Tylko czy napewno? Te 5 stopni jest na termostacie *wody* - moze wlasnie pozwala to zapewnic olejowi *idealna* temperature - szczegolnie w okolicach turbiny - najchetniej domontowal bym czujnik temperatury oleju - da sie cos takiego zrobic w jakis sensowny sposob? :)
Ale co da ci czujnik? Aby obie temperatury - oleju i chłodziwa - były optymalne, musiałyby być dwie niezależne regulacje, np. drugi termostat przy chłodnicy oleju.
Myślę, że zasadniczo problem nie polega na tym, czy te 5 stopni robi kolosalną różnicę silnikowi. Stawiam, że przy zastosowaniu dobrego oleju z możliwie najlepszą klasą lepkości, problem 5 stopni temperatury jest marginalny. Podobnie 5 stopni różnicy dla warunków spalania paliwa też nie jest kluczowe, bo w każdym silniku temperatura trochę się waha.
Natomiast dla mnie jest istotne, czy przez niedogrzanie silnika komputer dawkuje więcej paliwa, niż potrzeba oraz to, że trzeba na czuja określać moment nagrzania silnika do temperatury roboczej (co dodatkowo może utrudniać, szczególnie w zimę, na małych dystansach, samodzielne wykrycie uszkodzenia termostatu, gdyby faktycznie do niego doszło).
I bardzo prawdopodobne, że nie oznacza: zarówno dokumentacja techniczna, jak i http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3846 wydają się świadczyć o tym, że kalibracja wyświetlacza jest taka sama we wszystkich modelach i wersjach.
Wygląda więc na to, że u Ciebie coś po prostu szwankuje - albo jeden z dwóch czujników temperatury, albo wtyczki, albo kabelki, albo sam wyświetlacz.
Natomiast sama temperatura cieczy to w tym przypadku inna sprawa - i akurat 85°C wygląda chyba w porządku...
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-03-11, 20:35
RnR napisał/a:
domontowal bym czujnik temperatury oleju - da sie cos takiego zrobic w jakis sensowny sposob? :)
najprościej to dorobić u tokarza przejściówkę pod czujnik oleju i wkrecic zamiast korka od spustu oleju albo wkręcić w blok taki czujnik jesli gdzies jest zaslepiony otwor od biedy można by wsadzić trójnik w czujnik cisnienia oleju
jak sie nie myle to gorna granica temp oleju to 130 stopni a w czasie jazdy temp oleju jest wyzsza niz temp chlodnicy i oscyluje od 80-100 stopni a w czasie dynamicznej jazdy dochodzi do 110-120 stopni
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-03-12, 00:39, w całości zmieniany 3 razy
Wygląda więc na to, że u Ciebie coś po prostu szwankuje - albo jeden z dwóch czujników temperatury, albo wtyczki, albo kabelki, albo sam wyświetlacz.
Ok, zaczyna mnie przekonywać ta teoria ;)
Szykują się w tym tygodniu chłodne dni, może dzisiaj zaćwierkam do serwisu, a nuż udałoby się uzyskać dowód w sprawie :D
UPDATE:
Byłem dzisiaj w RRG Jerozolimskie.
Zgłaszałem ubytek płynu chłodniczego i "dwie kreski". Co do płynu, to zgodnie z moimi przewidywaniami "wszystko w normie", gorzej że chyba nic nie kapnęli.
Co do dwóch kresek to otrzymałem wiele interesujących informacji!
1. Dwie kreski są ok, wskaźnik nie musi pokazywać cały czas tej samej temperatury, a w ogóle to paaanie w nowych samochodach to już nawet nie robią wskaźników.
2. Paaaaanie, żaden diesel się nie nagrzeje w zimę, bo olej napędowy spala się w niższej temperaturze, niż benzyna. Próbowałem zasugerować, że na 6 znanych mi osobiście samochodów na rzeczony olej napędowy, Dacia jest jedynym (i wcale nie najoszczędniejszym), który nie nagrzewa się z powodu zimy - przynajmniej według wskazań. Ale nie udało mi się dojść z tym do głosu.
