefira, Meriva
1:Mokka- auto z zewnątrz bomba... traci niestety na bliższym poznaniu. Bagażnik- marginalny. Ciasno w środku. Osoby większych gabarytów mogą czuć się w tym aucie skrepowane. Na plus- wykończenie oraz wyposażenie. Auto w oglądanej przez nas konfiguracji: 82 000 zł
2: Zefira- auto spełniało praktycznie wszystkie nasze wymagania. Auto super pakowne. Bagażnik największy ze wszystkich oglądanych aut. Cena 90 000 zł. Niestety okazało się, że nie można go już pod siebie skonfigurować bo po nowym roku pojawia się wersja po liftingu.
3: Meriva- mniejszy brat Zefiry. autko nieco bardziej kompaktowe od wyżej opisanego modelu. Dostępne były tylko egzemplarze na placu- z tego samego co wyżej opisanego powodu.
Jedna rzecz która ogólnie nam się w Oplach niezbyt podobała to wciskany wszędzie na sile EPB.
Na sam koniec udaliśmy się do salonu Dacii- który mamy niemalże pod nosem. Miłym zaskoczeniem tu był fakt iż bez umawiania spotkania podczas pierwszej wizyty w salonie udało się korzystać z jazdy próbnej. Przejechaliśmy się dwoma autami: Sandero Stepway oras Dusterem.
Sandero jednak odpadło w przedbiegach- ilość miejsca w środku- oraz bagażnik.
Miłym zaskoczeniem okazał się natomiast Dacia Duster.
Wykończenie wnętrza co prawda nie powalało- miejsce na kubki są w zasadzie nie do wykorzystania w tym celu bo są umiejscowione zbyt wysoko i są zbyt płytkie. Dużo czytaliśmy też o samej jakości plastików i spasowaniu.
Po wizycie w salonie udałem się z flaszka do mojego kumpla pracującego w warsztacie samochodowym w naszej okolicy. Wiadomo- Dacia nosząca kiedyś miano "królowej lawet" napawała nas wątpliwościami. Kolega jednak pokazał mi cennik części serwisowych do wszystkich wspomnianych powyżej aut. Dodając auta dziś to nie jest ta jakość co kiedyś. Każda marka ma jakieś wady. Jeśli nie kupujesz auta by się go za jakiś czas pozbyć a chcesz miec niskie koszty utrzymania to bierz Dustera.
Po tym spotkaniu oraz kilku kolejnych wizytach w salonie zamówiliśmy naszego Dustera w wersji Urban Explorer. Auto przyjechało dwa tygodnie temu i jesteśmy naprawdę zadowoleni. Zacytuje tu moje podsumowanie z wątku powitalnego powitalnego na forum:
Pierwsza dłuższa trasa za nami. 600km w weekend.
Auto super sprawuje się na polskich drogach( a zwłaszcza na objazdach).
Komfort jazdy jest w ok. Wyciszenie jest spoko. Autko ma troszkę zaburzona ergonomie wnętrza. Pojemnik na kubek raczej nie spełni swojej funkcji. Opisywana przez wielu ludzi w rożnych artykułach/forach jakość plastików- zupełnie nam nie przeszkadza.
Podczas pobytu u rodziców zabraliśmy tatę na przejażdżkę(osoba na wózku inwalidzkim) nie było problemu z wsiadaniem/wysiadaniem. A sam wózek(wersja wyczynowa- nie można złożyć ramy) w całości wszedł do bagażnika
Wiemy też ze autostrada to nie jest ulubione miejsce Dusterka. Autku trochę brakuje przyspieszenia np podczas wyprzedzania. Redukcja biegu tu wiele nie pomaga.
MediaNaV- trasę przelicza bardzo szybko. W niektórych miejscach kazała nam jechać pod prąd.
Zobaczymy co będzie po aktualizacji- wymaga jeszcze testów.
Na wspomnianej trasie spalanie wyszło 6,8l- także przyzwoicie.
Ogólne wrażenia po pierwszym 1000km- pozytywne. I już wiemy, że drugi raz zdecydowalibyśmy się na to samo autko.
Mimo kilku rzeczy, które nie są optymalne- w swoim przedziale cenowym nie ma sobie równych.
...... Tak jest za każdym razem jak chcesz mieć chociaż minimum dynamiki. DRAMAT...
wydaje mi sie, ze nie ma efektywniejszego sposobu na przekazanie mocy na koła niż CVT, od przykładowo 50 km/h do 150 km/h cały czas na max. mocy na 6 tyś. obr.
w prawdzie nie czuć tego, bo nie zmieniasz biegów i nie zmieniają się obroty, ale auto przyspiesza na prawdę na maxa cały czas.
Ale zauważ, że mówimy nie o braku efektywności, tylko o wkur..niu kierowców przy okazji....
Wszelkie ewentualne zyski, nie są warte efektów sposobu pracy takiego napędu.johnson - 2016-10-18, 18:25
Cav napisał/a:
Ale zauważ, że mówimy nie o braku efektywności, tylko o wkur..niu kierowców przy okazji....
Wszelkie ewentualne zyski, nie są warte efektów sposobu pracy takiego napędu.
Dziekuje :) dokladnie o to mi chodzilo. Nie widze zadnego plusa zeby sie tak meczyc.
Kazda nowa skrzynia automatyczna zmienia biegi plynnie i cvt nie jest tu jakims objawieniem zeby na klate brac to co sie dzieje w czasie dynamicznej jazdydamiaszek - 2016-10-18, 18:33
Cav napisał/a:
goswee napisał/a:
johnson napisał/a:
...... Tak jest za każdym razem jak chcesz mieć chociaż minimum dynamiki. DRAMAT...
wydaje mi sie, ze nie ma efektywniejszego sposobu na przekazanie mocy na koła niż CVT, od przykładowo 50 km/h do 150 km/h cały czas na max. mocy na 6 tyś. obr.
w prawdzie nie czuć tego, bo nie zmieniasz biegów i nie zmieniają się obroty, ale auto przyspiesza na prawdę na maxa cały czas.
Ale zauważ, że mówimy nie o braku efektywności, tylko o wkur..niu kierowców przy okazji....
Wszelkie ewentualne zyski, nie są warte efektów sposobu pracy takiego napędu.
Tylko niektórych kierowców i tylko w niektórych impementacjach tego typu skrzyń. Są tacy co jeżdżą i są zadowoleni.domin749 - 2016-10-18, 19:08 Freebairn dzięki za podsumowanie i ukierunkowanie.
Dzisiaj znowu był przejazd po salonach i jazdy testowe dusterem, stepway, outlanderem, tucsonem, x-trailem. Również w terenie piaszczysto-górzystym.
Duster, stepway w manulau, pozostałe w automacie (trudno się przyzwyczaić jak się jeździło 18 lat).
Na razie wiem na pewno, że sprzedaję sportage.
Outlanderem FL z cvt naprawdę fajnie się jeździło, manetkami można silnik trochę rozruszać. Z w/w duster nie przegrywa w wielu polach, oprócz wspomnianej ergonomii i miejsca.
Dałem sobie czas do piątku na decyzję.johnson - 2016-10-18, 20:25
damiaszek napisał/a:
Tylko niektórych kierowców i tylko w niektórych impementacjach tego typu skrzyń. Są tacy co jeżdżą i są zadowoleni.
czytamy ze zrozumieniem, ja pisalem o ctv w mitsubishi, ktore kolega bierzez pod uwage, to jest ta konkretna implementacjajohnson - 2016-10-18, 20:27
domin749 napisał/a:
Freebairn dzięki za podsumowanie i ukierunkowanie.
Dzisiaj znowu był przejazd po salonach i jazdy testowe dusterem, stepway, outlanderem, tucsonem, x-trailem. Również w terenie piaszczysto-górzystym.
Duster, stepway w manulau, pozostałe w automacie (trudno się przyzwyczaić jak się jeździło 18 lat).
Na razie wiem na pewno, że sprzedaję sportage.
Outlanderem FL z cvt naprawdę fajnie się jeździło, manetkami można silnik trochę rozruszać. Z w/w duster nie przegrywa w wielu polach, oprócz wspomnianej ergonomii i miejsca.
Dałem sobie czas do piątku na decyzję.
z mojego doswiadczenia 55 tys km z dusterem poliftowym...jezeli mozesz sobie pozwolic na cos lepszego to dobrze sie zastanow, naprawde jest roznica i na krotkiej jezdzie ciezko to wylapac. Poza zdolnosciami terenowymi Duster jest po prostu tanszy absolutnie wszedzie i to czuc strasznie. Jezeli masz wolny budzet to dobrze sie zastanowCav - 2016-10-18, 20:42
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Ale zauważ, że mówimy nie o braku efektywności, tylko o wkur..niu kierowców przy okazji....
Wszelkie ewentualne zyski, nie są warte efektów sposobu pracy takiego napędu.
Tylko niektórych kierowców i tylko w niektórych impementacjach tego typu skrzyń. Są tacy co jeżdżą i są zadowoleni.
Albo nie chcą się przyznać przed sobą że wdepnęli.
To częste, również wśród klientów Dacii.
A co implementacji - nie widziałem i nie słyszałem od nikogo wiarygodnego dobrej opinii o żadnej skrzyni cvt.
Nawet w hybrydach - o wiele lepiej jeździ się takimi ze zwykłą (tzn. dwusprzęgłową) skrzynią automatyczną, niż z badziewnym cvt.Cav - 2016-10-18, 20:44
johnson napisał/a:
domin749 napisał/a:
Freebairn dzięki za podsumowanie i ukierunkowanie.
Dzisiaj znowu był przejazd po salonach i jazdy testowe dusterem, stepway, outlanderem, tucsonem, x-trailem. Również w terenie piaszczysto-górzystym.
Duster, stepway w manulau, pozostałe w automacie (trudno się przyzwyczaić jak się jeździło 18 lat).
Na razie wiem na pewno, że sprzedaję sportage.
Outlanderem FL z cvt naprawdę fajnie się jeździło, manetkami można silnik trochę rozruszać. Z w/w duster nie przegrywa w wielu polach, oprócz wspomnianej ergonomii i miejsca.
Dałem sobie czas do piątku na decyzję.
z mojego doswiadczenia 55 tys km z dusterem poliftowym...jezeli mozesz sobie pozwolic na cos lepszego to dobrze sie zastanow, naprawde jest roznica i na krotkiej jezdzie ciezko to wylapac. Poza zdolnosciami terenowymi Duster jest po prostu tanszy absolutnie wszedzie i to czuc strasznie. Jezeli masz wolny budzet to dobrze sie zastanow
Potwierdzam.
Inna sprawa, że jak wejdzie 4x4 z dwusprzęgłowym automatem, to się poważnie zastanowię nad kolejnym Dusterem, nad następnym modelem rzecz jasna.
Różnica cenowa rzędu 30 czy 50 tys wobec najbliższej konkurencji tego typu jest warta poświęceń.johnson - 2016-10-18, 21:45
Cav napisał/a:
Potwierdzam.
Inna sprawa, że jak wejdzie 4x4 z dwusprzęgłowym automatem, to się poważnie zastanowię nad kolejnym Dusterem, nad następnym modelem rzecz jasna.
Różnica cenowa rzędu 30 czy 50 tys wobec najbliższej konkurencji tego typu jest warta poświęceń.
ja mysle tak samo. Jezeli zrobia taki skok z "faza 3" jak miedzy 1 a 2 to ta 3 bedzie juz calkiem spoko.
Ja chcialem miec okreslone wyposazenie i koniecznie automat i 4x4, niestety tak sie nie dalo. Mam wyposazenie i 4x4 ale bez automatu.
Jezeli Dacia da jakis fajny silnik, automat i 4x4 i dzialajaca aut. klimatyzacje to jak najbardziej bede bral pod uwage.
Ja jestem z Dustera bardzo zadowolony i polecam kazdemu kto sie pyta jak mi sie jezdzilo.Cav - 2016-10-18, 21:58
johnson napisał/a:
Jezeli Dacia da jakis fajny silnik, automat i 4x4 i dzialajaca aut. klimatyzacje to jak najbardziej bede bral pod uwage.
Fakt - jest jeszcze warunek sprawnie działającej klimy.
Nie musi być automatyczna, byle była w stanie skutecznie schłodzić wnętrze na 1 biegu dmuchawy, przy 30 stopniach na zewnątrz.
Na razie wymaga to biegu trzeciego, co skutkuje zbędnym hałasem i przeciągami.raven66 - 2016-10-19, 08:55
johnson napisał/a:
damiaszek napisał/a:
Ale symulacja przełożeń jest bez sensu. W takim przypadku lepiej mieć po prostu skrzynię ze stałymi przełożeniami. W cvt właśnie chodzi o to aby silnik pracował w okolicach max. moment,mocy lub kombinacji obrotów i momentu dającego najniższe jednostowe zużycie paliwa, a prędkość zmieniał zmieniając płynnie przełożenia.
Jezdziles z taka skrzynia? Jak moze byc wygodne jezdzenie na 6 tys obr? Auto noe jest oszczedne przez skrzynie ale przez litosc kierowcy ktory nie chce tego sluchac
Jeździłem z takimi skrzyniami i nie jeździ się na 6 tys. obrotów, to jakaś wierutna bzdura.
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.laisar - 2016-10-19, 09:02
raven66 napisał/a:
nie jeździ się na 6 tys. obrotów
Zdarzają się kiepskie konstrukcje lub awarie - ewentualnie kierowcy z wyjątkową ciężką nogą...
raven66 napisał/a:
również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem
"Ale wtedy to mu deptamy, naszym własnym butem, suwerennie, i nie decyduje za nas żaden głupi automat, odbierając nam naszą osobistą wolność i przyjemność deptania!".
<:
(Ale nie znam odpowiedzi na pytania "po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"...).raven66 - 2016-10-19, 09:10 Trochę nie rozumiem. I tu i tu deptamy butem w gaz, chyba że ktoś depta głową w pedał, to wtedy nie dyskutuję. Nie widzę osobiście różnicy w deptaniu. Jak dla mnie, przyjemność deptania w automacie jest o tyle większa, że nie mam potrzeby wachlować lewarkiem biegów, co w niektórych sytuacjach jest zdecydowanie wygodniejsze.
Odnoszę wrażenie, że demonizowanie skrzyń CVT to w większości opinie osób, które w ogóle tego nie testowały (albo "testowały na papierze"), ewentualnie podczas jazdy próbnej trwającej 15 minut.
Moja osobista opinia, po przejechaniu ca. 10.000 km z CVT (kilka różnych modeli) jest taka, że jest to zajefajna sprawa i jakby było mnie stać, to bym sobie CVT sprawił. Nie, nie posiadam obecnie żadnego, więc nie jest to opinia typu "kupiłem wtopę, to będę wmawiał sobie i innym że to cud i mjut". Nie, nie odnotowałem również odgłosów kosiarki @6000 rpm, a już pisałem, że lekkiej nogi nie mam.
laisar napisał/a:
"po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"
MOJA suwerenna, niezawisła i absolutnie niepolityczna odpowiedź:
1. dla wygody
2. nie jeździ się tak samo, IMHO łatwiej i wygodniej
3. ?? tego nie do końca rozumiem, ale twierdzę, że łatwiej przejść manual » automat niż na odwrótKarenzo - 2016-10-19, 10:55 tyle pisania że dacia jest do dupy lodówkowego malkontenta pójdzie na marne i jeszcze kupi 2 dacie
Ja osobiście nie zdzierżył bym jazdy z cvt , bo lubie zmieniać biegi i kontrolować wszystko osobiście . Denerwuje mnie już elektryczne sterowanie przepustnicą a co dopiero automatyczna skrzynia .johnson - 2016-10-19, 11:02
raven66 napisał/a:
TNie, nie odnotowałem również odgłosów kosiarki @6000 rpm, a już pisałem, że lekkiej nogi nie mam.
laisar napisał/a:
"po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"
MOJA suwerenna, niezawisła i absolutnie niepolityczna odpowiedź:
1. dla wygody
2. nie jeździ się tak samo, IMHO łatwiej i wygodniej
3. ?? tego nie do końca rozumiem, ale twierdzę, że łatwiej przejść manual » automat niż na odwrót
Moze to byl diesel i bylo 4 tys a nie 6?
Sorry ale kazda skrzynia cvt trzyma praktycznie obroty max mocy.
Jezeli chcesz sie zebrac 60-160 to bedziesz mial przy slabym silniki 6tys obr przez pewnie 20 sek.
Jaki manual tak jedzie skoro przebijasz sam na wyzszy bieg?
Kazda inna skrzynia tez zmieni, chyba ze jest fajna i w trybie manualnym nie zrobi tego.
Tutaj przyklad:
https://youtu.be/RJZycDVUd1Araven66 - 2016-10-19, 11:33 Nie jeździłem Mitsu, nie wypowiem się.
Tutaj Subaru: https://www.youtube.com/watch?v=BPQNqoO9X2g
Przy ~80km/h ok. 1500 rpm.
Jeździłem i dieslem i benzyną i żaden mnie nie irytował, a wręcz przeciwnie, super mi się jeździło.
Przy dynamicznym przyspieszaniu obroty się wkręcają na 4500-5000 (Pb), trwa to parę sekund, potem spadają.
Zresztą, ja samochodów nie sprzedaję, nie potrzebuję nikogo przekonywać.
Wyrażam swoją opinię.
Po to jest tyle opcji, żeby każdy wybrał dla siebie. Nie chcesz automatu, kup manual.johnson - 2016-10-19, 13:09
Jeździłem i dieslem i benzyną i żaden mnie nie irytował, a wręcz przeciwnie, super mi się jeździło.
Przy dynamicznym przyspieszaniu obroty się wkręcają na 4500-5000 (Pb), trwa to parę sekund, potem spadają.
Zresztą, ja samochodów nie sprzedaję, nie potrzebuję nikogo przekonywać.
Wyrażam swoją opinię.
Po to jest tyle opcji, żeby każdy wybrał dla siebie. Nie chcesz automatu, kup manual.
ja o gruszkach ty o jablkach, pisze o przyspieszaniu a ty mi wrzucasz filmik jak ktos jedzie 80 km/h.
Mi juz wystarczy.laisar - 2016-10-19, 13:47
Automat, dwusprzęgłówka i manual piłują nerwy, walą w uszy oraz kopią w nerki "czkawką" między niemal maksimum i chwilowym spadkiem obrotów po każdej zmianie biegów. Nie wiem, jaką można czerpać przyjemność z takich skoków, ale oczywiście zboczenia są różne (;
(Choć w bonusie serce inżyniera płacze, słuchające tego i wiedząc jak zmienia się obciążenia mechanizmów).
CVT wbija wysokie obroty i trzyma je spokojnie aż do odpuszczenia gazu przez kierowce. Nie jest to muzyka dla uszu (choć tacy dewianci też pewnie istnieją) i raczej nikt by nie narzekał na lepsze wyciszenie, ale przynajmniej nic nie szarpie za bebechy...
(Te maszynowe też nie).Cav - 2016-10-19, 17:42
raven66 napisał/a:
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.
Ale przez chwilę, bo potem będzie zmieniony bieg.
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
A to ZASADNICZA różnica.
Jak myślisz, po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki, a w samochodach bez cvt NIE dodaje się emulacji wycia silnika przy 6 tys obr?
Bo raczej nie dlatego że ktoś lubi słuchać wycia, nie sądzisz?Cav - 2016-10-19, 17:45
Automat, dwusprzęgłówka i manual piłują nerwy, walą w uszy oraz kopią w nerki "czkawką" między niemal maksimum i chwilowym spadkiem obrotów po każdej zmianie biegów.
I dobrze, zwłaszcza gdy jest to połączone z fajnym brzmieniem wydechu.
Muzyka dla uszu.
W przeciwieństwie do odgłosu wiertarki dentystycznej w cvt.raven66 - 2016-10-19, 17:50
Cav napisał/a:
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
Cav napisał/a:
po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki
Obroty się wkręcają na maksa przez 2-3 sekundy, potem spada "bieg" i obroty spadają.
Ale się już poddaję. Nie chce mi się i nie mam potrzeby nikomu nic udowadniać.
Z mojej sdtrony EOT.Cav - 2016-10-19, 17:53
raven66 napisał/a:
Cav napisał/a:
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
Cav napisał/a:
po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki
Obroty się wkręcają na maksa przez 2-3 sekundy, potem spada "bieg" i obroty spadają.
Jaki bieg Ci spada w cvt, gdy nie odpuścisz gazu?raven66 - 2016-10-19, 18:05
Cav napisał/a:
Jaki bieg Ci spada w cvt, gdy nie odpuścisz gazu?
Ech, już napisałem EOT, ale...
"Wirtualny" bieg w Subaru spada, emulując "tradycyjny" automat.Cav - 2016-10-19, 18:23
raven66 napisał/a:
Cav napisał/a:
Jaki bieg Ci spada w cvt, gdy nie odpuścisz gazu?
Ech, już napisałem EOT, ale...
"Wirtualny" bieg w Subaru spada, emulując "tradycyjny" automat.
Ale po co, skoro działanie cvt jest niby lepsze?
Bo przecież to usiłujesz twierdzić prawda?
Więc po co emulować coś co jest rzekomo gorsze?
Czujesz sprzeczność?damiaszek - 2016-10-19, 21:21
Cav napisał/a:
raven66 napisał/a:
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.
Ale przez chwilę, bo potem będzie zmieniony bieg.
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
A to ZASADNICZA różnica.
Jak myślisz, po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki, a w samochodach bez cvt NIE dodaje się emulacji wycia silnika przy 6 tys obr?
Bo raczej nie dlatego że ktoś lubi słuchać wycia, nie sądzisz?
Jakimi autami jeździłeś, że Ci autostrady do przyspieszania zabrakło. Zaczynasz klasycznie trolować. Nie przyspieszasz przez cała autostradę, wyć do końca autostrady będzie tylko wtedy gdy będziesz jechał z butem w podłodze przez cały czas. A emulacja biegów przez głośniki to w elekrykach. Skokowa zmiana przełożeń to dla tych co się nie mogą do nowości przyzwyczaićarnold - 2016-10-19, 22:31 Muszę się przejechać takim samochodem, bo założenia znam, wiem na czym polega praca takiej skrzyni, ale wydaje mi się że kolega Cav coś myli. To klasyczny automat też może nie wrócić na wyższy bieg równie dobrze.laisar - 2016-10-19, 22:40
damiaszek napisał/a:
wyć do końca autostrady będzie tylko wtedy gdy będziesz jechał z butem w podłodze przez cały czas
I to może jest właśnie dobry trop <;Cav - 2016-10-20, 18:14
damiaszek napisał/a:
Jakimi autami jeździłeś, że Ci autostrady do przyspieszania zabrakło.
Na pewno szybszymi od Dustera, od 19 lat nie miałem nic wolniejszego.
Wyjedź gdzieś poza Polskę to zobaczysz, jak często musisz dawać w palnik gdy chcesz jechać szybciej niż TIR-y....
Oczywiście o ile zwracasz uwagę, żeby nie blokować tych, co za Tobą na lewym pasie....
W Niemczech zresztą może to całkiem sporo kosztować, to nie Polska - królestwo lewego pasa i wszechobecnych kapeluszników na nim.Cav - 2016-10-20, 18:15
laisar napisał/a:
damiaszek napisał/a:
wyć do końca autostrady będzie tylko wtedy gdy będziesz jechał z butem w podłodze przez cały czas
I to może jest właśnie dobry trop <;
Zły, bo but w podłodze non stop będzie skutkował tymi samymi wysokimi obrotami, niezależnie od rodzaju skrzyni.goswee - 2016-10-21, 05:01 bo jeździć, to trzeba umić...Kacper_Potocki - 2016-10-21, 09:03 Hahaha :) Ale by się ze mnie śmiali. Jeźdżę zwyczajnie wolno. Dla oszczędności paliwa w mieście prawie zawsze stała prędkość 55 (mam wtedy około 1900 obr/min na 5-tym biegu). Poza miastem, gdzie można jechać 90, to ja prawie zawsze 75km/h :) Na drodze dwupasmowej, gdzie można dać w palnik, to ja sobie pyrkam 100km/h Tyle tylko, aby TIRY nie wyporzedzały.damiaszek - 2016-10-21, 09:05
Cav napisał/a:
Na pewno szybszymi od Dustera, od 19 lat nie miałem nic wolniejszego.
Wyjedź gdzieś poza Polskę to zobaczysz, jak często musisz dawać w palnik gdy chcesz jechać szybciej niż TIR-y....
Oczywiście o ile zwracasz uwagę, żeby nie blokować tych, co za Tobą na lewym pasie....
W Niemczech zresztą może to całkiem sporo kosztować, to nie Polska - królestwo lewego pasa i wszechobecnych kapeluszników na nim.
To jakieś krótkie te autostrady miałeś skoro przy szybszych niż Duster autach brakuje Ci autostrady do rozpędzenia. Dodatkowo chyba coś z techniką wyprzedzania jest nie tak. Ani w Polsce, ani za jej granicami nie mam problemu z wyprzedzaniem "tirów" i nie blokuję lewego pasa, niezależnie od auta osobowego którym jadę. Naprawdę da się to zrobić sprawnie - nawet jadąc Tico , tylko trzeba wiedzieć jak.Cav - 2016-10-21, 16:11
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Na pewno szybszymi od Dustera, od 19 lat nie miałem nic wolniejszego.
Wyjedź gdzieś poza Polskę to zobaczysz, jak często musisz dawać w palnik gdy chcesz jechać szybciej niż TIR-y....
Oczywiście o ile zwracasz uwagę, żeby nie blokować tych, co za Tobą na lewym pasie....
W Niemczech zresztą może to całkiem sporo kosztować, to nie Polska - królestwo lewego pasa i wszechobecnych kapeluszników na nim.
To jakieś krótkie te autostrady miałeś skoro przy szybszych niż Duster autach brakuje Ci autostrady do rozpędzenia.
Ale to Ty sobie wymyśliłeś że mi czegoś brakuje.
W każdym razie na pewno mi nie brakuje nadprogramowego hałasu generowanego przez kretyńską skrzynię w momencie, kiedy jest on całkowicie zbędny.
Już wystarczy mi ten który robi bez potrzeby za krótka skrzynia w Dusterze 4x4.
A jak tylko pomyślę, że w zamian za dowolne mocniejsze wciśnięcie pedału gazu, miałbym dostać hałas generowany przy 5000 obr/min tam gdzie wystarczą 2000 obr/min (albo odpowiednio więcej w benzyniaku), to naprawdę z góry dziękuję za tego typu atrakcje.
Próżna więc ta dyskusja - nawet w hybrydach dwusprzęgłówka spisuje się dużo przyjemniej niż kretyński pomysł w rodzaju cvt, więc naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby w ogóle się zastanawiać nad gorszym rozwiązaniem.
Szkoda czasu.
I to się nie zmieni od tego, że ktoś napisze iż czarne jest białe, więc możecie sobie od razu darować podobne pomysły.
EODKarenzo - 2016-10-21, 16:37 przełożenia skrzyni są dostosowane do wydatku energetycznego , każdy producent wolał by robić jak najniższe przełożenia .
Problemem nie jest skrzynia ale za słaby silnik .johnson - 2016-10-21, 17:00
Karenzo napisał/a:
przełożenia skrzyni są dostosowane do wydatku energetycznego , każdy producent wolał by robić jak najniższe przełożenia .
Problemem nie jest skrzynia ale za słaby silnik .
i tu jest clou sprawy. Wiekszosc CVT rozpadnie sie z dieslem dlatego jest laczone z badziewnym 2.0 NA w outlanderze. Dopiero diesle maja normalna skrzynie. Chyba tylko subaru udalo sie cvt zapiac do w miare normalnych silnikow.Karenzo - 2016-10-21, 19:11 250 konny 2.0 DIT już jest troche na rynku i jeszcze nikt z nim problemów nie miał
150 konny 2.0 klekot ze skrzyniami też problemu nie ma ale panewki się obracają damiaszek - 2016-10-22, 09:29
Cav napisał/a:
W każdym razie na pewno mi nie brakuje nadprogramowego hałasu generowanego przez kretyńską skrzynię w momencie, kiedy jest on całkowicie zbędny.
Już wystarczy mi ten który robi bez potrzeby za krótka skrzynia w Dusterze 4x4.
A jak tylko pomyślę, że w zamian za dowolne mocniejsze wciśnięcie pedału gazu, miałbym dostać hałas generowany przy 5000 obr/min tam gdzie wystarczą 2000 obr/min (albo odpowiednio więcej w benzyniaku), to naprawdę z góry dziękuję za tego typu atrakcje.
Próżna więc ta dyskusja - nawet w hybrydach dwusprzęgłówka spisuje się dużo przyjemniej niż kretyński pomysł w rodzaju cvt, więc naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby w ogóle się zastanawiać nad gorszym rozwiązaniem.
Szkoda czasu.
I to się nie zmieni od tego, że ktoś napisze iż czarne jest białe, więc możecie sobie od razu darować podobne pomysły.
EOD
CVT nie jest gorsze czy lepsze jest po prostu inne i Tobie ono nie odpowiada. A co do krótkiej skrzyni w Dusterze 4X4 zmień auto lub jeździj wolniej - przecież wiedziałeś co kupujesz (przynajmniej mam taką nadzieję).Cav - 2016-10-22, 18:21
damiaszek napisał/a:
CVT nie jest gorsze czy lepsze
Nie zgadzam się, nie widzę żadnych plusów, a widzę minusy, co oznacza, że jest gorsze (od praktycznie dowolnego innego automatu, może poza ekstremalnie spierdzielonymi).
Oczywiście wolno Ci mieć inne zdanie.
damiaszek napisał/a:
A co do krótkiej skrzyni w Dusterze 4X4 zmień auto lub jeździj wolniej - przecież wiedziałeś
Odd tego jak ja jeżdżę też racz się odstosunkować - nie masz o tym pojęcia, nie jest to Twoja sprawa i nie ma tu zupełnie nic do rzeczy.
Skrzynia w Dusterze RÓWNIEŻ jest bez sensu spierdzielona i ile byś nóżką nie tupał i tak tego nie zmienisz.
HINT : wystarczyło skrócić TYLKo pierwsze biegi, długość biegu 5 czy 6 w terenie jest całkowicie nieistotna, takoż nie było powodu psuć zupełnie dobrze jeżdżącej na asfalcie zwykłej skrzyni, podnosząc hałas i zużycie paliwa całkowicie bez uzasadnienia.
P.S.
Widzę, że ciągnie Cię do popyskowania sobie w moim kierunku, w totalnym oderwaniu od meritum, a tego całkowicie nie trawię.
Więc taki apel - zaprzestań tego niecnego procederu.
PLONK WARNING !!!!arnold - 2016-10-22, 22:13 Cav może ma rację z wyższymi biegami, ale to też wina przełożenia głownego jak się nie mylę. Ale po jego wypowiedziach, można zauważyć że źle wybrał samochód.laisar - 2016-10-22, 22:55
arnold napisał/a:
może ma rację z wyższymi biegami
Nie ma. Skrócenie tylko niektórych przełożeń powoduje, że między nimi a pozostałą "standardową" resztą powstaje "dziura" - czyli wrażenie jest takie, jakby brakowało któregoś biegu.
Jakoś bardzo wątpię w powszechne okrzyki zachwytu, gdyby duster 4x4 miał biegi (względem normalnych) "0,5-1-2-4-6"...Cav - 2016-10-23, 07:30
laisar napisał/a:
arnold napisał/a:
może ma rację z wyższymi biegami
Nie ma. Skrócenie tylko niektórych przełożeń powoduje, że między nimi a pozostałą "standardową" resztą powstaje "dziura" - czyli wrażenie jest takie, jakby brakowało któregoś biegu.
Jasna sprawam nikt nie mówił o skróceniu niektórych przełożeń i pozostawieniu reszty bez żadnych zmian.
Dlatego, jeśli chce się coś takiego robić, to trzeba zupełnie inaczej rozłożyć pozostałe biegi.
Czyli skracając jedynkę, a pozostawiając bez zmian 6-tkę, trzeba pozostałe biegi rozłożyć równomiernie miedzy nimi.
To co zrobiono, też sprawia, że brakuje któregoś biegu.
Czyli szóstego w tym przypadku.
Ta skrzynia w efekcie jest pięciobiegowa (i to kiepska, bo szóstka spełniająca faktycznie rolę piątki, jest o wiele za krótka), z jednym dodatkowym biegiem terenowym, którego nawet instrukcja na płaskim nie każe w ogóle używać (mowa o jedynce w 4x4).laisar - 2016-10-23, 09:42
Cav napisał/a:
nikt nie mówił o skróceniu niektórych przełożeń i pozostawieniu reszty bez żadnych zmian
Cav napisał/a:
wystarczyło skrócić TYLKo pierwsze biegi
eplus - 2016-10-23, 09:58 Laisar, prosisz się o plonka. Witaj w klubie laisar - 2016-10-23, 10:08
eplus napisał/a:
prosisz się o plonka
Jako mod nie mogę dostać, więc staram się ograniczać dyskusję z marudami - ale trudno nie sprostować ewidentnie fałszywej informacji.eplus - 2016-10-23, 10:14 Nieładnie się zasłaniać immunitetem Cav - 2016-10-23, 12:07
laisar napisał/a:
Cav napisał/a:
nikt nie mówił o skróceniu niektórych przełożeń i pozostawieniu reszty bez żadnych zmian
Cav napisał/a:
wystarczyło skrócić TYLKo pierwsze biegi
I?
Biegi 1-5 nadal wyczerpują ten temat, jak już chcesz być taki czepialski, bo nadal są pierwsze.
Można też po prostu dołożyć kolejny bieg w miejsce Twojej wyimaginoweanje dziury, bez różnicy.
Celem powinno być nie ruszanie biegu, którego używa się na trasie, czyli biegu 6-tego.
Sposób dojścia do tego celu jest mi dokładnie obojętny.
Tyle że Tobie nie chodzi o zwykłe czepialstowo, co teraz próbujesz sugerować, a raczej chodzi Ci (jak zwykle) o zaprzeczenie, że Dacia mogła coś zrobić źle.
Tak typowo dla daciobałwochwalców, czyli grona masowo występującego na tym forum.
Ale nie da się - to że ten temat został spieprzony jest tak ewidentny, że aż zęby bolą.
I nikt kto na codzień nie jeździ autem z tą skrzynią, po prostu nie ma moralnego prawa do zaprzeczania.johnson - 2016-10-23, 12:17
Cav napisał/a:
laisar napisał/a:
Cav napisał/a:
nikt nie mówił o skróceniu niektórych przełożeń i pozostawieniu reszty bez żadnych zmian
Cav napisał/a:
wystarczyło skrócić TYLKo pierwsze biegi
I?
Biegi 1-5 nadal wyczerpują ten temat, jak już chcesz być taki czepialski, bo nadal są pierwsze.
Celem powinno być nie ruszanie biegu, który używa się na trasie, czyli biegu 6-tego.
Sposób dojścia do tego celu jest mi dokładnie obojętny.
Tyle że Tobie nie chodzi o zwykłe czepialstowo, co teraz próbujesz sugerować, a raczej chodzi Ci (jak zwykle) o zaprzeczenie, że Dacia mogła coś zrobić źle.
Tak typowo dla daciobałchwochwalców, czyli grona masowo występującego na tym forum.
Ale nie da się - to że ten temat został spieprzony jest tak ewidentny, że aż zęby bolą.
I nikt kto na codzień nie jeździ autem z tą skrzynią, po prostu nie ma moralnego prawa do zaprzeczania.
Akurat z tym sie zgadzam. Jest tu taki maly klubik dacio-klakierow :)
Widac taka tendencje do szarosci, tylko pare osob ma konkretne zdanie na pewne tematy i prezentuje jakies stanowisko, ktore warto poczytac.
Sa tez uzytkownicy ktorzy wmowia Ci wszystko aby tylko cos zostalo szare.
Proponuje wyhodowac jajka (i nie koledze Cav) i po prostu powiedziec ze cos jest do du**.Cav - 2016-10-23, 12:24
johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
Tyle że Tobie nie chodzi o zwykłe czepialstowo, co teraz próbujesz sugerować, a raczej chodzi Ci (jak zwykle) o zaprzeczenie, że Dacia mogła coś zrobić źle.
Tak typowo dla daciobałchwochwalców, czyli grona masowo występującego na tym forum.
Ale nie da się - to że ten temat został spieprzony jest tak ewidentny, że aż zęby bolą.
I nikt kto na codzień nie jeździ autem z tą skrzynią, po prostu nie ma moralnego prawa do zaprzeczania.
Akurat z tym sie zgadzam. Jest tu taki maly klubik dacio-klakierow :)
Widac taka tendencje do szarosci, tylko pare osob ma konkretne zdanie na pewne tematy i prezentuje jakies stanowisko, ktore warto poczytac.
Sa tez uzytkownicy ktorzy wmowia Ci wszystko aby tylko cos zostalo szare.
Proponuje wyhodowac jajka (i nie koledze Cav) i po prostu powiedziec ze cos jest do du**.
Zaraz poleci jakaś standardowa formułka tego grona, w stylu że mogłeś sprawdzić przed zakupem że jest jakie jest, a skoro teraz nie zrobiłeś to teraz nie masz prawa o tym pisać.
Bo psujesz opinie wspaniałej i nieomylnej grupie Renault.....laisar - 2016-10-23, 12:43
johnson napisał/a:
po prostu powiedziec ze cos jest do du**
Proszę bardzo: narzekanie jest do dupy.Cav - 2016-10-23, 13:40
laisar napisał/a:
johnson napisał/a:
po prostu powiedziec ze cos jest do du**
Proszę bardzo: narzekanie jest do dupy.
Na Dacię do d..., ale Twoje narzekanie na współforumiczów już jest ok?
Znowu Ci się kompleks dacio-klakiera odezwał.
Już lepiej nic nie pisz, jak masz zamiar w ten sposób się produkować.
A jak się nie możesz pogodzić z faktem, że ktoś śmie krytykować Dacię, za ewidentne wpadki, to również nie czytaj tego forum, będziesz zdrowszy.laisar - 2016-10-24, 02:19 https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Krugera-Dunninga
Dacia ma wystarczająco dużo realnych wad, by nie trzeba było jej wmawiać nieistniejących - zwłaszcza, jeśli te zmyślenia są oparte po prostu na niewiedzy...
I dzięki za troskę o moje zdrowie, ale też jest bezpodstawna - nie ma się co przejmować wdepnięciem w zwykłe guano.
EOT.goswee - 2016-10-24, 05:11
johnson napisał/a:
...
Akurat z tym sie zgadzam. Jest tu taki maly klubik dacio-klakierow :)
...
jak oni zmierzyli jakosc poczucia humoru w percentylach???? WTF damiaszek - 2016-10-24, 10:06
Cav napisał/a:
damiaszek napisał/a:
CVT nie jest gorsze czy lepsze
Nie zgadzam się, nie widzę żadnych plusów, a widzę minusy, co oznacza, że jest gorsze (od praktycznie dowolnego innego automatu, może poza ekstremalnie spierdzielonymi).
Oczywiście wolno Ci mieć inne zdanie.
To że Ty nie widzisz plusów to nie dowód że ich nie ma. Plusem jest np. optymalne dobranie obrotów (mocy i momentu) do aktualnego i przewidywanego zapotrzebowania na tą moc,
Cav napisał/a:
Odd tego jak ja jeżdżę też racz się odstosunkować - nie masz o tym pojęcia, nie jest to Twoja sprawa i nie ma tu zupełnie nic do rzeczy.
Skrzynia w Dusterze RÓWNIEŻ jest bez sensu spierdzielona i ile byś nóżką nie tupał i tak tego nie zmienisz.
HINT : wystarczyło skrócić TYLKo pierwsze biegi, długość biegu 5 czy 6 w terenie jest całkowicie nieistotna, takoż nie było powodu psuć zupełnie dobrze jeżdżącej na asfalcie zwykłej skrzyni, podnosząc hałas i zużycie paliwa całkowicie bez uzasadnienia.
Masz rację nic mi do tego jak jeżdzisz. Ale nie zgadzam się z tym że skrzynia w Dusterze jest "bez sensu spierdzielona". Nie masz redukora tylko krótką jedynkę. Coś za coś. A 6 bieg przynajmniej w wersji benzynowej o ile mogł by być nieco dłuższy przy 80-100 km/h, to powyżej 120km/h był by już zupełnie nieużywalny. Powyże 140km/h nie da się już sensownie przyspieszać a i z utrzymaniem prędkości czasem są problemy (ratuje 5 i wysokie obroty ).
To wszystko jest kompromisem pomiędzy tym co mamy, chcemy mieć, możemy mieć, a ceną.
Wyobraź sobie że masz Dustera nie 110KM tylko 130KM i z przeprojektowaną skrzynią ( to też kosztuje) tyle że trzeba było zapłacić za niego o 15 tyś zł więcej - kupił byś?
Może idealną skrzynią dla Ciebie była by CVT z samodzielnie ustawionymi biegami w trybie symulacji normalnej skrzyni . Do wyboru do koloru 5, 6 a nawet 7. Krótka 1, długa 6 czy 7 i pomiędzy nimi tak jak chcesz.
Cav napisał/a:
P.S.
Widzę, że ciągnie Cię do popyskowania sobie w moim kierunku, w totalnym oderwaniu od meritum, a tego całkowicie nie trawię.
Więc taki apel - zaprzestań tego niecnego procederu.
PLONK WARNING !!!!
A gdzie pyskowanie widziałeś -to tylko inne niż Twoje zdanie. I nie ma tu oderwania od meritum. Temat to "Nowe auto" i rozważane są różne cechy nowego auto, co mam mieć czego nie,ma, co jest fajne co jest beznadziejne, i tak jak Ty masz prawo wyrazić swoją opinie, tak i ja ma. Możesz mie wrzucić do KF, tylko co to zmienie jak ja nie zrobię tego wzajemnie.
johnson napisał/a:
Akurat z tym sie zgadzam. Jest tu taki maly klubik dacio-klakierow :)
Nie zgadzam się z tym. Na żadnym innym forum, nie tylko samochodowym, nie widziałem tylu opini użytkowników owego "sprzętu" jakim to badziewiem jest ów użytkowany przez nich sprzęt piku - 2016-10-24, 10:09
laisar napisał/a:
johnson napisał/a:
po prostu powiedziec ze cos jest do du**
Proszę bardzo: narzekanie jest do dupy.
O!!! Wreszcie dyskusja o czymś interesującym Cav - 2016-10-24, 16:46
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
damiaszek napisał/a:
CVT nie jest gorsze czy lepsze
Nie zgadzam się, nie widzę żadnych plusów, a widzę minusy, co oznacza, że jest gorsze (od praktycznie dowolnego innego automatu, może poza ekstremalnie spierdzielonymi).
Oczywiście wolno Ci mieć inne zdanie.
To że Ty nie widzisz plusów to nie dowód że ich nie ma.
Dla mnie własne empiryczne doświadczenia to dowód najlepszy z możliwych.
Czyjeś bajania są na zupełnie innej skali wartości, takie malutkie, że aż nie widoczne.
damiaszek napisał/a:
Plusem jest np. optymalne dobranie obrotów (mocy i momentu) do aktualnego i przewidywanego zapotrzebowania na tą moc,
Szkoda, że nie bierze toto pod uwagę optymalnego komfortu akustycznego kierowcy.
Tym sposobem możliwy plus okazuje się minusem, potrzeby silnika mnie mnie interesują niż moje własne.
damiaszek napisał/a:
nie zgadzam się z tym że skrzynia w Dusterze jest "bez sensu spierdzielona".
Nie dziwota - bo w tym momencie włącza Ci się tryb dacia-klakier i już żaden sensowny argument przez taką blokadę się nie przedostanie.
damiaszek napisał/a:
Nie masz redukora tylko krótką jedynkę. Coś za coś. A 6 bieg przynajmniej w wersji benzynowej o ile mogł by być nieco dłuższy przy 80-100 km/h, to powyżej 120km/h był by już zupełnie nieużywalny.
Ciekawe, w wersji 4x2 jest używalny, ale w wersji 4x4 automagicznie by nie był....
No i ja mówię o dieslu, którego dławi ilość obrotów, a nie brak mocy czy momentu.
damiaszek napisał/a:
Powyże 140km/h nie da się już sensownie przyspieszać a i z utrzymaniem prędkości czasem są problemy (ratuje 5 i wysokie obroty ).
To wszystko jest kompromisem pomiędzy tym co mamy, chcemy mieć, możemy mieć, a ceną.
Wyobraź sobie że masz Dustera nie 110KM tylko 130KM i z przeprojektowaną skrzynią ( to też kosztuje) tyle że trzeba było zapłacić za niego o 15 tyś zł więcej - kupił byś?
15 tys to nie kosztuje cała skrzynia, a co dopiero WYMIANA kilku zębatek na inne.
Za dodatkowe 20 KM zapłaciłbym z dużą chęcią.
damiaszek napisał/a:
Może idealną skrzynią dla Ciebie była by CVT z samodzielnie ustawionymi biegami w trybie symulacji normalnej skrzyni . Do wyboru do koloru 5, 6 a nawet 7. Krótka 1, długa 6 czy 7 i pomiędzy nimi tak jak chcesz.
Jeśli na każdym biegu, obroty by rosły zamiast stać w miejscu, nie maiłbym nic przeciwko.
damiaszek napisał/a:
A gdzie pyskowanie widziałeś
Tam gdzie skończyłeś (z braku argumentów) dyskusję o skrzyni, a zacząłeś o mojej osobie, sposobie jazdy i innych tego typu zakazanych tematach.eplus - 2016-10-24, 19:13 Damiaszek, masz wreszcie tego plonka, czy nie Kol. Laisar też się doprasza, choć to nie dla niego goswee - 2016-10-24, 20:32
Cav napisał/a:
eśli na każdym biegu, obroty by rosły zamiast stać w miejscu, nie maiłbym nic przeciwko.
a jaki sens miałoby montowanie CVT w takim przypadku?
Nikt nie poruszył przypadku używania CVT do "wożenia się po pańsku", zakładając spokojną jazdę, kultura pracy skrzyni bezstopniowej będzie zbliżona do samochodów elektrycznych.damiaszek - 2016-10-24, 20:57
Cav napisał/a:
Dla mnie własne empiryczne doświadczenia to dowód najlepszy z możliwych.
Czyjeś bajania są na zupełnie innej skali wartości, takie malutkie, że aż nie widoczne.
No jak dla mnie tłumaczenie całkiem OK. Moje doświadczenia są inne, a tu od Ciebie dowiaduję sie o jakiś subiektywnych (głośno-cicho, wyje-pięknie śpiewa) wrażeniach w własnej niemierzalnej skali. Moc, moment, obroty, decybele to są wartości które można zmierzyć. Czyli generalnie lepiej samemu spróbować i niż sugerować się opiniami z forum wybierając nowe auto, czy konkretne rozwiązanie techniczne.
Cav napisał/a:
Szkoda, że nie bierze toto pod uwagę optymalnego komfortu akustycznego kierowcy.
Jak wyżej - własne subiektywne odczucia - czy trzeba sprawdzić samemu.
Cav napisał/a:
Nie dziwota - bo w tym momencie włącza Ci się tryb dacia-klakier i już żaden sensowny argument przez taką blokadę się nie przedostanie.
Każde auto którym jeżdżę jest najlepsze na świecie, myślałem że to oczywiste
Cav napisał/a:
15 tys to nie kosztuje cała skrzynia, a co dopiero WYMIANA kilku zębatek na inne.
Za dodatkowe 20 KM zapłaciłbym z dużą chęcią.
Koncerny liczą inaczej. a na +20KM V-tech przyjmie cię z radością. Do 15 tyś to zmieścisz się z rozbiórką i złożeniem skrzyni z nowymi "tybami" - będziesz miał "idealną" Dacie.
eplus napisał/a:
Damiaszek, masz wreszcie tego plonka, czy nie
Jak widać nie mam.
goswee napisał/a:
Cav napisał/a:
eśli na każdym biegu, obroty by rosły zamiast stać w miejscu, nie maiłbym nic przeciwko.
a jaki sens miałoby montowanie CVT w takim przypadku?
Generalnie sensu nie widzę, ale jak widać chętni na takie rozwiązanie by byli - "klient nasz Pan" - choć chyba to nie w Daci.arnold - 2016-10-24, 23:04 Cav chyba jedna nie zna zasady działania skrzyni CTV. Jeśli bezstopniowo zmienia się przełożenie to logiczne jest że obroty mogą pozostać te same.
Niestety, ale nawet przy projektowaniu Dacii uczestniczyli, raczej dobrzy inżynierowie i wszelkie niedociągnięcia są efektem rachunku ekonomicznego i polityki koncernu niż ich nieudolności.
Niestety wspominane było o że każdy ma inny próg wrażliwości, ale Dacie jako najtańsze auta są, lepsze od tych najtańszych aut sprzed 10 lub 15 lat. A jeśli coś komuś nie odpowiada to nie powinien tego kupować.
Tą dyskusję idzie prowadzić na każdy temat z tymi samymi argumentami. Ale na argumenty merytoryczne jest tylko agresja...Cav - 2016-10-25, 17:24
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Dla mnie własne empiryczne doświadczenia to dowód najlepszy z możliwych.
Czyjeś bajania są na zupełnie innej skali wartości, takie malutkie, że aż nie widoczne.
No jak dla mnie tłumaczenie całkiem OK. Moje doświadczenia są inne, a tu od Ciebie dowiaduję sie o jakiś subiektywnych (głośno-cicho, wyje-pięknie śpiewa) wrażeniach w własnej niemierzalnej skali. Moc, moment, obroty, decybele to są wartości które można zmierzyć. Czyli generalnie lepiej samemu spróbować i niż sugerować się opiniami z forum wybierając nowe auto, czy konkretne rozwiązanie techniczne.
Dokładnie tak.
Opinie z forum co najwyżej ukierunkowują, na co trzeba zwrócić uwagę.
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Nie dziwota - bo w tym momencie włącza Ci się tryb dacia-klakier i już żaden sensowny argument przez taką blokadę się nie przedostanie.
Każde auto którym jeżdżę jest najlepsze na świecie, myślałem że to oczywiste
Dla mnie to nie jest oczywiste, a dokładnie przeciwnie.
W aucie w którym jeżdżę zazwyczaj wynajduję kupę wad i niedoróbek, których przecież nie widzę w innych autach którymi nie jeżdżę, stąd często można odnieść wrażenie że jest dużo gorsze niż ta reszta.
Ale raz trafiłem na takie auto, do którego przez 6 lat nie było się do czego przyczepić (Kia Ceed I).
Owszem, jakieś drobiazgi się zdarzały - typu brzęczące lusterko, które naprawiłem sam wg wskazówek z netu (taśma dwustronna w odpowiednim miejscu).
Z produktami Renault jest dokładnie odwrotnie - nie ma sensu ich myć, bo serwis podczas naprawy/diagnozy kolejnego problemu, funduje gratisową myjnię.
Częstotliwość jest wystarczająca.
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
15 tys to nie kosztuje cała skrzynia, a co dopiero WYMIANA kilku zębatek na inne.
Za dodatkowe 20 KM zapłaciłbym z dużą chęcią.
Koncerny liczą inaczej. a na +20KM V-tech przyjmie cię z radością. Do 15 tyś to zmieścisz się z rozbiórką i złożeniem skrzyni z nowymi "tybami" - będziesz miał "idealną" Dacie.
Nie - Dacia bez gwarancji nie tylko nie jest idealna, co jest kompletnie nieużywalna choćby przez 1 dzień.
damiaszek napisał/a:
goswee napisał/a:
Cav napisał/a:
eśli na każdym biegu, obroty by rosły zamiast stać w miejscu, nie maiłbym nic przeciwko.
a jaki sens miałoby montowanie CVT w takim przypadku?
Generalnie sensu nie widzę, ale jak widać chętni na takie rozwiązanie by byli - "klient nasz Pan" - choć chyba to nie w Daci.
No przecież właśnie tłumaczę, że cvt żadnego sensu nie ma.
A po co producenci toto robią - o trzeba ich pytać.Karenzo - 2016-10-28, 16:42 tak wygląda symulacja biegów w trybie automatycznym
oczywiście moment "zmiany biegów " zależy od stopnia wciśnięcia pedału gazuCav - 2016-10-28, 18:00
Karenzo napisał/a:
tak wygląda symulacja biegów w trybie automatycznym
oczywiście moment "zmiany biegów " zależy od stopnia wciśnięcia pedału gazu
Czyli generalnie jest tak, jak pisałem że mogłoby być.
Obroty się zmieniają, co widać na obrotomierzu, dźwięk też.
I tak jest ok, taką skrzynię rozumiem.
Czemu inni tak nie potrafią tylko oferują jakieś badziewia jako cvt?krimar - 2016-10-29, 18:10
Cav napisał/a:
Obroty się zmieniają, co widać na obrotomierzu, dźwięk też.
I tak jest ok, taką skrzynię rozumiem.
Czemu inni tak nie potrafią tylko oferują jakieś badziewia jako cvt?
Tylko, że ten Subaru ma też skrzynię CVT, która udaje stopniowaną, aby zadowolić takich malkontentów jak Cav.
Skrzynia CVT jest w stanie zapewnić o wiele lepsze wykorzystanie możliwości silnika niż jakikolwiek inny automat lub manual, a że obroty się nie zmieniają, a samochód przyspiesza wbrew odczuciom akustycznym to już inna sprawa.mojo - 2016-10-29, 18:15 To jest teraz nie DKP a SubaruKlubPolska? Cav - 2016-10-29, 22:05
krimar napisał/a:
Cav napisał/a:
Obroty się zmieniają, co widać na obrotomierzu, dźwięk też.
I tak jest ok, taką skrzynię rozumiem.
Czemu inni tak nie potrafią tylko oferują jakieś badziewia jako cvt?
Tylko, że ten Subaru ma też skrzynię CVT, która udaje stopniowaną, aby zadowolić takich malkontentów jak Cav.
Przecież wiem, że mowa o skrzyni cvt, ale mowa o skrzyni dobrze zrobionej, w odróżnieniu od innych zrobionych na odwał.
Bo przecież nie zrobili tego tylko dlatego, że tak jest gorzej, tylko dlatego że tak chcieli klienci.
To że ktoś nie oczekuje niczego od samochodu, nie jest powodem, że inni, bardziej kumaci, nie mogą mieć większych oczekiwań.
A akurat klienci Subaru to dość świadome grono, zapewne procentowo mniej wśród nich motolamerów niz w innych markach.damiaszek - 2016-10-31, 08:58
Cav napisał/a:
Karenzo napisał/a:
tak wygląda symulacja biegów w trybie automatycznym
oczywiście moment "zmiany biegów " zależy od stopnia wciśnięcia pedału gazu
Czyli generalnie jest tak, jak pisałem że mogłoby być.
Obroty się zmieniają, co widać na obrotomierzu, dźwięk też.
I tak jest ok, taką skrzynię rozumiem.
Czemu inni tak nie potrafią tylko oferują jakieś badziewia jako cvt?
Widocznie pewnym firmom zależy nawet na klientach którzy nie są wstanie zrozumieć działania skrzyni CVT, a inni olewają tak nikły osetek sprzedaży. Zawsze jak coś "nowego"/nie rozpowszechnionego wchodzi na rynek to są tacy koserwatyści, co się tego nie dotkną, inni kupią ale chcą żeby działało tak jak dawniej, a jeszcze inni biorą nowość ze wszytkim zaletami i wadami.
ps. To podobie jak dla części jest ważny w autach elektrycznych dzwięk silnika (wewnątrz, nie chodzi mi o ostrzeganie pieszych) i mają montowane "symulacje" dzwięku V8 czy innych ukochanych 50cm3 Cav - 2016-11-01, 08:33
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Karenzo napisał/a:
tak wygląda symulacja biegów w trybie automatycznym
oczywiście moment "zmiany biegów " zależy od stopnia wciśnięcia pedału gazu
Czyli generalnie jest tak, jak pisałem że mogłoby być.
Obroty się zmieniają, co widać na obrotomierzu, dźwięk też.
I tak jest ok, taką skrzynię rozumiem.
Czemu inni tak nie potrafią tylko oferują jakieś badziewia jako cvt?
Widocznie pewnym firmom zależy nawet na klientach którzy nie są wstanie zrozumieć działania skrzyni CVT,
Tu nie chodzi o rozumienie, tylko o akceptację dziadostwa, pojmij to wreszcie.
Dla jednego to kierowca jest dla samochodu i jego producenta, więc łyka jak pelikan wszystko co mu się wciśnie.
A dla drugiego, to samochód jest dla kierowcy, wymaga od niego czegokolwiek, więc rzeczy które mu się nie podobają nie akceptuje i ocenia to jako błąd producenta lub zastosowanego rozwiązania.
Oczywiście możesz uważać, że pierwszy typ kierowcy zjadł wszystkie rozumy, ale nie powinieneś krytykować (lub wypowiadać się tak lekceważąco) typu drugiego, tylko dlatego że nie ogarniasz jego punktu widzenia.
Zalecałbym postawę dokładnie odwrotną, zwłaszcza że jak trochę różnymi samochodami pojeździsz, sam możesz przeskoczyć do tej grupy.
damiaszek napisał/a:
To podobie jak dla części jest ważny w autach elektrycznych dzwięk silnika (wewnątrz, nie chodzi mi o ostrzeganie pieszych) i mają montowane "symulacje" dzwięku V8 czy innych ukochanych 50cm3
Nie - tu podobieństw brak.
Brak natarczywego, jednostajnego wycia silnika spalinowego na wysokich obrotach, nie jest wadą samą w sobie.
Takie wycie - nią jest.
Z brakiem hałasu pogodzić się kierowcy bardzo łatwo, z jego nadmiarem - wręcz przeciwnie.
Ale hałas modulowany (czyli taki gdy obroty rosną na każdym biegu) jest zdecydowanie łatwiejszy do zniesienia.damiaszek - 2016-11-02, 12:44
Cav napisał/a:
Tu nie chodzi o rozumienie, tylko o akceptację dziadostwa, pojmij to wreszcie.
Pojmij to wreszcie że to jest Twoje prywatne zdanie, a nie obiektywna prawda.
Cav napisał/a:
Oczywiście możesz uważać, że pierwszy typ kierowcy zjadł wszystkie rozumy, ale nie powinieneś krytykować (lub wypowiadać się tak lekceważąco) typu drugiego, tylko dlatego że nie ogarniasz jego punktu widzenia.
Pozwolisz że zacytuję:
Niejaki Cav z forum dacia:
..."Oczywiście możesz uważać, że pierwszy typ kierowcy zjadł wszystkie rozumy, ale nie powinieneś krytykować (lub wypowiadać się tak lekceważąco) typu drugiego, tylko dlatego że nie ogarniasz jego punktu widzenia..."
Cav napisał/a:
Brak natarczywego, jednostajnego wycia silnika spalinowego na wysokich obrotach, nie jest wadą samą w sobie.
Takie wycie - nią jest.
3000-4000 rpm to nie jest wycie, a żeby było 6000 rpm to trzeba się postarać - zazwyczaj nie jeżdżę cały czas z wciśniętym pełnym gazem - jak się tak jeździ to pora zmienić pojazd.Cav - 2016-11-02, 16:08
damiaszek napisał/a:
Cav napisał/a:
Tu nie chodzi o rozumienie, tylko o akceptację dziadostwa, pojmij to wreszcie.
Pojmij to wreszcie że to jest Twoje prywatne zdanie, a nie obiektywna prawda.
Nie.
Moim prywatnym zdaniem, jest to że to jest dziadostwo - zgadza się.
Ale to że chodzi o akceptację czegoś, a nie jego zrozumienie, to jest obiektywna prawda, której jak widać nie możesz pojąć.
damiaszek napisał/a:
3000-4000 rpm to nie jest wycie, a żeby było 6000 rpm to trzeba się postarać
Tak - np. wcisnąć gaz do dechy.
Przyspieszać nie przyspiesza, za to wyje jak przy odcięciu.
Czy 4 kprm to nie wycie, to jest względne - jeśli inny pojazd miałby w tym samym momencie połowę tych obrotów, a co za tym idzie kilka razy mniejszy hałas to tak - to jest wycie.
EOD - bo jak ktoś nadal nie rozumie o czym pisze, to nie ma sensu nadal go przekonywać, niech sobie żyje w błędzie, może pojmie z czasem (dorastania)....
Ci co mieli zrozumieć, już dawno zrozumieli.