kup sobie ta taśmę do napraw dachowych - specjalne b trwałe podłoże bitumiczne z warstwą aluminium na powierzchni- i przyklej. Wystarczy do końca Twojego użytkowania samochodu.
Jakiś czas temu zauważyłem dziurę w nadkolu plastikowym, niestety nie wiem kiedy powstała, mogła i rok temu, ponieważ zaglądam tam bardzo rzadko, praktycznie przez przypadek to zauważyłem. Nie mam pojęcia też w jaki sposób powstała, być może od kamienia? Ale w 99% jeżdżę po asfalcie, nie przypominam sobie też żadnego hałasu spowodowanego uderzeniem kamienia.
Ten plastik (guma?) jest bardzo miękki i delikatny, ugina się łatwo pod palcem, dziura się rozchodzi jak ją przycisnąć.
Mam w związku z tym prośbę do kolegów dusterowców aby sprawdzili swoje nadkola, może to nadkole jest na tyle tandetne, że to częsty przypadek? Dziura znajduje się po stronie kabiny (prawe przednie koło).
Oraz pytanie - co z tym zrobić? Nie przejmować się? Może zakleić taśmą (jaka byłaby dobra?). Wymieniać nadkole (ile by to kosztowało?). Podejrzewam, że gwarancja tego nie obejmuje.
wydaje mi się, że panowie z Poznania mają rację. tam jest po prostu historia tego, co się działo z pojazdem, a nie tylko stan aktualny.
Jak wyglądają te wpisy w karcie pojazdu?
Jeśli tak:
- pierwszy wlaściciel: a) pan iksiński b) bank (współwłaśność pana iksińskiego i banku)
- drugi właściciel a) Ty
to wszystko jest w porządku i nie powinno się niczego wykreślać.
jeśli tak:
- pierwszy wlaściciel a) pan iksiński b) bank c) Ty (współwłaśność pana iksińskiego, banku i Twoja)
lub wynika z karty, że pojazd jest współwłasnością banku i twoją, no to wtedy jest problem i powinieneś to skorygować. najlepiej wrzuć tu skan tej karty pojazdu.
W ASO Długołęka - odebrałem zamówiony daszek przeciwsłoneczny z gadżetem dla mojej lepszej połowy. Panowie z ASO zaoferowali bezinteresownie pomoc w wymianie daszka. Pozostał oryginalny bez lusterka, jeśli komuś potrzebny będzie proszę o e-mail na priv.
Samochód został dokładnie obejrzany, zaznaczono mi też zaliczony "przegląd antykorozyjny", co ciekawe - bezpłatnie.
Dolano trochę płynu hamulcowego, inne płyny w normie.
Usterki zgłoszone przeze mnie
- stuki z okolic klapy bagażnika gdy samochód podskakuje na wybojach. Klapa została wyregulowana, stuki ustały.
- nakładka ze stali nierdzewnej na próg bagażnika zaczęła się odklejać - przyklejono.
Normalnie powinno się także przekładać koła, ale niedawno zmieniałem opony na nowe zimówki i nie miało to jeszcze sensu.
Podczas oględzin od spodu panowie z serwisu odkryli ciekawą rzecz. Koło zapasowe mam podwieszone pod samochodem, a opakowałem je w wodoszczelny pokrowiec, otwarty od góry. Podczas jazdy przez kałuże dostaje się do tego pokrowca woda, która nie ma jak wypłynąć, przez co koło zapasowe leży w wodzie i może korodować. Zebrały się w tym pokrowcu na oko ze dwa litry wody. Rozwiązanie - w pokrowcu zrobiłem dziury gwoździem, żeby woda miała którędy wypływać.
Podsumowując, po pierwszym roku jestem pozytywnie nastawiony do Dustera, jeśli były jakieś problemy to zwykle detale, które nie mają wpływu na użytkowanie. No, może poza hiper oszczędną roletą bagażnika, ale tu sam pomysł takiego rozwiązania jest poroniony, a nie to, że się coś psuje.
Zeszłej zimy jeździłem na letnich oponach, w tym roku zakupiłem BF GOODRICH Winter Slalom KSI i mam porównanie - różnica jest odczuwalna. Naprawdę polecam dokupić opony zimowe.
A na powaznie to jak komus tak bardzo przeszkadza roleta to dysponujac wolnym czasem mozna samemu zrobic polke - odpowiednio przycieta plyta pilsniowa/z tworzywa, dwie poprzeczki, samoprzylepna tapicerka powinny wystarczyc :)
Ale zupełnie nie o to chodzi. Po prostu chciałbym mieć roletę taką, jaka jest w prawdziwym samochodzie. Na przykład Skoda Fabia Combi:
Ciągnę lekko za uchwyt, zwija się sama. Czy to naprawdę takie drogie by było? Ta roleta z Dacii jest jak z samochodu dla biedoty, nie czarujmy się. Tanie plastiki, uboga deska rozdzielcza, to wszystko rozumiem i to mi nie przeszkadza bo nie zmienia funkcjonalności, nie zabiera radości z użytkowania. Ale ta przeklęta roleta bardzo.
Mam myśl, może by się tak zebrać razem i nakłonić jakiegoś producenta aby zrobił normalną, wsuwaną roletę bagażnika do Dustera? To jest chyba najbardziej upierdliwy element w codziennym użytkowaniu, mam już jej po prostu dość i zaczynam mieć zabójcze myśli pod adresem osoby, która to zaprojektowała.
A może ktoś wie, jak zaadaptować taką roletę z innego samochodu? Jakiś pomysł, cokolwiek?
W Norwegii jest drogo. Nie po prostu drogo, ale masakrycznie drogo. Paliwo - w tej chwili to będzie jakieś 7,5 - 8 zł za litr diesla (13 NOK), chleb w sklepie z 15 zł. Itd.
Autostrad nie ma (nie liczę tego płatnego odcinka zaraz za Oslo, kilkadziesiąt km). Później to tylko zwykła droga jednopasmowa, bardzo kręta i non stop w górach, praktycznie do samego końca. Limit prędkości 80 km/h. I nie radzę przekraczać, o ile w Polsce przekroczenie o 10 km/h to nie jest nic wielkiego, to tam już różnica 5 km/h to jest duży mandat. Policja jest nieubłagana, nie ma żadnej dyskusji. Najwyższe mandaty w Europie idące w tysiące euro, powyżej pewnej prędkości nawet bezwarunkowe więzienie.
Na północy stacje benzynowe są rzadko, ekstremalnie co kilkaset km.
Jeśli zależy Wam tylko na Nordkappie to lepiej jechać przez Szwecję - szybciej (płasko zamiast gór), dużo taniej, autostrady, wyższe limity prędkości. Ale za to nuda, nudny płaski krajobraz.
Cytat:
Zamierzamy dowieść, że najtańszy SUV na rynku , z silnikiem Diesla mającym opinię delikatnego silnika (w gronie tzw. "znawców") może zdobyć Nordkapp.
Ktoś wybrał się tam BMW kabrioletem w styczniu i dojechał bez problemu, więc Duster da radę.