3. Skoro diesel się nie nagrzeje w zimę, bo nie, to zapytałem, po jaką cholerę chłodnica w Dacii pracuje w zimę i po co płyn idzie na duży obieg. Otrzymałem informację, że Paaaaaanie, jest tylko jeden obieg płynu, nie ma dwóch :D
Czy ja przespałem jakiś moment w historii motoryzacji i termostat ma jakąś nieznaną mi funkcję? :D
No w każdym razie jeśli ktoś chciałby rozwiązywać problem błędnego wskazania temperatury, to w tym ASO go nie rozwiąże :D
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2012-03-14, 18:37, w całości zmieniany 1 raz
ROTFL - może Ci się mechanik "precyzyjny" trafił: bo w rzeczy samej, "ideologicznie" to jest jeden obieg... Termostat po prostu zamyka jego część, tworząc "wirtualne" dwa obiegi: mały albo duży, którego częścią składową jest wtedy mały. Zgodnie z prawidłami sztuki inżynierskiej prawdziwe dwa obiegi są wtedy, gdy są osobne - czyli mają dwa czynniki w odrębnych rurkach.
Tylko że... koniec końców jest to nieważne, bo wiadomo o co chodzi z tymi "dwoma w aucie" i jak powinny działać. Reszta to sofistyka d:
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-03-14, 22:45, w całości zmieniany 2 razy
Zastanawiałem się czy czasem Pan Mechanik nie miał na myśli tego, że na krótkich odcinkach termostat nie wpuszcza płynu na chłodnicę i w efekcie "jest tylko jeden obieg", bo coś tam jeszcze wspominał że "paaaanie, jak zimno będzie to w ogóle pan może nie zobaczyć nawet 2 kresek".
Ogólnie rzecz biorąc, żeby uniknąć takich idiotycznych dyskusji wymieniłbym ten czujnik na lepszy na własny koszt, gdybym tylko wiedział jak/gdzie. Ale wszystko wskazuje na to, że pozostanie mi cieszyć się czterema kreskami tylko w lato
Mogę Ci podać, bo właśnie sprawdziłem - ale teraz wiem, dlaczego ASO się do tego nie pali: w dieslach jest to po prostu duuużo bardziej pracochłonne niż w benzyniakach, począwszy od spuszczenia płynu aż do konieczności rozebrania niemal połowy górnego osprzętu silnika...
Ale, ale - tak właściwie, to skoro występuje rozbieżność między odczytami obydwu czujników temperatury (komputera wtrysku i wskaźnika tablicy instrumentów), tzn. że przynajmniej jeden z nich jest niesprawny. A skoro tak, to ASO powinno przeprowadzić procedurę sprawdzającą i problem naprawić na gwarancji.
No chyba że twierdzą, że wskaźnik na tablicy jest inaczej wyskalowany (jak to pierwotnie twierdziłeś) - ale wtedy to niech wskażą gdzie to jest napisane w dokumentacji serwisowej d:
Dziś wypróbowałem ELM'a i maksymalną temperaturę jaką mi pokazał, to 80 stopni C i wtedy zapalały się 4 kreski. Generalnie temperatura wahała się między 78 (2 kreski) a 80 stopniami C. Chyba trzeba się będzie udać do ASO...
No chyba że twierdzą, że wskaźnik na tablicy jest inaczej wyskalowany (jak to pierwotnie twierdziłeś) - ale wtedy to niech wskażą gdzie to jest napisane w dokumentacji serwisowej d:
Niewątpliwie 2 belki raźno trzymają do 85 stopni, zresztą mogę to sprawdzić powtórnie przy okazji. Serwis poinformował mnie, że nagrzał silnik na stanowisku do 4 belek (co mnie szczególnie nie dziwi). Poza tym powiedziano mi także, że "paaaaanie, między dwoma a czterema kreskami jest raptem kilka stopni różnicy", cokolwiek miałoby to znaczyć, bo nie informowałem ich, że sprawdzałem ELMem, że grzeje się do 85 stopni i 2 kresek.
Nie jestem specjalnie w pozycji do negocjacji. Powiem, że sprawdzałem przez OBD, to się dowiem, że "paaanie, to nie nasza wina co panu chińszczyzna wskazuje". Powiem, że u innych 4 kreski zapalają się przy 80 stopniach - "paaaanie, głupoty wypisują w tych internetach"
Albo trzeba mieć jakiś dowód, że serwis lody kręci, albo trafić na uczciwych mechaników, inaczej dowiem się, że w Daciach termostat reguluje tempo rozszerzania się wszechświata.
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2012-03-15, 16:04, w całości zmieniany 1 raz
Bynajmniej - bo to jak z korozją: większość siedzi cicho, bo u nich się nic nie dzieje...
rimo napisał/a:
Chyba trzeba się będzie udać do ASO...
Ale właściwie czemu? Są jakieś inne objawy - np zwiększone zużycie paliwa? Bo jeżeli nie, to faktycznie może być tak, że TTTM i fabryka rzeczywiście przewidziała te 80 stopni jako normalną temperaturę roboczą.
Marmach napisał/a:
Nie jestem specjalnie w pozycji do negocjacji
Po pierwsze: j.w. - jeżeli nie/mało swędzi, to właściwie można nie drapać (;
Po drugie: sprawdzę jeszcze procedurę serwisową, to może coś (p)odpowiem.
Bynajmniej - bo to jak z korozją: większość siedzi cicho, bo u nich się nic nie dzieje...
Skrypt forum ma chyba opcje robienia ankiet? Można by sprawdzić jak to wygląda ;)
laisar napisał/a:
Ale właściwie czemu? Są jakieś inne objawy - np zwiększone zużycie paliwa? Bo jeżeli nie, to faktycznie może być tak, że TTTM i fabryka rzeczywiście przewidziała te 80 stopni jako normalną temperaturę roboczą.
To również można by sprawdzić doświadczalnie, porównując po znajomości temperatury osiągane przez silniki diesla w samochodach innych marek.
laisar napisał/a:
Po pierwsze: j.w. - jeżeli nie/mało swędzi, to właściwie można nie drapać (;
Niby to detal, ale cały czas świeci przed oczami, śmiejąc mi się podle w twarz :D
No to właśnie wróciłem z ASO. Zostałem poinformowany że ten typ tak ma.
Generalnie Renault montuje dwa rodzaje silników/termostatów.
1) ma termostat ustawiony na 84°C a
2) na 91°C. Mój silniczek 1,6 8V ustawiony jest na 84.
Problem polega na tym, ze te mniej więcej 84 to również granica 2 i 4 cegiełek, dlatego raz mam 2 a raz 4.
Poniżej przedstawiam wykres otrzymany z ASO.
Capture.JPG
Plik ściągnięto 232 raz(y) 177,13 KB
Ostatnio zmieniony przez jkab 2012-03-16, 13:09, w całości zmieniany 2 razy
A u mnie w Dasterku zawsze mam 4 kreski. Jeszcze się nie zdarzyło żeby po rozgrzaniu silnik zgubił tak mocno temperaturę i spadł do 2 kresek i styl jazdy i obciążenie nie ma żadnego znaczenia.
Ponieważ zrobiło się cieplej, to postanowiłem sprawdzić, przy jakiej temperaturze płynu mój wskaźnik pokazuje 4 kreski. Zbadałem dotychczas, że przy 56 stopniach pojawiają się dwie, a czterech nie ma co najmniej do 85 stopni.
No więc jadę, jadę, temperatura dojechała do 80 stopni i oscyluje między 80 a 85.
Wyżej nie wskoczyła, natomiast cztery kreski pojawiły się po prostu po kilku kilometrach jazdy z temperaturą w tym zakresie :D
Jak jest zimno i silnik ma temperaturę 85 stopni, to są dwie kreski, a jak jest ciepło, to ma 85 stopni i są cztery kreski.
Czyli co, zamiast prostej histerezy jest jakiś algorytm do wyznaczania średniej temperatury silnika na podstawie czasu utrzymywania się danej temperatury przez określony czas? A może czujnik tak zamontowany, że jak mu zimno w plecy, a ciepło w czułki, to i tak raportuje dwie kreski?
Dacia to samochód pełen tajemnic, ale przynajmniej wraz z nadchodzącą wiosną wraca miły, salonowy zapaszek tworzyw w kabinie
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2012-03-18, 00:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum